{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {20}{61}ŻADEN CZŁOWIEK|NIE JEST NIELEGALNY! {65}{102}Biorę północnš,|ty południowš. {106}{157}Widziałe już nowego szefa?|Jaki młodziak. {161}{219}Wypatruj potencjalnych zagrożeń. {223}{267}Nie ma dowiadczenia w terenie. {271}{323}/Burmistrz opucił budynek. {327}{366}Przyjšłem, idziemy na pozycję. {370}{445}Tobie nie przeszkadza|współpraca z żółtodziobem? {449}{520}Można się przyzwyczaić. {524}{592}Zakłócenie porzšdku|na Północno-Wschodniej. {596}{620}Przepraszam! {741}{792}Widziała pani, co się stało? {796}{858}Kto co widział? {880}{975}Zabezpieczyć alejkę, wezwać wsparcie,|zawiadomić ochronę burmistrza. {979}{1010}Usuńcie gapiów. {1060}{1110}Nie żyje. {1183}{1249}- Co mamy?|- Zabójstwo, rany kłute. {1253}{1310}- Ma dokumenty?|- Nie znalazłem portfela. {1314}{1377}W takim tłumie mogło być|na tle rabunkowym. {1381}{1425}Zawiadom centralę. {1454}{1470}Jane! {1488}{1544}Mów głoniej,|trochę tu hałasujš. {1548}{1579}Jeste w okolicy? {1583}{1637}Zależy.|Nadal robicie za porzšdkowych? {1641}{1683}Nie, mamy zabójstwo. {1687}{1731}No to jestem. {1747}{1841}/Nadszedł czas na zmiany! {2598}{2632}Hej, Jane! {2636}{2706}Dziwny moment na morderstwo. {2710}{2767}Mordercy słynš z robienia|szalonych rzeczy. {2771}{2826}Albo wyrachowanych. {2830}{2931}Alejka zaczyna wyglšdać|jak zlot policjantów. {2935}{3020}Gdybym chciał zamanifestować niezadowolenie|za pomocš broni palnej, {3024}{3056}najpierw pozbyłbym się stróżów. {3060}{3097}Trup to dywersja? {3101}{3196}Nie wiem, ale zauważyłem|podejrzanego mężczyznę. {3200}{3286}Nawiedzony wzrok, nerwowa postawa|i płaszcz w upalny dzień. {3290}{3380}- To niewiele, nawet jak na ciebie.|- Pewnie masz rację. {3384}{3490}Komu by zależało|na życiu burmistrza? {3554}{3577}Cho! {4027}{4099}Widzimy go, róg południowo-wschodni. {4247}{4308}Przepraszam, CBI,|proszę pokazać ręce. {4312}{4391}Proszę ze mnš. {4395}{4499}- O co chodzi? Nic nie zrobiłem.|- Przeszukamy pana dla pewnoci. {4503}{4607}Ręce za głowę,|twarzš do ciany. {4684}{4778}- Broń.|- Półautomat, 45. {4784}{4865}Pełny magazynek. {4871}{4919}Jeden w komorze. {4923}{4957}Mogę to wyjanić. {4961}{4999}Pójdziemy na komendę. {5231}{5336}<<KinoMania SubGroup>>|www. kinomania. org {5340}{5415}Wersja polska: Shylock|Korekta: króliczku {5493}{5574}Oto pozwolenie na broń|i moje nazwisko, Henry Tibbs. {5578}{5654}Mam prawo nosić broń|na terenie całej Kalifornii. {5658}{5699}Niełatwo o takie pozwolenie. {5703}{5751}Trzeba wykazać|potrzebę noszenia broni. {5755}{5882}Jestem z Teksasu, stšd moja potrzeba.|Tutejszy szeryf to zrozumiał. {5886}{5909}Swój chłop. {5913}{5989}Czemu stał pan z ukrytš broniš|na trasie przemarszu? {6000}{6054}Byłem w paru firmach w centrum,|zostawić CV. {6058}{6152}Jestem agentem ubezpieczeniowym.|Szukam pracy. {6156}{6219}Recesja daje się we znaki. {6223}{6274}Zawsze szuka pan pracy|z nabitš broniš? {6278}{6370}Na ulicach roi się|od agresywnych manifestantów. {6382}{6425}A pan stał poród nich. {6429}{6520}Pewnie, nie co dzień można zobaczyć|takš szychę, jak burmistrz. {6528}{6563}/Albo go zastrzelić. {6567}{6653}Henry Tibbs, nienotowany.|Aktualne pozwolenie na broń. {6657}{6733}Na bezrobociu,|posiada dom wraz z żonš, Lindš. {6737}{6783}Zalega ze spłatš kredytu. {6787}{6857}"Słońce wzeszło po to,|by usłyszeć jego skowyt", {6861}{6895}jak mawiajš w Teksasie. {6899}{6976}Jakie powišzania z ofiarš? {6980}{7046}Na razie nic.|Brak ladów krwi. {7050}{7100}Nie podoba mi się to. {7105}{7209}Aresztujemy pierwszego lepszego białasa|na latynoskiej manifestacji. {7239}{7305}Choć to miła odmiana|w profilowaniu rasowym, {7309}{7348}pan Tibbs może wnieć pozew, {7352}{7422}lepiej od razu go zwolnić,|a żonie wysłać kwiaty. {7475}{7554}Agent specjalny Luther Wainright.|Wasz nowy szef. {7558}{7630}- Witam. Agentka Lisbon.|- Miło mi poznać. {7634}{7690}- Agent Rigsby.|- Miło mi. {7694}{7799}Van Pelt.|Witam, czytałem akta wszystkich. {7803}{7882}Patrick Jane.|Twoich nie dokończyłem. {7886}{7931}- Jest tego trochę.|- Mam probę. {7935}{7987}Nie zdradzaj mi zakończenia. {8047}{8140}Przeżylicie ciężkie chwile. {8145}{8185}Odtšd będzie coraz lepiej. {8189}{8280}Wyznaję dwie zasady:|zaufanie i przejrzystoć. {8284}{8327}Wymienicie, powiesz nam,|ile masz lat? {8331}{8376}Rigsby już przyjmował zakłady. {8380}{8430}Niczego nie przyjmowałem. {8442}{8483}Henry Tibbs jaki mamy plan? {8487}{8558}Wypucić i mieć na oku. {8562}{8610}Rozsšdnie.|Informujcie mnie na bieżšco. {8614}{8707}Wasz John Doe|może być fotografem. {8711}{8771}Często zaklejajš plastrem|nasadę nosa {8775}{8850}żeby aparat nie wciskał|okularów w skórę. {8854}{8923}- Sprawdzimy to.|- Doskonale. Dziękuję. {8977}{9013}Bystrzacha. {9179}{9256}- To ma być auto na czujkę?|- Radiowozem się nie da. {9260}{9370}- Mamy się wtopić w tło.|- To się wtopi? {9374}{9433}Nikt cię nie zmusza,|by jechał na czaty. {9440}{9545}- Racja, ale i tak pojadę.|- Masz przebranie? {9690}{9728}Czy ja mam przebranie? {9753}{9782}Wainright miał nosa. {9786}{9837}Sprawdziłem wykaz|miejscowych fotografów. {9841}{9871}Znalazłem Scotta Gibsona. {9875}{9957}W redakcji powiedzieli, że miał robić|fotoreportaż o bezdomnych. {9961}{9988}Wiemy o nim co więcej? {9992}{10047}Nienotowany, samotny,|nie ma rodziny, {10051}{10085}zawsze pod komórkš. {10089}{10147}Na miejscu zbrodni nie było|telefonu ani aparatu. {10151}{10189}To faktycznie wyglšda na rabunek. {10193}{10250}Miejmy nadzieję.|Namierzamy telefon Gibsona. {10254}{10297}Jest w dzielnicy|mieszkalnej na południu. {10302}{10354}Trzeba było tak od razu.|Jedziemy. {10701}{10738}Dobra. {10829}{10887}- Co teraz?|- Czekamy. {10891}{10913}Na co? {10917}{10970}- Aż Tibbs się pokaże?|- Nuda. {10974}{11072}Sšdziłem, że na czujce się czuwa. {11076}{11119}Ciężko to robić, siedzšc w aucie. {11123}{11174}Nie mogę tam ić.|Tibbs może mnie rozpoznać. {11178}{11221}A to feler. {11249}{11319}Mnie nie zna.|Więc po kłopocie. {11323}{11376}Pożyczę sobie. {11423}{11445}Jane. {11784}{11888}Bourbon. Duży.|Taki na pół Teksasu. {11903}{11950}Kowbojska dusza! {11954}{12009}Co ci do tego, hultaju? {12143}{12220}- Znam cię.|- Ta? {12224}{12262}Ta, niech pomylę. {12301}{12415}Konwent "Żołnierza fortuny",|Vegas, 2004. {12420}{12512}- Nie.|- Żałuj. {12520}{12649}Wypasiona impra. Na pustyni.|Uzi, buzi i jacuzzi. {12679}{12737}Konwent zbrojeniowy? {12757}{12812}Jeden z najlepszych|weekendów z moim życiu, {12816}{12872}a było ich niemało. {12876}{12915}Bez obrazy, kolo, {12919}{12973}nie wyglšdasz mi|na fascynata broniš. {12977}{13063}Chcesz łapać kury,|schowaj rudš kitę, racja? {13067}{13115}Jak w mordę strzelił. {13170}{13247}- Jakš broń preferujesz?|- Nabitš. {13280}{13354}Druga kolejka dla mnie i kolegi. {13643}{13699}Sygnał dochodzi z tego domu. {13893}{13964}Własnoć banku.|Drzwi otwarte. {13968}{14002}Gotowi? {14730}{14822}Tutaj.|Pobudka. {14827}{14945}- Pobudka!|- Ręce do góry! Masz broń? {14949}{15015}- Nie, prze pana. Chyba nie.|- A telefon? {15019}{15070}Mam jaki w torbie. {15074}{15129}Ręce w górze.|Sama znajdę. {15179}{15224}Wyglšdasz znajomo.|Jak ci na imię? {15228}{15286}Willie. {15302}{15399}- Chyba nie Willie Shubert?|- Znasz go? {15403}{15484}Legenda Zatoki.|Miałam jego pierwszy album. {15488}{15550}Stale go słuchałam na studiach. {15561}{15612}Zastanawiałam się,|gdzie wsiškłe. {15731}{15848}Posłuchaj mnie, Willie.|Masz przy sobie rzeczy denata. {15857}{15946}- To niedobrze.|- I krew na ubraniu. {15950}{15992}Skšd się tam wzięła? {16025}{16069}Niech pomylę... {16115}{16214}Ubrudziłem się, gdy dgałem|tego gocia w alejce. {16257}{16332}Prawdziwy mężczyzna|ma tylko jeden cel. {16336}{16387}- Żyje po to, by walczyć.|- To rozumiem. {16391}{16459}Nieważne, kim jest|i jaki ma stan posiadania. {16463}{16512}Liczy się to, co jest tu. {16516}{16607}Walka z wrogiem, ze złem.|To szlachetna sprawa. {16611}{16705}- Czyni z człowieka bohatera!|- Amen, bracie. {16716}{16816}- Ja mam doć.|- Z czym przeważnie walczysz? {16865}{16929}Co cię to?|Nawet cię nie znam. {16999}{17096}Ja ciebie też nie,|ale lubię cię. {17100}{17155}Chod.|Co ci pokażę. {17410}{17530}- Popatrz na to.|- Remington 700. Ładne cacko. {17534}{17585}Wozisz go w aucie? {17589}{17655}Nigdy nie wiadomo,|skšd wyskoczy grizzly. {17659}{17720}miało, poczuj go w dłoni. {17975}{18020}wietna sprawa. {18223}{18273}Nie zastanawiasz się, {18277}{18352}jak by to było oddać strzał? {18405}{18456}Do człowieka? {18482}{18572}Żyjemy w rodowisku,|które obfituje w cele. {18590}{18670}Łatwo by było. {18764}{18809}Co prawda, to prawda. {18813}{18876}Jeste psychiczny, przyjacielu. {18880}{18948}Mam w czubie, pójdę już. {18952}{19012}- Daj no.|- Wrócę na piechotę. {19016}{19106}Trzymaj się rzeko. {19310}{19378}Idziemy.|Lisbon odwołała obserwację Tibbsa. {19382}{19469}- Znaleli swojego zabójcę.|- A ja mojego. {19602}{19645}Wczoraj zauważyłem co|w oczach Tibbsa, {19649}{19725}- ale musiałem się upewnić.|- Co takiego zobaczyłe? {19729}{19790}Jedzie na autopilocie, {19815}{19857}ustawionym na zabijanie. {19896}{19936}Gdybymy go wczoraj|nie powstrzymali, {19940}{19995}z pewnociš pocišgnšłby za spust. {19999}{20058}- Wyczytałe mu to z oczu?|- Z grubsza. {20062}{20127}Nie kwestionuję tego,|tylko podziwiam. {20131}{20219}Miał napięte mięnie,|no i ten płaszcz {20223}{20287}Ale oczy by wystarczyły. {20291}{20329}Niestety, nawet jeli masz rację, {20333}{20410}nie możemy aresztować|sprawcy przed czynem. {20414}{20468}Chyba lepiej niż po? {20472}{20555}Problem z zabójstwami polega na tym,|że dziejš się bez przerwy. {20559}{20679}Tibbs jest na krawędzi|popełnienia mord...
Alime