Pedofilia w kościele.doc

(24 KB) Pobierz
Pedofilia w kościele

Pedofilia w kościele

20 marca 2010 r., w przeddzień oficjalnego wystosowania przez papieża Benedykta XVI listu do katolików irlandzkich na temat pedofilii, w rzymskim Stowarzyszeniu Dziennikarzy Zagranicznych odbyła się prezentacja książki "Ukryty grzech". Autor książki woli pozostać anonimowy. Omawia ona raport komisji Murphy'ego opublikowany w grudniu 2009 r. List papieża jest odpowiedzią na ten raport. Dotyczy on najbardziej odrażających przykładów przestępstw seksualnych dokonanych na dzieciach przez księży irlandzkich. Raport komisji Murphy'ego mówi o 46 księżach z diecezji dublińskiej, którzy od 1975 do 2004 r. używali 320 dzieci. Przez blisko 30 lat Kościół martwił się i przejmował nie zbrodniami popełnianymi przez księży, lecz jedynie swoją reputacją oraz interesami finansowymi, które mogłyby ucierpieć ze względu na odszkodowania, jakich mogłyby domagać się ofiary.

Wiedział i nie powiedział

Jak pisze anonimowy autor książki "Ukryty grzech", trudno wyobrazić sobie, że obecny papież nic nie wiedział o zbrodniach księży pedofilów, skoro w latach 1981-2005 to właśnie on był prefektem Kongregacji Nauki Wiary (byłe Święte Oficjum). Czy piastując to stanowisko, Ratzinger mógł nie wiedzieć, że zbrodnie pedofilii, do których dochodziło na plebaniach, w instytucjach religijnych, w zakrystiach, w konfesjonałach, były systematycznie ukrywane przed policją i sądami cywilnymi i że zarówno ofiarom, jak i ich rodzinom nakazywano milczenie, często pod przysięgą? Czy Ratzinger nie wiedział o tym, że pedofilia nie ograniczała się do sporadycznych przypadków, lecz była powszechnie praktykowana przez księży, i to nie tylko w Irlandii? Nie wiedział? Czy wiedział i sam lansował politykę "zamkniętych oczu" i "świątobliwego milczenia"? Joseph Ratzinger podpisał w maju 2001 r., wspólnie z kardynałem Tarcisio Bertone, dokument "De delictis gravioribus" aktualizujący "Crimen sollicitationis" (1962 r.), z nowymi instrukcjami dla księży dotyczącymi pedofilii. Dawał jasne wytyczne: Procesy tego typu podlegają tajemnicy papieskiej. W 2001 r. zostało wprowadzone przedawnienie przestępstwa pedofilii. Po 10 latach od ukończenia przez ofiarę pełnoletności ksiądz, który dopuścił się zbrodni, był uniewinniany przez trybunał eklezjastyczny. Ile przypadków pedofilii ukryto w ten sposób?

Nie siedział, choć powinien

Z książki "Ukryty grzech" możemy się też dowiedzieć, że gdyby Ratzinger nie został papieżem, byłby sądzony przed amerykańskim trybunałem jako osoba odpowiedzialna za ukrycie przestępstw pedofilii. Amerykański adwokat z Houston Daniel J. Shea pozwał kardynała Ratzingera jako prefekta Kongregacji Nauki Wiary przed teksański sąd. Gdy Ratzinger został papieżem, wysunięto przeciw niemu dodatkowe oskarżenie o utrudnianie dochodzeń dotyczących pedofilii w Stanach Zjednoczonych poprzez polecenia, jakie wydawał z Rzymu. Ratzinger powinien był stanąć jako oskarżony przed sędzią Lee Rosenthalem wiosną 2005 r. Ale gdy został papieżem, jego adwokaci poprosili o interwencję Departament Stanu w Waszyngtonie. Ratzinger został wykluczony z procesu dzięki immunitetowi, jaki ma głowa państwa, w tym wypadku watykańskiego. Taką decyzję podjął i podpisał George W. Bush, ówczesny prezydent USA.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin