Angel - 3x08 - Quickening.txt

(24 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:49:Czy twoja mama jest w domu, m�oda|damo? Zaprowad� nas do niej.
00:00:54:Tato powiedzia�, �eby nie wpuszcza�|obcych, kiedy nie ma go w domu.
00:00:58:Nie jeste�my obcy. Ty jeste� Sarah, czy� nie?
00:01:03:Wiemy wszystko o tobie. Jeste�|oczkiem w g�owie swojego tatusia.
00:01:06:Czy obcy by to wiedzieli?
00:01:09:Tak wi�c, czy dwoje przyjaci� mo�e wej��?
00:01:16:- Czy to znaczy "tak"?|- Tak.
00:01:18:No, to �wietnie.
00:01:20:Jaka dobra dziewczynka. Przypomnij|mi, �e mam ci� potraktowa� specjalnie.
00:01:34:Wpadli w pu�apk�. S� tam w �rodku.
00:01:38:- Czy to twoja mama uszy�a dla ciebie t� sukienk�, Sarah?|- Co to wszystko ma--?
00:01:42:- Dobry wiecz�r, �askawa pani.|- Dobry wiecz�r.
00:01:59:Spali� to wszystko w razie konieczno�ci.
00:02:06:Mo�emy zatrzyma� si� tylko na|chwil�. Mamy wiadomo�� dla pani m�a.
00:02:10:Znacie mojego Daniela [Holtza]?
00:02:15:Jaka to wiadomo��?
00:02:18:Dam to Sarah, zgoda?
00:02:25:Na m�j znak.
00:02:26:Zamknij oczy. Mam dla ciebie niespodziank�.
00:02:35:Powiedz twojemu m�owi, panu Holtzowi....
00:02:40:Albo nie, sam mu powiem.
00:02:46:Gdzie oni s�?
00:02:49:Jak spodziewasz si� uratowa� innych,|kiedy nie mo�esz uratowa� swoich?
00:03:12:S� w moim domu.
00:03:27:Czy mo�na co� poradzi� na ten straszny wrzask?
00:03:32:- My�l�, �e to chce do mamusi.|- To wy�lijmy je do niej.
00:03:36:Chcesz to zrobi�, czy ja powinienem si� tym zaj��?
00:05:08:Czy ty to zrobisz...
00:05:12:...czy ja?
00:05:21:Anio� ciemno�ci. Odcinek 03x08. Quickening.
00:06:31:Wiem, �e dla ciebie by�o to|tylko jak kr�tki moment...
00:06:34:...ale min�o 227 lat od zawarcia naszej umowy.
00:06:39:Imperia powstawa�y i upada�y.
00:06:41:Ludzko�� nauczy�a si�|wykorzystywa� energi� s�oneczn�...
00:06:44:...spacerowa� po ksi�ycu i zmienia�|suche pustynie w tereny zielone.
00:06:48:A Anglia? Czy przetrwa�a te lata i zniszczenia?
00:06:54:Tak.
00:06:57:Mia�a bardzo ci�kie chwile jakie� 60 lat|temu, ale w wi�kszo�ci si� nie zmieni�a.
00:07:02:Ciep�e piwo, gotowane mi�so, zepsute|z�by. To dlatego przenios�em si� do L.A.
00:07:09:Uczestniczy�e� w tych wydarzeniach?|Ameryka�ska Rewolucja...
00:07:12:...Manifest Przeznaczenia, ekspansja|na zach�d, zesp� Beach Boys?
00:07:16:Wiem ju� wystarczaj�co wiele.
00:07:19:Ale jedna rzecz mnie zdumiewa. Te|wizje, wojny, bro� masowej zag�ady.
00:07:26:Jak to si� sta�o, �e nikt|nie zabi� Angelusa czy Darli?
00:07:31:W�a�nie dlatego sprowadzi�em ci� tutaj. Poniewa�|twoje przeznaczenie i ich si� splataj�.
00:07:37:To chod�my. Zako�czmy to. Chc� Angelusa.
00:07:41:Wiem. Ja te� go chc�, ale musimy|to zrobi� we w�a�ciwy spos�b.
00:07:46:Nie czeka�em przez dwa i p�|stulecia, �eby to teraz zepsu�.
00:07:49:Ca�y czas go �ledzi�e�?
00:07:53:Tak, ale w spos�b, jakiego nie jeste�|w stanie sobie nawet wyobrazi�.
00:07:56:S� inne wymiary i inne �wiaty, gdzie czas|zachowuje si� w spos�b odmienny od tutejszego.
00:08:01:Potrafi� porusza� si� mi�dzy tymi wymiarami.
00:08:04:- To dlatego si� nie postarza�e�?|- Tak.
00:08:08:C�, ale jednak troch� nad tym musia�em|popracowa�, w szczeg�lno�ci wok� oczu.
00:08:13:Teraz odpocznij. b�dziesz potrzebowa� tego.
00:08:24:- Wyobra�asz sobie, jak to zrobimy?|- Nie.
00:08:26:My�la�em o twoim poprzednim pobycie tutaj.
00:08:29:Mmmm. Taak. Ci�ko zapomnie�.
00:08:33:Wiem. Pr�bowa�em.
00:08:36:Wszed�e� tu w stylu "�wiat jest|zimnym i samotnym miejscem".
00:08:40:- Mia�em wtedy z�y dzie�.|- O tak, najpierw rzuci�e� mnie przez drzwi...
00:08:44:...potem o �cian�, pchn��e� na|��ko i wzi��e�, co chcia�e�?
00:08:48:Tak to wtedy istotnie musia�o wygl�da�.
00:08:53:Wejd�.
00:08:58:Przepraszam. Dokonali�my prze�omu w|t�umaczeniu zwoju. Powiniene� wiedzie�.
00:09:02:Niekt�re nieregularne czasowniki, kt�re|t�umaczy� Wes, by�y problematyczne...
00:09:05:...poniewa� zw�j Nyazian jest w pewien spos�b zaszyfrowany|poprzez przerabianie czasownik�w i rzeczownik�w...
00:09:10:...co on w ko�cu odkry� i--
00:09:12:Przepraszam. Zamkn� si� teraz,|a on sam ci powie, co odkry�.
00:09:16:Tro-Clon nie jest osob�. To zbieg r�nych zdarze�.
00:09:20:Zaliczasz si� do nich ty, Darlo i twoje dziecko,|ale innych - okropnych rzeczy- nie znamy.
00:09:26:To dobrze? Czy to znaczy, �e to dziecko nie|jest tym z�ym czym�, czego si� obawiali�my?
00:09:30:Niekoniecznie. W zwoju Nyazian jest kilka fraz...
00:09:33:...odnosz�cych si� do jego|narodzin, kt�rych nie mog� powi�za�.
00:09:37:- To wa�ne, by� to zrobi�.|- Musimy wiedzie�, jaka to bu�eczka jest w tym piekarniku.
00:09:41:Wiem o tym jedno. Co� je chroni.
00:09:46:- Sk�d o tym wiesz?|- Poniewa� nie mog� si� tego pozby�.
00:09:51:Wybacz, �e pyta�am.
00:09:53:Wi�c je�li strzeli�bym ci tym w|�o��dek, nic by si� nie sta�o?
00:09:57:- Strzel sobie.|- Nikt tu nie b�dzie w nic strzela�.
00:10:00:Anio� ma racj�. Co� chce, �eby ta|rzecz doczeka�a swojego czasu.
00:10:05:- Poczekamy a� si� narodzi, a potem utniemy mu g�ow�.|- A co je�li ono nie b�dzie mia�o g�owy?
00:10:09:- B�dziemy potrzebowali wielkiego, drewnianego m�ota.|- Sie�. Miotacz p�omieni.
00:10:13:Miotacz ognia? Nie b�dzie �adnego miotania ogniem.
00:10:17:Przynajmniej dop�ki nie b�dziemy|wiedzieli, czym to jest.
00:10:20:Je�li kto� ma z tym problem, mo�e teraz odej��.
00:10:27:Ale nie ty..
00:10:33:No wi�c? Co wy na to?
00:10:42:- Cordy?|- Wymagasz ode mnie, bym ochrania�a...
00:10:45:...t� wampirz� suk�, kt�ra mnie ugryz�a i|tego jej bachora, pocz�tego ze z�ej mi�o�ci?
00:10:52:Zgoda, wchodz� w to.
00:10:53:A���!
00:10:55:Przesta�, przecie� jeste� wampirem. Cios|w nos nie powinien tak bardzo bole�.
00:10:59:To nie jest "A���, jej nos". Ona ma skurcze.
00:11:35:- Dzie� dobry, panno Morgan.|- Dzie� dobry.
00:11:42:Mo�esz to zanie�� do Pinderhook [?|] w dziale Zasob�w Demonicznych?
00:11:45:Jasne.
00:11:50:Hmmm....
00:11:51:Panno Morgan, nienawidz� pani przeszkadza�,|ale ju� od dawna pani� podziwiam i--
00:11:57:- Nie przeceniaj si�. Nie chodz� na randki|z ch�opakami z dzia�u pocztowego. - Ja te� nie.
00:12:03:Ja tylko s�dzi�em, �e powinna|pani o tym si� dowiedzie�.
00:12:22:Zaczekaj.
00:12:24:Ty ma�a �asico. My�lisz, �e mo�esz|mnie w ten spos�b szanta�owa�--
00:12:29:Nie. Pani �le mnie zrozumia�a.
00:12:31:Wiem, �e nie jestem dla pani|w �aden spos�b atrakcyjny.
00:12:35:Tyle �e tam, w pokoju pocztowym,|wiele widz�, rozumie pani?
00:12:39:R�ne stronnictwa w firmie.
00:12:41:Przychodzi czas, kiedy trzeba wybra� stron�.
00:12:46:I ten dysk jest twoim sposobem na|powiedzenie mi, �e wybierasz moj� stron�?
00:12:53:A przeciw komu mamy si� sprzymierzy�, ty i ja?
00:12:55:- Kim jest ten wsp�lny wr�g?|- Raczej nie powinienem--
00:12:59:Je�li mi tego teraz nie powiesz,|ka�� �ci�gn�� z ciebie sk�r�...
00:13:05:...i przewr�ci� j� na drug� stron�.
00:13:08:Pan Park.
00:13:10:Gavin.
00:13:15:Pami�tasz tych eksterminator�w,|kt�rych on wys�a� do hotelu Anio�a?
00:13:18:Oni nie zabijaj� robak�w, oni je|zak�adaj� [pluskwy pods�uchowe].
00:13:23:Hm.
00:13:35:Dobrze, tak jak trzeba, Co z twoj� wag�?
00:13:38:Zaciskasz stopy? Nie zapominaj,
00:13:40:Bo�e! Powiedzia�e�....
00:13:42:"Ke-yi, ha, yawa, ow." Czy kto� tam rzuca czary?
00:13:48:Nie. Anio� zacz�� trenowa�|"Kobiet� nr 1" w sztuce walki.
00:13:52:- My�l�, �e uda� si� jej cios.|- Hmmm.
00:13:56:- Jakie� problemy techniczne?|- Prawie �adnych. Nie ma si� czym martwi�.
00:14:01:Tu s� zapisy wszystkich|rozm�w z ostatniego tygodnia.
00:14:07:C� my tu mamy?
00:14:09:Pyta�am sama siebie, "Gdybym by�a|karaluchem, to gdzie bym si� ukry�a?"
00:14:14:I prosz�, trafiony! Czy ty naprawd�|my�lisz, �e mo�esz mnie szanta�owa�?
00:14:18:Szanta�? No co ty.
00:14:22:Pieprzenie si� ze starcem, kt�ry|zamieni� si� cia�ami z wampirem...
00:14:26:...jest twoim najlepszym|zbli�eniem w ci�gu ostatnich lat.
00:14:30:To co� zupe�nie innego.
00:14:33:Dzi�kuj�, Cyril.
00:14:36:Nie ma sprawy, prosz� pana.
00:14:38:To co mia�o znaczy� to ca�e|g�wno o wybieraniu strony?
00:14:41:On to zrobi�. On jest po mojej.
00:14:45:Czy to jest tw�j zagmatwany, �a�osny|spos�b proszenia mnie o pomoc?
00:14:50:Poniewa� napreawd� jej potrzebujesz.|Jeste� niedowarto�ciowany, niedoceniany...
00:14:55:...i naprawd� nieutalentowany. C�,|czego wi�c si� dzisiaj nauczyli�my?
00:14:59:My? Nie ma �adnego my.
00:15:02:Uzna�em, �e ju� czas, by� pozna�a wszystko to...
00:15:06:...czego dokona�em podczas|ostatnich kilku miesi�cy.
00:15:09:Kim jest ta niezidentyfikowana kobieta w ci��y?
00:15:16:Nie wiem. Mieli�my awari� d�wi�ku|przez kilka dni w ostatnim tygodniu.
00:15:20:- Mog� przewin�� ta�m�.|- Widzisz? Beze mnie ani rusz.
00:15:36:- Darla?|- To niemo�liwe. Wampiry nie mog� rodzi�.
00:15:41:M�w do mnie jeszcze.
00:15:45:- Taak?|- Linwood, tu Lilah.
00:15:48:Nie uwierzysz w to, na co si� teraz patrz�.
00:15:54:Ile czasu up�yn�o od ostatniego skurczu?
00:15:57:Oko�o 20 minut. Wci�� jeszcze|s� bardzo nieregularne.
00:16:01:- Co� jest nie tak. Ten b�l....|- Ty lubisz b�l.
00:16:05:Ten jest inny. Chc�, �eby to|si� wreszcie sko�czy�o. Teraz!
00:16:09:To jest dok�adnie tak, jak|zwykle. Pierwsza faza porodu.
00:16:12:To chyba dobrze? Jak d�ugo mo�e to potrwa�?
00:16:16:Bywa r�nie. Tak �rednio, to jakie� 18 godzin.
00:16:19:Osiemna�cie godzin? Nie, to za d�ugo.
00:16:25:W porz�dku, jest dobrze.|Spokojnie. Po prostu si� po��.
00:16:31:Zaraz wr�c�.
00:16:35:Powinni�my rozwa�y�, co jest tam|wewn�trz niej, zanim to si� wydostanie.
00:16:40:Powinni�my wezwa� doktora od demon�w, kt�ry|wiedzia�by, jak dzia�aj� jej wampirze kobiece narz�dy.
00:16:45:- Wiesz, o czym m�wi�. - Czy ona nie by�a ju�|czasem u r�nych szaman�w, pr�bowa�a vodoo i wied�m?
00:16:49:Tak, m�wi�a nam o tym.
00:16:51:Nie przypuszczam, by ona kiedykolwiek|posz�a do normalnego lekarza czy szpitala?
00:16:56:To jaki� pomys�. Szpital. Nie,|czekaj. Oni nie wpuszczaj� wampir�w.
00:1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin