00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:50:>>ANIOŁ<< 00:01:00:{ Introducing xRed vel. Red w jej pierwszym tłumaczeniu } 00:03:03:Ej, idioto. 00:03:04:Ej, wystarczy... 00:03:12:Pokaż mi swojš twarz, bystrzaku... 00:03:17:Co powiedziałem, pokaż twarz. 00:03:40:Jeste tš samš osobš,|którš zamknęlimy na dwa lata temu. 00:04:06:Kto przyszedł, żeby się z tobš spotkać. 00:04:32:Trzymaj się. 00:04:55:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego. 00:04:58:* Nie nie, Powiedz mi dlaczego. 00:05:03:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego. 00:05:06:* No dalej, Powiedz mi dlaczego,|powiedz mi dlaczego. 00:05:10:* Przez cały wiat wędruję jednym okršżeniem. 00:05:15:* Teraz powiedz mi dlaczego. 00:05:17:* Przez cały wiat wędruję jednym okršżeniem. 00:05:21:* Widzę każdego jakkolwiek moimi oczami. 00:05:24:* Daję powód do żartów. 00:05:26:* Dlaczego jest wtedy zakłopotanie. 00:05:28:* Wzloty i upadki zdarzajš się w życiu. 00:05:32:* Dlaczego opony piszczš na ulicy. 00:05:36:* To brzmi inaczej. 00:05:41:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego 00:05:44:* Nie nie nie, powiedz mi dlaczego. 00:05:48:* Powiedz mi dlaczego. 00:05:51:* Nie nie nie, powiedz mi dlaczego. 00:05:56:* Przez cały wiat wędruję jednym okršżeniem. 00:05:59:* Widzę każdego jakkolwiek moimi oczami. 00:06:18:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego. 00:06:21:* Nie nie nie, powiedz mi dlaczego. 00:06:25:* Jeli chcesz wiedzieć, co się dzieje,|chod ze mnš. 00:06:30:* Nie będzie zakłopotania. 00:06:32:* Jeli chcesz wiedzieć, co się dzieje,|chod ze mnš. 00:06:37:* Nie będzie zakłopotania. 00:06:41:* Jeli będę miał szansę spotkać Boga,|będę mieć do niego sprawę. 00:06:45:* Zmienię cały system|Dzień w noc. 00:06:50:* Powiedz mi dlaczego 00:06:52:* Jeli będę miał szansę spotkać Boga,|będę mieć do niego sprawę. 00:06:56:* Zmienię cały system|Dzień w noc. 00:07:00:* Wtedy cały wiat jest za mnš. 00:07:01:* Szczęcie nas zaleje. 00:07:03:* Czas będzie płynšł zgodnie z moim życzeniem. 00:07:09:* Wyluzuj. 00:07:10:* Jestem taki zajęty. 00:07:12:* Zmieszanie, no dalej, powedz mi dlaczego. 00:07:14:* Zmieszanie, no dalej, powedz mi dlaczego. 00:07:16:* Daję powód do żartów,|dlaczego wtedy jest zakłopotanie. 00:07:20:* Wzloty i upadki zdarzajš się w życiu. 00:07:23:* Dlaczego opony piszczš na ulicy. 00:07:27:* To brzmi inaczej. 00:07:33:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego. 00:07:36:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego. 00:07:39:* Powiedz mi dlaczego, teraz powiedz mi dlaczego. 00:07:43:* Nie nie nie, dalej dalej dalej,|powiedz mi dlaczego. 00:07:59:Stop, stop, stop 00:08:53:Przy pierwszym spotkaniu sprawiła jakš magię. 00:08:57:Moje życie jest teraz twoje. 00:09:01:Oba życia w moich ramionach 00:09:09:Powiem ci albo bšd spokojna,|co jest w moim sercu. 00:09:16:Jeli powiesz, przyjdę, by to wiedzieć,|jeli będziesz zła.. 00:09:21:..przyjdę, by to wiedzieć|To także obietnica. 00:09:26:Hej, zobaczmy 00:09:28:kto ma więcej miałoci. 00:09:31:Trzymaj się mocno. 00:09:34:Moja miłoci 00:09:37:Aa aa aa 00:09:40:Chod, chod.|- Hej, zatrzymaj autobus! 00:09:44:Chod, jestem twojš miłociš, chod. Pa. 00:09:52:Hej 00:10:29:Niespodzianka 00:10:31:Czeć kochanie. 00:10:32:Co się stało bracie 00:10:34:Skšd przyszedłes, kim jeste.|Co to za dramat. 00:10:37:Kim jeste?|- Co robisz w moim domu? 00:10:39:Hej, co ty mówisz. 00:10:41:Kto pozowlił co wejsć na tę posiadłoć.|- Halo. 00:10:43:Wujku, ty mi powiedz, kto|pozwolił ci wejć do tego domu. 00:10:46:Nazwał mnie wujkiem! Ty głupku 00:10:49:To jest mój dom, bracie.|- Chod do rodka, zamknij drzwi. 00:10:51:To nie Rohana Chawli. 00:11:00:Gdzie sie podziali szwagier ze szwagierkš? 00:11:08:- Kiedy nie miałe pieniędzy w swoje kieszeni 00:11:11:to dlaczego tak długo siedzisz nad zamówieniem? 00:11:13:Byłem bardzo głodny, wujku. 00:11:15:Teraz dostaniesz niezłe lanie. 00:11:18:Dam ci numer mojego brata. 00:11:20:Spróbujesz tego a on przyjdzie|i da ci twoje pienišdze, wujku. 00:11:22:Czy otworzyłem tu call centre... 00:11:23:Twoja ciocia mówi, że 00:11:25:ten numer jest chwilowo niedostępny. 00:11:29:Wujku, przysięgam. 00:11:30:Nie miałem o tym pojęcia, wujku. 00:11:33:Kebab jest bardzo dobry. 00:11:35:Powiem wszystkim moim przyjaciołom,|by tu przyszli i... 00:11:38:Mam na myli, że tu przyjdš i zjedzš kebab. 00:11:40:Uncle, rozreklamuję twoje miejsce 00:11:42:Utnę twoje nogi i powieszę na grillu 00:11:44:bez dodania składników...|Chod, zdejmij z niego ubranie, 00:11:47:potnij i zrób go nagim...|- Jedna minutka. 00:11:50:Hej, teraz dasz pienišdze; 00:11:53:zostań prosto, by rozebrać dobrych chłopców... 00:11:55:Czy nagi będzie mógł co zamówić? 00:11:58:Włanie tak. 00:11:59:Zrób jednš rzecz, zatrzymaj te buty. 00:12:01:Sš bardzo kosztowne... 00:12:03:Założysz jej i przejdziesz w nich. 00:12:04:Twoja waga się zmniejszy.|- Zwariowałe? 00:12:06:We je, wujku, sš warte cztery stówy,|zobacz jaka jakoć... 00:12:08:Twoje nogi się złamiš, ale butom nic nie będzie.|We je. 00:12:11:Nie. 00:12:12:Sir, wezwałem policję. 00:12:14:W jak korzystnym czasie przychodzisz 00:12:16:...by go złapać. 00:12:21:Próbujecie go schwytać... 00:12:23:Wy ludzie dziwnie się zachowujecie.|Złapcie go. 00:12:31:Mam go. 00:12:33:Hej, co jest z tym chłopakiem. 00:12:35:Chod, wecie go na grill.|Znaczy zabierzcie go do więzienia. 00:12:48:Przestań poruszać nogami. 00:12:52:Wezwałem jego brata, sir. 00:12:54:Hej bracie. 00:12:57:Widzisz, mówiłem, że mój brat przyjdzie. 00:13:09:To nie pasuje ci. 00:13:11:Szwagierka musiała cię zabrać do salonu pięknoci? 00:13:18:Powiedziałem to właciwie. 00:13:20:Akta twoje brata sš bardzo dobre... 00:13:21:Dzisiaj wyszedł z więzienia po dwóch latach 00:13:24:i trafił prosto na posterunek policji. 00:13:27:Wydaje się, że powietrze na zewnštrz|nie pasuje mu, co? 00:13:30:Uu uu yaa uu hu uu hu 00:13:39:Co robisz? 00:13:43:W czasie dwóch lat nie przyszlicie mnie zobaczyć. 00:13:46:Jak bardzo za wami tęksniłem,|wy nie? 00:13:50:To nie tak, Abhay.|- OK, więc sprzedalicie dom, 00:13:55:zmienilicie także numer telefonu,|nie poinformowalicie mnie... 00:13:58:Ale wiedziałem, że przyjedziecie się ze mnš spotkać,|wiedziałem to... 00:14:03:Jak z mamš, bracie? 00:14:15:Mamo, wow... 00:14:27:Jaki piękny dom, bracie. 00:14:32:Bardzo fajnie. 00:14:38:Duży telewizor, najnowszy sprzęt muzyczny... 00:14:52:Wyłšcz to, synu.|Priya się obudzi. Wyłšcz to. 00:14:54:Więc szwagierka będzie mogła zatańczyć z nami. 00:14:56:Hej. 00:14:58:No dalej, zatańcz ze mnš. 00:15:07:Kto włšczył muzykę? 00:15:10:Abhay, wyłšcz muzykę. 00:15:15:Abhay wrócił. 00:15:16:Tak. 00:15:18:Mówię ci. Nie chcę go w naszym życiu.|Mówię ci. 00:15:21:Priya, posłuchaj proszę. 00:15:24:Co ty robisz, Abhay? 00:15:33:Co ty robisz, Abhay? 00:15:35:Szwagierko, ho ho. 00:15:39:Zostaw mnie. 00:15:56:Abhay, zobacz mamo, mówiłem ci|że ona nigdy nie będzie dobra. 00:16:03:Hej Sahil, 00:16:04:zgadnij kto to? 00:16:06:Tu Abhay. 00:16:08:Tak, wróciłem. 00:16:10:OK, słuchaj, nie mam numeru Vikasa. 00:16:14:Tyle dni, od kiedy się widzielimy, co nie? 00:16:17:Co mówiłem, jutro|zobaczymy się z mamš... 00:16:20:Rozmawiałem z przyjacielem,|daj mi telefon. 00:16:23:żaden z twoich przyjaciół|nie odwiedził cię w więzieniu? 00:16:31:Ja także nie przyszłam. 00:16:33:Twój brat również,|a wiesz dlaczego? 00:16:37:Ponieważ każdy jest szczęliwy bez ciebie. 00:16:40:Jeli jeste obok, wtedy jest problem. 00:16:45:Nie chciałam ci tego mówić,|ale teraz to zrobię. 00:16:52:Byłam zła na Rohana, 00:16:53:ponieważ chciał, żebymy nie utrzymywali z tobš|żadnych kontaktów. 00:16:57:To dlatego pomimo mojego życzenia,|nie mogłam się z tobš spotkać. 00:17:03:Serce mówiło mi, że mógłby być dobry, 00:17:09:gdy wyjdziesz z więzienia,|ale udowodniłe, 00:17:13:że Rohan miał rację, a ja się myliłam. 00:17:17:Abhay, zabiłe człowieka 00:17:20:i to nie robi na tobie żadnej różnicy.|- Mamo, to był wypadek... 00:17:23:Nie zabiłem specjalnie. 00:17:26:Ale czy mylisz o tych ludziach,|którzy przeżyli stratę? 00:17:32:Nikt cię nie lubi. 00:17:34:Nikt nie lubi być blisko ciebie. 00:17:39:Jestem twojš matkš, ale kiedy jeste obok mnie... 00:17:46:...boję się, że nie wiem, co możesz zaraz zrobić. 00:17:53:Abhay... 00:17:55:Czy wiesz co musi przeżywać ta rodzina,|przez twój jeden błšd? 00:18:01:Czy kiedykolwiek o tym myslałe? 00:18:12:Sir. 00:18:17:Dziękuję. 00:18:23:Przepraszam, gdzie zastanę Rupesha Kumara?|- Tutaj w 801. 00:18:27:OK, dziękuję. 00:18:49:801... 00:18:58:Hej 00:19:17:Hej 00:19:22:Hej. Hej, czeć.. 00:19:24:Kim jeste i co tutaj robisz? 00:19:26:Nie rozpoznałe mnie?|- Nie, nie rozpoznałem. 00:19:28:Dwa lata temu spotkalimy się na posterunku policji. 00:19:30:Twój ojciec miał wypadek z moim motorem. 00:19:34:Tak, co tutaj robisz? 00:19:36:Przyszedłem przeprosić. 00:19:39:Nie chcę. 00:19:40:- Że co? Owoce czy przeprosiny?|- Nie chcę obu. 00:19:42:- Hej, posłuchaj. - Chod tutaj.|- Proszę posłuchaj mnie. - Chod. 00:19:46:Proszę posłuchaj mnie...|- Wyno się. - Posłuchaj... - Wynocha! 00:19:49:Nie dotykaj mnie. - Wyno się.|- Dlaczego mnie popychasz? 00:19:51:Jak miałe tu przyjć?|- Przyszedłem przeprosić. - Wyno się. 00:19:56:O Boże... 00:19:57:Nieznajomy wszedł bez zamka. 00:20:00:Mówiłem, żeby wyrzucić Mary z pracy. 00:20:01:Jak jš wyrzucimy, to kto wtedy będzie pracować? 00:20:03:Szaleniec. 00:20:05:Przyszedłem przeprosić... 00:20:08:Zwariowałem, co ja mylałem,|żeby przepraszać... 00:20:14:Kopiecie przez 6 miesięcy,|póniej robicie to 6 miesięcy.. 00:20:18:póniej korek uliczny,|społeczeństwo się zło...
BETI111