Monte Carlo[2011]BRRip XviD-ExtraTorrentRG.txt

(38 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:56:MONTE CARLO
00:01:28:tłumaczenie ze słuchu z Monte.Carlo.2011.R5.XVID. przez *LB*
00:02:06:Grace!
00:02:13:Carl?
00:02:14:Gotowe.|Dzięki.
00:02:17:Pozwól że ci doleje.|Dziękuje.
00:02:21:Smacznego.
00:02:24:Fran, świetna fryzura!
00:02:28:Widziałaś jej włosy?
00:02:32:O, świetnie.
00:02:36:Chcesz żebym się nimi zajęła?
00:02:38:To mój stolik.
00:02:41:Cześć Amanda.|Cześć.
00:02:46:Udało nam się.|Ukończyliśmy szkołe.
00:02:51:Pozwolisz że zamówimy?
00:02:57:Jasne. Czym mogę służyć?
00:03:07:Co mogę dla ciebie zrobić?
00:03:09:Zobaczmy.|Jest cos specjalnego?
00:03:12:Pewnie.|Musisz tylko zapłacić.
00:03:18:Cześć Owen.|Co tam słychać Grace?
00:03:21:Tylko 2 dni, jeszcze tylko 2 dni.
00:03:39:Cóż...|Udało nam sie.
00:03:49:Bedzie trudno nie patrzeć na te 4 lata jak na najlepsze w naszym życiu.
00:03:54:Lecz cały świat teraz na nas czeka...
00:04:20:Przepraszam.
00:04:30:Tato, myślałam że poczekasz na mnie na zewnątrz.
00:04:39:Gandhi powiedział: „Jeżeli chcesz zmieniać świat, zmiany musisz zacząć od siebie”
00:04:45:Gratulacje!|Dziękuje.
00:04:48:Nareszcie jesteś wolna.
00:04:54:Nie byłam tu odkąd sama ukończyłam szkołę.
00:04:57:Byłam prawie królową balu.
00:05:00:co?
00:05:11:Nic takiego.
00:05:15:Tylko...tu są dzieci.
00:05:19:Ciebie też miło widzieć, Meg.
00:05:23:Mamo co ona tu robi?
00:05:25:Chciała tu być, kochanie.|Przestań. Zmusiłaś ją żeby przyszła.
00:05:27:Zróbmy zdjęcie.|Nie, nie trzeba.
00:05:30:Chodź, chodź.
00:05:37:To twoje.|Proszę blżej.
00:05:40:Bliżej, Meg.
00:05:44:Tato! Po prostu zrób zdjęcie.
00:05:46:Pam nie musisz się martwić o Grace|
00:05:48:Dobrze się nią zaopiekuje.|Świetnie, Emma.
00:06:00:Nie, dziękuje..
00:06:07:Więcej dla mnie.
00:06:10:Jest świetnie dziękuje wam za to wszystko.
00:06:13:Nie dziękuj jeszcze.
00:06:23:Voila.
00:06:29:Wow.
00:06:31:Nie podoba ci się?|Nie, nie, jest piękna. Dziękuje Robert.
00:06:35:Zabierzesz ze sobą do Paryża a potem na NYu.
00:06:39:To Hartman.
00:06:42:Bardzo ładna.
00:06:44:To Hartman.
00:06:47:Bardzo droga.|To jeszcze nie wszystko.
00:06:52:Następna niespodzianka jest dla obydwu dziewczyn.
00:06:57:Pomóż mi.
00:06:59:Robert i ja rozmawialiśmy|i pomysleliśmy że...
00:07:03:że ...
00:07:04:Ty i Emma lecicie jutro do Paryża.
00:07:07:I będzie super.
00:07:08:A Meg nie ma planów na lato.|i pomyśleliśmy ...
00:07:14:Why not give them a little help.|O czym ty mówisz?
00:07:22:Wiesz o czym oni mówią?|Nie mam pojęcia.
00:07:27:Meg też jedzie do Paryża!
00:07:32:I dla wszystkich bilety w pierwszej klasie.
00:07:36:Przecież byś odmówiła.
00:07:38:Nie? Nie, dla opiekowania się przybraną siostrą?
00:07:40:Zwariowałeś, jakże mogłabym odmówić?|Kochanie nie musisz tego robić ...
00:07:44:W rzeczywistości,|przez całą szkołę myslałam tylko
00:07:47:...(?)
00:07:49:Kiedy wkońcu pojadę do Europy chciałabym tam byc z Emmą Parkins.
00:07:54:Nawet nie wiem dlaczego ona leci.
00:08:00:Daj spokój. Będzie fajnie.
00:08:03:Nie jestem opiekunką Grace.
00:08:05:I nie jestem jej siostą bezwzględu na to co ty i Pam robicie ze swoim życiem.
00:08:10:Dlaczego mi to robisz?|Bo nie wiem jak to zrobić lepiej.
00:08:26:Masz 21 lat.
00:08:28:Zostały ci 2 lata studiów.
00:08:32:Jesteś tu w każdy weekend od pogrzebu.
00:08:35:Powinnaś wychodzic z przyjaciółmi.
00:08:39:Chodzić na imprezy.|Cieszyć się życiem.
00:08:50:Tego właśnie chciałaby mama.
00:09:00:Spośród wszystkich miejsc w których była |zawsze mówiła że Paryż jest jej ulubionym.
00:09:13:Jasną stroną jest to że
00:09:19:Wszystko tam jest lepsze.
00:09:23:Wsystko?|Tak, mają sukienki i buty!
00:09:26:Wszystko...|Nie wchodzisz?
00:09:29:Nie leć.
00:09:31:To tylko tydzień , Owen.|Po prostu zostań.
00:09:33:Nic ci nie będzie.|wyjdz za mnie...
00:09:41:Taa.|Owen...
00:09:43:Taa....Spotykamy się juz na poważnie i myslałem o oświadczynach.
00:09:48:A gdzie pierscionek?|Pierścionek?
00:09:49:No tak, pierścionek?|Więc ...
00:09:57:Pozwól że o coś spytam.
00:10:00:Myślisz że poprosiłbyś mnie o rękę
00:10:02:gdybym nie wyjeżdzała jutro |do 'miasta miości'?
00:10:04:chyba masz na mysli 'miasto świateł'?
00:10:10:W końcu coś znaczącego mi się przytrafia.
00:10:16:I musiałeś wybrac akurat moment w którym wyjeżdzam?
00:10:20:Emma, mam w tym samochodzie wszystko czego pragnę.
00:10:25:A ty?
00:10:29:Nigdy nie byłam poza Teksasem.
00:10:34:Ani razu!
00:10:35:Cóż.. teraz będziesz.
00:10:42:Jedż sobie na wspaniałą wycieczkę.
00:10:44:Owen.
00:10:53:W porządku.
00:10:57:Polecę i prześlę ci pocztówkę.
00:11:00:No pewnie.|Tak, powiedziałam że to zrobie.
00:11:02:Może mnie tu nie być.|A gdzie ty możesz być?
00:11:07:W 'wybrakowanym mieście'?
00:11:09:Uwielbiam Emme.
00:11:12:Tylko że nie chcesz żebym tylko z nia jechała do Paryża.
00:11:14:Nie, nie chce.|Wiem ze zbliżyłyście się do siebie w pracy, ale ...
00:11:19:Emma jest moją przyjacółką.
00:11:22:Rozumiem to.I rozumiem też że Meg nie jest pierwszą osobą z którą chciałabycś jechać...
00:11:25:Alę będę wiedziała, że jestes z odpowiedzialną, dorosłą osobą.
00:11:27:Meg jest nawet bardziej niż dorsła.
00:11:30:Bądz miła.
00:11:35:Mamo, oszczędzałam na to.
00:11:38:Tylko to trzymało mnie przy życiu przez 4 lata oglądania cheerleaderek.
00:11:43:Wyobrażałam sobie siebie chodzącą koło Sekwany...
00:11:47:...stojącą na samym szczycie wieży Eiffla.
00:11:51:I dzięki temu wszystkiemu zmieniłam się.
00:11:55:Kochanie, to nie czary.
00:11:59:Nie staniesz sie dzięki temu inną osobą.
00:12:02:I całe szczęście.Kocham cię taką jaka jesteś.
00:12:07:Mamo, ty ułożyłaś sobie życie z Robertem.
00:12:12:Bardzo mnie to cieszy.
00:12:15:Tylko... pozwól mi ułożyć sobie moje...
00:12:19:Bez Meg.
00:12:23:Nikt inny nie chce bardziej niz ja, abyś odnalazła własną droge.
00:12:29:Musze już iśc do szpitala.
00:12:32:Mamo!.|Musisz sama zdecydować, ta decyzja należy do ciebie.
00:13:04:Witajcie w Paryżu!
00:13:07:W 5 dni? Jak damy radę wszystko zwiedzić?
00:13:09:Wiem że to dużo.|To Paryż.
00:13:13:Jutro 11 miejsc.|Nie da się zwiedzic Luwru w 20 minut.
00:13:18:To muzeum, chyba będziemy dłużej.
00:13:21:Po waszej lewej ... Notre Dame.
00:13:29:Jestem pewna że zawrócimy.
00:14:19:idziemy na górę.
00:14:36:Niech mnie ktos uszczypnie.
00:14:45:Panienki, tędy.
00:14:48:Jakim cudem oni się tak szybko poruszają?
00:14:51:Cóż, oni nie noszą szpilek.
00:14:56:Powiem ci jedną rzecz o butach, Meg:
00:14:58:Jeśli nie sprawiają bólu to nie pomagają.
00:15:16:Zdecydowanie lepiej.
00:15:18:Bardzo dziekuje!.|Żaden problem.
00:15:24:Australijczyk.
00:15:30:Uważaj.
00:15:33:(?)
00:15:41:Koniec z winem.
00:15:42:Kończcie, kończcie.
00:15:49:Co to jest?
00:15:54:Potrzebuje widelca.
00:15:58:Szybko prosze.|Potrzebuje łyżki!
00:16:04:Luxury youth.
00:16:11:Oferuje luksusowe zakwaterowanie|(?)
00:16:14:i inne udogodnienia
00:16:19:Of dreams.
00:16:20:Nie liczy się jaki mamy pokój.
00:16:23:To pewnie jakaś pomyłka.
00:16:26:Może bys zeszła na dół i to wszystko wyjasniła?
00:16:30:Najlepiej po francusku.|Nie możemy po prostu dojrzeć jakichś jasnych stron?
00:16:32:NI tak nie spędzimy dużo czasu w pokoju.|Sprawdzę łóżko.
00:16:42:Zobaczcie! Znalazłam SPA!
00:16:45:Świetnie. Telefon mi się rozładowywuje.
00:16:48:Nie chce przegapić gdy Owen będzie dzwonił przeprosić.
00:16:55:A gdy zadzwoni... oops...
00:17:02:... udawajcie ze się dobrze bawimy.Ok?
00:17:05:Przecież jest fajnie.
00:17:06:Nikomu tu nie jest fajnie.
00:17:08:Jak możesz się skarżyć?
00:17:10:Rozumiem że po prostu tak masz,|ale przecież to Paryż!
00:17:50:Znalazłam wytyczkę!
00:18:08:Wow... na prawdę tu wysoko.|Wszystko ok?
00:18:19:Masz jakieś dorobne?|Meg ma.
00:18:26:Meg, co to za facet?|Jakie facet?
00:18:30:ten co się na ciebe gapi.
00:18:34:Ten tam.
00:18:41:wow, wszystko stąd widać.
00:18:50:Tam jest pałacyk...Tam (?) ...|A tam nasz autokar.
00:18:56:Rzeczywiście.
00:18:59:Witam ponownie.
00:19:03:Cześć.
00:19:05:o, tam jest Madame Valerie.
00:19:10:Widziałem cię wczoraj koło bazyliki Scare Coeur, prawda?
00:19:17:Chwilka? Czy oni...
00:19:20:Odjeżdzają!
00:19:22:Nazywam sie Riley.|A ty?
00:19:24:Meg! Autokar odjeżdza!
00:19:27:Przepraszam, przepraszam.
00:19:36:Czekajcie, winda jet tutaj!|Nie mamy na to czasu.
00:19:39:Przepraszam!.
00:19:49:Czekaj!
00:20:03:Szybko!
00:20:17:Nie jedz!
00:20:24:Nie, nie.|Wracaj!
00:20:39:Ta wycieczka to porażka.
00:20:45:Tak, Meg. Jest tragicznie.
00:20:46:Zadowolona?.|Hej! Jest w porządku!
00:20:49:Nie jest!|Co jest z tobą nie tak?
00:20:51:Po prostu jestem szczera.|Ma rację.
00:20:54:Wybrałam najgorszą wycieczke w całym Paryżu.
00:20:58:Jak wybierałaś?
00:20:59:Meg, nie chce mi się teraz mówić o tym.
00:21:01:Więc powiedzmy tylko że jest mi przykro.
00:21:04:Ok?|Przepraszam
00:21:07:Emma, przepraszam ze zmarnowałas swoje oszczędności.
00:21:12:Przpraszam nawet za to że ty zostałaś w to wcągnięta.
00:21:15:I będę musiała wysłuchwac o tym w Każde święto dziękczynienia i święta
00:21:17:Przez następne lata.
00:21:20:Grace.|Ale najbardziej jest mi przykro...
00:21:22:... że mogłam myśleć,że ktoś taki jak ja może przyjechac do Paryża.
00:21:31:Przepraszam! Możemy już na tym poprzestać?
00:21:58:Jak daleko jest nasz hotel?
00:22:00:Czkaj! Gdzie idziesz?|Do środka.
00:22:03:To ona! Cordelia!
00:22:06:Czekaj!
00:22:10:Co to było?
00:22:15:O , jak przestronnie.
00:22:18:Tam jest.
00:22:23:Nie ma biletów?|nie ma planu podróży?
00:22:27:Bardzo mi przykro , ale nić nie ma.
00:22:31:Jak mi doradzisz dostać się jutro do Monte Carlo?
00:22:47:Grace, nic sie nie stało.
00:22:49:Tak, tak...wszystko ok.
00:22:51:Przestań!
00:22:53:Przestań byc miła.|A ty przestań...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin