Prawo sąsiedzkie.docx

(11 KB) Pobierz

Prawo sąsiedzkie-KPB 105 październik 2005



Art-Presse

Art.144 Kodeksu Cywilnego: Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które zakłócałyby korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Kodeks Cywilny daje właścicielom nieruchomości prawo do dochodzenia przed sądem swoich praw, gdy naruszona jest ich własność przez uciążliwych sąsiadów. Jednak nie każde działanie sąsiada da się zaskarżyć w sądzie. Zabronione jest tylko takie działanie sąsiadów, które „ponad przeciętną miarę” zakłóca korzystanie z nieruchomości sąsiednich. Nie będzie naruszeniem prawa jeżeli sąsiad od czasu do czasu zapali grilla w ogródku (chyba, że narusza to przepisy przeciwpożarowe), raz w roku obchodzi hucznie imieniny, zorganizuje wielką zabawę sylwestrową. Jeśli jednak każdego dnia pali grilla, a kłęby dymu przedostają się nad posesję sąsiada, ciągle puszcza głośną muzykę, prowadzi działalność gospodarczą przy użyciu głośno pracujących maszyn, posadził rośliny, które zasłaniają nam światło, koło granicy działki umieścił stos śmieci, który wydziela nieprzyjemny zapach- to już mamy podstawę do pójścia do sądu. Przepisy KC są jednak bardzo ogólnikowe i dają olbrzymie możliwości interpretacji. Zawsze o winie zadecyduje sąd w konkretnej sytuacji. Zanim jednak udamy się do sądu powinniśmy postarać się sprawę załatwić ugodowo. Jeśli rozmowa nie pomoże, należy wysłać listem poleconym pismo, w którym wezwiemy sąsiada do zaprzestania naruszeń i respektowania naszego prawa własności. Można wezwać sąsiada również do ugody przed sądem, a jeśli to nie pomoże pozostaje wytoczenie powództwa. Przy czym, w sprawie o zakłócanie korzystania z nieruchomości, pozwanym może być tylko właściciel, a nie np.osoba, która wynajmuje nieruchomość. Możemy domagać się przed sądem przywrócenia stanu poprzedniego, a także zaniechania dalszych naruszeń. Jeśli jednak ponieśliśmy szkody, bo np. brak światła dziennego spowodowany zasłonięciem go przez sąsiada sprawił, że zwiędły wszystkie nasze rośliny- możemy domagać się odszkodowania pieniężnego. Należy wtedy dokładnie określić jaka suma zrekompensuje nasze straty, ale powinniśmy móc to udowodnić np.przedstawić fakturę za zakup roślin. Zanim jednak zdecydujemy się na wniesienie sprawy do sądu musimy się zastanowić, czy mamy wystarczająco dużo mocnych dowodów aby sprawę wygrać, ponosimy bowiem koszta opłaty sądowej, a jeśli przegramy, musimy zwrócić również koszta jakie w związku ze sprawą poniósł nasz sąsiad (np. adwokata, ekspertyz itp.). Dlatego czasem warto pójść na niewielkie ustępstwa i samemu dojść do porozumienia z sąsiadem.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin