Psych S04E14.txt

(41 KB) Pobierz
00:00:14:- Co robisz?| - Sprawozdanie z ksišżki.
00:00:16:Jak to możliwe? Czy nie zaczšłe| czytać tej ksišżki pół godziny temu?
00:00:19:Tak, przeczytałem wstęp i pierwszy rozdział,| reszty się domyliłem, więc jest gicior.
00:00:25:- Skšd wiesz, że masz rację?| - Bo nauczyłe mnie, jak wycišgać wnioski.
00:00:29:- Shawn, wiesz, co robisz, prawda?| - Tak. Zaoszczędzam całe popołudnie na gry video.
00:00:34:Nie.| Działasz na niekompletnych informacjach.
00:00:37:To niechlujstwo i pewnego dnia| wprawi cię to w zakłopotanie.
00:00:40:Tato, proszę,| to chyba oczywiste, co się stanie.
00:00:43:Wilbur wygra "wińskš kokardkę" i wraz| z Charlotte będš żyli długo i szczęliwie.
00:00:49:W porzšdku,| mam dla ciebie pewnš propozycję.
00:00:52:Jeli dostaniesz 5 z tego sprawozdania,| to zabiorę cię do Disneylandu.
00:00:57:Uroczo!
00:01:00:Powodzenia, dzieciaku.
00:01:06:{c:$398dc6}Czasy dzisiejsze
00:01:10:Robiłe dokładnie to samo, co ja |w tej chwili, gdy zatrułe... pizzę pana Camfini.
00:01:18:Pomyl, jakie chcesz| do niej dodatki,
00:01:20:bo to ostatnia, jakš zjesz,| zanim pójdziesz do paki... za morderstwo.
00:01:28:Mógłbym też zrobić Calzone.| Ma te same podstawowe składniki, prawda?
00:01:31:Gdzie jest ananas?| Nie macie żadnego ananasa?
00:01:33:- Shawn, Shawn. - Tato?| - Musisz przestać.
00:01:36:- Już robiłem kiedy pizzę. Wiem, co robię.| - Shawn, masz nie tego kolesia.
00:01:40:To jedyny kole na wiecie, który nie| mógłby tego zrobić. Czytałe akta sprawy?
00:01:43:Tak, przeczytałem... streszczenie i częć...| Nie mam czasu na czytanie akt, dobra?
00:01:47:- Shawn, bransoletka medyczna.| Ten kole jest uczulony na orzechy. - Co?
00:01:52:Shawn, trucizna została| rozpuszczona w olejku orzechowym.
00:01:55:Miałby ręce wielkoci rękawicy baseballowej,| jeli zbliżyłby się do trucizny. Co ci mówiłem?
00:02:10:Dobra! Po pierwsze, pozwólcie,| że przeproszę za tę przerwę w procesie.
00:02:16:W zeszłym tygodniu| pożyczyłem od ojca $5
00:02:19:i zdecydował, że teraz| jest odpowiedni moment, aby je odebrać.
00:02:22:Proszę bardzo, staruszku.| Oto twoje 5 kapci. We je.
00:02:26:Wylij sobie tego Totolotka.| Zmarnuj je na złudne nadzieje i łatwe marzenia.
00:02:30:Tymczasem ja wrócę do robienia tego,| co robię, czyli pracowania na życie.
00:02:34:Skoro już mowa o pracowaniu na życie, jak pan...| może stać tam sobie z czystym sumieniem,
00:02:40:podczas gdy ja oskarżam niewinnego| młodego człowieka o morderstwo,
00:02:43:gdy tak naprawdę to pan, tak pan...| zatruł pizzę pana Camfini?
00:02:48:Ty to zrobiłe?
00:02:53:Tak, to ja. Pracuję tutaj od 25 lat. |Nie mogłem pozwolić, aby kto sprzedał to miejsce.
00:03:00:- To interes rodzinny.| - Tak, wiem. Jestem twoim siostrzeńcem.
00:03:05:Pozwoliłby im mnie zabrać?
00:03:08:Wiecie co? Moja robota jest skończona.| Jules, skuj go. Lassie, skończ przyprawiać pizzę.
00:03:17:Przyjechałem najszybciej, jak mogłem.| Co przegapiłem?
00:03:19:- Moment przyskrzyniania przeze mnie kolesia.|- Chwila! O czym ty mówisz? Ja go przyskrzyniłem.
00:03:23:Jak możesz tak zmieniać historię?
00:03:25:Mówisz do kolesia, który napisał| wypracowanie na temat prezydenta Mitchella.
00:03:28:Shawn, prawda jest taka,| że znowu ocaliłem twój tyłek.
00:03:30:- To nie pierwszy raz.| - Wymień jaki inny. - Żartujesz?
00:03:33:Kiedy nie przyszedłe do mnie po poradę?
00:03:36:Dobrze. Dobrze.| Mam kryzys. Odczep się.
00:03:39:Strona techniczna sprawy to twoja zasługa.
00:03:42:Ale wszystko inne co robisz, nie sšdzisz,| że to podlega pod ojcowskie obowišzki?
00:03:47:- Czy to nie brzmiało jak "dziękuję"?| - Witam. Walter Snowden.
00:03:50:Chciałbym się przedstawić i powiedzieć,| że to było bardzo imponujšce.
00:03:54:Dzięki, Walt.| Jestem Shawn Spencer. To mój partner...
00:03:56:- Burton Guster.| - Tak.
00:03:58:Czy też powinienem powiedzieć| Malane Chrupciastko
00:04:00:lub Lawendowy Nalot,| czy też Klementyńska Wełnianaskarpeta?
00:04:04:- Ten kole naprawdę jest fanem.| - Fanem, czy przeladowcš.
00:04:07:Malane Chrupciastko zostało użyte w bazie| wojskowej, kiedy nie było nikogo w pobliżu.
00:04:12:Powiedzmy, że ledzę wasze poczynania już od| jakiego czasu, a ta akcja była doć imponujšca.
00:04:17:Mylałem, że oskarżysz tego pierwszego kolesia,| co byłoby zupełnie niedorzeczne.
00:04:23:Nie powiedziałbym, że kompletnie niedorzeczne.| To znaczy, miał pysk cwaniaczka, nie sšdzisz?
00:04:27:Domyliłem się, co kombinujesz.| Zagmatwałe trochę sytuację.
00:04:30:Wytworzyłe u prawdziwego sprawcy| fałszywe poczucie bezpieczeństwa,
00:04:34:a potem wymusiłe jego przyznanie się.| To znaczy, to było... genialne.
00:04:39:Powiedzmy, że jestem niesamowity| i niech już tak zostanie.
00:04:44:Chciałbym zaoferować ci pracę.
00:04:46:Dziękuję, ale nie, dziękujemy.| On już ma pracę.
00:04:49:Właciwie, to dotyczy was obu.
00:04:51:Prowadzę doć znanš prywatnš firmę ochroniarskš| i pracuję dla dżentelmena, który jest doć ważny.
00:04:58:Wiesz, Walt, podczas pracy musimy mieć| możliwoć zrzucenia koszuli kiedy tylko chcemy,
00:05:02:a to, bez urazy, brzmi nieco kiczowato.
00:05:05:To dwutygodniowa operacja.| Oferuję $8,500 za dzień.
00:05:09:- Policzcie sobie.| - Gus, policz. - To kupa forsy.
00:05:13:Więc, co dokładnie będziemy robić?
00:05:16:- Będziecie częciš prestiżowej "grupy mózgów".| - "Grupa mózgów?"
00:05:19:Tak, starannie wyselekcjonowanych ekspertów,| którzy będš pracować z moim klientem,
00:05:23:- panem Ashtonem Bonaventurš.| - Tym biznesmenem miliarderem?
00:05:26:To fantastycznie.| Uwielbiam tego kolesia. Uwielbiam jego fryz.
00:05:30:Pozwól, że zgadnę,| szuka nowych pomysłów na produkt.
00:05:32:Żadnych pomysłów na produkt.
00:05:33:To się zmieni, jeli podrzucę| mu koncepcję elektrycznej gšbki.
00:05:36:- To nie ma nic wspólnego z jego interesami.| - Więc, co będziemy robić?
00:05:41:Zapobiegać jego zabójstwu.
00:05:44:{c:$ff8000}{y:i}PSYCH 4x14|{c:$ffda50}{y:i}"Grupa mózgów"
00:05:46:
00:05:50:{C:$398dc6}{Y:i}I know that you know| that I'm not telling the truth {S:15}
00:05:53:{C:$398dc6}{Y:i}I know that you know| that they don't have any proof {S:15}
00:05:56:{C:$398dc6}{Y:i}embrace the deception| and learn how to bend {S:15}
00:06:00:{C:$398dc6}{Y:i}your worst inhibitions| tend to psych you out in the end {S:15}
00:06:09:Ostatni zamach na życie pana Bonaventury| był niepokojšco precyzyjny.
00:06:14:Wskazuje to,| że może nie przeżyć przemowy w Santa Barbara.
00:06:21:Jakie pytania, zanim wejdziemy do sali?
00:06:23:Tak. Kiedy Gus i ja polatamy| w balonie na ciepłe powietrze pana Bonaventury?
00:06:28:Nie wiem, dlaczego miałoby| to być częciš waszych obowišzków.
00:06:30:Rozumiem. Mogę usišć mu za plecami| na skuterze, gdy będzie wykonywał "wodne pšczki"?
00:06:34:Nie wiem, w jaki sposób| miało by to pomóc w jego ochronie.
00:06:37:Czy przynajmniej nagra mi się| na automatycznej sekretarce?
00:06:40:Panie Spencer, wierzę,| że potrzebuje pan pewnych rzeczy,
00:06:43:aby pobudzić proces twórczy...| z pewnymi limitami.
00:06:46:Dlatego też wyszedłem naprzeciw wszystkim pana| żšdaniom zawartym w klauzuli o zatrudnieniu.
00:06:51:- Klauzuli?| - Tak.
00:06:53:Nasi ludzie szukajš trampoliny o zadanym| rozmiarze, zestawu wielkich ligowych żujek,
00:06:58:no i oczywicie oficjalnš tršbkę powietrznš NBA| "Rozpierniczmy To" dla pana Gustera.
00:07:03:- Nie chciałem nic takiego.| - Nie, znajdš to.
00:07:05:Dobrze, to tutaj zaczyna się wasza praca.
00:07:08:Eksperci w rodku,| to największe umysły w ich dziedzinach.
00:07:12:Pomysły będš przelatywać bardzo szybko.
00:07:14:Przetrawimy każdy możliwy scenariusz ataku.| Zależy od tego życie pana Bonaventury.
00:07:21:Mam nadzieję, że jestecie gotowi.
00:07:26:- O mój Boże.| - Gus! Spójrz ile Skittlesów!
00:07:29:{y:i}Zamówił je pan, panie Spencer.
00:07:31:Chciałbym przedstawić| was pozostałym członkom grupy.
00:07:35:To jest Fred Collins Boyd,| który jest emerytowanym agentem Secret Service.
00:07:40:- Został wybrany przez prezydenta Reagana.| - Reagan to ten po Mitchellu?
00:07:44:Prezydent Mitchell był grany przez| Kevina Kleina w "Dave". To postać fikcyjna.
00:07:48:Nie. Dave był postaciš fikcyjnš,| która wyglšdała zupełnie jak prezydent Mitchell.
00:07:51:Tak. Svetlana Progoyovic,| uprzednio pracujšca
00:07:55:jako niezależny zleceniobiorca dla różnych| agencji rzšdowych, włšcznie z KGB.
00:07:59:Teraz pracuje dla rzšdu amerykańskiego |prowadzšc działania o charakterze profilaktycznym.
00:08:03:- Niezależny zleceniobiorca.| Czy to oznacza, że to... - Zabójczyni? Tak.
00:08:06:- Więc, nie powinienem...|- Nawet o tym nie myl.
00:08:09:Naszš grupę zamyka Alan Zenuk,| który jest absolwentem MIT, a obecnie
00:08:13:jest czołowym statystykiem od przestępczoci,| zajmuje się szansami i prawdopodobieństwami.
00:08:17:Rozumiem, ale czy Winnie| z "Cudownych lat" też tego nie robiła
00:08:20:i czy nie byłoby o wiele fajniej,| gdyby ona była tutaj w zamian?
00:08:23:Chciałbym przedstawić wam| Shawna Spencera i Burtona Gustera,
00:08:27:którzy założyli cztery lata temu| medialnš agencję detektywistycznš
00:08:31:i od tamtego czasu rozwišzali imponujšcš| liczbę spraw dla lokalnego wydziału policji.
00:08:36:- Panowie, usišdcie.| - W porzšdku.
00:08:39:Oczywicie, jak wszyscy już wiecie,| to jest nasz klient.
00:08:43:{Y:i}Indywidualista, miliarder,| Ashton Bonaventura.
00:08:46:{Y:i}To innowator wprowadzajšcy najnowoczeniejsze| rozwišzania w przemyle technologicznym.
00:08:50:To ma sens. Widziałem w "Domy gwiazd",| że ma fontannę sody w swojej sypialni.
00:08:55:Tak. Mimo, że to dziwne,| to prawda.
00:08:57:Wywrócił też Wall Street do góry nogami,| gdy wykupił Tetron Tech w 1998.
00:09:01:- Tysišce ludzi straciło pracę.| - Pan Guster poruszył ważny temat.
00:09:05:Nie wio...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin