Dorota K�dzior JE��? NIE JE��? �Y� Co mi da�a Technika Alexandra w walce z anoreksj� Wydawnictwo MEDIUM Wst�p Nie pami�tam, kiedy powsta� pomys�, aby to wszystko zapisa�. Zacz�o si� pewnie od cz�stych pyta�, dlaczego zainteresowa�am si� Technik� Alexandra, potem wielokrotnych opowiada� o moich pierwszych wra�eniach z lekcji Techniki Alexandra i o pr�bach radzenia sobie z problemami z jedzeniem. P�niej, kiedy jeden z moich artyku��w opatrzono notatk�, �e dzi�ki Technice Alexandra pokona�am anoreksj�, zacz�y zg�asza� si� do mnie dziewczyny z podobnymi dolegliwo�ciami, szukaj�ce pomocy. By�o mi ich �al, dobrze pami�ta�am swoje osamotnienie, kiedy usi�owa�am rozwi�za� n�kaj�ce mnie problemy. Mia�am wra�enie, �e jestem nienormalna. Z nat�okiem okropnych my�li rozsadzaj�cych g�ow� trudno by�o funkcjonowa� normalnie. Brakowa�o mi kogo�, kogo mog�abym si� poradzi�, komu zaufa�, zwierzy�. Teraz, s�uchaj�c dziewczyn borykaj�cych si� z problemami podobnymi do moich, czytaj�c ich listy, u�wiadomi�am sobie, �e niewiele si� od tamtego czasu zmieni�o. Przyby�o ksi��ek o tym, jak by� asertywnym, jak kocha� i by� kochanym, jak znale�� idealnego partnera czy by� przyk�adnym rodzicem. Niewiele jednak m�wi si� o problemach z jedzeniem. Poradniki na temat sposob�w od�ywiania ograniczaj� si� do coraz bardziej wyszukanych ksi��ek kucharskich lub informacji o cudownych dietach. W najlepszym razie s� to publikacje o zdrowym �ywieniu. Poj�cia: anoreksja, bulimia czy kompulsywne jedzenie znane s� tylko osobom, kt�re bezpo�rednio zetkn�y si� z tym problemem, lub ich najbli�szym. Cz�sto te� ludzie interesuj� si� tym zagadnieniem dopiero w momencie, kiedy choroba wkracza w trudne do opanowania stadium. Lekarze i psycholodzy rozumiej� wprawdzie powag� sytuacji, znaj� przebieg, przyczyny i skutki ka�dego ze wspomnianych wy�ej przypadk�w. Lecz, niestety, cz�sto nie czuj� si� na si�ach, aby naprawd� pom�c. Nie zamierzam wyr�cza� lekarzy ani psycholog�w. Nie pr�buj� te� tworzy� podr�cznika podaj�cego recepty, jak zaradzi� problemom z jedzeniem. Nie wiem nawet, czy i do jakiego stopnia to, co chc� tu opisa�, pomo�e komukolwiek. Spr�buj� jednak wej�� w rol� "anonimowego alkoholika". B�dzie to tylko pr�ba. Po pierwsze, nie wyst�puj� anonimowo, po drugie, b�d� opisywa� moje zmagania z troch� innym na�ogiem, bo nie alkoholem, lecz jedzeniem. I jestem zdania, �e z uzale�nienia od jedzenia mo�na si� wyleczy�. Istnieje pogl�d, �e w zale�no�ci od osobowo�ci pacjenta uzale�nienie od jedzenia przyjmuje jedn� z form, tj. Anoreksji, bulimii lub kompulsywnego jedzenia. Uwa�am jednak, �e zale�nie od stadium choroby mo�e ona chwilowo wyst�pi� r�wnie� w innej postaci. Jestem przekonana, �e bezpo�redni� przyczyn� powstania mojej anoreksji by� strach przed kompulsywnym jedzeniem, kt�rego przeb�ysk�w do�wiadczy�am i kt�rego bardzo si� obawia�am. W pewnym okresie uwa�a�am, �e tylko przez przypadek moja anoreksja nie przekszta�ci�a si� w bulimi�. W dzieci�stwie bowiem, cierpi�c na chorob� lokomocyjn�, nauczy�am si� skutecznie powstrzymywa� odruch wymiotny. My�l� wi�c, �e bez wzgl�du na to, czy kto� w danym momencie nie umie poradzi� sobie z bulimi�, anoreksj� czy nadmiernym objadaniem si�, w opisywanych przeze mnie problemach b�dzie m�g� zobaczy� siebie. By� mo�e moja historia otworzy oczy i innym kobietom, kt�rych tryb �ycia podporz�dkowany jest my�lom o jedzeniu lub niejedzeniu. Obawy dotycz�ce utrzymania szczup�ej sylwetki oraz prawid�owego �ywienia nie s� kwalifikowane do rangi problemu czy choroby, ale zapewniam, �e bez tych obaw �yje si� znacznie l�ej i szcz�liwiej. Uwa�am te�, �e opisywane przeze mnie problemy dotycz� nie tylko os�b, kt�rych zaburzenia ujawniaj� si� w spos�b wymierny. Bardzo dobrze pami�tam, �e moja rozpacz z powodu przybrania na wadze by�a r�wnie wielka, kiedy przy wzro�cie 158 centymetr�w uty�am z 42 do 45 kilogram�w, jak i wtedy, gdy moja waga podskoczy�a z 55 do 57 kilogram�w. Intensywno�� psychicznego i emocjonalnego cierpienia nie zale�y od liczby kilogram�w - ani tych ju� posiadanych, ani tych w�a�nie przybieranych. Cz�sto na spotkania dla odchudzaj�cych si� przychodz� przecie� osoby zupe�nie szczup�e. Lekcewa�enie l�k�w i obaw zgrabnej dziewczyny, kt�ra z przera�eniem stwierdza, �e tyje, jest odmawianiem pomocy i pozostawianiem jej sam na sam z g��bokimi prze�yciami emocjonalnymi, a nie zwyk�ym negowaniem nie istniej�cego problemu. Jestem instruktork� Techniki Alexandra, metody, kt�ra pomog�a mi w rozwi�zaniu problem�w z jedzeniem. Jej dok�adny opis oraz poszczeg�lne etapy stosowania jej zasad do moich zmaga� b�d� wi�c szczeg�lnie wyeksponowane. Ale nie tylko Technika Alexandra, r�wnie� wiele innych metod i filozofii s�u��cych pomocy sobie opiera si� na za�o�eniu, �e fizyczna swoboda i rozlu�nienie powoduj�, i� jeste�my bli�ej siebie. W stanie wewn�trznego rozlu�nienia pozostajemy w pe�nym kontakcie z w�asnymi odczuciami fizycznymi i psychicznymi, a jednocze�nie lepiej rejestrujemy informacje docieraj�ce do nas z otoczenia. Szybki rozw�j cywilizacji i nacisk, jaki k�adzie si� na racjonalne podej�cie do �ycia, nauczy�y nas negowa� w�asn� intuicj� i m�dro�� cia�a. Zgodzili�my si� wierzy� tylko temu, co wyczytamy z ksi��ek lub us�yszymy od autorytet�w w danej dziedzinie. Dopiero ostatnio dotar�o do nas, jak bardzo si� przez to zubo�yli�my. Technika Alexandra wywodzi si� ze spostrze�enia, �e na skutek tak d�ugiego lekcewa�enia w�asnych dozna� i odczu� w du�ym stopniu zatracili�my umiej�tno�� poprawnego ich interpretowania. Pokazuje jednak, �e dzi�ki praktyce i do�wiadczeniu mo�na to naprawi�. Nie chodzi te� o to, aby zdobyta wiedza o �wiecie i w�asna intuicja sta�y na dw�ch przeciwleg�ych biegunach. Nie chodzi o to, aby po okresie dawania wiary informacjom z zewn�trz teraz ca�kowicie polega� na wewn�trznym g�osie intuicji i uczu�. Warto jednak przez poznanie zakresu dzia�ania i mo�liwo�ci jednego i drugiego czynnika doprowadzi� do ich wsp�dzia�ania, do tego, aby wzajemnie si� wspomaga�y i uzupe�nia�y. Tylko dzi�ki odzyskaniu wewn�trznego spokoju i psychofizycznej swobody b�dziemy mogli w pe�ni wykorzystywa� w�asn� g��bok� wiedz� do przetwarzania informacji docieraj�cych do nas z zewn�trz. Opisuj�c moj� drog� do zdrowia, uwzgl�dni�am wszystkie inne, poznawane przeze mnie i stosowane metody pracy nad sob�. Ka�da z nich stanowi�a wa�ny etap stopniowego docierania do siebie. Ka�da by�a wa�n� cegie�k� przyczyniaj�c� si� do ostatecznego kszta�tu budowli, w kt�rej teraz mieszkam - mojej obecnej sylwetki. Zdaj� sobie spraw�, �e to. Co pomog�o mnie, nie musi w ten sam spos�b zaradzi� problemom innych. Mam jedynie nadziej�, �e opisuj�c swoje przygody z jedzeniem i niejedzeniem, zdo�am zainspirowa� szukaj�cych teraz pomocy, aby rozejrzeli si� wok� i wybrali spo�r�d dost�pnych obecnie metod pracy nad sob� to, co b�dzie dla nich najskuteczniejsze. Wszystko, co tu napisa�am, jest prawd�. Ale jest to moja prawda. Wspomnienia dotycz�ce fakt�w z przesz�o�ci przesi�kaj� z czasem przypisanymi im kiedy� uczuciami i emocjami. Teraz trudno je od siebie oddzieli�. Chc� wi�c przeprosi� znajomych i bliskich za to, �e przedstawiona tu moja prawda mo�e troch� odbiega� od ich prawdy. Potraktujmy j� zatem jak fikcj� literack� - dramat jednego aktora. Bo by� to prawdziwy dramat. Dla unikni�cia zbyt smutnego tonu na wst�pie uchyl� r�bka tajemnicy: wszystko ko�czy si� dobrze. Lepiej nawet ni� mo�na by si� spodziewa�. Technika Alexandra pomog�a mi schudn�� i pozosta� szczup��. Poradzi�am sobie z problemami z jedzeniem. Najwa�niejsze jednak, �e praca ta pozwoli�a mi dotrze� do wewn�trznego szcz�cia, do rado�ci i ch�ci �ycia. Dzi�ki niej zmieni�am nie tylko swoj� sylwetk� i sw�j stosunek do jedzenia, lecz przede wszystkim stosunek do siebie i swojego �ycia. Przesta�am uzale�nia� �ycie i jego jako�� od swojej tuszy, co spowodowa�o, �e moja tusza dostosowa�a si� do jako�ci mojego �ycia. Czy jest co� wa�niejszego w �yciu ni� rado��, szcz�cie i mi�o��, kt�re s� z nami na co dzie�? Rozdzia� 1 Pocz�tki Lato 1981 roku sp�dzi�am w do�� ciekawy spos�b. Razem z przyjaci�k� pracowa�y�my spo�ecznie dla angielskiej organizacji charytatywnej. Nie by� to nasz pierwszy pobyt w Anglii, rok wcze�niej podobnie sp�dzi�y�my dwa miesi�ce wakacji. W tym czasie dla student�w z Polski wyjazd za granic� wi�za� si� albo z bardzo du�ymi kosztami, albo konieczno�ci� pracy na czarno. Poniewa� pierwsze nie by�o dla nas mo�liwe, a drugie niezbyt nam si� u�miecha�o, wybra�y�my trzecie rozwi�zanie. Dowiedzia�y�my si�, �e angielskie instytucje charytatywne przyjmuj� na okres wakacyjny student�w z r�nych kraj�w do pracy na zasadach wolontariatu. Zdecydowa�y�my si� na taki spos�b poznania Wielkiej Brytanii, i bardzo nam si� to spodoba�o. Sze�� tygodni pracy w domu dla nieuleczalnie chorych gdzie� w �rodku Anglii mog�o nie wydawa� si� zach�caj�ce. Nas zachwyci�a przyjazna atmosfera i �yczliwo�� poznawanych ludzi. Ch��d i nieprzyst�pno�� Anglik�w, o kt�rych wcze�niej s�ysza�y�my, zupe�nie nie pasowa�y do naszych do�wiadcze�. Jako biedne studentki z Polski, pracuj�ce tutaj za darmo. Traktowane by�y�my szczeg�lnie �yczliwie, zapraszane na lokalne uroczysto�ci, obwo�one po okolicach. Wr�ci�y�my pe�ne wra�e�, wspomnie� i z dziesi�tkami nowych adres�w w notesach. Kolejne wakacje postanowi�y�my sp�dzi� tak samo. Tym ...
sashakiev500