Na opolskim rynku.docx

(11 KB) Pobierz

              Na opolskim rynku

 

     d                               g                      d

1. Na opolskim rynku zegar smutno bije,

g                  d            A                    d

tam moja blondyna ślubne wino pije.

d                             C                       F

Ślubne wino pije, ze mną wypić nie chce.

g                     d      A                   d

Ej boli mnie, boli, moje biedne serce.

Ref:

g                          d

A u sąsiada tam kapela gra,

A                        d

dziś moja miła śluby ma.

A u sąsiada tam, po tańcu śpią,

gdy inny już ślubuje sobie z nią.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2.Na niebie wysokim jaskółki furkają,

najwięcej chłopaki blondyny kochają.

Kochałem blondynę, niebieskie oczęta,

jak taką pokochasz, na zawsze pamiętasz.

 

A u sąsiada tam kapela gra, ...

 

3.Topiłem swą żałość w piwie, wódce, winie,

i nie zapomniałem o swojej blondynie.

I nie zapomniałem, zapomnieć nie mogę,

zapakuję graty i wyruszę w drogę.

 

A u sąsiada tam kapela gra, ...

 

4. Idę sobie drogą, ludzie mnie pytają,

czemu mi nad głową jaskółki furgają?

Ludzie moi mili, to z takiej przyczyny,

byście nie wierzyli w wierność u blondyny.

 

A u sąsiada tam kapela gra, ...

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin