2007.02. Możliwości wykorzystania masażu u dzieci z zab. rozwojem psychomotorycznym cz.2.pdf

(295 KB) Pobierz
str_44_45.indd
MASAŻ
Możliwości wykorzystania masażu
u dzieci z zaburzonym
rozwojem psychomotorycznym
– cz. II – masaż mięśni spastycznych
Z oczywistych względów w niniejszym artykule nie jesteśmy w stanie zaprezentować większej liczby zależności struktu-
ralnych pomiędzy mięśniami, podwięziami i więzadłami, a jedynie zasygnalizować możliwości takiego oddziaływania na
mięśnie spastyczne.
spastycznością, często występuje u dzieci z zaburzonym roz-
wojem psychomotorycznym. Stanowi ono poważny problem te-
rapeutyczny zwłaszcza u dzieci z porażeniem mózgowym. Podej-
mowane są zatem różne działania terapeutyczne, mające na celu
normalizację napięcia mięśni lub przynajmniej ograniczenie ich
spastyczności, w tym także masaż, choć z różnym skutkiem.
Czasami w wyniku masażu może dochodzić wręcz do nasile-
nia objawów spastyczności, na co składa się szereg różnych przy-
czyn. Jedną z nich jest wykonywanie masażu u dzieci z nadwraż-
liwością na dotyk. A przecież większość technik masażu, takich
jak: głaskanie, rozcieranie czy ugniatanie, jest wykonywana z jed-
noczesnym odkształcaniem skóry. Może to doprowadzać do nad-
miernego podrażnienia skóry i w następstwie powodować nasile-
nie spastyczności mięśni pod nią leżących.
Innym czynnikiem, mogącym wywołać niepożądany efekt ma-
sażu, jest jego zbyt duża intensywność. Przykładem może być ma-
saż wykonywany na przywodzicielach i zginaczach kończyn dol-
nych w diplegii spastycznej, kiedy te mięśnie bardzo często mają
podwyższone napięcie i tym samym są bardziej wrażliwe na ja-
kiekolwiek odkształcanie lub rozciąganie, między innymi ćwi-
czeniami biernymi. Tym samym inne intensywne oddziaływa-
nie, w tym także stosowanie szczoteczek w celu oddziaływania
na układ krwionośny, jest bardzo ryzykowne. Może doprowadzać
do pogłębiania nieprawidłowych wzorców ruchowych.
Sytuacja taka nie świadczy o tym, że masażysta wykonuje
masaż za mocno, błąd może polegać jedynie na tym, że masaż
jest wykonywany z taką samą intensywnością jak u dorosłego
pacjenta.
J ak w takim razie można oddziaływać na mięśnie spastyczne,
nie powodując utrwalenia lub też wzrostu ich napięcia?
Przed przedstawieniem takich możliwości wykonywania masa-
żu w celu normalizacji napięcia mięśni spastycznych powinniśmy
przybliżyć czytelnikom bardzo istotną zależność, jaka występuje
między mięśniami, podwięziami i więzadłami, a którą możemy
w skrócie nazwać zasadą tensegracji. Mówi ona, że jeżeli jeden
element struktury ma zwiększone napięcie, to wszystkie inne jej
elementy, pozostające z nią w kontakcie strukturalnym, muszą
także proporcjonalnie podnieść swoje napięcie.
W odniesieniu do układu mięśniowo-powięziowo-więzadłowe-
go zasada ta pozwala wytłumaczyć, dlaczego, np. w mózgowym
porażeniu dziecięcym, podwyższonemu napięciu mięśni tylnych
kończyny dolnej (m.in. mięsień trójgłowy łydki, dwugłowy uda,
półścięgnisty, półbłoniasty i przywodziciel wielki) prawie zawsze
towarzyszy wzmożone napięcie mięśni prostownika grzbietu z od-
gięciem głowy do tyłu.
Powodem tego jest więzadło krzyżowo-guzowe, które łączy
kość krzyżową (miejsce przyczepu mięśnia prostownika grzbie-
tu) z guzem kulszowym (miejscem przyczepu mięśni grupy tylnej
uda wraz z mięśniem przywodzicielem wielkim). Tym samym ma-
ło efektywne musi być rozluźnianie jedynie jednego mięśnia, np.
trójgłowego łydki, bez jednoczesnego rozluźnienia wszystkich po-
zostałych mięśni, powięzi i więzadeł, pozostających z nim w bez-
pośrednim lub pośrednim kontakcie strukturalnym (rys.1).
Rys. 1.
Rys. 2.
7
8
1
9
10
2
T o wszystko wraz z naszym wieloletnim doświadczeniem za-
wodowym stwarza możliwość zaproponowania czytelnikom
dwóch dróg prowadzących do zmniejszenia spastyczności mięśni.
Pierwsza z nich jest dłuższa. Polega na zmniejszeniu nadwraż-
liwości skóry poprzez działania opisane w poprzednim artykule
naszego czasopisma i dopiero potem na wykonywaniu masażu
w formie mało intensywnego przemieszczania skóry, a następnie
odkształcaniu sprężystym: powięzi i więzadeł w formie techniki
rozcierania oraz mięśni – w formie techniki ugniatania.
W tym ostatnim przypadku tak naprawdę chodzi jedynie o deli-
katne odkształcanie części kurczliwej mięśnia w celu zmniejszenia
11
3
4
5
6
Rys. 1. 1. m. prostownik grzbietu, 2. więzadło krzyżowo-guzowe, 3. m. przywodziciel
wielki, 4. m. półścięgnisty, 5. m. półbłoniasty, 6. długa głowa m. dwugłowego uda,
Rys. 2. Skurcz mięśnia i proprioceptory. 7. rdzeń kręgowy, 8. neuron ruchowy, 9. neuron
czuciowy, 10. mięsień, 11. receptor czucia głębokiego Golgiego
44 REHABILITACJA W PRAKTYCE 2/2007
W zmożone napięcie spoczynkowe mięśni, nazywane także
89209775.015.png 89209775.016.png 89209775.017.png 89209775.018.png 89209775.001.png 89209775.002.png 89209775.003.png 89209775.004.png 89209775.005.png 89209775.006.png
MASAŻ
wrażliwości na jego zmieniającą się długość. Jednakże wadą tej
drogi jest niewątpliwie bardzo długi czas realizacji, gdyż nad-
wrażliwość skóry stanowi poważny problem i tym samym wyma-
ga długiej terapii. Choć nie musi tego zadania realizować terapeu-
ta, gdyż mogą ten problem rozwiązywać z pełnym powodzeniem
rodzice dziecka w warunkach domowych, to jednak wymaga on
długofalowego działania, czasami nawet kilku miesięcy. Dopie-
ro potem są stworzone warunki do bezpośredniego oddziaływa-
nia na określone powięzie, więzadła czy mięśnie. Dlatego należy
poszukać drugiej drogi oddziaływania, która pozwoli na jedno-
czesne zmniejszanie nadwrażliwości skóry i rozpoczęcie bezpo-
średniego oddziaływania na napięcie spoczynkowe mięśni w tym
samym czasie.
mięśnia, możemy stwierdzić obecność receptorów ścięgni-
stych również w okolicy przyczepu mięśnia do kości. Rolą tego
receptora jest między innymi niedopuszczanie do nadmiernego
napięcia mięśnia. Jeśli do tego dochodzi, to powoduje on obniże-
nie jego napięcia na drodze odruchowej poprzez hamowanie po-
budliwości ośrodków ruchowych (rys. 2).
Jak można to wykorzystać w praktyce? Zasada jest w istocie
bardzo prosta. Jeśli opuszką palca naciśniemy na przyczep mięśnia
lub miejsce, gdzie dwie części mięśnia się zrastają (np. podłużna
bruzda między głową boczną a przyśrodkową mięśnia brzuchate-
go łydki), to dojdzie do zwiększonego napięcia tkanki ścięgnistej
i tym samym wybiórczego podrażnienia receptorów ścięgnistych
tam się znajdujących. To stwarza możliwość wywołania zmniej-
szenia napięcia spoczynkowego mięśnia. Takie działanie może-
my nazwać masażem punktowym, choć nie należy tego kojarzyć
z akupresurą czy innymi podobnymi formami masażu.
Oczywiście takie działanie wymaga kilku bardzo istotnych
uwag. Po pierwsze, nacisk opuszką palca powinien być wykony-
wany delikatnie i pozwalać jedynie na wyczucie elementu kost-
nego, na który naciskamy. Może on być wykonywany z lekkim ru-
chem kolistym lub wibracją o małej amplitudzie. Taki nacisk nie
może wywoływać jakiegokolwiek bólu. Po drugie, czas nacisku
powinien się ograniczać do około 1-2 minut. Po trzecie, aby uzy-
skać lepszy i trwalszy efekt takiego rozluźnienia, dobrze jest ko-
lejno opracowywać takim masażem punktowym mięśnie i więza-
dła pozostające ze sobą w kontakcie strukturalnym.
Zaletą takiego masażu jest to, że w trakcie jego wykonywania
obszar skóry jest bardzo niewielki i nie spowoduje nasilenia jej
nadwrażliwości. Natomiast jego trudność wynika z potrzeby po-
siadania dużej sprawności manualnej w wykonywaniu nacisku
na przyczepy mięśniowe oraz bardzo dobrej znajomości ich loka-
lizacji. Dlatego też taki masaż powinien wykonywać jedynie te-
rapeuta i to rzetelnie przygotowany. Czas potrzebny do wykona-
nia takiej formy masażu z reguły nie jest duży, więc może on być
stosowany przed właściwą sesją terapeutyczną.
w stanie zaprezentować większej liczby zależności struktural-
nych pomiędzy mięśniami, podwięziami i więzadłami, a jedynie za-
sygnalizować możliwości takiego oddziaływania na mięśnie spa-
styczne. Należy jednocześnie bardzo wyraźnie podkreślić, że nie
jest to sposób, który może rozwiązać problem spastyczności mię-
śni, a jedynie pozwala na jej zmniejszenie i stworzenie lepszych
warunków dla podstawowych działań terapeutycznych, mających
na celu poprawę jakości ruchu oraz wzorców ruchowych u dzieci
z zaburzonym rozwojem psycho-motorycznym.
Piśmiennictwo u autorów
K RZYSZTOF K ASSOLIK ¹, W ALDEMAR A NDRZEJEWSKI ¹, A LICJA K SIĄŻYK ²
¹Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu, Kierunek Fizjoterapia
²Przychodnia EMC Instytutu Medycznego SA, Wrocław ul. Łowiecka
REHABILITACJA W PRAKTYCE 2/2007
45
C zy jest to w ogóle jest możliwe? Jeśli prześledzimy budowę
Z oczywistych względów w niniejszym artykule nie jesteśmy
89209775.007.png 89209775.008.png 89209775.009.png 89209775.010.png 89209775.011.png 89209775.012.png 89209775.013.png 89209775.014.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin