{1}{72}movie info: XVID 512x384 23.976fps 699.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ {2314}{2390}Spytaj �rednio rozgarni�tego uczniaka|o to, ile zmys��w posiada cz�owiek {2391}{2440}i mo�esz by� pewien, �e|odpowie "pi��". {2441}{2517}5?|Z chuja spadli�cie? {2518}{2589}A zmys� r�wnowagi,|powo�ania, fair play? {2590}{2681}Nasze ma�e m�d�ki|mog� pomie�ci� tylko biedne pi��. {2682}{2773}Czasem jednak przekonujemy|si�, �e jest ich tak wiele, {2774}{2861}tak wiele mo�liwo�ci|dojrzenia czego�, �e g�upiejemy. {2862}{2915}Do czego nas|to prowadzi? {2916}{2969}Bezsensownej przemocy. {2970}{3037}Dok�adnie tak... {3038}{3081}przybiera r�ne kszta�ty|i kolory. {3082}{3174}Od dw�ch dni zamieszki przetaczaj�|si� przez wschodni� cz�� miasta. {3175}{3229}Wywo�a�a je|wypowied� gubernatora Devlina, {3230}{3284}w kt�rej oznajmia, �e wybaczy|Burmistrzowi Wilson Loewen {3285}{3374}jesli oka�e si�, �e by�|zamieszany w morderstwo {3375}{3443}dw�ch ma�ych afro-amerykanek|w roku 1963. {3444}{3485}W odpowiedzi|na zamieszki {3486}{3534}zamkni�to szko�y i urz�dy. {3535}{3615}Wszystkie zak�ady penitencjarne|s� pod wzmo�on� obserwacj�. {3616}{3675}Werdykt spodziewany|jest w tym tygodniu. {3730}{3773}Stra�nik! {3820}{3861}Nie! {3862}{3920}Twojego ojca d�gni�to|no�em do kruszenia lodu... {3921}{3997}raz w plecy,|kilka razy w �o�adek. {4074}{4136}Kto? Kto zabi�|mojego ojca? {4137}{4173}Dochodzenie trwa, {4174}{4226}szukamy dowod�w,|narz�dzia zbrodni. {4278}{4329}Cz�owieku, to|jaki� ob��d. {4442}{4511}Chc� i��|na pogrzeb. {4512}{4594}Nie ma szans. Jeste�my|zamkni�ci na czas zamieszek. {4594}{4685}Naczelniku, jutro|mam komisj� warunkow� {4686}{4730}i jest cie� szansy, {4731}{4767}�e wreszcie st�d wyjd�. {4768}{4839}Z powodu zamieszek od�o�ono|twoje przes�uchanie. {4898}{4950}Zgadnij co znale�li�my. {4987}{5073}Dlaczego Clarence Seroy|mia�by zabi� mojego ojca? {5074}{5128}Nie znam Seroya.|Bez sensu. {5129}{5198}Jeste� w Oz, Beecher,|tu nic nie ma sensu. {5199}{5242}Mo�e to ma zwi�zek|z zamieszkami. {5243}{5294}Tutaj a� kipi. {5295}{5401}Nie, pr�dzej Aryjczycy |zatrudnili Seroya {5402}{5506}albo podrzucili mu n�. {5507}{5578}To sprawka|Schillingera. {5579}{5663}Zabito ojca Beechera,|ale zadyma. {5664}{5714}To lepsze ni�|sprawa Red Bulla. {5715}{5792}Jebani klawisze nie maj� nawet| podejrze� kto m�g� tego dokona�. {5826}{5874}Hej, Clarence!|Jak leci? {5875}{5947}Cz�owieku, jaka� chujnia. {5948}{5995}Nigdy nie dowiedz�|si� kto to zrobi�... - {5996}{6025}Zamknij wreszcie ryj! {6026}{6088}�awa uzna�a burmistrza|Wilsona Loewen winnym {6089}{6127}morderstwa drugiego stopnia. {6128}{6175}Kurwa! {6289}{6341}Wierz�, �e burmistrz|jest niewinny {6342}{6447}i �e ten proces by�|kpin� ze sprawiedliwo�ci. {6448}{6532}Z powodu niestabilno�ci|sytuacji {6533}{6613}nie wybacz� mu. {6614}{6665}Jeszcze nie teraz. {6666}{6738}Ale za kilka miesiecy,|gdy opadnie kurz, {6739}{6782}wyci�gniemy go. {6783}{6818}Po co przysy�asz|go tutaj? {6819}{6893}Umie�� Loewena w wi�zieniu|o �agodnym rygorze {6894}{6936}jak Hechta|czy MacArthura. {6937}{6974}To nie zadowoli|mafii. {6975}{7012}Chc�, by troch� pocierpia�. {7013}{7085}Priorytetem jest zapewnienie|mu bezpiecze�stwa. {7086}{7179}Kt�re miejsce jest |najbezpieczniejsze w tym pierdolniku? {7180}{7245}Skrzyd�o "J"...wsadzamy|tam z�ych gliniarzy {7246}{7321}by nie stykali si�|z reszt� spo�eczno�ci. {7322}{7367}Kto tam garuje? {7368}{7414}Alvin Yood,|Tobias Beecher. {7414}{7462}Czarni? {7492}{7566}- Nie.|- Okay. {7567}{7642}A teraz s�uchaj. {7643}{7745}Wilson Loewen|to m�j przyjaciel. {7746}{7824}Je�li spadnie mu z g�owy|cho� w�os,Leo... {7825}{7909}pogrzebi� ci� razem|z tym budynkiem. {8170}{8242}- Burmistrz Loewen. {8242}{8312}Ostatnio spotkali�my si� w Morrisville, {8313}{8394}kiedy stara�e� si�|o tutu� wiceburmistrza. {8394}{8454}Przewalili�my kup�|kasy, co? {8497}{8554}Zawiod�e� mnie|wycofuj�c si� z wy�cigu. {8555}{8624}Masz zadatki na|�wietnego polityka. {8625}{8714}S�uchaj, wszelkie relacje,|jakie nas ��czy�y {8715}{8777}tutaj nie istniej�.|Od teraz jeste� wie�niem. {8826}{8876}Proste, co? {8877}{8939}Naprawd� my�lisz, �e|je zabi�em? {8940}{9007}Uznano ci� winnym. {9008}{9045}Jako czarny {9046}{9094}powinienes wiedzie�,|�e to g�wno znaczy. {9095}{9154}Zabierz Jego Eminencj�|do skrzyd�a "J." {9154}{9202}Dzi�ki, stary. {9342}{9396}Na ulice wr�ci� spok�j, {9397}{9457}szkody jakie przynios�y|zamieszki {9458}{9510}wyceniono na $13.7 million�w. {9511}{9559}Koniec zamkni�cia! {9560}{9598}Najwy�szy, kurwa, czas. {9599}{9647}Phelan, gdzie|wsadzili Loewena? {9648}{9715}Nie wiem.|Pewnie do "J." {9716}{9760}"J"? Kurwa. {9761}{9834}- Wypu�� mnie!|- Morda, Cutler! Id�. {9835}{9882}Beecher jest w "J." {9883}{9972}Spr�buje odegra� si�|na mnie przez burmistrza. {9973}{10032}Pu�� s�owo, Winthrop. {10034}{10062}Chc�, by Beecher wiedzia�, {10063}{10117}�e temu staruszkowi nie|mo�e spa�c z g�owy nawet w�os. {10200}{10272}Byli�my w gabinecie owalnym,|i Prezydent m�wi, {10273}{10315}"Wilson,|skoro nie nale�y si� tobie, {10316}{10361}to tym bardziej mnie." {10362}{10411}Da� mi te|spinki. Widzisz? {10412}{10459}Z prezydenck�|pieczeci�. {10460}{10502}Panie Burmistrzu,|jest pan jedyn� znan� mi osob� {10503}{10559}z wi�kszym od|mojego apetytem. {10560}{10629}Apetyt...|na w�adz�. {10630}{10678}Podobno nie zrezygnujesz z biura. {10679}{10730}Zmusisz Rad� Miasta|by zostawili ci� na sto�ku? {10731}{10805}C�,|James Michael Curley {10806}{10887}s�u�y� dobrym ludziom w Bostonie,|gdy by� uwi�ziony. {10888}{10946}Nawet zosta� ponownie|wybrany siedz�c w pace. {10947}{10997}M�g�bym zrobi� to samo.|Ludzie mnie kochaj�. {10998}{11070}- Mog� startowac na gubernatora.|- A mo�e na Boga? {11292}{11321}Co, u licha? {11520}{11574}Jezu. {11646}{11693}Jak sie czujesz?|Mo�esz m�wi�? {11694}{11742}Tak, ju� dobrze. {11742}{11805}Zakrztusi�em si�... {11806}{11878}Zrobi� manewr|Heimlicha. {11878}{11922}�e...co? {11923}{11984}Beecher uratowa�|Loewenowi �ycie. {12100}{12148}Czego chce Schillinger? {12149}{12213}Niech sam ci|to powie. {12214}{12262}Nie chc� s�ucha�|k�amstw. {12262}{12311}To pewnie kolejna|pu�apka {12312}{12359}kt�ra ma na celu|op�nienie mojego wyj�cia. {12360}{12413}Przyznaj�, �e Schillinger|nie raz irytowa� mnie {12414}{12501}tak jak ciebie, ale...|tym razem jest inny. {12612}{12656}Beecher. {12657}{12716}Czego chcesz? {12767}{12859}Wilson Loewen zawsze|pomaga� mojej rodzinie... {12860}{12902}mnie. {12903}{12962}Kiedy m�j ojciec|nie m�g� znale�� pracy, {12963}{13027}da� mu zatrudnienie w Parks Department. {13028}{13087}Kiedy ja i Marta nie mogli�my|wyjecha� na miesi�c miodowy , {13088}{13143}kupi� nam bilety. {13144}{13222}Ten go�� to m�j bohater.|Ocali�e� mu �ycie. {13223}{13271}Jestem twoim d�u�nikiem. {13314}{13370}Dlatego chc�, by� wiedzia� {13371}{13430}�e nie zrobi� nic,|by zaszkodzi� twojemu warunkowemu. {13466}{13578}Je�li masz szans�|na wyj�cie z tej nory... id�. {13678}{13738}Pierdolenie. {13739}{13803}Cokolwiek mi tu wciskasz,|nie kupuj� tego, Vern. {13804}{13868}- Jeste� mi wdzi�czny?|- Tak. {13869}{13946}Tak naprawd�? {13947}{14012}Moge da� ci list� tak d�ug�,|jak moja wytatuowana dupa, {14013}{14061}na kt�rej b�dzie widnia� spis|rzeczy, kt�re pono� by�y prawd�. {14062}{14110}- Musz� tu siedzie�?|- Nie. {14142}{14206}Beecher, je�li nie chodzi�o|ci o to, bym si� wycofa�, {14207}{14246}to po co ocali�e� Loewena? {14273}{14362}Bo widzia�em|umieraj�cego cz�owieka... {14389}{14448}i m�j instynkt|kaza� mi go ratowa�, {14450}{14498}wewn�trzny instynkt. {14499}{14600}Po tych wszystkich latach|w Oz wci�� go mam. {14601}{14673}Ty nie masz o nim|zielonego poj�cia. {14723}{14800}W zwi�zku z okoliczno�ciami...|�mier� twego ojca, {14801}{14852}ocalenie �ycia|wsp�wi�niowi, {14853}{14914}no i �wietnym zachowaniem, {14915}{15011}komisja postanowi�a|pozytywnie oceni� tw�j wniosek. {15048}{15101}Jest pan wolnym cz�owiekiem,|panie Beecher. {15102}{15153}Procedury zajm� kilka dni, {15154}{15247}ale liczy si� to, �e|jest pan wolny. {15365}{15407}- Dzi�kuj�.|- Powodzenia. {15698}{15765}Uszczypnij mnie, Siostro.|Znowu �ni�. {15766}{15820}Nie, Tobias, {15821}{15893}tym razem nie. {15894}{15983}- Bo�e.|- Chryste! {15984}{16027}M�j Bo�e! {16062}{16110}M�j Bo�e. {16194}{16266}Lopresti, m�j prawnik|mia� by� tu godzin� temu. {16267}{16318}M�g�by� zadzwoni� i sprawdzi�|o co chodzi? {16319}{16400}- Nie s�ysza�e� wie�ci?|- Jakich? {16401}{16461}Mam z�e i dobre... {16462}{16536}Z�a jest taka, �e|ojciec Beechera nie �yje. {16564}{16608}Nie gadaj. {16609}{16709}W dniu izolacji |zosta� zamordowany w korytarzu. {16710}{16766}Chyba nici z apelacji. {16854}{16893}A dobra? {16894}{16937}Twoja dziewczyna|wyjdzie na warunkowe. {16982}{17080}Dok�adnie, Beecher|wraca do domu, {17081}{17161}i z tego co s�ysza�em,|tak bardzo si� spieszy�, {17162}{17252}�e nie mia� czasu|na pa-pa. {17500}{17548}Wiecie co m�wi�? {17549}{17601}Kiedy jeden z sens�w|zawiedzie, {17602}{17661}inny staje si� silniejszy. {17662}{17707}Je�li o�lepniesz, {17708}{17763}tw�j s�uch si�|wyczula. {17764}{17835}Nic nie czujesz?|Twoje kubki smakowe zwi�d�y. {17836}{17901}Je�li je stracisz, {17902}{17979}nic nie bedzie mia�o|sensu? {17980}{18085}Musisz polega� na innych, {18086}{18197}a w Oz|to mo�e by� niebezpieczne. {18198}{18250}Wstawa�,|popierdole�cy! {18274}{18312}Wstawa�! {18313}{18350}Nie mog�,|niedobrze mi. {18351}{18392}Bzdura. {18393}{18450}Je�li my�lisz, �e za�apiesz|si� na ma�� siest� w szpitalu {18451}{18532}przez White'a, to jeste�|w b��dzie. {18533}{18577}Podno� dupsko! {18726}{18762}Jezu! {18763}{18826}Claire, mamy k�opot. {18827}{18916}Co to, Ebola? {18980}{19074}Pierdol si�, Martinez. {19074}{19123}Tak, tak,|cha-cha-cha, Carlos. {19124}{19165}Pierdol si�, dobra? {19166}{19213}Wyluzuj,|Panie Martinez, {19214}{19257}albo ci� st�d|wymelduj�. {19258}{19333}napisy...joozeek {19334}{19...
CzarnaInezzz