IGNACY KRASICKI BAJKI I PRZYPOWIE�CI - WYB�R ABUZEI I TAIR "Winszuj, ojcze - rzek� Tair - w dobrym jestem stanie: Jutrom szwagier su�tana i na polowanie Z nim wyje�d�am". Rzek� ojciec: "Wszystko to odmienne: �aska pa�ska, gust kobiet, pogody jesienne". Jako� zgad�, pi�kny projekt wcale si� nie nada�: Su�tan siostr� odm�wi�, ca�y dzie� deszcz pada�. POTOK I RZEKA Potok, z wierzcho�ka g�ry lec�cy z ha�asem, �mia� si� z rzeki; spokojnie p�yn�a tymczasem. Nie sta�o w�d u g�ry, gdy �niegi stopnia�y, A� z owego potoka strumyk tylko ma�y. Co gorsza, ten, co zacz�� z ha�asem i krzykiem, Wpad� w rzek� i na koniec przesta� by� strumykiem. KULAWY I �LEPY Ni�s� �lepy kulawego, dobrze im si� dzia�o; Ale �e to �lepemu niezno�ne si� zda�o, I� musia� zaw�dy s�ucha�, co kulawy prawi, Wzi�� kij w r�k�: "Ten - rzecze - z szwanku nos wybawi". Id�; a wtem kulawy krzyknie: "Umknij w lewo!" �lepy wprost i, cho� z kijem, uderzy� �bem w drzewo. Id� dalej; kulawy przestrzega od wody - �lepy w br�d: sakwy zmacza�, nie wyszli bez szkody* Na koniec, przestrze�ony, gdy nie mija� do�u, I �lepy, i kulawy zgin�li pospo�u. I ten winien, co kijem bezpiecze�stwo mierzy�, J ten, co bezpiecze�stwa g�upiemu powierzy�. ORZE� I JASTRZ�B Orze�, nie chc�c si� pod�ym polowaniem bawi�, Postanowi� jastrz�bia na wr�ble wyprawi�. Przynosi� jastrz�b wr�ble, jad� je orze� smacznie; Zaprawiony na koniec przysmaczkiem nieznacznie, Kiedy go coraz �ywszy apetyt przenika - Zjad� ptaszka na �niadanie, na obiad ptasznika, SZCZUR I KOT "Mnie to kadz�" - rzek� hardzie do swego rodze�stwa Siedz�c szczur na o�tarzu podczas nabo�e�stwa. Wtem, gdy si� dymem kadzid� zbytecznych zakrztusi�, Wpad� kot z boku na niego, porwa� i udusi�. BARAN DANY NA OFIAR� Widz�c, �e wie�ce k�ad�, �e mu rogi z�oc�, Pyszni� si� t�usty baran, sam nie wiedzia� o co. A� gdy postrzeg� oprawc�, a ten powr�z bierze, Aby go poniewolnie ci�gn�� ku ofierze. Pozna� sw�j b��d; rad nierad wype�ni� los srogi. Nie pomog�y mu wie�ce i z�ocone rogi. BRY�A LODU I KRYSZTA� Bry�a lodu sp�odzona z ka�u�y bagnist�j Gniewa�a si� na kryszta�, �e by� prze�roczysty. Modli si� wi�c do s�o�ca. S�o�ce zaja�nia�o, Szklni si� bry�a, ale jej coraz ubywa�o; I tak, chc�c los polepszy� niewczesnym k�opotem, Staja�a, wsi�k�a w bagno i sta�a si� b�otem. STARY PIES I STARY S�UGA P�ki goni� zaj�ce, p�ki kaczki znosi�, Kasztan, co chcia�, u pana swojego wyprosi�. Zstarza� si�. A� z owego pa�skiego pie�cid�a Psisko stare, niezdatne oddano do byd�a. Widz�c, �e pies, nieborak, oblizuje ko�ci, �ywi� go stary szafarz, niegdy� podstaro�ci. SYN I OJCIEC Ka�dy wiek ma goryczy, ma swoje przywary; Syn si� m�czy� nad ksi��k�, st�ka� ojciec stary. Ten nie mia� odpoczynku, a tamten swobody: P�aka� ojciec, �e stary; p�aka� syn, �e m�ody. PTASZKI W KLATCE "Czeg� p�aczesz? - staremu m�wi� czy�yk m�ody - Masz teraz lepsze w klatce ni� w polu wygody". "Ty� w niej zrodzon - rzek� stary - przeto ci wybacz�; Jam by� wolny, dzi� w klatce - i dlatego p�acz�". LEW i ZWIERZ�TA Lew, a�eby da� dow�d, jak wielce �askawy, Przypuszcza� konfident�w do swojej zabawy. Polowali z nim razem, a na znak mi�o�ci On jad� mi�so, kompanom ust�powa� ko�ci. Gdy si� wi�c dobro� taka rozg�osi�a wsz�dy, Chc�c im jawnie pokaza� wi�ksze jeszcze wzgl�dy, A�eby si� na jego �asce nie zawiedli, Pozwoli�, by jednego spo�r�d siebie zjedli. Po pierwszym poszed� drugi i trzeci, i czwarty. Widz�c, �e si� podpa�li, lew, cho� nieob�arty, �eby uj�� drapie�y, a sobie zaka�u, Dla kary, dla przyk�adu, zjad� wszystkich poma�u. RYBKA MA�A I SZCZUPAK Widz�c w wodzie robaka rybka jedna ma�a, �e go po�kn�� nie mog�a, wielce �a�owa�a. Nadszed� szczupak, robak si� przed nim nie osiedzia�, Po�kn�� go, a znim haczyk, o kt�rym nie wiedzia�. Gdy rybak na brzeg ci�gn�� zdobycz okaza��, Rzek�a rybka: "Dobrze to czasem by� i ma��" NIED�WIED� I LISZKA Rozumiej�c, �e b�dzie towarzysz�w bawi�, Nied�wied�, wed�ug zwyczaju, nic do rzeczy prawi�. Znudzeni tymi bajki, gdy wszyscy drzymali, Gniewa� si� wilk na liszk�, �e nied�wiedzia chwali. Rzek�a liszka: "Mnie idzie o ochron� sk�ry: Niezgrabn� ma wymow�, lecz ostre pazury." PIENIACZE Po dwudziestu dekretach, trzynastu remisach, Czterdziestu kondemnatach, sze�ciu kompromisach Zwyci�y� Marek Piotra; a �e si� zbogaci�, Ostatnie trzysta z�otych za dekret zap�aci�. Umar� Piotr, umar� Marek, powr�ciwszy z grodu: Ten, co przegra�, z rozpaczy; ten, co wygra�, z g�odu. LEW I ZWIERZ�TA Gdy si� wszystkie zwierz�ta u lwa znajdowa�y, By� dyskurs: jaki przymiot w zwierzu doskona�y. S�o� roztropno�� zachwala�, �ubr mieni� powag�, Wielb��dy wstrzemi�liwo��, lamparty odwag�; Nied�wied� moc znamienit�, ko� ozdobn� posta�, Wilk staranie przemy�lne, jak zdobyczy dosta�, Sarna kszta�tn� subtelno��, jele� pi�kne rogi, Ry� odzienie wytworne, zaj�c r�cze nogi; Pies wierno��, liszka umys� w fortele obfity, Baran �agodno��, osie� �ywot pracowity. Rzek� lew, gdy si� go wszyscy o zdanie pytali: "Wed�ug mnie ten najlepszy, co si� najmniej chwali". OWIECZKA I PASTERZ Strzyg�c pasterz owieczk� nad tym si� rozwodzi�, Jak wiele prac ponosi, �eby jej dogodzi�. �e milcza�a: "Niewdzi�czna!" - �wawie j� ofuknie. Wi�c rzek�a: "B�g ci zap�a�... a z czego te suknie?" KONIE I FURMAN Koniom, co sz�y przy dyszlu, powtarza� wo�nica: "Nie dajcie si� wyprzedzi� tym, co s� u lica". Goni�y si� pod wiecz�r zacz�wszy od rana. Wtem jeden z przechodz�cych rzecze do furmana: "C� ci st�d, �e ci� s�ucha g�upich bydl�t rzesza?" A furman: "Konie g�upie, ale w�z pospiesza". KOMAR I MUCHA Mamy lata�, latajmy� nie g�rnie, nie nisko. Komar muchy ton�cej maj�c widowisko, �e nie wy�ej lecia�a, nad ni� si� u�ali�; Gdy to m�wi�, wpad� w �wiec� i w ogniu si� spali�. ORACZE I JOWISZ Posia� jeden na g�rze, a drugi na dole. Rzek� pierwszy: "Pragn� deszczu"; drugi: "Susz� wol�". Kiedy si� wi�c z pro�bami pocz�li rozwodzi�, Jowisz, chc�c obu ��dzy obficie dogodzi�, Ustawicznie niziny suszy�, g�ry moczy�. Przysz�o zbiera�, a� ka�dy pozna�, �e wykroczy�: Bo zbo�e traktowane w kontr swojej naturze, Spali�o si� w nizinie, wymok�o na g�rze. DZIECI� I OJCIEC Bi� ojciec r�zg� dzieci�, �e si� nie uczy�o; Gdy odszed�, dzieci� r�zg� ze z�o�ci spali�o. Wkr�tce znowu Ja� krn�brny na plagi zarobi�, Ojciec r�zgi nie znalaz� - i kijem go obi�. DEWOTKA Dewotce s�u�ebnica w czymsi� przewini�a W�a�nie natenczas, kiedy pacierze ko�czy�a. Obr�ciwszy si� przeto z gniewem do dziewczyny, M�wi�c w�a�nie te s�owa: "... i odpu�� nam winy, Jako my odpuszczamy" - bi�a bez lito�ci. Uchowaj, Panie Bo�e, takiej pobo�no�ci. WINO I WODA Przymawia�o jednego razu wino wodzie: "Ja panom, a ty ch�opom jeste� ku wygodzie". "Nie pi�oby ci� pa�stwo - rzecze woda skromnie - Gdyby nie ch�op da� na ci�, co chodzi pi� do mnie". PAN I PIES Pies szczeka� na z�odzieja, ca�� noc si� trudzi�; Obili go nazajutrz, �e pana obudzi�. Spa� smaczne drugiej nocy, z�odzieja nie czeka�; Ten dom skrad�; psa obili za to, �e nie szczeka�. ORZE� I SOWA Na jednym drzewie orze� gdy z sow� nocowa�, �e tylko w nocy widzi, bardzo jej �a�owa�. Dzi�kowa�a mu sowa za politowanie. Wtem, uprzedzaj�c jeszcze zorze i �witanie, Wkrad� si� strzelec pod drzewo; sowa to postrzeg�a I do or�a natychmiast z przestrog� pobieg�a. Uszli �mierci; a wtenczas rzek� orze� do sowy: "Gdyby� nie by�a �lep�, nie by�bym ja zdrowy". S�OWIK I SZCZYGIE� Rzek� szczygie� do s�owika, kt�ry cicho siedzia�: "Szkoda, �e kr�tko �piewasz". S�owik odpowiedzia�: "Co mi da�a natura, wype�niam to wiernie. Lepiej kr�tko, a dobrze, ni� d�ugo, a miernie". FURMAN I MOTYL Ugrz�z� w�z, ani ruszy� ju� si� nie m�g� w b�ocie; Usta� furman, usta�y i konie w robocie. Motyl, kt�ry na wozie siedzia� wtenczas prawie, S�dz�c, �e by� ci�arem w takowej przeprawie, Pomy�li! sobie: "Lito�� nie jest z�ym na�ogiem". Zlecia� i rzek� do ch�opa: "Jed��e z Panem Bogiem!" JAGNI� I WILCY Zaw�dy znajdzie przyczyn�, kto zdobyczy pragnie. Dw�ch wilk�w jedno w lesie nadybali jagni�; Ju� go mieli rozerwa�, rzek�o: "Jakim prawem?" "Smaczny�, s�aby i w lesie!" - Zjedli niezabawem. �ӣW I MYSZ �e zamkni�ty w skorupie niewygodnie siedzia�, �a�owa�a mysz ��wia; ��w jej odpowiedzia�: "Miej ty sobie pa�ace, ja m�j domek ciasny; Prawda, nie jest wspania�y - szczup�y, ale w�asny". PAW I ORZE� Paw si� d��, szklni�ce pi�ra gdy wspaniale toczy�. Orze� g�rnie bujaj�c, gdy go w locie zoczy�, Roz�mia� si� i przelecia�. Wrzasn�� paw - w �miech ptacy. "Nie znaj� si� - powtarza� - na rzeczach prostacy". "Znaj� si� - rzek� mu orze� - wdzi�k ceni� umiej�, Ale gardz� przysad� i z dumnych si� �miej�". CZ�OWIEK I WILK Szed� podr�ny w wilczurze, zaszed� mu wilk drog�. "Znaj z odzie�y - rzek� cz�owiek - co jestem, co mog�". Wprz�d si� roz�mia�, rzek� potem cz�eku wilk ponury; "Znam, �e� s�aby, gdy cudzej potrzebujesz sk�ry". AT�AS I KITAJ At�as w sklepie z kitaju �artowa� do woli; Kupi� at�as pan s�dzic, kitaj pan podstoli. A �e trzeba pieni�dzy da� by�o kupcowi, K�ama� si� bardzo nisko at�as kitajowi. Gdy przysz�o d�ug zap�aci�, a d�u�nik si� wzbrania�, Co rok si� potem kitaj at�asowi k�ania�. DOBROCZYNNO�� Chwali�a owca wilka, �e by� dobroczynny; Lis to s�ysz�c spyta� j�: "W czym�e tak uczynny?" "I bardzo - rzecze owca - niewiele on pragnie. Moderat! M�g� mnie zaje��, zjad� mi tylko jagni�". SK�PY Chcia� si� sk�py obwiesi�, �e talera straci�. �eby jednak za powr�z dw�ch groszy nie sp�aci�, Ukrad� go po kryjomu. Postrzegli s�siedzi. Kiedy wi�c, os�dzony na �mier�, w jamie siedzi, Rzek�, gdy jedni �a�uj�, a drudzy go ciesz�: "To szcz�cie, �e mnie przecie� bez kosztu powiesz�". JASTRZ�B I SOKӣ Niech zwa�a, z kim ma spraw�, kto chce by� junakiem. Jastrz�b, �e si� z niejednym dobrze spotka� ptakiem, Chcia� soko�y wojowa�; �mia� si� sok� lotny. Na koniec z zuchwa�o�ci takowej markotny ...
Poszukiwany