Pazury Tygrysa 2.txt

(15 KB) Pobierz
0:00:59:Pazury tygrysa 2
0:02:00:Synchronizacja napis�w - Rodan
0:03:23: - Sp�ni�e� si�.|- No to co.
0:03:36:- Kto to?|- Chong.
0:03:40:- Nie zbli�a�bym si� do niego.|- Dlaczego?
0:03:43:By� pod obserwacj� psychiatryczn�|przez par� miesi�cy.
0:03:46:Jutro na procesie|zostanie uznany niepoczytalnym.
0:03:51:Nie jest wariatem.
0:03:58:Ej �mieciu, przeszkadza ci to?
0:04:02:G�uchy jeste�?!
0:04:06:Naucz� ci� dobrych manier.
0:04:08:- Daj klucze.|- Fred nie powinni�my....
0:04:10:Daj klucze!
0:04:28:S�yszysz mnie?!
0:04:35:Nie ignoruj mnie|gdy m�wi� do ciebie.
0:04:44:Sp�jrz na mnie|albo ci przy�o��.
0:05:01:Nowy Jork
0:05:29:Tak jak obieca�em, dostarczy�em bro�.
0:05:31:Nie ma potrzeby dalszych negocjacji.
0:05:34:Pora na jak to m�wi�, p�a� albo spadaj.
0:05:53:St�j!
0:05:59:Nie ruszaj si�!
0:06:01:Rzu� bro�!
0:06:21:M�j cz�owiek, tak?
0:06:23:Nie mia�em poj�cia, �e jest z policji.
0:06:27:Nie, znamy si� od dziecka.
0:07:03:Nic mi nie jest.
0:07:07:Dopadn� ich.
0:07:15:Victor!
0:07:18:Za�atwi� go.
0:07:57:Rzu� bro�. Mam go!
0:09:32:R�ce do g�ry.
0:09:39:Postrzelili moj� partnerk�,|dzwo�cie po karetk�!
0:09:46:Mog�em strzeli� jej w g�ow�.
0:10:12:Wysiadka!
0:10:19:Na ziemi�.
0:10:53: Ciesz� si�, �e mieli�my um�wione spotkanie,|dzi�kuj� za pomoc.
0:10:58:Podzi�kuj Dai Lo Fu.
0:11:07:To poprawi mi nastr�j.
0:11:14:My�licie, �e jestem tak g�upi jak wy?
0:11:17:Uwa�am, �e mam poczucie humoru,|ale sko�czmy te gierki.
0:11:23:- Gdzie reszta pieni�dzy?|- Gdzie bro�?
0:11:26:Nie martw si�, dostarcz� j�|jak tylko otrzymam zap�at�.
0:11:29:Dostaniesz, gdy otrzymamy bro�.
0:11:32:- Nie taka by�a umowa.|- Umowa si� zmienia.
0:11:44:Przesta�cie chrzani�!
0:11:47:Ja dyktuje warunki nie inni, rozumiesz?
0:11:52:Chc� si� spotka� z Dai Lo Fu,|twarz� w twarz.
0:11:57:Dai Lo Fu jest w San Francisco.
0:11:59:To wspaniale, tak si� sk�ada,|�e stamt�d jest dostawa.
0:12:02:Wybierzemy si� na przeja�d�k�.
0:12:05:Jedziemy spotka� si� z Dai Lo Fu.
0:12:07:Najpierw musimy kogo� odebra�.
0:12:38:Dzi�ki za podwiezienie.
0:12:42:- Mo�e wybierzemy si� na kolacje?|- Nie umawiam si� z wsp�pracownikami.
0:12:46:Co kolacja ma wsp�lnego z randk�?
0:12:48:Zapewne nie jeste� w nastroju.
0:12:52:Co to ma znaczy�?
0:12:53:Nie s�ysza�a�? Partnerka twojego by�ego,|zosta�a zastrzelona.
0:13:03:- Tarek jest ca�y?|- Musisz sama sprawdzi�.
0:13:07:Do zobaczenia.
0:13:10:Dzi�ki.
0:13:38:- Halo?|- Cze�� Tarek, tu Linda.
0:13:41:- Jak si� masz?|- Mi�o us�ysze� tw�j g�os.
0:13:44:- S�ysza�am o twojej partnerce, przykro mi.|- Mnie r�wnie�, nie zas�u�y�a na to.
0:13:50:- Mog� jako� pom�c?|- Nie jestem pewien.
0:13:54:Przefaksuj� ci m�j adres,|powiniene� tu przyjecha�, spodoba�oby ci si�.
0:14:01:No, mo�e kiedy�.
0:14:03:- Trzymaj si�.|- Ty te�, pa.
0:14:32:Dzie� s�du.
0:14:50:/Proces rozpocznie si� za 10 minut,|lepiej si� pospiesz.
0:14:55:Przyj��em.
0:14:58:/Posterunek 1
0:16:04:Przys�a� nas Dai Lo Fu.
0:16:08:Potrzebuje ci�, Si Fu Choi nie �yje.
0:16:12:- Jak?|- Nie wiem.
0:16:22:/Do wszystkich jednostek, posterunek 1 strzelanina.
0:16:24:Jestem w drodze, obstawcie wyj�cia|nie pozw�lcie mu uciec.
0:17:10:Jeste� tym s�awnym zabijak�.
0:17:16:Kim on jest?
0:17:18:Panie Chang to Victor,|b�dzie podr�owa� z nami do San Francisco.
0:17:26:Musimy si� pozby� tego vana.
0:17:47:/W�a�nie znale�li�my cia�o|/powiniene� je obejrze�.
0:17:51:Przyj��em.
0:17:52:Powiedz, �eby nic nie ruszali|dop�ki si� nie zjawie.
0:18:31:Nic nie ruszali�my.
0:18:44:Dai Lo Fu.
0:18:51:Si Fu Choi.
0:19:17:Co o tym my�lisz?
0:19:19:Ten go�� by� wojownikiem.
0:19:30:- Halo|- Cze��, tu Linda, potrzebuj� twojej pomocy.
0:19:33:Co si� dzieje?
0:19:35:Znale�li�my zw�oki ze znakiem pazura tygrysa|my�lisz, �e to na�ladowca?
0:19:40:To co� wi�cej.
0:19:42:To samo mamy tutaj.
0:19:44:S�ysza�a�, �e Chong uciek�?
0:19:56:Linda, odezwij si�.
0:20:01:- My�lisz, �e to Chong?|- Raczej nie.
0:20:04:Twarz ofiary zosta�a przeci�ta r�k�,|kt�rej brakuje palca.
0:20:08:Mo�esz sprawdzi� dwa nazwiska,|Si Fu Choi i Dai Lo Fu.
0:20:12:Sprawdz� i oddzwoni�.
0:20:15:- Dobrze.|- Pa.
0:20:59:O co chodzi?
0:21:06:- Dasz rad� to naprawi�?|- Tak.
0:21:10:Potrzebuj� �rubokr�t.
0:21:12:A ty gdzie idziesz?
0:21:21:Policja!
0:21:29:Zostawi�em w �rodku bro�.
0:21:44:Pozb�d� si� ich,|daj im co b�d� chcieli.
0:21:52:Jak si� masz?
0:21:54:Wezm� cheeseburgera i du�� kol�.
0:22:00:Widz�, �e masz problem z wozem.
0:22:04:Rzu�my na to okiem.
0:22:32:Za�atwione.
0:23:05:Chyba mamy k�opot.
0:23:06:Tak, sp�jrz na to.
0:23:08:Nie widz� �adnego problemu.
0:23:11:A wy?
0:23:21:Wsiadajcie!
0:23:25:Je�li nie b�dzie wi�cej problem�w|b�dziemy na lotnisku za godzin�.
0:23:28:A rano w San Francisco.
0:23:42:- Halo?|- Dobre wie�ci mistrz Choi jest tu.
0:23:46:A przynajmniej by�.
0:23:47:M�j informator twierdzi, �e zagin��.
0:23:51:Dai Lo Fu znaczy du�y tygrys,|to tak�e imi� ucznia Choi, kt�ry prowadzi jego interesy.
0:23:56:- Jakie?|- Szko�a walki, kt�ra teraz jest restauracj�.
0:23:59:Chyba jednak przyjm� twoje zaproszenie.
0:24:01:Do jutra.
0:24:45:- Cze�� Tarek.|- Witaj.
0:25:21:Chcia�bym, aby tutejsza policja|nie miesza�a si� w to.
0:25:26:To sprawa osobista.
0:25:27:Uwa�aj�, �e nie mamy wystarczaj�cych dowod�w|by rozpocz�� �ledztwo.
0:25:31:- A ty?|- Uwa�am, �e mamy.
0:25:36:Poza tym mam kilka dni wolnego|wi�c chcia�abym z tob� pracowa�.
0:25:42:Czego si� dowiedzia�a�?
0:25:44:Mamy doniesienia o wojownikach|przybywaj�cych do miasta,
0:25:48:Dai Lo Fu organizuje turniej.
0:25:51:- Gdzie?|- Nie wiemy, zawodnicy te� nie.
0:25:55:Dowiedzmy si�.
0:26:39:/Restauracja Dai Lo Fu
0:26:57:Usi�d�, napij si�, powiem Dai Lo Fu,|�e chcesz z nim rozmawia�.
0:27:01:Ona zajmie si� tob�.
0:27:02:- Jak si� pan ma?|- Dobrze, dzi�kuj�.
0:27:05:T�dy.
0:27:14:- Kelnerka zaraz przyjdzie.|- Dzi�kuj�.
0:28:27:Nie mo�emy teraz wej��,
0:28:29:Mo�e go jeszcze nie by�.
0:28:33:Chod�my tam.
0:28:39:Zawsze wybiera�e�|gustowne miejsca.
0:29:07:- Chcia�bym wynaj�� pok�j.| - Tylko za got�wk�.
0:29:10:- Jle?|- 100 dolc�w.
0:29:17:- Mam nadziej�, �e jeste� tego warta.|- Sprawd�my to przystojniaku.
0:29:30:Bardzo �adnie.
0:29:34:Wystarczy.
0:29:43:- T�skni�em za tob�.|- Ja te�.
0:29:48:Do roboty.
0:29:59:Ciesz� si�, �e tu jeste�.
0:30:38:Przepraszam, �e nie mog�em|wcze�niej z tob� porozmawia�.
0:30:43:Jest jeszcze tyle do zrobienia.
0:30:46:Dobrze ci� znowu widzie�.
0:30:58:Nie by�em zaskoczony �mierci� Si Fu.
0:31:02:By� stary, nadszed� jego czas.
0:31:32:Prosi� bym ci to da�|je�li ci� jeszcze zobacz�.
0:31:39:Co to oznacza?
0:31:43:Spotkamy si� jeszcze.
0:31:51:Nie na tym �wiecie.
0:32:13:Od �mierci naszego nauczyciela|poza tob� nie mam ju� rodziny.
0:32:18:Mistrz Choi powiedzia�,|�e nale�ymy do Czarnego Oka.
0:32:21:Pami�tasz z naszej m�odo�ci,|staro�ytne opowie�ci o �wi�tym tygrysie.
0:32:27:- Opowie�ci.|- R�wnie� legendy.
0:32:30:Mistrz Choi ��da� przed �mierci�|aby�my si� zjednoczyli na to wydarzenie.
0:32:36:Musisz si� zgodzi�|wzi�� w tym udzia�.
0:32:38:Jutro nadejdzie nowy wiek.
0:32:42:To jedyna szansa,|�eby dowie�� prawdziwo�ci opowie�ci.
0:32:45:Je�li j� przegapimy|nast�pna szansa b�dzie za 100 lat.
0:32:50:- Musz� pomy�le�.|- Nie za d�ugo.
0:33:14:- Teraz ja.|- Powodzenia.
0:33:24:Witaj Victor.
0:33:29:Zajmij si� moim go�ciem,|wszystko na koszt firmy.
0:33:34:Prosz� szkock� z lodem, podw�jn�.
0:33:40:Dlaczego chcia�e� mnie widzie�?
0:33:43:My�la�em, �e mieli�my umow�.
0:33:44:Pieni�dze za bro�.
0:33:47:Twoi ch�opcy zmienili umow�.
0:33:50:Dali mi tylko po�ow�,|mo�e reszt� zatrzymali dla siebie.
0:33:55:Moi ludzie s� lojalni.
0:33:59:Mo�e to ty chcia�e� mnie wykiwa�.
0:34:03:- Jak szybko dostan� bro�?|- Jak tylko dostan� moje 250 tysi�cy dolar�w.
0:34:21:Twoje pieni�dze zaraz tu b�d�.
0:34:45:Co to?
0:34:47:�wi�towanie.
0:34:49:Co �wi�tujemy?
0:34:53:Organizuj� turniej walki|z okazji Chi�skiego nowego roku.
0:34:57:Ten rok jest wyj�tkowy, mija stulecie.
0:35:52:Wygl�da na to, �e dobili�my targu.
0:36:13:Dw�ch moich ludzi b�dzie ci towarzyszy�,|dopilnuj�, �eby nie by�o wi�cej nieporozumie�.
0:36:33:To Victor.
0:36:40:- B�d� go �ledzi�.|- Dobrze, ja poczekam na Chonga.
0:37:42:Escobar.
0:37:45:Victor.
0:37:49:- Dobrze ci� widzie�.|- Ciebie r�wnie�.
0:37:51:- Nie�le si� trzymasz.|- Ty te�.
0:37:55:To nasi znajomi.
0:37:58:- Zajmiesz si� tym?|- Tak.
0:38:00:Dobrze, poka� im co� na pr�b�.
0:38:27:Zadowoleni?
0:38:32:Chod�my. Za�adujcie to.
0:38:52:Musicie si� nauczy� jak si� wyluzowa�.
0:38:55:Siadajcie.
0:38:56:Napijcie si�.
0:39:00:Jeste�my jak rodzina.
0:39:02:Toast.
0:39:05:Za nowe znajomo�ci|i starych przyjaci�.
0:40:56:Uciekajcie, zajm� si� tym.
0:41:37:Poddaj si�, rzu� bro�.
0:41:57:Dzi�ki.
0:42:01:Jego wersja jest potwierdzona.
0:42:03:Co chcesz z nim zrobi�?
0:42:05:Uzmys�owi� mu, �e nie lubimy kowboj�w|z Nowego Jorku.
0:42:14:Gdzie Matheson?
0:42:17:- Pracuj� sam.|- Masz nas za idiot�w?
0:42:21:Nie obchodzi mnie, �e jeste� policjantem.
0:42:24:Radz� ci, wracaj do hotelu,|spakuj si� i w drog�.
0:42:34:- Nie ma sprawy.|- Oczywi�cie, bo b�dziemy ci� obserwowa�.
0:42:39:Mo�esz na to liczy�.
0:42:49:Tu jeste�, szuka�em ci�.
0:42:53:Chcemy by� walczy�.
0:43:01:Mo�e przyda si� ma�y trening.
0:43:03:Jako dow�d twojej wdzi�czno�ci,|�e ci� uwolni�em.
0:43:08:Gdyby� by� tak uprzejmy|dotrzyma� im towarzystwa.
0:43:12:Wkr�tce dowiemy si�|w jakiej jeste� formie.
0:43:18:Spr�buj�.
0:44:47:Zostawcie mnie.
0:44:50:M�wi�em wam, �e nie mam pieni�dzy.
0:44:52:Odk�d Dai Lo Fu rz�dzi,|China Town jest piek�em.
0:44:56:Nic nie jest szanowane.
0:45:00:Pomy�l co on zrobi�.
0:45:01:Szko�a, zmieni�a si� w mafijn� restauracj�.
0:45:06:My�li tylko o pieni�dzach i w�adzy,|teraz kontroluje wszystko.
0:45:11:- Lepiej powiedz ile masz pieni�dzy.|- M�wi�em, nie mam nic.
0:45:16:Wiesz co robi�.
0:45:19:Nie.
0:45:20:Pope�ni�e� najwi�kszy b��d w �yciu.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin