Robin Hobb Misja Bazna Tumaczenie Zbigniew A. Krlicki Wydanie oryginalne: 2001 Wydanie polskie: 2003 Dla Ruth i jej wiernych fanw, Aleksandra i Krzyowcw ROZDZIA 1 CIER SPADAJCA GWIAZDA Czy czas jest obracajcym si koem, czy te kolein, ktra po nim pozostaje? Zagadka Kelstara Przyby pod koniec deszczowej wiosny i wnis w moje progi wielki wiat. Miaem wtedy trzydzieci pi lat. Kiedy miaem dwadziecia lat, uwaaem mczyzn w takim wieku za sdziwego starca. Teraz nie uwaam siebie ani za modzika, ani za staruszka - raczej za czowieka w rednim wieku. Nie mog ju usprawiedliwia si modzieczym nieokrzesaniem, a jeszcze nie mam prawa do starczych dziwactw. Pod wieloma wzgldami sam ju nie wiem, co mam o sobie myle. Czasem mam wraenie, e moje dawne ycie powoli znika, rozmywajc si jak lady stp na deszczu, a kiedy stan si zwyczajnym czowiekiem, wiodcym skromny ywot w spokojnej wiosce midzy puszcz a morzem. Tego ranka leaem na ou, wsuchujc si w codzienne, ciche dwiki, ktre zwykle przynosiy mi ukojenie. Wilk miarowo oddycha przy cicho trzaskajcym na palenisku ogniu. Przywoaem nasz wspln magi Rozumienia i delikatnie obejrzaem jego senne marzenia. We nie bieg ze swym stadem po gadkiej pokrywie niegu, otulajcej wzgrza. Dla lepuna by to sen o ciszy, chodzie i owach. Pospiesznie wycofaem si, aby nie zakca jego w spokoju. Za okienkiem mojej chaty powracajce ptaki rzucay sobie piewne wyzwania. Wia agodny wietrzyk i ilekro poruszy limi, strzsa z nich krople nocnego deszczu, ktre wygryway melodie na mokrej murawie. Przed domem rosy cztery srebrzyste brzozy. Kiedy je posadziem, ledwie sigay mi do ramienia. Teraz ich gste listowie rzucao miy cie przed oknem mojej sypialni. Zamknem oczy i niemal czuem na powiekach migotanie wiata. Nie zamierzaem wstawa, jeszcze nie. Miniony wieczr by bardzo nieprzyjemny i musiaem samotnie stawi mu czoa. Mj chopak, Traf, wyruszy z Wilg zwiedza wiat ju trzy tygodnie temu i jeszcze nie wrci. Nie mogem mie mu tego za ze. Moje ciche i samotnicze ycie zaczo by dla niego zbyt cikim brzemieniem. Opowieci Wilgi o yciu w Koziej Twierdzy, odmalowane zrcznie przez pieniark, byy zbyt interesujce, aby mg je zignorowa. Tak wic niechtnie pozwoliem, eby zabraa go na wakacje do Koziej Twierdzy, gdzie bdzie mg zobaczy wiosenny festyn, skosztowa ciasta posypanego nasionami kopytnika, obejrze przedstawienie kukiekowe, a moe nawet pocaowa jak dziewczyn. Traf dorasta i regularne posiki oraz ciepe ko przestay mu ju wystarcza. Wiedziaem, e nadszed czas, eby wypuci go w wiat, znale jakiego dobrego stolarza lub ciel, ktry przyjby go na czeladnika. Chopak wykazywa spore zdolnoci w tej dziedzinie, a im wczeniej chopiec rozpocznie praktyk, tym wicej si nauczy. Tylko e jeszcze nie byem gotw rozsta si z nim. Na razie zamierzaem przez ten miesic cieszy si spokojem i samotnoci, przypomnie sobie, jak to jest radzi sobie samemu. Miaem przecie lepuna, a on mia mnie. Czego jeszcze moglibymy chcie? Mimo to zaledwie chopiec odszed, w domu zrobio si zbyt cicho. Wywoane perspektyw wyjazdu podniecenie chopca a nazbyt przypomniao mi rado, jak niegdy sprawia mi wiosenny festyn i tym podobne zabawy, przedstawienia kukiekowe, ciastka posypane nasionami kopytnika i caowanie dziewczyn. Przywoao ywe wspomnienia, ktre uwaaem za dawno zapomniane. Moe to z tych wspomnie zrodziy si sny. Dwukrotnie budziem si zlany potem, drcy, z zacinitymi piciami. Przez kilka lat przeszo nie zakcaa mojego spokoju, lecz w cigu ostatnich czterech zacza powraca coraz czciej, w nieregularnych odstpach czasu. Tak jakby Moc nagle przypomniaa sobie o mnie i usiowaa wyrwa mnie z mojej oazy spokoju i samotnoci. Jej zew zakca monotoni dni, ktre dotychczas pyny gadko, podobne do siebie jak nanizane na nitk koraliki. Czasem gd Mocy zera mnie jak rak zera ciao. Innym razem koczyo si na kolorowych, tsknych snach. Gdyby chopiec by w domu, zapewne zdoabym otrzsn si z tego i zaguszy natarczywy zew Mocy. Ale jego nie byo i dlatego wczorajszego wieczoru ulegem niepohamowanej pokusie, jak wywoay sny. Poszedem na nadmorskie urwisko, usiadem na awce, ktr zrobi dla mnie chopak i signem moj magi ponad falami. Wilk siedzia przez pewien czas przy mnie, spogldajc z dezaprobat. Prbowaem nie zwraca na niego uwagi. - To nie jest gorsze ni twoje upodobanie do jeozwierzy - powiedziaem. Tylko e ich kolce mona usun. A te, ktre tkwi w tobie, wchodz coraz gbiej i jtrz twoje ciao. Czemu nie zapolujesz na krlika? Odesae chopaka z jego ukiem. - Wiesz co, mgby sam co upolowa. Kiedy potrafie. Kiedy chodzie ze mn na owy. Dlaczego nie pjdziesz teraz, zamiast zajmowa si bezowocnymi poszukiwaniami? Kiedy wreszcie pogodzisz si z tym, e nikt nie moe ci usysze? Po prostu musz... prbowa. Dlaczego? Czy moje towarzystwo ci nie wystarcza? Wystarcza. Zawsze mi wystarczao. Otworzyem si szerzej na nasz wspln magi Rozumienia i usiowaem pokaza mu, w jaki sposb pociga mnie Moc. To magia tego chce, nie ja. Zabierz to. Nie chc tego widzie. A kiedy zamknem przed nim t cz mojej jani, zapyta aonie: Czy to nigdy nie zostawi nas w spokoju? Nie znaem odpowiedzi na to pytanie. Po pewnym czasie wilk pooy si, opar swj wielki eb na przednich apach i zanikn lepia. Wiedziaem, e zostanie ze mn, poniewa martwi si o mnie. Poprzedniej zimy dwukrotnie zuyem tyle energii na prby nawizania kontaktu, e nie byem w stanie o wasnych siach dowlec si do domu. lepun musia sprowadzi na pomoc Trafa. Tym razem jednak bylimy sami. Wiedziaem, e to gupie i bezsensowne. Ale wiedziaem rwnie, e nic mnie nie powstrzyma. Jak godny czowiek, ktry je zachannie, eby wypeni straszliw pustk w brzuchu, tak ja dotykaem Moc wszystkich, ktrzy znaleli si w jej zasigu. Wnikaem w ich myli, na chwil zaspokajajc swoj tsknot, wypeniajc pustk. Poznaem rybakw, ktrzy wypynli w ten wietrzny dzie na pow, troski kapitana, ktrego statek przewozi nieco zbyt ciki adunek. Bosmana niepokoi przyszy zi, ktry by wprawdzie przystojnym mczyzn, ale patentowanym leniem. Chopiec okrtowy za przeklina swojego pecha. Statek zawinie do portu Koziej Twierdzy ju po wiosennym festynie. Do tego czasu po wicie zostan tylko usychajce w rynsztokach zwide wianki. Takie ju jego psie szczcie. Wszystkie te myli pozwalay mi na chwil oderwa si od rzeczywistoci. Przypominay, e wiat nie ogranicza si do czterech cian mojego domu i otaczajcego go ogrodu. Nie byo to jednak to samo, co prawdziwe korzystanie z Mocy. Nie mogo rwna si z tym uczuciem spenienia, poczenia si umysw, kiedy to cay wiat staje si jednoci, a twoje ciao jest zaledwie pykiem. Z transu wyrway mnie wilcze ky, zaciskajce si na moim przedramieniu. Chod. Ju wystarczy. Jeli zemdlejesz, przeleysz tu ca zimn i deszczow noc. Nie ma chopca, a ja nie zdoam postawi ci na nogi. Chod ju. Podniosem si z awki i lekko pociemniao mi w oczach. Ta sabo zaraz mi przesza, w przeciwiestwie do ponurego nastroju, ktry pojawi si w lad za ni. Poszedem za wilkiem przez gstniejcy mrok, z powrotem do dogasajcego na palenisku ognia i pezajcego na stole blasku wiec. Zrobiem sobie napar z kozka, czarny i gorzki, wiedzc, e jeszcze bardziej pogbi moj duchow samotno, ale za to zagodzi dokuczliwy bl gowy. Wykorzystaem energi dostarczona przez napar, aby popracowa nad opisaniem reguy gry w kamyki. Ju kilkakrotnie prbowaem napisa taki traktat i za kadym razem dochodziem do wniosku, e jest to niewykonalne, e mona nauczy si tej gry jedynie grajc w ni. Tym razem dodaem do tekstu szereg ilustracji ukazujcych przebieg typowej rozgrywki. Kiedy przed witem odoyem piro, miaem wraenie, e jest to najmniej udana z dotychczasowych prb. Pooyem si spa o wschodzie soca. Obudziem si pnym rankiem. W odlegym kcie podwrza kury grzebay w ziemi i zawzicie plotkoway. Gono pia kogut. Jknem. Powinienem wsta i sprawdzi, czy kury zniosy jajka, i sypn im troch ziarna. Roliny w ogrodzie ju zaczy kiekowa. Powinienem zabra si za pielenie i ponownie obsia grzd saaty, ktr zary limaki. Dobrze byoby take zerwa jeszcze troch tych purpurowych kosacw, dopki kwitn. Wprawdzie ostatnia prba uzyskania z nich inkaustu okazaa si nieudana, ale chciaem sprbowa ponownie. Powinienem take narba drewna na opa i rwno je poukada. Ugotowa owsiank, wygarn popi z paleniska. A take wdrapa si na rosncy przy kurniku jesion i odci nadaman ga, zanim zwali j wiatr. lepun doda do mojej listy jeszcze jeden punkt. Powinnimy te pj nad rzek i sprawdzi, czy ryby zaczy ju pyn na taro. wiea ryba to dobra rzecz. W zeszym roku o mao nie pade po zjedzeniu zepsutej ryby. Tym bardziej powinnimy pj teraz, kiedy s wiee. Mgby wzi wcznie chopca. Przemokn i zmarzn. Lepiej przemokn i zmarzn ni godowa. Przewrciem si na drugi bok i zamknem oczy. Poleniuchuj sobie w ten jeden ranek. Kto si o tym dowie i kogo to obchodzi? Kury? Ale po jakim czasie lepun trci mnie myl. Obud si, bracie. Nadjeda jaki obcy ko. Natychmiast si ocknem. Skona smuga wpadajcego przez okienko wiata wskazywaa, e mino kilka godzin. Wstaem, wcignem przez gow szat, spiem j pasem i wepchnem stopy w sanday na grubej skrzanej podeszwie. Odgarnem wosy z czoa i przetarem zaspane oczy. - Id zobaczy, kto to - powiedziaem do lepuna. Sam sobie zobacz. Jest ju prawie przy drzwiach. Nikogo nie oczekiwaem. Wilga przyjedaa trzy lub cztery razy do roku, przywoc mi najnowsze plot...
parowozik