Requiem dla snu (Requiem for a Dream - 2000, dramat).txt

(34 KB) Pobierz
00:00:02:Napisy zostały poprawione programem:|NAPRAWIACZ
00:00:05:Iloć błędów została zmniejszona do minimum :))
00:00:08:www.naprawiacz.prv.pl
00:00:18:Tappy sok! Tappy sok!
00:00:22:"Miesišc furii" Tappy-ego Tibbons'a
00:00:32:Twój sok!
00:00:36:Twój sok! Dziękuję!
00:00:40:Mamy zwycięzcę.
00:00:43:Powiedziałem: Mamy zwycięzcę.
00:00:45:MAMY ZWYCIĘZCĘ!
00:00:47:Naszym pierwszym zwycięzcš jest Mary Kellington z Waszyngtonu.
00:00:51:Przywitajcie jš.
00:00:57:Harold! Proszę znowu tylko nie telewizor!
00:01:00:Mamo! Daj spokój!
00:01:04:Dlaczego robisz z tego taki wielki problem!?
00:01:07:Wiesz, że dostaniesz go za kilka godzin!
00:01:11:Dlaczego musze czuć się winny!?
00:01:20:Chryste, co próbujesz zrobić?
00:01:23:Chcesz żebym popsuł twój telewizor?
00:01:25:Rozwalił kaloryfer?
00:01:27:A może rozwalił cały dom?
00:01:29:Twój własny syn! Twoja własna krew!
00:01:33:To chcesz zrobić własnemu synowi?
00:01:37:Dlaczego zawsze bawisz się ze mnš w te gierki!
00:01:40:Harold, wiesz, że bym tego nie zrobiła.
00:01:43:Łańcuch nie jest przeciw tobie. 
00:01:45:Jest przeciw złodziejom.
00:01:48:Chce żeby wyszła.
00:01:55:Widzisz o czym mówię? Widzisz co zawsze mnie denerwuje?
00:02:12:Mamo?
00:02:14:Mamo.
00:02:19:Wyjd z tamtšd.
00:02:20:Prosze.
00:02:26:Walić to.
00:02:27:To się nie wydarzyło...
00:02:30:Wszystko będzie w porzšdku.
00:02:37:Aż tego nie odpracuje.
00:02:39:Zobaczysz wreszcie...
00:02:41:Na koniec jest miło.
00:02:42:REQUIEM DLA SNU
00:02:48:Kurwa stary! _____
00:02:53:Co ty nagle taki drobiazgowy?
00:02:56:Mi tam wszystko jedno, abymy mieli na chleb.
00:03:00:Po prostu pomoż mi z tym.
00:03:02:Wporzo.
00:03:04:Patrz na to...
00:03:09:Dzień dobry.
00:03:11:C-z-e--ć.
00:05:14:LATO
00:05:17:Co, stolik też zajebalicie?
00:05:20:Czego chcesz ode mnie?
00:05:22:Chcesz, żebym wsadził go sobie na plecy?
00:05:25:Masz kumpla...
00:05:26:Ja nie jestem tragarzem. ___
00:05:28:Jestes zmorš dla matki...
00:05:58:Kurwa stary.
00:06:01:Zajebisty towar.
00:06:03:Dynamit.
00:06:05:Nie stary, to co innego...
00:06:13:Wiesz, co powinnimy zrobić?
00:06:17:Powinnimy wzišć więcej tego gówna,
00:06:19:Podzielić,
00:06:20:I opylić.
00:06:21:Łatwo podwoimy szmal.
00:06:23:Potem kupić kilka działek,
00:06:25:I trochę innego gówna.
00:06:27:To będzie bogactwo.
00:06:29:Założe się, że bez straty czasu.
00:06:31:Potem kupić czysty,
00:06:33:Prosto od dostawcy.
00:06:36:O tym włanie mówię.
00:06:38:Bez zawracania głowy.
00:06:42:Jak leci stary?
00:06:44:Jak zwykle.
00:07:14:Oddawaj to!
00:07:22:Co jeszcze, ha?
00:07:27:Co jeszcze?
00:07:30:Nie...
00:07:41:Dzięń dobry pani Goldfarb.
00:07:43:Dzień dobry panie Rabinowitz,
00:07:45:Mimo iż nie jestem pewna jak dobry.
00:07:48:Niech zgadnę. Chce pani swój telewizor?
00:07:51:Tak, jeli nie ma pan nic przeciwko.
00:07:53:Prosze pani...
00:07:55:Moge o co spytać, bez urazy?
00:07:58:Ile to już lat my się znamy?
00:08:03:Dlaczego pani nie porozmawia z policjš, 
00:08:06:Może porozmawiajš z Harrym,
00:08:08:I nie będzie już kradł telewizora.
00:08:10:Panie Rabinowitz,
00:08:11:Nie mogłabym tego zrobić...
00:08:13:Harry to mój jedyny syn...
00:08:15:Jest wszystkim, co mam.
00:08:17:Dziękuje panu.
00:08:19:Przyłšcz się do nas w tworzeniu doskonałoci.
00:08:25:Mamy więcej chęci do życia, niż możesz sobie wyobrazić.
00:08:29:Bšd p-o-d-e-k-s-c-y-t-o-w-a-n-y!
00:09:13:Halo, kto tam?
00:09:15:MMMhhhhhuuuummmmmmmhhhhh
00:09:31:Wyjcie ewakuacyjne. Uruchamia alarm.
00:09:34:Cholera.
00:09:35:I co teraz?
00:09:58:Słucham?
00:10:00:Czy to Sara Goldfarb?
00:10:02:Tak, kto mówi?
00:10:03:Tu Adolf Russell z Meiland&Block
00:10:06:Nie jestem tym zainteresowana.
00:10:08:Prosze pani, ja nic nie sprzedaję.
00:10:10:Chce pani dać szanse na pokazanie się w telewizji.
00:10:14:Telewizji?
00:10:15:Zgadza się.
00:10:18:Gratulacje!
00:10:21:To nie za pienišdze.
00:10:23:Dzwonie aby pani powiedzieć, że już pani wygrała.
00:10:27:Została pani wybrana z ankiety, z długiej listy ochotników,
00:10:30:Co oznacza, że już pani wygrała.
00:10:35:Tak, proszę pani.
00:10:38:Nigdy nie mylałam, że będę w telewizji.
00:10:41:Zgadza się, będzie pani.
00:10:44:Wszystkie potrzebne informacje przylemy pani pocztš.
00:10:47:Dowidzenia i gratulacje.
00:11:55:Nie rozumiem.
00:11:58:Dlaczego tak ci le ze starymi?
00:12:01:Przecież oni dajš ci wszystko.
00:12:03:Płacš z mieszkanie, 
00:12:05:Z prochami.
00:12:07:- To jest w porzšdku,
00:12:10:Ale pieniędzy nigdy od nich nie chciałam,
00:12:16:I tylko to musze im dawać.
00:12:19:To dlaczego od nich nie odejdziesz?
00:12:21:Nie mogłabym.
00:12:26:A co z twoimi ubraniami?
00:12:28:Twoje szkice za wietne.
00:12:30:Otwórz sklep.
00:12:31:Nie mogę.
00:12:33:Dlaczego?
00:12:35:Nie będę miała czasu na ciebie.
00:12:50:O! A gdzie jest zabawa?
00:12:54:Jak ci powiem padniesz z wrażenia.
00:13:01:Ciężko z tym zamkiem.
00:13:06:Mam wietnš ksišżkę o diecie.
00:13:59:NIADANIE
00:14:02:Jajko, pół grejpfruta, jedna kawa bez cukru.
00:14:05:Bez cukru
00:14:06:LUNCH
00:14:07:Bez sosu
00:14:10:KOLACJA
00:14:11:Bez...
00:14:12:Bez...
00:15:00:Prawie widziałam się dzi z synem.
00:15:03:Serio? W trumnie się z nim zobaczysz.
00:15:06:Zrelaksuj się i pomyl jak pięknie będziesz wyględać w nowym kolorze.
00:15:11:Dzisiaj włosy. Jutro syn.
00:15:16:Kto ma ochotę na stratę czasu?
00:15:23:Angel mówi, że to czas aby zrobić to teraz.
00:15:26:Jutro zadzwonię do Brudiego.
00:15:28:Kto to?
00:15:29:To mój łšcznik.
00:15:30:On ma zajebisty towar.
00:15:32:Marian, mamy pomysł.
00:15:35:Jaki?
00:15:37:Jeli kupimy trochę towaru, podzielimy i sprzedamy...
00:15:40:Bez problemu podwoimy szmal.
00:15:42:Jak tylko załatwię funta tego materiału
00:15:45:Wiesz co to będzie oznaczać...
00:15:47:Nigdy więcej zawracania głowy.
00:15:52:A gdzie tkwi kruczek?
00:15:55:To jest rudy.
00:15:56:No, może nie taki mocny rudy...
00:15:58: ale rudy.
00:16:01:Mówisz mi, że to rudy?
00:16:04:Tak, to rudy.
00:16:06:No to jaki jest pomarańczowy?
00:16:08:Chcę wiedzieć.
00:16:13:Więc...
00:16:15: to może być...
00:16:18: też trochę pomarańczowy.
00:16:24:Wiesz co...
00:16:34:Mylę, że jeste najpiękniejszš kobietš jakš widziałem.
00:16:38:Tak?
00:16:44:Kiedy cię pierwszy raz zobaczyłem.
00:16:47:To miłe, Harry.
00:16:56:Sprawiasz, że czuję się naprawdę dobrze.
00:17:01:Wszyscy, którzy wczeniej to mówili,
00:17:05:Robili to bez przekonania.
00:17:17:Mylisz, że cię nacišgam?
00:17:20:Nie. Nie wiem.
00:17:23:Nawet nie dbałam o to co mówili.
00:17:27:Po prostu ich słowa nie miały znaczenia.
00:17:39:Tak to odbierałam...
00:17:50:Nie wiem, jak kto taki jak ty, tak dobrze na mnie wpływa.
00:17:54:Tak mylisz?
00:17:59:Co to jest?
00:18:01:Pamiętasz jak mówiłem ci o sklepie?
00:18:05:Dużo o nim mylałem.
00:18:08:Zrobiłem trochę obliczeń.
00:18:11:To nie jest niemożliwe.
00:18:16:To da się zrobić.
00:18:17:Powinna to zrobić.
00:18:19:Razem możemy to zrobić.
00:18:29:Co o tym sšdzisz?
00:18:48:Jajko, pół grejpfruta, kawa bez cukru
00:19:34:Już przestań!
00:19:38:Mam ochotę na czerwonš sukienkę.
00:20:18:Zrobiłem trzy rzeczy, aby zmienić swoje życie.
00:20:22:1. Brak czerwonego mięsa.
00:20:24:Pomyl, co oni tam wsadzajš, w to mięso?
00:20:34:Musicie tego chcieć! Brak czerwonego mięsa.
00:20:40:B-e-z c-z-e-r-w-o-n-e-g-o m-i-ę-s-a.
00:20:56:Ada nam powiedziała.
00:20:58:Sš piękne.
00:20:59:Przyciemnimy je troszkę jutro.
00:21:01:Po co?
00:21:02:Żeby pasowały do mojej czerwonej sukienki.
00:21:05:Ale teraz wyglšdasz jak Madonna.
00:21:07:Wcale nie.
00:21:08:Przeszłam na dietę.
00:21:10:Jakš?
00:21:11:Z jajkami i grejpfrutami.
00:21:13:Byłam na niej. Życzę szczęcia.
00:21:15:Nie jest taka zła.
00:21:16:Jak długo na niej jeste?
00:21:18:Cały dzień.
00:21:19:Przecież jest dopiero 13!
00:21:22:Ale mylę aby być szczupła.
00:21:25:Moja Luiza straciła 20 kilogramów.
00:21:29:Jak to zrobiła?
00:21:31:Co z niš zrobiłycie? Wsadziłycie jš do sauny?
00:21:34:Poszła do lekarza i dał jej tabletki,
00:21:37:Po, których nie chce się jeć.
00:21:39:I co w tym dobrego?
00:21:40:Nie będę mylała o dobrym jedzeniu?
00:21:44:Wiesz, nie powinna tak mówić, kiedy kto tutaj jest na diecie.
00:21:47:Nie ma problemu.
00:21:49:Jakby co to wymknę się po grejpfruta.
00:21:52:Mylę aby być szczupła.
00:21:54:Sara! Listonosz!
00:21:57:Ma pan co dla Sary Goldfarb?
00:21:59:Czekam na list.
00:22:01:Goldfarb...
00:22:02:Oto jest.
00:22:11:Tu wpisz swoje imię.
00:22:15:S-A-R-A G-O-L-D-F-A-R-B
00:22:20:Dynamit?
00:22:23:Tak.
00:22:26:Dynamit!
00:22:28:Już idziemy.
00:22:30:Kole mówi, że ma niezły towar.
00:22:33:Chodmy.
00:22:39:Zrobmy to jak należy.
00:22:41:Oczywicie.
00:22:46:Popiesz się.
00:22:53:Chciałabym pojechać z tobš.
00:22:56:Może polš cię tam gdzie prawdziwe gwiazdy.
00:23:10:Jestem taka podekscytowana. 
00:24:23:Oto jest.
00:24:28:Oto i on.
00:24:30:Cholera.
00:24:32:Spróbujemy?
00:24:34:Poczekaj...
00:24:37:Posłuchaj...
00:24:39:W tym jest nasza szansa.
00:24:42:Gramy dobrze.
00:24:44:Mamy funta czystego.
00:24:47:Ale jeli go zmarnujemy...
00:24:49:Spieprzymy sprawę.
00:24:51:Dlaczego nie?
00:24:53:Słuchaj, ja ciebie nie nacišgam.
00:24:56:Nie mam zamiaru latać całe życie po ulicach.
00:25:02:Chce tylko, żebymy troszeczkę spróbowali aby wiedzieć jak dzielić.
00:25:11:Przekonałe mnie.
00:25:20:Cholera.
00:25:38:Zrobiłem tylko trzy rzeczy, które zmieniły moje życie.
00:25:41:Zabiera to tylko 30 dni.
00:25:43:Numer 2.
00:25:44:Brak cukru.
00:25:46:Cukier jest wszędzie.
00:25:49:Nawet wsadzajš cukier do butelki wody.
00:25:52:Było mi niedobrze od cukru.
00:25:55:Czułem się jak przegrany.
00:25:59:Twój so...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin