The Simpsons - 16x21 - Ojciec, Syn i Gość Święty.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:01:S16E21|The Father, the Son, and the Holy Guest Star|Ojciec, Syn i Go�� �wi�ty
00:00:28:Dobre wie�ci, dzieci!
00:00:30:W ten pi�tek urz�dzamy og�lnoszkolny|festiwal �redniowieczny.
00:00:34:�redniowieczny?|Jak "W�adca Pier�cieni"?
00:00:36:Nie, ani troch�.
00:00:38:Nie mo�emy po prostu i��|dalej wed�ug podr�cznika?
00:00:41:Nie!
00:00:42:Dla ka�dego wybra�am ju� rol�|na �redniowiecznym dworze.
00:00:45:Martin, ty b�dziesz|naszym kr�lem.
00:00:47:B�d� wzorowa� swoje rz�dy na Engeronie|Si�dmym. Sire the Cussey.
00:00:51:Tralu, tralej!
00:00:53:Nie tak szybko, Nelson.
00:00:55:Ty jeste� jednym ze|stra�nik�w kr�la Martina.
00:00:58:Zap�acisz za to!
00:01:00:M�j panie.
00:01:01:A kim ja b�d�? Czarnym rycerzem?|Nadwornym ninj�? Bart - wbijacz na pal!
00:01:05:Bart, ty b�dziesz gra�|wioskowego bednarza.
00:01:07:A co to za rycerz?
00:01:08:Taki, kt�ry robi beczki|i nie jest rycerzem.
00:01:12:KTO ZROBI� T� BECZK�? TY!|- Ay carrumba!
00:01:14:Do bani!
00:01:15:Ale Lisa na pewno dosta�a|co� jeszcze g�upszego!
00:01:19:Chwa�a kr�lowej!
00:01:25:Jako kr�lowa, b�dziesz mia�a prawo|je�� te same frytki, co nauczyciele.
00:01:29:Te zrobione|z ziemniak�w?
00:01:31:W�a�nie te.
00:01:36:M�j herb to Spiderman,|spoczywaj�cy na zielonym tle.
00:01:41:- Co oznacza "spoczywaj�cy"?|- "Le��cy".
00:01:44:Tak jak ty?|A co znaczy "t�o"?
00:01:47:Powiedz, �e "pobicie".
00:01:51:O, Willy, podczas festiwalu b�dziesz mia�|na sobie te przesi�kni�te moczem szmaty.
00:01:55:Jeste� wioskowym idiot�.
00:01:56:A teraz pozw�l, �e na�o�� ci|t� gum� arabsk� na twarz,
00:01:59:kt�ra b�dzie udawa�|oznaki plagi.
00:02:06:Moja twarz!
00:02:08:Jaka pijana dziewczyna na telefon|b�dzie mnie teraz chcia�a?
00:02:12:DZI�:|FESTIWAL �REDNIOWIECZNY
00:02:16:Wie�niacy!
00:02:18:Poniewa� w �redniowieczu nie by�o|p�yt CD ani gier Super Mario,
00:02:22:ludzie znajowali rozrywk�|w dokuczaniu wioskowemu idiocie.
00:02:25:Wi�c przywr��my|histori� do �ycia!
00:02:29:Czekajcie!|Tylko wyjm� moje szk�a kontaktowe!
00:02:33:Grzmo�cie ile chcecie, ale zemsta|b�dzie nale�e� do Willy'ego!
00:02:37:W tym by� zszywacz!
00:02:40:# Smok w lochu, #
00:02:43:# Nawiedzi� moj� nor�, #
00:02:45:# W moim czarodziejskim kotle jest wywar, #|# wypij go, je�li si� o�mielisz! #
00:02:49:Solo na lutni!
00:03:02:Bednarzu!|Jeszcze r�owej lemoniady!
00:03:08:Bednarzu!|Deski w twej beczce s� niedopasowane.
00:03:14:Zap�acisz za to,|moja kr�lowo.
00:03:17:Stra�!|Zabra� go do wie�y!
00:03:23:A gdzie jest wie�a?
00:03:25:To tylne siedzenie|mojego Mercury.
00:03:27:W schowku jest 37 cent�w|i nie rusza� mojego pami�tnika!
00:03:33:Cicho, moje pi�kne.
00:03:34:Wkr�tce zemszcz� si� na tych,|co si� ze mnie wy�miewali!
00:03:37:A tak�e na tych,|kt�rzy byli dla mnie mili.
00:03:40:I na rodzicach, kt�rzy|po�wi�cili sw�j cenny czas,
00:03:43:by zrobi� ten|wielki sukces.
00:03:46:Nienawidz� ich wszystkich!
00:03:48:Szlachetny idioto!|Przynie� ciasto!
00:03:54:Dedykuj� to ciasto|podporom ustroju feudalnego.
00:03:58:Wasalom.
00:04:05:Straszcie, moje szkodniki!
00:04:07:Skubcie ich wypchane|po�ladki.
00:04:11:Milhouse!|Nie otwieraj ust!
00:04:13:Czem...?
00:04:19:To nie jest|przypadek.
00:04:22:Niez�a impreza, stary.
00:04:24:Ty jeste� za to|odpowiedzialny, Simpson.
00:04:26:Wcale nie!|Nie ja to zrobi�em!
00:04:27:Nie tak jak rzeczy, o kt�rych m�wi�em,|�e nie zrobi�em, a zrobi�em.
00:04:30:Bart, mam do��|grania g�upka!
00:04:33:Niniejszym wydalam ci� ze|Szko�y Podstawowej w Springfield.
00:04:38:Ch�opcze, nie mog�|uwierzy�, �e ci� wywalili!
00:04:40:Nie oczekuj, �e b�dziesz ca�y|tydzie� le�a� na kanapie, jak nier�b!
00:04:45:Bo to moja rzecz!
00:04:46:Bart, sponsorowany przez szko��|festiwal �redniowieczny...
00:04:49:powienien by� najlepszym dniem|w �yciu m�odej dziewczyny,
00:04:52:a ty go zepsu�e�!|Zas�u�y�e� sobie na to wyrzucenie.
00:04:55:Ja tego nie zrobi�em!|Mamo, ty mi wierzysz, prawda?
00:04:58:Bart, kocham ci�, ale czasami nie|podoba mi si� to, co robisz.
00:05:02:Teraz musimy znale�� dla|ciebie inn� szko��.
00:05:05:A jak z tej te� ci� wykopi�,|p�jdziesz prosto do wojska!
00:05:08:Gdzie zostaniesz wys�any prosto na najnowsze|ameryka�skie wojskowe trz�sawisko.
00:05:12:Gdzie to mo�e by�?|P�nocna Korea? Iran?
00:05:14:Wszystko jest mo�liwe,|gdy komandor Kuku-Banana rz�dzi.
00:05:20:Bart, to mo�e|by� dobra szko�a.
00:05:22:Oakwood Academy!
00:05:26:- Mamo, to szko�a dla niewidomych.|- Pomy�l, jak� b�dziesz tam mia� przewag�.
00:05:29:Jak nas b�dzie sta� na jak�kolwiek z tych|prywatnych szk�? Wszystkie s� takie drogie.
00:05:33:Je�li chcemy ju� wyrzuca� pieni�dze,|mo�e kupimy dziadkowi nowy rozrusznik?
00:05:38:Potrzebuj� dw�ch|baterii AA! Natychmiast!
00:05:42:- We� sobie z wykrywacza dymu.|- A jak b�dzie po�ar?
00:05:45:Dym nas obudzi.
00:05:47:A mo�e ta:|szko�a katolicka �w. Jeremiasza.
00:05:50:Szko�y katolickie s� zazwyczaj|najta�szymi prywatnymi szko�ami.
00:05:54:Szko�a katolicka, co?|To ci� naprostuje, ch�opcze.
00:05:57:Je�li nie b�dziesz tam mia� dobrych|ocen, p�jdziesz do piek�a!
00:06:02:O nie!
00:06:05:M�j rozrusznik!
00:06:12:Klasyczny dziadek.
00:06:15:�W. JEREMIASZ|Cierpia� za nasze grzechy|teraz wasza kolej
00:06:18:Dzieci, mamy nowego ucznia.|Bart, chcia�by� si� przedstawi�?
00:06:22:Cze��, jestem Bart Simpson.|Ay carrumba, zata�cz Bartmana, etc. etc.
00:06:30:W dawnych czasach u�ywali�my linijki,|by radzi� sobie z takimi zuchwalcami jak ty.
00:06:35:Dzi�ki za lekcj�|historii, siostro.
00:06:37:W dzisiejszych czasach,|u�ywamy kija d�ugiego na jard!
00:06:43:Ja ci poka��!|Cofn� si� o 33 cale.
00:06:46:Jard ma 36!
00:06:50:Teraz mi siostra m�wi?
00:06:53:Nie wiem, czego ci�|uczyli w szkole publicznej,
00:06:55:ale u �w. Jeremiasza, nie tolerujemy|bezczelnego przygadywania.
00:06:59:Roz�� r�ce,|jak Pan na krzy�u.
00:07:02:Teraz trzymaj|te s�owniki.
00:07:05:Pomy�l, jakby to by�o,|gdyby� mia� gwo�dzie w d�oniach.
00:07:08:C�, chyba pomog�yby|mi trzyma� s�owniki.
00:07:11:Z�a odpowied�!
00:07:14:G�upia katolicka szko�a.
00:07:16:Cierpi� za moj�|luzack� postaw�.
00:07:18:Ja tu jestem|prawdziwym Jezusem.
00:07:21:A w dodatku jeszcze|jest �wi�tokradzki.
00:07:23:Czego si� wcinasz,|Irlandczyku?
00:07:25:Nazywam si� ojciec Sean.|I sam taki kiedy� by�em.
00:07:28:A� do pewnego dnia,|po pijackiej b�jce z moim tat�.
00:07:33:Jeste� jak twoja matka!|Nie potrafisz przyj�� ciosu!
00:07:38:/Le�a�em na ulicy, zbieraj�c z�by,|gdy ukaza� mi si� sam �w. Piotr./
00:07:42:Sean, ty z�amasie.|/Powiedzia�./
00:07:44:�a�uj za swoje|grzechy albo spadaj.
00:07:47:/Potem splun�� mi w twarz|i zamieni� si� z powrotem w latarni�./
00:07:51:I tak w�a�nie znalaz�em|si� w Ko�ciele.
00:07:54:A ja jestem tutaj, bo oskar�yli|mnie o kawa�, kt�rego nie zrobi�em!
00:07:58:Nazwij mnie wariatem,|ale... wierz� ci.
00:08:00:- Naprawd�?|- Oczywi�cie.
00:08:02:Wiesz, wielu w Ko�ciele zaczyna�o|od jedzenia k�z spod nosa.
00:08:05:Sam �w. Gaston musia�|zacz�� kra�� torebki [te�: pary].
00:08:08:Kra�� pary czego?|Ko�pak�w? Reebok'�w? Ludzich oczu?
00:08:11:Wszystko jest tu.|Sam zobacz.
00:08:14:Super!
00:08:15:�YCIE �WI�TYCH - komiks|Wybaczam Tobie, teraz gi�!
00:08:18:Siostro Thomasino, pozwoli�em sobie|wyprostowa� jego zachowanie.
00:08:23:- Jest siostry.|- Tak, co tam.
00:08:25:Dzieci, otw�rzcie ksi��ki do|matematyki na �wiatowych problemach...
00:08:29:Billy i Joseph odmawiaj� swoj�|pokut� w tym samym czasie.
00:08:32:Je�li ka�de przekle�stwo|to 1000 lat w piekle...
00:08:36:/�w. Sebastian by� religijnym|rzymskim �o�nierzem./
00:08:38:/Za g�oszenie chrze�cija�stwa|Rzymianon, cesarz Dioklecjan.../
00:08:41:/skaza� go na �mier� przez|naszpikowanie strza�ami!/
00:08:46:Przyszed� czas zap�aty!
00:08:53:Szkoda, �e nie chodzi�em|na wi�cej orgii!
00:08:57:Wow!|To jest �wietne!
00:08:59:O wiele lepsze ni� komiks,|kt�ry dosta�em u dentysty!
00:09:04:Potem Ojciec Sean dawa�|M&M-y podczas kazania,
00:09:07:a na lekcji plastyki malowali�my �w. Joann�|p�on�c� na stosie i m�j by� najobrzydliwszy!
00:09:11:Katolicy s� �wietni!
00:09:14:Bart, ciesz� sie, �e sie dobrze bawi�e�, ale nie|anga�owa�abym si� tak w ten Ko�ci� Katolicki.
00:09:18:Ca�e to siedzenie,|stanie i kl�czenie.
00:09:21:To jak gra w "Szymon m�wi",|ale bez zwyci�zcy.
00:09:23:Mamo!|To blu�nierstwo!
00:09:25:Odm�wi� za ciebie|r�aniec.
00:09:27:Nie tknij nawet|pierwszego paciorka!
00:09:29:Homer, mo�e powinni�my|si� zacz�� martwi�.
00:09:32:Katolicy potrafi�|by� dziwaczny.
00:09:34:Brak kontroli urodzin,|brak mi�sa w pi�tki...
00:09:37:Brak mi�sa?|To co jedz�? �ar�wki?
00:09:40:Zmie�my temat.|Bart, chcia�by� zm�wi� modlitw�?
00:09:44:Tak.|In nomine patri et fili et spiritus sancti...
00:09:47:Bart!|Co ty do diab�a m�wisz?
00:09:48:To po �acinie, tato.|W j�zyku Plutarcha.
00:09:52:Psa Myszki Mickey?
00:09:54:Nie, Plutarcha!|Spisa� �ycie rzymskich cesarz�w.
00:09:58:Nie potrzebowa�em tej informacji.|Teraz zapomnia�em, kto wygra� "Bad Ball 8".
00:10:03:Ch�opcze! Zabieram ci�|z tamtej zwariowanej szko�y!
00:10:09:Jestem ojcem Barta Simpsona i mam do�� tego, �e|uczycie mojego syna waszych sprawdzonych warto�ci.
00:10:14:Hej, co to za zapach?
00:10:16:Urz�dzamy nasz comiesi�czny obiad|nale�nikowy. Przy��czysz si�?
00:10:19:Zamienili�cie|�niadanie w obiad!
00:10:23:To cud!
00:10:25:Drewniana chato pe�na smaku,|m�j �o��dek jest z Tob�.
00:10:28:B�ogos�awiona� mi�dzy|syropami i b�ogos�a...
00:10:30:Nie modli� si� do|innych bo�k�w.
00:10:36:/Que buenos...
00:10:39:O rany.
00:10:43:Nale�niki na bok. Tak naprawd� przyszed�em|tu, by porozmawia� o moim synu.
00:10:46:Rozumiem.|Ale mo�e po bingo?
00:10:49:Bingo?|To moja ulubiona gra!
00:10:51:Tylko nie pami�tam, co si�|krzyczy, gdy si� wygrywa.
00:10:53:Bingo.
00:10:54:To moja ulubiona gra! Tylko nie pami�tam,|co si� krzyczy,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin