00:00:05:Uwaga wszyscy,|czy mógłbym prosić o uwagę? Uwaga. 00:00:08:Raz, dwa, trzy, oczy na mnie.|Przepraszam. 00:00:11:Wszyscy... słuchać! 00:00:14:To moja młodsza siostra, Lauren Lassiter. 00:00:18:- Witam wszystkich!|- Daj spokój, człowieku. Kim ona jest naprawdę? 00:00:21:- Nie ma mowy, aby to była twoja siostra.|{y:i}- Przestań robić nas w balona. 00:00:24:- To moja siostra.|- Ale nie genetycznie, prawda? 00:00:27:Tak, genetycznie, ty idioto.|Co się z wami dzieje? 00:00:31:Dobra, rozumiem. Może być między nami|mała różnica wieku, ale zapewniam was, 00:00:36:mimo, że mogła nie być tradycyjnie|zaplanowana, była szczęśliwą wpadką. 00:00:41:Moja młodsza siostra to bardzo utalentowany|filmowiec i pracuje nad swoją magisterką. 00:00:48:To będzie film dokumentalny|o konkretach pracy policyjnej. 00:00:52:Tak, chcę przedstawić to, jak jest|rozwiązywana prawdziwa sprawa kryminalna. 00:00:56:Nie potrafiłam sobie wyobrazić lepszego sposobu,|niż śledzenie mojego wspaniałego, 00:01:00:budzącego respekt starszego brata Carltona. 00:01:02:- Będzie za mną chodzić przez 24/7,|budzić się i spać. - Nie spać. 00:01:08:Oczywiście podmiotem|omawianego filmu jestem ja. 00:01:11:Jednakże, niektórzy z was mogą znaleźć się|przed kamerą jako aktorzy drugoplanowi, 00:01:16:- powietrze, nicość.|- Nie, nie, nie, nie. 00:01:19:To bardzo ważne role.|Wszystkie. 00:01:22:Ostrzegam was.|Żadnego szpanowania. Rozumiecie? Ty! 00:01:26:- Co ty, do diabła, wyprawiasz?|- Odkładam akta. 00:01:29:Niby dlaczego, co?|Próbujesz znaleźć się przed kamerą, prawda? 00:01:33:Jestem pracownikiem biurowym.|Tym się zajmuję. Odkładam akta. 00:01:36:- I musiałeś iść aż tutaj, aby to zrobić?|- To tutaj jest szafa na dokumenty. 00:01:47:Witam. 00:01:54:Szefowa Vick dostała telefon|w sprawie ciała w zoo. 00:01:58:- Świetnie! Doskonale. Tak! Uroczo.|- Uroczo? Świetnie? Ktoś nie żyje. 00:02:03:Nie ma w tym nic świetnego.|Sprawę przydzielono nam. 00:02:06:To nasza sprawa.|To dziwne. 00:02:10:Dobra, ludziska, słyszeliście?|Mamy sprawę do rozwiązania. 00:02:14:W porządku.|Przybijcie piątki. 00:02:18:- Jak było?|- Dobrze. Byłam wpadką? 00:02:27:Wiesz, to nie wydaje się być normalny,|przydzielony przez miasto pojazd. 00:02:31:Dobre oko. Nie jest. Krążownik jest|w warsztacie. To mój prywatny samochód. 00:02:34:To Ford Fusion.|To hybryda. Jest nowy. 00:02:38:To jeden z przywilejów,|które wiążą się z moim stanowiskiem w życiu. 00:02:41:Zamontowałeś radio policyjne|w swoim prywatnym samochodzie? 00:02:43:Żartujesz? Mam nawet jedno pod prysznicem.|Zwalczam przestępczość jak na XXI wiek przystało. 00:02:48:Jestem obeznany we wszystkich ostatnich,|najnowocześniejszych technologiach. 00:02:51:Prawdę mówiąc, spójrz na to.|Widzisz to? To przycisk synchronizacji. 00:02:54:Za pomocą jednego palca mogę mieć|dostęp do twojego dziennego horoskopu. 00:02:58:Horoskop: Ryby.|{y:i}Ryby. Dzisiejszy horoskop. 00:03:03:{Y:i}Czas zasięgnąć opinii innych|i wynieść z tego coś dla siebie. 00:03:06:Zdajesz sobie sprawę,|że spóźnimy się na nasze miejsce przestępstwa. 00:03:09:Detektyw O'Hara ma rację.|Powinniśmy się zbierać. Hej... 00:03:11:ale później może sprawdzimy jak radzi sobie|ta dziecina podczas pościgu z dużą prędkością, co? 00:03:15:Skąd wiesz, że będzie pościg? 00:03:16:Mam swoje sposoby. 00:03:18:- Hej, Lassie. Cześć, Jules.|- Jak dowiedzieliście się o tym tak szybko? 00:03:21:Cóż, po pierwsze, Gus śledzi kilka zebr na|Twitterze, a jego telefon aż rozsadzają świergoty. 00:03:26:Ja śledzę egzotyczne ptaki,|które naprawdę świergotają. 00:03:29:Ostatecznie usłyszeliśmy też,|że ktoś kręci film. 00:03:33:Chwileczkę, Lassie,|to nie może być twoja siostra. 00:03:36:- Wydaje się być taka normalna i ludzka.|- I doskonała. - Przestań. 00:03:40:- To siostra Lassiego. Dzielą to samo DNA.|- Dzielenie to oznaka czułości. 00:03:43:- Nie dopuszczę do tego, obiecuję ci.|- Proszę cię, jestem graczem. - Witam. 00:03:48:Jestem Shawn Spencer. To mój partner Radio Star.|Obawiam się, że twoje nagranie go zabije. [1] 00:03:53:To nieprawda. Nazywam się Burton,|a kamera uwielbia mnie, odkąd byłem dzieckiem. 00:03:57:Wiem o was wszystko, chłopaki.|Odrobiłam pracę domową. 00:04:00:{y:i}- Naprawdę?|- Świetnie. 00:04:01:- Więc wiesz, że Gus ma zapalenie wątroby typu K.|- Co robisz? - Zapobiegam koszmarowi. 00:04:11:{c:$398dc6}Dziedziniec Zwierzęcy|Co ty robisz? Możesz się... chodź. 00:04:15:{Y:i}Uwolnić niedźwiedzia!|Uwolnić niedźwiedzia! 00:04:21:Odsuń się, hipisie. 00:04:22:- Uwolnić niedźwiedzia!|- To protestujący, Carlton. 00:04:25:{Y:i}- Co za różnica.|- Uwolnić niedźwiedzia! Uwolnić niedźwiedzia! 00:04:32:Nie chciałem się mieszać|w zbrodnię niedźwiedzia, Shawn. 00:04:34:{Y:i}A myślałeś, że co to będzie,|gdy usłyszałeś "ciało w zoo", Gus? 00:04:38:Że jakiś koleś zginął|od pocałunków żyrafy? 00:04:40:Niedźwiedź najwyraźniej zaatakował swojego|trenera Jaspera Zane'a w środku zeszłej nocy. 00:04:43:Pracownicy Zoo znaleźli jego ciało dzisiaj rano.|Mój Boże, to było okropne. 00:04:48:- Mogę powtórzyć?|- Co, teraz jesteśmy policjantami od zwierząt? 00:04:52:Chwila, chwila, chłopaki.|Zabierzcie ją stąd. 00:04:54:- Żadnych gapiów. Proszę się cofnąć.|- Nie jestem gapiem. 00:04:57:Nazywam się Gemma Kraemer,|a ten trener był moim narzeczonym. 00:05:02:Cóż, będę musiała spisać pani zeznanie. 00:05:05:Jasper uratował tego niedźwiedzia, gdy był|jeszcze mały. Kochał go. Poświęcił mu swoje życie. 00:05:10:A teraz to?|To nie powinno się wydarzyć. 00:05:13:- W porządku, przykro mi.|- Poczekajcie wszyscy. 00:05:17:Czy ktoś dotykał ciała?|Wróć tutaj. 00:05:21:Muszę tam zejść. 00:05:28:Jak ja mam tam zejść?|W porządku, Lulu, 00:05:31:pozwól, że pokażę ci jak detektyw|przeprowadza oględziny miejsca przestępstwa. 00:05:34:Wiąże się z tym bardzo|specyficzna metoda, porządek. 00:05:38:- Lulu?|- To zdrobnienie od Lewis. 00:05:40:Dał mi to przezwisko,|gdy byłam dzieckiem, bo byłam babochłopem. 00:05:43:- Późno rozkwitłam.|- Lepiej późno niż wcale. 00:05:46:Przestań.|Przestań. 00:05:52:Co to musi być za zaszczyt|pracować każdego dnia obok mojego brata? 00:05:56:- Czyż on nie jest niesamowity?|- Ty jesteś niesamowita. 00:05:59:Sposób w jaki naciskasz|przycisk nagrywania i takie tam. 00:06:01:W szkole biegał przez płotki,|dopóki nie naderwał pachwiny. 00:06:04:Wiesz, Gus nie posiada genitaliów. (inne tłum)|To prawdziwa historia. 00:06:07:{y:i}Lulu! 00:06:09:- Dlaczego?|- Bo byłeś mega zboczony. 00:06:11:Dobra, zaczynamy.|Oto, co się wydarzyło. 00:06:14:Po godzinach nasz trener wchodzi|za ogrodzenie. Płoszy niedźwiedzia. 00:06:17:W oparciu o ślady krwi,|pierwszy atak miał miejsce tutaj. 00:06:20:Potem został przewrócony na te|kamienie i przeciągnięty do tego miejsca. 00:06:23:Ponownie został zaatakowany.|Ostatecznie potoczył się na dół 00:06:28:i zatrzymał na schodach,|gdzie wykopyrtnął. 00:06:36:Wiesz co, nie jestem pewien,|czy on po prostu nie upadł. Coś jest nie tak. 00:06:40:Dobra, Lu, dam ci coś dobrego.|Powiem: "Zrobił to niedźwiedź. Sprawa zamknięta". 00:06:44:W tym momencie prawdopodobnie chciałabyś|zrobić ładny najazd na moją twarz, dobra? 00:06:52:Uwaga wszyscy, słuchajcie. 00:06:54:Czekaj! Czekaj!|Mam pewną myśl. 00:07:00:To bardziej jak objawienie. 00:07:04:Ten niedźwiedź polarny|nie popełnił morderstwa. 00:07:11:Został wrobiony. 00:07:13:{c:$ff8000}{y:i}PSYCH 5x15|{c:$ffda50}{y:i}"Martwy Niedźwiedź Na Wolności" 00:07:16: 00:07:20:{C:$398dc6}{Y:i}I know, you know,|they just don't have any proof. {S:15} 00:07:23:{C:$398dc6}{Y:i}Embrace the deception,|learn how to bend, {S:15} 00:07:26:{C:$398dc6}{Y:i}your worst inhibitions|tend to psych you out in the end. {S:15} 00:07:34:Więc, gdy powiedziałeś, że niedźwiedź|polarny został wrobiony, czy to był żart? 00:07:38:- Niet, to nie żart. - Cześć o tym,|że nie posiadam genitaliów, to był żart. 00:07:42:Więc, tak jak przy|lwie morskim i dinozaurze... 00:07:45:mój brat powiedział mi, że wasz sposób działania,|to wymyślać coś niedorzecznego i liczyć na fart. 00:07:51:Cóż, to i trzeba posiadać|koszulki zrobione z przeczucia. 00:07:53:- Próbuję wymyślić na to własny slogan.|- Wy naprawdę nie traktujecie pracy poważnie, co? 00:07:59:Cóż, to raczej domena Shawna.|Ja jestem bardziej dojrzały i racjonalny. 00:08:03:U korzeni jestem|głównie biznesmenem. 00:08:05:{Y:i}Naprawdę? Powinnaś zobaczyć Gusa,|gdy wychodzi spod prysznica. 00:08:08:Lubi być opatulony i beka mu się.|Sądzę, że nazywają to byciem dzieckiem. 00:08:13:To czubek. Uważaj.|W środku może być bardzo paskudnie. 00:08:18:Dobrze. 00:08:21:To prawdziwy trup. 00:08:24:Czy dziwne jest dla was przebywanie|ze zwłokami w tym samym pokoju? Gus? 00:08:29:Dobrze mi tutaj z tymi|zlewkami i temu podobnymi. 00:08:32:Żebym mógł skończyć robotę papierkową,|powiedz mi, że niedźwiedź zabił tego kolesia. 00:08:36:Według mojej fachowej opinii,|to zdecydowanie był atak niedźwiedzia. 00:08:39:Dziękuję. 00:08:40:- Możesz to powiedzieć jeszcze raz do kamery?|- Chwila, Woody... nie rób tego. 00:08:44:Czy to możliwe, aby niedźwiedź|nie zabił tego człowieka? 00:08:46:- Oczywiście. Pewnie.|- Co? Co w końcu? 00:08:49:Przepraszam.|Staram się wszystkim dogodzić. 00:08:51:Młoda damo, możesz przypomnieć,|z jakiego koncernu medialnego jesteś? 00:08:54:To na mój film na pracę magisterską. 00:08:56:Czy weźmie to udział w jakichś festiwalach na|półkuli wschodniej, w szczególności na Filipinach? 00:09:01:{y:i}- Może.|- O mój Boże. 00:09:03:To będzie na festiwalach? 00:09:05:- Możemy wrócić do ciała?|- Złamane kości, sprawdzone. 00:09:11:Rany szarpane, sprawdzone. 00:09:14:- Ślady pazurów, sprawdzone.|- Co to za głos? 00:09:18:- Zniekształcam go z przyczyn prawnych.|- To wykonuje się podczas edycji. 00:09:21:Naprawdę? Zawsze myślałem,|że ludzie sami to robią. - Nie. 00:09:25:Cóż,...
luceel