Gęsta krew.odt

(22 KB) Pobierz

Gęsta krew" a ryzyko udaru mózgu

W czasopiśmie "Circulation" ukazała się informacja, że osoby z "gęstą krwią", wykazującą tendencję do koagulowania i tworzenia skrzeplin blokujących przepływ krwi przez naczynia, są w wyższym stopniu narażone na udar mózgu.

Tendencję do koagulacji oceniano poprzez pomiar trzech czynników - czynnika von Willebranda, czynnika VIIIc oraz fibrynogenu.
Czynnik von Willebranda jest jednym z białek uczestniczącym w skomplikowanym procesie krzepnięcia krwi. Jego zadaniem jest zmuszanie płytek krwi do przylegania do ścian uszkodzonych naczyń krwionośnych (adhezja płytkowa). Głównym efektem działania tego czynnika jest tworzenie czopa płytkowego (zatykającego przerwy w ścianach naczyń krwionośnych w przypadku np. skaleczenia) oraz uruchomienie procesu krzepnięcia, w którym z kolei istotną rolę gra czynnik VIIIc (brak tego czynnika jest odpowiedzialny za hemofilię typu A). Fibrynogen jest nierozpuszczalnym białkiem osocza, które w procesie krzepnięcia krwi przkształca się w nierozpuszczalną fibrynę (włóknik).

Uczeni chcieli również odpowiedzieć na pytanie, czy liczba białych ciałek krwi - stanowiąca wskaźnik stanu zapalnego - może być podstawą do przewidywania prawdopodobieństwa udaru.

Już wcześniej wiązano występowanie stanów zapalnych oraz podwyższony poziom wymienionych wyżej czynników ze zwiększonym ryzykiem rozwoju choroby wieńcowej. W badaniu zrelacjonowanym w "Circulation" chodziło jednak o ryzyko udaru. Okazało się, że - istotnie - podwyższony poziom czynnika von Willebranda, czynnika VIIIc i fibrynogenu może stanowić wskazówkę identyfikującą grupę osób w średnim wieku o podwyższonym ryzyku udaru. Podwyższony poziom tych czynników, zdaniem uczonych, może być nawet uważany nie tylko za wskaźnik ryzyka, lecz również za stan wprost sprzyjający wystąpieniu udaru (chociaż w większym stopniu odnosi się do czynnika von Willebranda i czynnika VIIIc, w mniejszym zaś do fibrynogenu oraz do podwyższonego poziomu białych ciałek krwi).

Z punktu widzenia pacjenta zalecenia wynikające z opisanych badań nie są inne niż te, które słyszał już wielokrotnie. Należy przede wszystkim eliminować lub przynajmniej ograniczać dobrze znane czynniki ryzyka chorób serca i naczyń, takie jak palenie tytoniu, leczyć cukrzycę (wiadomo np. że palacze i cukrzycy mają podwyższony poziom fibrynogenu), otyłość, nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu. Te bowiem czynniki mają decydujące znaczenie dla poziomu białek odpowiedzialnych za tendencję do koagulacji krwi - i w konsekwencji dla ryzyka chorób serca i naczyń, w tym też, jak się obecnie okazuje, również udaru.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin