Episode 1 - Mr Monk Takes Manhattan.txt

(26 KB) Pobierz
{575}{691}-Zdaje mi si�, �e ju� w og�le nie pr�bujesz zachowywa� si� na luzie.|-Tak, wcale.
{695}{811}To miasto jest niesamowite, sp�jrz na te budynki.|Sp�jrz na tamten, jak oni go zbudowali?
{815}{907}-W�a�ciwie, to zacz�li od wierzcho�ka.|-Naprawd�?
{911}{1037}Lepiej trzymaj si� mnie albo to miasto zje ci� �ywcem.
{1055}{1099}-Gdzie on si� podzia�?|-Kto?
{1103}{1147}-Ten m�czyzna, kt�ry siedzia� z przodu.|-Ten wariat?|-Tak, wariat. Dok�d on poszed�?
{1151}{1219}Na co on narzeka�? Moja taks�wka jest bardzo czysta.|Dlaczego on wszystko wyciera�?
{1223}{1315}Prosz� pana, pa�ska taks�wska jest doskonale czysta,| ale dok�d on poszed�?
{1319}{1387}Prosz� pos�ucha�, nie obchodzi mnie to!| Nigdy go wi�cej nie zabior� i niech Pan mu to powie.
{1391}{1506}Jak jeszcze raz go zobacz�, to go nie zabior�.|Nie obchodzi mnie nawet je�li strac� licencj�. Nie zatrzymam si�.
{1510}{1602}-Zgubili�my go.|-Jak to, przecie� tu by�.
{1606}{1723}Jak m�g� si� zgubi� pi�tna�cie krok�w od hotelu.
{1774}{1818}Monk !
{1822}{1897}O m�j Bo�e! Adrian!
{1966}{2036}Adrian! Adrian!
{2062}{2130}Nie mo�esz tak po prostu sobie odej��,| wystraszy�e� mnie na �mier�.
{2134}{2202}Kto� to upu�ci�.
{2206}{2362}Zapomnij o tym.|Nie ma takiej mo�liwo�ci, �e sam wyczy�cisz ca�y Nowy Jork.
{2374}{2466}Zaufaj mi, Nowy Jork wygra.| Bo zawsze wygrywa.
{2470}{2561}-Strasznie tu g�o�no.|-Jak w San Francisco.
{2565}{2709}Nie, jest inaczej.| Nie mog� tego zrobi�, nie mog� tu funkcjonowa�.
{2757}{2849}-To jest za du�o, za du�o ...|-Adrian, pos�uchaj mnie.
{2853}{2945}Nie zapominaj po co tu jeste�my.| Masz �lad, nazwisko.
{2949}{3041}Nareszcie po tych wszystkich latach, wiesz.
{3045}{3113}-Warwick Tennyson...|-Zgadza si�, Warwick Tennyson.
{3117}{3243}A on jest w jaki� spos�b powi�zany z zab�jstwem Trudy.
{3285}{3449}-Ale dlaczego on tu musi mieszka�?|-Nie wiem, jak go znajdziemy,| to b�dzie pierwsze o co si� go zapytasz.
{3453}{3520}To nie b�dzie pierwsze o co si� go zapytam.
{3524}{3595}Zobaczcie tylko!
{3668}{3736}Mog�abym si� przyzwyczai� do takiego miejsca.
{3740}{3808}-My�lisz, �e maj� kabl�wk�?|-Jasne, �e tak.
{3812}{3904}-Sta� nas na to?|-Nie mamy wyboru.
{3908}{4000}Adrian zarezerwowa� ju� pokoje.| To jest najczystszy hotel w Nowym Jorku.
{4004}{4096}Dzie� dobry. Nazywam si� Adrian Monk.|Jest nas czworo.
{4100}{4168}Ale nie urz�dzimy imprezy we czworo...
{4172}{4240}Mam, Monk. Ma Pan trzy pokoje.
{4244}{4381}-Trzy pokoje. Ja z Sharon�|-My�la�am, �e dostan� w�asny pok�j.
{4412}{4479}Nie b�d� mieszka� sam. W takim razie ja z kapitanem.
{4483}{4551}O nie, dzielenie z tob� jednej taks�wki|to i tak za du�o.
{4555}{4647}-Mo�e wynajmiemy czwarty pok�j?|-Niestety wszystko ju� zarezerwowane.
{4651}{4743}-Mo�e ja z Sharon�?|-Mo�esz sobie pomarzy�.
{4747}{4815}Panie ambasadorze.| Witamy ponownie, to przysz�o do Pana.
{4819}{4863}-Dzi�kuj�.|-Przepraszam.
{4867}{5007}Dobra wi�c, z kimkolwiek zamieszkam, musz� mie� w�asn� �azienk�.
{5107}{5221}Adrian, sp�jrz na tamten baga�, stoi nier�wno.
{5275}{5319}W og�le nier�wno.
{5323}{5391}Dzi�kuj�, �ycz� mi�ego dnia.
{5395}{5439}-To by� �otewski ambasador.|-Co tu robi?
{5443}{5520}Szis no� gon mitles.
{5826}{5894}Na ziemi� wszyscy na ziemi�.
{5898}{5973}Zadzwo� na policj�.
{6114}{6158}Prosz� le�e� na pod�odze i zachowa� spok�j.
{6162}{6226}Monk, Monk.
{6258}{6326}-W porz�dku? Widzia�e� go?|-Tak.
{6330}{6430}-Potrafisz go zindentyfikowa�?|-Tak.
{8176}{8258}Monk jedzie na Manhattan
{8967}{9035}Wszystko z nim w porz�dku?| Jest jaki� problem?
{9039}{9100}On my�li.
{9207}{9271}Panie Monk.
{9279}{9343}Panie Monk.
{9351}{9442}Wiele o Panu s�yszeli�my i jeste�my wdzi�czni za pa�sk� pomoc.
{9446}{9610}Ale to du�a sprawa. Mam na karku federalnych|i CNN przed budynkiem. Nie mamy du�o czasu.
{9614}{9682}Nie mog� si� skupi�.| Jest za g�o�no.
{9686}{9779}-Co jest g�o�ne?|-Ruch uliczny.
{9830}{9938}-Ale my jeste�my w �rodku.|-Ale ja s�ysz�.
{9950}{10018}�yczy Pan sobie, �ebym zamkn�� ca�y Manhattan,| tylko dlatego aby m�g� si� Pan skupi�?
{10022}{10094}By�bym wdzi�czny.
{10118}{10234}Przepraszam, mog�abym z nim porozmawia� przez chwilk�?
{10238}{10329}-Co si� dzieje?|-S�ysza�a� to?
{10334}{10378}Nie.
{10382}{10425}Ten gwar.
{10429}{10497}-Jaki?|-Syreny.
{10501}{10593}Nie ma wy��cznika, przykro mi.| Chcia�abym �eby by�, ale nie ma.
{10597}{10658}Autobusy.
{10669}{10734}Monk. Chod�.
{10765}{10963}Pos�uchaj, ci ludzie pomog� nam znale�� Tennysona.| Musisz ich ol�ni�. Pami�taj, �e robimy to dla Trudy.
{11484}{11552}-Jego p�aszcz.|-Czyj p�aszcz?
{11556}{11641}Ambasadora. Jest wilgotny.
{11820}{11881}Ma racj�.
{11916}{12032}-Pozosta�e s� suche. Jak mogli�my to przeoczy�?|-Musicie si� przyzwyczai�.
{12036}{12176}Pami�tam kiedy ambasador, wszed� i mnie popchn��.| Jego p�aszcz by� suchy.
{12180}{12326}-Mo�e i by�, ale teraz jest mokry.|-Mo�e morderca zamieni� p�aszcze.
{12539}{12631}Dimitri Kraslow. Nie, to jego p�aszcz.| O co tu chodzi do diab�a.
{12635}{12847}-Mo�e nie chodzi o polityk�.|-On by� ambasadorem, na mi�o�� bosk�.| Jego krajowi grozi wojna domowa, to o co innego mog�o chodzi�?
{12851}{12967}Prosz� zobaczy� jak le�� pozosta�e cia�a.| Morderca zabi� najpierw ochroniarzy.
{12971}{13039}Pewnie dlatego, �e byli uzbrojeni.
{13043}{13159}Nie, je�li chodzi�oby o polityk�, najpierw zabi�by ambasadora.
{13163}{13303}-I nie u�y�by dwudziestki dw�jki, to zabawka.|-Ale jak�e skuteczna.
{13307}{13446}Morderca mia� szcz�cie. Cokolwiek tu si� zdarzy�o,| nie by�o zaplanowane, po prostu si� sta�o.
{13450}{13518}Ciesz� si�, �e rzuci� Pan na to okiem.| Teraz pojedziemy na komend� i popracujemy nad portretem pami�ciowym.
{13522}{13662}To b�dzie musia�o poczeka�, jeste�my ju� z kim� um�wieni.| O 16 mamy by� w biurze prokuratora okr�gowego w innej sprawie.
{13666}{13758}W sprawie �mierci pa�skiej �ony.| Przykro nam to s�ysze�.
{13762}{13854}-W�a�nie rozmawia�em z prokuratorem, spotkanie zosta�o odwo�ane.|-Kiedy?
{13858}{13950}-Jakie� 20 minut temu.|-Dlaczego?
{13954}{14022}Nie wiem, nie powiedzia�a. Nic mi nigdy nie m�wi.| We Frisco to dzia�a inaczej?
{14026}{14142}Po pierwsze, nasza ma�a mie�cina nazywa si� San Francisco nie Frisco.
{14146}{14238}Po drugie, w�a�nie przelecieli�my 3000 mil,| �eby porozmawia� z tym facetem, to pierwszy prze�om od 7 lat.
{14242}{14376}Rozumiem, znam par� os�b w centrum. Wykonam kilka telefon�w.
{14386}{14509}-Jeste�my w tej samej dru�ynie kapitanie.|-Na pewno?
{14697}{14889}Janice, rozmawiamy o �onie policjanta.|Wszystko, czego chc�, to porozmawia� z go�ciem przez 5 minut.
{14937}{15031}Rozumiem. Mnie te� jest przykro.
{15057}{15125}-Nie b�dzie naciska�.|-Kto jest jej szefem?
{15129}{15217}-Prokurator generalny stanu.
{15249}{15360}Masz racj�, zadzwoni� do niego w tej chwili.
{15440}{15538}Posprz�tam... posprz�tam tu troch�.
{15728}{15809}Pieprzyk...|Pieprzyk...
{15824}{15965}-Co z nim nie tak?|-Pieprzyk na jego uchu by� troch� ciemniejszy.
{15992}{16093}-Teraz dobrze?|-Teraz jest za ciemny.
{16160}{16276}-Panie Monk, nie musi by� idealnie.| To tylko szkic. Siedzimy nad tym ju� p�torej godziny.
{16280}{16348}-Wydaje mi si�, �e ju� ucho sko�czyli�my.|-Nie do ko�ca.
{16352}{16419}-Cze��, gdzie by�e�?|-Patrz, prawdziwy roleks.
{16423}{16491}-Za 200 dolar�w, poz�acany.|-Gdzie go kupi�e�?
{16495}{16635}-Od jednego go�cia. Nie chodzi na baterie.|- Oczywi�cie, �e nie. Na g�upot�.
{16639}{16683}-Randy, jeste� taki naiwny...|To przera�aj�ce.
{16687}{16731}-Nieprawda, �wietnie chodzi. Zobacz, mog� Ci powiedzie� |kt�ra jest godzina w ka�dym miejscu na �wiecie.
{16735}{16875}Teraz jest 17:30 tutaj.| W Denver 15:30 w Los Angeles 12:17, w Pary�u...
{16879}{16959}...czas si� zatrzyma�!
{17047}{17108}Idealnie.
{17119}{17211}Dzi�ki Bogu, teraz przejd�my dalej,| powiedz mi jakie ten go�� mia� oczy.
{17215}{17331}Nie widzia�em ich, zas�ania� twarz.| Wszystko, co zobaczy�em, to jego lewe ucho.
{17335}{17378}-Co mam z tym zrobi�? Nie mog� tego pokaza�.|-Ja go rozpoznam.
{17382}{17498}-Po tym?|-Ka�dego ucho jest inne, s� jak odciski palc�w.
{17502}{17612}-Cze��, jak idzie?|-To wszystko co widzia�.
{17622}{17738}Wie pan co? P�atek jego ucha by� troch� bardziej okr�g�y...
{17742}{17906}Monk, mam z�� wiadomo�� i naprawd� z�� wiadomo��.| Kt�r� chcesz najpierw us�ysze�?
{17910}{18072}Pomy�lmy...| T� gorsz�, albo zacznij od tej z�ej. Mo�e jednak od tej gorszej...
{18126}{18218}Dzisiaj rano Warwick Tennyson zgodzi� si� zeznawa� w sprawie o p�atne morderstwo.
{18222}{18338}Jest �wiadkiem koronnym, schowali go gdzie�.| Nie dopuszczaj� do niego nikogo.
{18342}{18528}-Nie powiedzia�e� im o Trudy?|-S�uchaj, by�em tam p�torej godziny wydzieraj�c si� w niebog�osy.
{18533}{18630}Zgodzili si� pod jednym warunkiem.
{18701}{18937}-Pod jakim warunkiem?|-Chodzi o t� now� spraw�. Je�li pomo�emy im w sprawie| �otewskiego ambasadora, pozwol� nam z nim porozmawia�.
{18965}{19075}-Co ty na to?|-Wydaje mi si�, �e nie mam...
{19349}{19437}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{19444}{19574}Wydaje mi si�, �e nie mam...|Wydaje mi si�, �e nie mam...
{19612}{19680}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{19684}{19792}Chodzi mi o to, �e nie mam tak naprawd�...
{19996}{20084}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{20164}{20252}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{20356}{20444}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{20475}{20563}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{20691}{20779}Wydaje mi si�, �e nie mam...
{20835}{20972}Wydaje mi si�, �e nie mam...|Wydaje mi si�, �e nie mam wyboru.
{21051}{21143}Wsz�dzie o nim pe�no. Nie tylko tu, pisz� o tym na ca�ym �wiecie.
{21147}{21358}Kiedy Trudy zgin�a, nie napisali o tym na pierwszej stronie, tylko na 4.| Nast�pnego dnia by�a tylko wzmianka na 10.
{21362}{21454}A jeszcze nast�pnego dnia, ju� jej nie by�o.
{21458}{21598}Monk, ona jest. Znajdziemy ludzi, kt�rzy j� zabili.| Obiecuj�. Nie zapominaj, je�li im pomo�emy, to oni pomog� nam.
{21602}{21756}W�adymir Kozinsky.|Kapitan Stottlemeyer, to Adrian Monk i Sharona Fleming.
{21794}{21862}Pan...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin