Christ Agony.rtf

(11 KB) Pobierz

WYWIAD: CEZAR – CHRIST AGONY

 

Dla wielu stanowi żywą legendę. Aktywny koncertowo i aktywny na polu wydawniczym. Niestrudzenie kroczący swoją własną drogą od przeszło dwudziestu lat.  Mowa tutaj oczywiście o zespole Christ Agony. Dziś z nieskrywaną przyjemnością prezentuję Wam wywiad z Cezarem, którego postać na trwałe zapisała się w historii polskiego black metalu.

 

 

Blackmetal:  Ostatnie doniesienia z obozu Christ Agony mówiły o udziale zespołu w szwedzkim  „Getaway Rock Festival 2011″. Byliście jedynymi reprezentantami naszego kraju,  swoje odczucia względem owego opisywaliście następująco: „Jest to dla zespołu wielkie Wydarzenie zagrać u boku takich zespołów jak Danzig, Alice Cooper, Marduk, Aura Noir, Amorphis i wielu innych artystów z całego świata.” Dziś występ macie już za sobą. Jak odczucia? Jak przyjęła Was tamtejsza publika, inni artyści?

 

Cezar: AvE!!! Pomimo,że od występu na tym festiwalu minęło już trochę czasu – to do tej pory jestem pod ogromnym wrażeniem jaka zrobiła na mnie organizacja tego przedsięwzięcia. W polsce możemy sobie tylko pomarzyć o takim koncercie, o takiej imprezie, której rozmach po prostu przytłacza. Jeżeli ktoś spróbuje zorganizować taki festiwal w Polsce to naprawdę życzę mu powodzenia.

 

Z Christ Agony graliśmy drugiego dnia festiwalu na najmniejszej scenie, na której prezentowały się zespoły grające najbrutalniejszą odmianę gatunku i chyba też te, które są zbyt kontrowersyjne. Pierwszego dnia na tej samej scenie grał Ghost, a dzień po nas Enslaved – także nie czuliśmy się w jakiś sposób traktowani inaczej czy gorzej…  Sam występ uważam za jeden z lepszych w naszym dorobku koncertowym – chyba nawet przez to – że przygotowaliśmy morderczy set. Od samego początku nie braliśmy jeńców i graliśmy wybrane, najmocniejsze numery z całego dorobku. Czas naszego występu jak i jego godzina nie była zbyt może dla nas łaskawa, gdyż na jednej z dużych scen kończył właśnie grać Danzig, a na drugiej z nich instalował się Kreator – dlatego też – wiedząc o tym musieliśmy zainteresować tych którzy przyjdą zobaczyć Christ Agony.  Jestem naprawdę zadowolony, gdyż udało nam się utrzymać pod sceną dość sporą grupę ludzi. Przyjechaliśmy do Szwecji tylko na jeden dzień festiwalowy, więc nie udało nam się wszystkiego zobaczyć i być wszędzie, ale pomimo to wrażenia pozostały niezapomniane… Po samym występie mieliśmy okazje spotkać na backstagu kilku znanych gości, i zamienić z niektórymi z nich kilka słów, ale parę godzin później musieliśmy być już w samolocie, także trzeba było wracać…

 

Blackmetal.pl: Wielkimi krokami zbliżają się narodziny Waszego najmłodszego dziecka, albumu „Nocturn”. Promocja ruszyła pełną parą. Regularnie pojawiają się informacje na temat płyty, ukazał się również trailer zapowiadający wydawnictwo. Jak na dzień dzisiejszy wygląda postęp w pracach nad „Nocturn”?

 

Cezar: Album wychodzi na świat już lada dzień.  Premiera w polsce i całej europie wyznaczona jest na 3 października. Wydawcą albumu jest Mystic Production , z którą to firmą podpisaliśmy kilkuletni kontrakt. Jestem tym faktem niezwykle podjarany, gdyż daje to dość duże możliwości przed Christ Agony.  Sam album został nagrany w olsztyńskim Studio X na przełomie marca i kwietnia, także mieliśmy dość dużo czasu, aby przygotować wiele kroków promocyjnych do samej premiery.

 

Blackmetal.pl: Nowy album to także nowy perkusista. Człowiek znany z takich zespołów jak Behemoth czy Azarath (ex Witchmaster oraz Damnation) – Inferno. Pewnie wielu zastanawia jak nawiązała się ta współpraca. Planujecie dalsze kroki w tym kierunku, czy to tylko jednorazowy epizod?

 

Cezar: Z Inferno znamy się już od dłuższego czasu, i rozmawialiśmy z Nim o jego udziale w tym przedsięwzięciu już na pół roku przed samym wejściem do studia. Od początku było wiadome, że jego udział w nagraniach będzie jednorazowy, gdyż jest On naprawdę dość mocno zajętym gościem. Pomimo wszystko odnaleźliśmy się znakomicie na próbach jak i samych nagraniach. Inferno wniósł dużo od siebie w ten materiał i osobiście jestem bardzo zadowolony ze współpracy.

 

Obecnym perkusistą Christ Agony jest Paul z Soul Snatcher, który nagrał ostatnie dwa albumy Vader. Wydaje mi się, że w tym składzie pozostaniemy na dłużej…

 

 

Blackmetal.pl: Marzec 2011 to w Waszym kalendarzu sesja zdjęciowa na cmentarzysku w Węsiorach (kamienne kręgi). Miejsce z niezwykłym klimatem, czuć tam oddech słowiańskiej kultury, dziś nieco przytłumionej, zapomnianej. Skąd pomysł na fotosy zespołu właśnie w takim miejscu?

 

Cezar: Niedaleko tego miejsca przygotowywaliśmy się do sesji nagraniowej. Były to dni bardzo intensywnej pracy i wielogodzinnych prób, więc pojechaliśmy tam nabrać pierwotnej energii… Kiedy rytuały dobiegły końca – zdjęcia zrobiliśmy przy okazji, będąc już tam na miejscu. Ta pierwotna Siła jest jak najbardziej słyszalna na płycie.

 

Blackmetal.pl: Zespół Christ Agony to długa i skomplikowana historia. Wielu muzyków przetoczyło się przez Wasze szeregi, podpisywaliście kontrakty z wytwórniami mniejszymi i większymi. Obecnie współpracujecie z Mystic Production. Jesteście zadowoleni z tego kroku w karierze zespołu?

 

Cezar: Oczywiście że tak, na chwilę obecną nie mamy powodów do tego aby narzekać. Wszystko zależy tak na prawdę od tego czego oczekujesz. Jeżeli Twoje oczekiwania względem danej wytwórni są wręcz nierealne lub po prostu nie do przejścia – to rozgoryczenie jest pewne.  Wspólnie z Mystic Production staramy się wypromować „NocturN” najlepiej jak się da, nie tylko tu w kraju jak ale i poza jego granicami – i to jest dla nas wszystkich dość dużym wyzwaniem, gdyż w przeszłości bywało różnie…  Jest siła i są chęci, więc pozostaje nam wszystkim dalej pracować aby efekt tejże pracy był o wiele bardziej widoczny…

 

Blackmetal.pl: Dajecie sporo koncertów, zarówno w kraju jak i za jego granicami. Zespół może się pochwalić wieloletnim doświadczeniem scenicznym. Na przestrzeni lat zapewne pojawiły się zmiany w temacie przychodzącej na koncerty publiki. Jak oceniacie odbiór Christ Agony na żywo kiedyś a jak to wygląda teraz?

 

Cezar: Christ Agony gra już ponad 20 lat, to czas dwóch dekad i nie będę tu ściemniał, że nic się nie zmieniło, gdyż przez taki szmat czasu nawet ja sam się na pewno zmieniłem. Teraz jest po prostu inaczej, Ci którzy przychodzą na koncerty są może bardziej zmanierowani chociażby samym youtubem. Kiedyś tego po prostu nie było…  Nie będę się tu rozwodził na temat tego czy jest to dobre czy nie.. .

 

Ważne, że Ci którzy czują muzykę metalową w sercu i w duszy – doskonale bawią się na koncertach teraz tak jak bawili się ich rówieśnicy kilkanaście lat wcześniej… Na szczęście nie brakuje totalnych maniaków tej muzyki , i to mnie naprawdę cieszy, gdyż sam takowym jestem i dość często chodzę na koncerty i staram się na bieżąco śledzić poczynania nie tylko polskich piewców tejże ze sztuk…

 

 

Blackmetal.pl: Wróćmy jeszcze na chwilę do wątku nadchodzącego albumu „Nocturn”. Nie było tutaj pokusy, by w którymś z utworów pojawił się polski tekst, tak jak miejsce to miało w „Darkside”?

 

Cezar: Pomysł ten zrealizowałem na mini albumie „Demonology” poprzedzającym duży materiał  „Condemnation”, także jeżeli chodzi konkretnie o „NocturN” to nie było takiego założenia z mojej strony.  Zapewne byłoby to pewną kolejną ciekawostką nadchodzącego albumu, ale jak sama zauważyłaś na „Darkside” wykorzystałem ten pomysł dość mocno.

 

Blackmetal.pl: Macie już sprecyzowane plany koncertowe związane z promocją płyty?

 

Cezar: Jak najbardziej. Właśnie za dwa tygodnie wyruszamy na kilkanaście koncertów obejmujących zachodnią Europę i wyspy , na których będziemy promować nasz nowy album.  Mam nadzieję, że nie będą to nasze ostatnie koncerty w tym roku. Chcielibyśmy zaprezentować najnowszy album w kraju i ponownie odwiedzić wschód europy. Czas jednak pokaże, które z pomysłów dojdą do skutku. Trasę promującą „NocturN” w Polsce planujemy na grudzień tego roku…  Na pewno odwiedzimy wtedy kilka miast i będzie to znakomita okazja aby sprawdzić nowy set koncertowy na naszym rodzimym gruncie

 

Blackmetal.pl: Lata płyną, wiele zespołów z rodzimej sceny ciężkich brzmień znika bez śladu. Christ Agony mimo zawirowań w swej historii wciąż dzielnie się trzyma. Jest w tym czyjaś szczególna zasługa?

 

Cezar: Przede wszystkim wytrwałość w tym co się robi i ukochanie muzyki. Gdyby nie to – nie wiem jak wyglądałoby moje życie.  Uwielbiam grać próby, koncertować, komponować.  To jest dla mnie siła napędzająca i energia, którą z tego czerpię. Zwariowałbym chyba bez grania, bez muzyki wątpię abym odnalazł się w naszej dziwnej polskiej codzienności. Realizuję się przez to i dzięki temu jestem w jakiś sposób szczęśliwy…

 

 

Blackmetal.pl: To już wszystko, choć nie ukrywam, że wiele pytań pozostało niewypowiedzianych. Mam głęboką nadzieję, że dane nam będzie to nadrobić przy następnej okazji!  Tymczasem dziękuję za rozmowę i życzę pozytywnego odbioru „Nocturn”. Ostatnie słowa należą do Ciebie. Ave!

 

Cezar: Dzięki Wielkie za tych kilka chwil spędzonych z Christ Agony. Mam nadzieję, że tematy, których nie poruszyliśmy zostaną dokończone w najbliższej przyszłości. Już teraz z niemałym entuzjazmem zapraszam na koncerty promujące nowy album Christ Agony, gdyż jest to naprawdę dość potężny ciężar i spora dawka energii!!!

Zgłoś jeśli naruszono regulamin