TEST 11
„Zwierzątko mojej mamy”
Przeczytaj uważnie tekst, a następnie rozwiąż zadania. Z tekstu możesz korzystać cały czas.
Właściwie nie wiem, jak się nazywa Zwierzątko mojej Mamy. Miało parę imion, ale bardzo krótką pamięć, dlatego często je zapominało, więc byliśmy zmuszeni ciągle nazywać zwierzątko od nowa. Zwierzątko zresztą i tak nie reagowało na żadne nazwy, wzruszało zawsze ramionami, prychało i uciekało do jakiegoś kąta. Zwierzątko to działało zawsze przez zaskoczenie. Potrafiło nie dawać o sobie znać całymi tygodniami, ale dopiero, kiedy przyszli Ważni Goście, wpadało między szklanki, przewracało dwie, trzy, nadgryzało przez pomyłkę marynarkę Ważnego Gościa zamiast ciastka i znikało siejąc popłoch i przerażenie.
Przez kilka miesięcy robiło na przykład straszliwy bałagan w szufladach. Pinezki wkładało do cukru, ołówki do makaronu, a mąkę mieszało z atramentem, chusteczki do nosa chowało między kartki książki, a pastę do zębów zamieniało z kremem do opalania. Aż tu któregoś dnia przychodzimy i słyszymy już pod drzwiami, jak ktoś sobie gwiżdże i podśpiewuje, fałszując okropnie. Przekręcamy klucz w zamku... wchodzimy... cisza. Na stole nowa serweta, książki poukładane równiutko, cały dom wymieciony i wysprzątany, aż lśni. Tylko na kloszu od lampy (widocznie dla lepszej dekoracji) wiszą trzy kokardki z mojego pociętego krawata. Specjalnie się tym nie zmartwiliśmy, bo przecież nie musiałem wcale chodzić w krawacie, a radości było co niemiara.
Któregoś dnia przyjechało na motocyklu z namiotem i z wędką. Byliśmy oczywiście przekonani, że jutro skoro świt wybierze się na ryby, ale rano okazało się, że z namiotu zrobiło sobie hamak, który zawiesiło nad kuchnią, i przy pomocy wędki wyławia z zupy marchewkę, a motocykl przerobiło na telewizor.
Takie jest Zwierzątko mojej Mamy. Nie opisałem wam jeszcze, jak ono wygląda. No więc jest nieduże i bardzo kudłate. To jedyne, co o nim można powiedzieć, resztę, to znaczy kolory i wielkość, zmienia zależnie od nastroju i samopoczucia, ale domyślacie się zapewne, że w zielonym pokoju ma kolor czerwony, a w czerwonym zielony, choć oczywiście też nie zawsze bo z nim nigdy nie wiadomo nic na pewno. A pojawiło się u nas pewnego listopadowego smutnego dnia, kiedy akurat uczyliśmy się gramatyki.
na podstawie: Maciej Wojtyszko „Bomba i inni”
Dla Zwierzątka nieustannie trzeba było wymyślać nowe imiona, ponieważ:
A. te, które miało, mu się nie podobały
B. nikt nie pamiętał jego imion
C. nie pamiętało żadnego ze swoich imion
Jak długo Zwierzątko robiło bałagan w szufladach?
A. przez kilka tygodni B. przez kilka miesięcy C. przez kilka dni
Jaka lampa była w domu, w którym mieszkało Zwierzątko?
A. stojąca B. wisząca C. nie wiadomo jaka
Co z czym pomieszało Zwierzątko, robiąc bałagan w szufladach? Połącz liniami odpowiednie rzeczy.
ze spinaczami
A. cukier z atramentem
B. makaron z kredkami
C. mąkę z ołówkami
z pinezkami
W jakim dniu tygodnia Zwierzątko zrobiło porządek w domu?
A. w poniedziałek B. we wtorek C. nie wiadomo kiedy
Obok każdego stwierdzenia zaznacz odpowiedź TAK lub NIE. Zwierzątko porządkując dom:
A. poukładało książki TAK NIE
B. wyprasowało serwetę TAK NIE
C. pozamiatało w całym domu TAK NIE
D. udekorowało klosz od lampy TAK NIE
Kiedy Zwierzątko pojechało na ryby?
A. o świcie B. w południe C. wcale nie pojechało
Zaznacz te odpowiedzi, które informują o wyglądzie Zwierzątka. Wybierz pięć odpowiedzi.
A. nosi trzy kokardki F. jest kudłate
B. czasem bywa czerwone G. jest bardzo duże
C. często nosi krawat H. jest nieduże
D. ma ramiona I. chodzi w marynarce
E. czasem bywa zielone J. ma długie nogi
poncza