tecum_2007.2.pdf

(2031 KB) Pobierz
tecum01
163331257.051.png
2
Wędrówkiklasztorne
OpactwoBenedyktynówwTyńcu
Historia tynieckiego opactwa
jest niemal tak stara, jak historia
Polski. Klasztor zostałufundowa
nyw1044r.przezkrólaKazimie
rza Odnowiciela. Pierwszy opat
tyniecki–Aron–zostałbiskupem
krakowskim. Świadczy too waż
nej roli, jaką odegrali benedykty
ni w odbudowie państwa i Ko
ścioła po reakcji pogańskiej za
czasówMieszkaII.
Początko wo na t ynieck im
wzgórzu dominowała zabudowa
drewniana, jednak już w 2 poło
wie XI w. powstaje zespół ka
miennych budowli, z których do
dziś zachowały się tylko połu
dniowaścianapierwotnejbazyliki
z portalem romańskim oraz fun
damentykrużgankairefektarza.
W XIV w. opactwo uległo po
ważnym zniszczeniom na skutek
walk politycznych w kraju, a tak
że spustoszeń, których dokonały
najazdy Tatarów. Jednak kolejne
dwa stulecia przynoszą ciągły
rozwój klasztoru. Kościół zostaje
rozbudowany w stylu gotyckim.
Rozrastająsięrównieżzabudowa
nia klasztorne. Do dziś możemy
podziwiaćtrzyskrzydła gotyckie
go krużganka, oraz przyległy do
nich kapitularz. Także wówczas
powstaje reprezentacyjna siedziba
opata, obecnie zagospodarowana
jakodomgości.Rozrastająsięjed
nak nie tylko mury. W Tyńcu
tętniżycie–wsposóbtakcharak
terystyczny dla benedyktynów –
łączące sprawyBoże zesprawami
ludzkimi.
Rozwój ten załamuje się, gdy
w XVII w. klasztor przechodzi
pod tzw. komendę–opaci nie są
już wybierani przez wspólnotę,
ale narzucani przez króla z ze
wnątrz. Wtymteżczasie kościół
tyniecki zyskuje barokowy wy
strój. Z naw bocznych powstaje
sześć kaplic, a w chórze zakon
nym pojawiają się stalle, w któ
rychbraciamodląsiędodziś.Jed
nak wojny XVII w. niszcząopac
twoijegodobra.
ZpoczątkiemXVIIIw.opactwo
dźwigasię na nowo. Stajesiędo
mem studiów dla benedyktynów
Kongregacji Polskiej. Powiększa
się biblioteka. Kościół zyskuje
nowe ołtarze z czarnego marmu
ru. Dalszemu rozwojowi kładą
kres rozbiory. W klasztorze ob
warowują się walczący przeciw
wojskom rosyjskim konfederaci
barscy. Walki rujnują klasztor.
Opactwo wchodzi wskład pierw
szegozaboruaustriackiego.
W 1816 r. władze austriackie
kasują opactwo. Klasztor znów
staje się ruiną, a ocalały kościół
przejmuje parafia. Ostatni mnich
tynieckiumierawroku1844.
BenedyktynipowracajądoTyń
ca 29 lipca 1939 r. Pierwszym
przełożonym zostaje o. Karol van
Oost. Klasztor przetrwałokupację
niemiecką i lata komunizmu. Od
budowa rozpoczęta w 1947 r.
trwa – z różną intensywnością –
do dziś. W 1968 r.klasztor wraca
dogodnościopactwa.
źródło:www.tyniec.benedyktyni.pl
Tecum 2(II)/2007
Tecum
163331257.055.png 163331257.056.png 163331257.057.png 163331257.001.png
33
T ECUM —znaczyzTobą
WyruszyłIzaakdoBeerSzeby.
I zarazpierwszejnocy ukazałmu
sięPan i rzekł: >>Jajestem Bogiem
twegoojca Abrahama. Nielękaj
Nielękaj
lekarstwem na wszelki ludzki lęk.
Jest siłą dopokonywania przeciw
ności,dozapieraniasięsiebie.
Ta sama rzeczywistość Tecum,
czylizTobą,zaistniaław życiu
braci Jakuba i Mateusza.Bóg iowi
bracia w intymności liturgii ślu
bówwieczystychpowiedzielisobie
wzajemnieiuroczyście:będęzTo
bą już na wieki. Bracia stali się
wtedysilniejsi.Ibłogosławieni.
Zbraterskimpozdrowieniem
o.SławomirBadyna
się,bojabędęztobą.I będęcibło
gosławił…
gosławił…<<(Rdz26,2324).
Bóg, który zna serce człowieka,
wie, że Izaak jest pełen lęku. Jak
w wielu miejscach Biblii tak i tu,
przy zjawisku ludzkiego lęku, na
tychmiastpojawia się zapewnienie
o Bożej obecności. Jego bliskości.
BożaobietnicaJabędęztobą
Jabędęztobą,jest
Chceszdonasprzyjechać?
Na rekolekcje przyjmujemy
grupy do 25 osób. Mogą to być
klasyczne rekolekcje z konferen
cjami, udziałem w liturgii go
dzin, we Mszy świętej oraz
z możliwością sakramentu poku
ty. Na indywidualne dni skupie
nia zapraszamy przede wszyst
kim młodzież męską i duchow
nych.
Nasz Dom Gości wyposażony
jest w wieloosobowe pokoje
z łóżkami piętrowymi. Grupy
przywożą prowiant i gotują po
siłki we własnym zakresie. Jest
też możliwość zatrudnienia ku
charki. Goście indywidualni mo
gą stołować się w klasztorze.
Wszyscy przyjeżdżający powinni
zabrać ze sobą własną bieliznę
pościelową(ewentualnieśpiwór).
Pobyt w klasztorze można
u st a lić te lefo nic znie bąd ź
emailem.
Radośćświętowania
8
Kazanieo.opataAnsgara 10
10
Wyznaniadywanów
12
SłownikŚwiętegoBenedykta 14
14
Formowaniabyformować 21
21
Chcąc regularnie otrzymy
wać nasze czasopismo, prosi
wać nasze czasopismo, prosi
my o
przesłanie takiej infor
macjinaadresredakcji.
przesłanie takiej infor
patronEuropy 24
24
macjinaadresredakcji.
Św.BenedyktpatronEuropy
patronEuropy
Adresredakcji:
KlasztorBenedyktynów
Biskupów7273
Telefon:0774398206wgodz.712i1517
Email:
mail:benedyktyni@nysa.com.pl
Konto:
mail:
Konto:DomZakonnyBenedyktynów
www.benedyktyni.nysa.com.pl
48355BURGRABICE
Nrkonta:89105014901000000502969462
Tecum
Tecum2(II)/2007
Nielękaj
się,bojabędęztobą.I będęcibło
się,bojabędęztobą.I będęcibło
gosławił…
Jabędęztobą
Chceszdonasprzyjechać?
Kazanieo.opataAnsgara
SłownikŚwiętegoBenedykta
Formowaniabyformować
Chcąc regularnie otrzymy
wać nasze czasopismo, prosi
my o
my o przesłanie takiej infor
Św.Benedykt
Adresredakcji:
Telefon:
Konto:
Nrkonta:
Tecum
163331257.002.png 163331257.003.png 163331257.004.png 163331257.005.png 163331257.006.png 163331257.007.png 163331257.008.png 163331257.009.png 163331257.010.png 163331257.011.png 163331257.012.png 163331257.013.png 163331257.014.png 163331257.015.png 163331257.016.png 163331257.017.png 163331257.018.png 163331257.019.png 163331257.020.png 163331257.021.png 163331257.022.png 163331257.023.png 163331257.024.png 163331257.025.png 163331257.026.png 163331257.027.png 163331257.028.png 163331257.029.png 163331257.030.png 163331257.031.png 163331257.032.png 163331257.033.png 163331257.034.png 163331257.035.png 163331257.036.png 163331257.037.png 163331257.038.png 163331257.039.png 163331257.040.png 163331257.041.png
4
ROZMAITOŚCI
silvarerum
MałyJubileusz
Każde świętowanie ma być
przede wszystkim wyrazem rado
snej wdzięczności. Ojciec Sławo
mir pełen właśnie takiej radosnej
wdzięczności 15 IV 2007 obcho
dził swój mały jubileusz – 10tą
rocznicę przyjęcia świeceń pre
zbiteratu. Trzeba przyznać, że to
wydarzenie sprzed dziesięciu lat
z pewnością zasługuje na miano
wydarzeniahistorycznego.Wyda
je się, że o. Sławomir był pierw
szym benedyktynem wyświęco
nym na Śląsku w czasach nowo
żytnych, a z pewnością pierw
szym, który przyjął sakrament
święceń w naszym biskupowskim
kościele. Jak przystało na histo
ryczne wydarzenie, ś więceń
udzielał biskupJan Kopiec– wy
bitnyhistoryk.
Teraz, po dziesięciu latach, nie
było z nami biskupa.Byli za to–
jak to wyraził samJubilat– wszy
scymunajbliżsi:rodziceirodzeń
stwo ze swymi rodzinami oraz
my,braćbenedyktyńska.
Centralnym punktem dnia była
oczywiście Eucharystia. W ka
zaniuo. Sławomirdziękował tym
wszystkim, którzy do kapłaństwa
pomoglimudojść i w nim trwać.
Wspominał również swoją drogę:
jak to nie mógł się doczekać
pierwszej Komunii Świętej ipytał
starszego brata, jak to będzie; jak
to po bójce z kolegą szybko po
biegłdoksiędza do spowiedzi; jak
to go zawsze interesowało, „co
tamksiądzpoKomuniiprzykieli
chu majstruje: rozkręca go, czy
co?”
Po Mszy św. był świąteczny
obiad. I tu mała niespodzianka –
część artystyczna. W refektarzu
pojawiła się ambonka, na której
br. Krzysztof– reżyser,
scenarzysta i aktor
w jednej osobie – ode
grał małe przedstawie
nie. Była to radosna
improwizacja na pod
stawie kilku wypowie
dzi z różnych kazań
o. Sławomira. Próba
podrobienia jego ka
znodziejskiego stylu,
sprytnie i śmiesznie
p rzedst awiona. Ot o
BpJanKopiecpodczasliturgiiświęceń
mała próbka: W naszej Regule
czytamy oopacie,żewiarawidzi
wnimChrystusa.Cóżtojestta
wiara?Wiaratodużezbiorowisko
ludzi. Mówimy przecież:alewia
ry przyszłodzisiaj na spotkanie.
Awięc wiara tomy.My mamy
widzieć wopacieChrystusa.
Czas mknie dalej swoim jedno
stajnym tempem: tiktak, tiktak.
Sześćdziesiąt sekund na minutę.
Zanurzeni w nim płyniemy
z jegoprądem. Obyśmy dopłynęli
doczasukolejnychjubileuszy.
ATEUSZ ]
B R .M
.M ATEUSZ
ATEUSZ
WczasieśpiewuLitaniidoWszystkichŚwiętych
LitaniidoWszystkichŚwiętych
DzieńzŜyciazakonnika
Na początku dnia zakonnicy
modlą się w kaplicy. Potem idą
wszyscy na śniadanie. Jest tyle
miejsca,żeżadenniemusijeśćna
kolanie. Po śniadaniu każdy zaj
muje się swoimi obowiązkami.
Jeden karmi gołębie, drugi bara
ny, a jeszcze inny szykuje obiad.
Po posiłku trzeba dobrze odpo
cząć po ciężkim wysiłku. Można
nawet uciąć sobie drzemkę. Po
południu, jeśli ktoś chce, może
zagrać w piłkę. To lepsze niż je
dzenie landrynki. W czasie gry
nie trzeba się martwić o różne
piłki, bo jest tam duże boisko,
o wiele większe niżstare wysypi
sko. Potem wszyscy bez wyjąt
ków idą na Mszę do pobliskiego
kościółka. Wieczorem trzeba
pójść na Nieszpory. Całe gospo
darstwo zakonne ma przeróżne
kolory.No i po modlitwie kolacja
idużosnu,bonastępnydzieńtuż,
tuż!
PatrykBadyna(lat12),
brataneko.Sławomira
KomiksautorstwaPatryka—
specjalnyprezentdlao.
specjalnyprezentdlao.Sławomira
Sławomira
Tecum 2(II)/2007
ROZMAITOŚCI
MałyJubileusz
[ B R
.M
B R
B R
Wczasieśpiewu
DzieńzŜyciazakonnika
KomiksautorstwaPatryka
specjalnyprezentdlao.
Tecum
163331257.042.png 163331257.043.png 163331257.044.png 163331257.045.png 163331257.046.png 163331257.047.png
55
silvarerum
ROZMAITOŚCI
NaszemałeM3:Maj,Matura,
Magisterka
tora) i filmie (Pasja, reż. M. Gib
son). Tu już nie było żadnych
wątpliwości co do poziomu wy
kształcenia naszego brata: zebrał
100punktówna100możliwych!
Teraz przed br. Rafałem coś, na
co od dawna czekał: czysta co
dzienność życia klasztornego już
beztego szkolnegobalastu,jak to
samnieraznazywał.
Jednak to jeszcze nie koniec
egzaminacyjnych przygód na
szych braci. Brat Jakub już od
kilku dobrych miesięcy na stałe
przebywający w klasztorze – bez
tego rozdarcia: pół tygodnia
wOpolunastudiach,półtygodnia
wBiskupowie–byćmożechwila
mi zdążył zapomnieć, że jeszcze
jest studentem. Praca magisterska
też jużod dawna gotowa spoczy
wała bezpiecznie u recenzenta
ks. dr hab. Gintera Dzierżonia
i promotora ks. dr Grzegorza
Kadziocha (ktoś, kto zna wykła
dowców WydziałuTeologicznego
Uniwersytetu Opolskiego, zapew
ne od razu zorientował się, że
była to praca z zakresu prawa
kanonicznego).
Dlaczego akurat prawo kano
niczne? Czas wybierania semina
riów naukowych, to początek
trzeciego roku. Pamiętam, kiedy
porozpoczęciusemestrubr.Jakub
wrócił z Opola i opowiadał nam,
że zapisał się na seminarium
z teologii moralnej prowadzone
przez ks. prof. Piotra Morcińca,
gdyż najbardziej natych studiach
zainteresowała go myśl etyczna
Jana Pawła II. Ojciec Ludwik,
który wówczas był przełożonym
powiedział, że szkoda, iż nie
skonsultował z nim tak ważnej
sprawy, bo on chciałby, żeby
któryś z braci napisałpracę o za
łożeniu klasztoru w Biskupowie,
przypatrując się temu od strony
prawnej. Resztę kolacji br. Jakub
zjadł już w milczeniu, a w na
stępnymtygodniu przepisałsię od
ks. Morcińca do o. Bronisława
Zuberta i rozpoczął pisanie pracy
pt. Erygowaniebenedyktyńskiej
CelliZwiastowaniaw Biskupowie
naŚląsku Opolskim. Zakończył ją
w tym roku. Okazała się ona
niemal bestsellerem. Chwalili ją
o. Ludwik, promotor, recenzent
i bracia, którzy ją przeczytali.
Myślę, że i na łamach Tecum
przyjdzieczasnajejprezentację.
Studia nie kończą się jednak
napisaniem pracy, ale zdaniem
końcowego egzaminu. Tu jednak
nie było niespodzianek. Pewien
stres oczywiście musiał być, ale
raczejposzłogładko.
Do dopełnienia naszego M3
brakuje jeszcze jednego brata,
który by kończył edukację. Rze
czywiście, to trójka z nas miała
kończyć, ale niestety, br. Mateusz
się nie spisał. Skończył coprawda
studiowanie, ale jego praca magi
sterska jeszcze jest instatufieri –
tak napiszę, żebyto ładniezama
skować.
Magisterka
Już od bardzo wczesnej wiosny
br. Rafał z pewnym niepokojem
obserwował kasztanowce rosnące
w pobliżu klasztoru. W tym roku
miały one zakwitnąć specjalnie
dla niego, jak i specjalnie kwitły
dlatylu,tylutegorocznychmatu
rzystów.Noizakwitły.Wmaju.
Po dwuletnim okresie nauki
w liceum wieczorowym w Głu
chołazachnadszedł czasostatnich
e gzam inó w. Cz ęść p is em na
z pewnym napięciem, lecz raczej
spokojnie. Brat Rafał wracał do
klasztoru z miną raczej zadowolo
ną. Lecz na najtrudniejszy spraw
dzian wciąż czekał: ustny nie
miecki.Gdytegodniazobaczyłem
go po powrocie z Głuchołaz, nie
można było mieć wątpliwości:
wszystkie strachy ustąpiły, egza
min zdany. Opowieść, jak to
w rozmowie z egzaminatorem,
który przybrał rolę szefa firmy
budowlanej,miałzałatwićremont
swojego mieszkania – oczywiście
po niemiecku – stanowiła cen
tralnypunktnaszegowieczornego
spaceru, a gromkiśmiech rozcho
dził się na całą wioskę. Potem już
tylkoprezentacjazjęzykapolskie
go: Postaćbibljna wkulturze.
Byłotoporównanieprzedstawień
Chrystusa w różnychdziedzinach
sztuki: literaturze(PismoŚwięte),
rzeźbie (Dobry Pasterz), malar
stwie (ikona Chrystusa Pantokra
ATEUSZ ]
B R .M
.M ATEUSZ
ATEUSZ
ZesłanieDuchaŚwiętego
Okres Wielkanocny kończy się
Uroczystością Zesłania Ducha
Świętego. Duch Święty zstąpił na
Maryję i apostołów zebranych
w wieczerniku i od tamtego dnia
nieustannienapełniaKościół.Każ
dy chrześcijaninzobowiązany jest
przez chrzest wsłuchiwać się wto
Jego subtelne nawoływanie. By
ten głos sobie „nieco bardziej
uzmysłowić”, od kilku lat bracia
wprowadzili nowy zwyczaj. Tego
dnia pod świeczkami naołtarzu–
których jest wyjątkowo siedem –
ukrywamy karteczki z wypisany
mi na nich darami Ducha Święte
go. Po Mszy św. lub po Nieszpo
rach każdy z braci podchodzi do
ołtarza i wybierajedną. Jest todla
niego dar – zadanie od Ducha
Świętegonanadchodzącyrok.
Jeśli tylko się spiszemy dobrze,
powinienbyćwidocznywnaszym
klasztorze wzrost pobożności, bo
aż czterech braci wylosowało ten
właśniedar–darpobożności.
ATEUSZ ]
B R .M
.M ATEUSZ
ATEUSZ
Tecum2(II)/2007
silvarerum
NaszemałeM3:Maj,Matura,
Magisterka
[ B R
.M
B R
B R
ZesłanieDuchaŚwiętego
[ B R
.M
B R
B R
Tecum
Tecum
163331257.048.png 163331257.049.png 163331257.050.png 163331257.052.png 163331257.053.png 163331257.054.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin