My Name Is Khan (2010) DVDRIP (www.amz.321.cn).txt

(61 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:02:43:TRASA WIZYT PREZYDENTA BUSH'A
00:02:49:NAZYWAM SI� KHAN
00:02:57:T�umaczenie: Mat166, Jucha, Kikimora + ggrzesiu (pocz�tek)|Korekta: Gran_Torino
00:03:04:Pasa�erowie udaj�cy do Londynu.|Prosimy uda� si� do bramy 102.
00:03:14:Dobry wiecz�r, poprosz� paszport.|Dzi�kuj�.
00:03:18:Gotowe.
00:03:41:Prosz� pa�ski paszport.|Wszystko w porz�dku.
00:03:47:Pa�ski p�aszcz.
00:03:50:Prosimy przygotowa� dokumenty i paszport.
00:03:54:Zdejmijcie buty.|Wyjmijcie paski, telefony...
00:03:57:...laptopy do kontroli.
00:04:00:Pa�ski p�aszcz, buty.|W porz�dku, dzi�kujemy.
00:04:05:Prosz� zdejmowa� kurtki i p�aszcze w przebieralni.
00:04:15:Prosz� przygotowa� dokumenty i paszport.
00:04:52:Pozwoli Pan ze mn�?
00:04:57:P�jdzie Pan ze mn�?
00:05:27:R�ce za g�ow�.|Odwr�� si�.
00:05:30:Otw�rz usta.
00:05:42:Rozpoznany autyzm.
00:05:47:�adnych �adunk�w, George?
00:05:50:�adnych kabli, jest czysty.
00:05:54:Panie Khan, sko�czyli�my.
00:05:59:Mo�esz odej��.
00:06:02:Prosz� spakowa� baga�e.
00:06:04:Nie zd��y�em na samolot,
00:06:05:to by� dzi� ostatni do Washingtonu..
00:06:08:M�j samolot odlecia�,
00:06:10:A nast�pny b�dzie za 7 godzin i 5 minut,
00:06:16:Samolot nazywa si� United 59 i odlatuje o 6:10|Bilet kosztuje 3.66 dolar�w. Nie mam du�o pieni�dzy.
00:06:24:Teraz b�d� musia� z�apa� busa do|Washingtonu.
00:06:29:Po co jedziesz do Waszyngtonu?
00:06:32:Chc� si� spotka� z prezydentem Stan�w Zjednoczonych.
00:06:38:Po co?|To tw�j przyjaciel?
00:06:41:O nie, nie jest moim przyjacielem.
00:06:44:Chc� si� z nim zobaczy�.
00:06:47:Ach tak...|- Tak.
00:06:50:Przeka� te� co� ode mnie.|- Ok.
00:06:54:Powiedz mu "jak si� masz".|- Jak si� masz...
00:07:05:Jay Marshal.
00:07:07:Jhon...|- Jhon.
00:07:08:John Marshal.|Chce przekaza� "jak si� masz"
00:07:18:Ale musz� mu przekaza� najpierw moj� wiadomo��.|- Tak?
00:07:21:Oh tak? Co jest?
00:07:23:Wiesz gdzie jest Osama?
00:07:24:O, nie, nie, nie, nie. Nie.|To nie jest moja wiadomo��. Nie, nie, nie.
00:07:29:Co mu chcesz przekaza� panie Khan?
00:07:33:Musz� mu powiedzie�...
00:07:36:Nazywam si� Khan i nie jestem terroryst�.
00:08:35:Niech B�g b�ogos�awi ten list,
00:08:38:W ksi��ce "R�ne umys�y" napisane jest, �e...
00:08:41:ludzie kt�rzy nas lubi�|nie potrafi� wyrazi� swoich emocji,
00:08:44:ale mo�emy �atwo je napisa�.
00:08:47:Mog� to pisa� milion razy na tysi�cach kartek.
00:08:50:Kocham ci� Mandira,
00:08:52:Nie mog�em tego wyrazi� i|dlatego jeste� na mnie z�a.
00:08:56:Powiedzia�em ci,
00:08:57:�e spotkam si� z prezydentem i pr�buj�.
00:09:02:Gdy tylko b�d� mia� czas,|napisz� ci to,
00:09:06:czego nie powiedzia�em.
00:09:08:I zn�w mnie pokochasz.
00:09:19:M�j ojciec Dilawar Amanullah Khan,
00:09:21:pracowa� w warsztacie.
00:09:25:Zabiera� mnie ze sob�,
00:09:26:i odstawia� na wysypisko.
00:09:30:Wiedzia�em jak zreperowa� zepsute rzeczy,
00:09:33:Ale gdy m�j ojciec si� pomyli�,|nie mog�em naprawi�.
00:09:38:To nie jest lampa twojego ojca.|Id� do domu.
00:10:14:Przemok�e�.
00:10:17:Abdul powiedzia� mi, �ebym naprawia� ten z�om.
00:10:25:Abdul ci tak powiedzia�?
00:10:27:Poka�e ci jak to zrobi�.
00:10:46:Przytul mnie.
00:10:55:Moja matka Razia,
00:11:00:nale�a�a do Jalalpur U.P.
00:11:03:By�a krawcow�.
00:11:05:�aden lekarz nie|zna� powodu mojej choroby.
00:11:09:Ale moja mama nie musia�a tego wiedzie�.
00:11:12:Nie wiem jak ona mog�a mnie zozumie�,|ca�kiem jak ty.
00:11:22:G�upcy! Wszyscy!!
00:11:24:Ka�dy z nich powinien|dosta� kulk�!
00:11:27:Nawet nie oszcz�dzaj� naszych kobiet!
00:11:28:Psy! �obuzy! Idioci!
00:11:31:Jeste� ch�opie ze mn�?
00:11:33:�obuzy. Wszyscy.
00:11:35:Ka�dy z nich powinien|dosta� kulk�!
00:11:40:M�wi�am, �eby� nie wychodzi�.
00:11:42:Teraz co� zjedz.
00:11:44:Oni wszyscy to dranie,|powinno si� ich powystrzela�.
00:11:51:Co powiedzia�e�?
00:11:54:Gdzie to s�ysza�e�?
00:12:03:Sp�jrz.
00:12:05:To...
00:12:07:- To ty Rizwan,|- Kto?
00:12:10:- Rizwan!|- Tak.
00:12:12:On jest t� osob�,
00:12:15:kt�ra nosi kij i ci� bije.
00:12:19:To �le.
00:12:22:To jeste� ty Rizwan.
00:12:25:A on jest t� osob�,
00:12:28:kt�ra trzyma lizaka.
00:12:30:- I daje ci go.|- Lizak jest s�odki.
00:12:35:Teraz popatrz.
00:12:36:A teraz powiedz mi, kt�ry z nich|to Hindus, a kt�ry Muzu�manin.
00:12:44:Wygl�daj� tak samo.
00:12:49:Zapami�taj jedno.
00:12:52:Na tym �wiecie s� tylko dwa rodzaje ludzi.
00:12:56:Dobrzy ludzie, kt�rzy robi� dobre rzeczy,
00:13:00:i �li, kt�rzy robi� z�e rzeczy.
00:13:03:To jedyna r�nica mi�dzy lud�mi.
00:13:06:Tylko to.
00:13:11:Dobrzy ludzie i �li ludzie.
00:13:16:Nic innego ich nie r�ni.
00:13:17:Tej lekcji nie ucz� w �adnej szkole.
00:13:21:Przynajmniej nie w mojej.
00:13:38:Tak, to dom mistrza Vadia.
00:13:46:Rizzu!|Co ty robisz?
00:13:55:Id�!
00:13:59:Nazywam si� Razia,|a to m�j syn Rizwan.
00:14:03:S�ysza�am, �e jest pan|wykszta�conym cz�owiekiem.
00:14:06:Masz wiele stopni naukowych.
00:14:11:Ludzie m�wi�, �e nic pan nie robi.
00:14:14:To dobrze.
00:14:21:Rizwan jest bardzo inteligentny.
00:14:23:Dlatego pomy�la�am,
00:14:25:�e m�g�by go pan uczy� u siebie.
00:14:28:I dobrze wykorzysta pan sw�j czas.|Co za nonsens.
00:14:33:M�wi� prawd�.
00:14:35:M�j Rizwan jest bardzo inteligentny.
00:14:40:Porozmawiaj z nim po angielsku.
00:14:43:Powiedz co� po angielsku.
00:14:44:Wadia. Wadia.
00:14:46:Wadia rodzina Parsi|pocz�tkowo mieszkali w Surat.
00:14:49:Launji Narsolaunji Wadia zacz�a|budowa� dynasti� w 1736.
00:14:55:Gdy dosta� kontrakt z|"British East lndia Company"..
00:14:58:..na budow� dok�w|i statk�w w Bombaju.
00:15:01:Wadia. Wadia.
00:15:04:Autostrad� cz�owiek je�dzi� konno..
00:15:06:..podje�d�aj�c do drzwi gospody.
00:15:10:Autostrad� cz�owiek je�dzi� konno|podje�d�aj�c do drzwi gospody.
00:15:18:Mamo. Jestem g�odny.|Chod�my. Jestem g�odny.
00:15:26:Mama m�wi�a, �e pan Vadia|jest dobrym cz�owiekiem.
00:15:30:Dobrzy ludzie zawsze robi� dobre rzeczy.
00:15:34:Mistrz Vadia nauczy� mnie wielu rzeczy.
00:15:37:O ksi��kach i �yciu.
00:15:43:Rizwan!
00:15:45:Nie chod� tu.
00:15:49:Id� st�d!
00:16:08:Rizwan! Co ty robisz?|Kaza�em ci i�� do domu.
00:16:21:Dobrze.
00:16:22:Wypompowujesz wod�.
00:16:24:Jeste� niezwyk�y. Geniusz. Geniusz.
00:16:28:On jest moim uczniem. M�j ucze�.
00:16:46:Wszystko naprawia?
00:16:48:Wiesz o panu Wadia?
00:16:50:M�j Rizu dokona�|cudu w pobli�u domu.
00:16:55:By�o wype�nione wod�.|- Mamo!
00:16:56:Chwilk�!
00:16:57:Woda by�a a� tutaj.
00:16:59:Rizu poprawi� kilka rzeczy w silniku.
00:17:00:Chwilk�!
00:17:02:Umie�ci� silnik w wodzie,|i wody nie by�o!
00:17:04:Widzia�am na w�asne oczy.
00:17:13:Wygra�e� puchar.
00:17:16:Jestem bardzo szcz�liwa.
00:17:22:Rizwan te� si� cieszy.
00:17:25:Ty te� powiniene�.
00:17:27:Przecie� to tw�j brat.
00:17:44:Zakir mia� szcz�cie.
00:17:47:M�g� p�aka�.
00:17:55:Zakir o niczym nie zapomnia�e�.
00:18:00:B�d� t�skni�a.
00:18:02:Je�li sp�dzisz troch� czasu|z moim bratem to nie b�dziesz t�skni�.
00:18:12:Gdy Zakir sko�czy� 18 lat.|Wyjecha� do Ameryki.
00:18:16:Dosta� stypendium na|uniwersytecie w Michigan.
00:18:22:Strasznie si� czu�em, gdy wyje�d�a�.
00:18:25:Ale nie powiedzia�em mu tego.
00:18:28:Po kilku dniach uzale�ni�em si�,
00:18:31:od jego nieobecno�ci.
00:18:33:Mamo!|Haseena uczy na uniwersytecie.
00:18:36:Ona nie mo�e przyjecha� i zostawi�|wszystkiego w po�owie roku.
00:18:40:Po �lubie.
00:18:45:Jeszcze jej nie widzia�am.
00:18:48:Przyjed�!
00:18:52:Mamo! Nie martw si�.
00:18:53:Za kilka dni sko�czy si� twoja imigracja,
00:18:56:wtedy zostaniesz z nami.
00:19:01:Nie mog� zostawi� Rizwana samego.
00:19:06:Wiem.
00:19:07:On te� przyjedzie.
00:19:12:Roz��czam si�, zadzwoni� p�niej.
00:19:41:Powinna� si� po�o�y�.
00:19:43:Poczujesz si� lepiej.
00:19:48:Nic mi nie jest.
00:19:51:T�sknie za Zakirem.
00:19:54:Jego u�miechem.
00:19:56:Jego z�o�ci�.
00:20:48:Te dwie minuty dotyczy�y tylko 6 miesi�cy,
00:20:51:4 dni i 17 godzin.
00:21:05:�mier� mamy spowodowa� Conjuste|Cardio Mayopathy.
00:21:09:Jej serce by�o wi�ksze ni� normalne.
00:21:24:Przed �mierci� obieca�em mamie,
00:21:26:�e te� b�d� �y� szcz�liwie jak Zakir.
00:21:32:Te� pojad� do Ameryki.
00:21:49:I wtedy przyby�em tutaj,
00:21:52:do twojego ulubionego miasta,|San Francisco.
00:22:31:Jak si� czujesz?
00:22:37:Mam nadziej�, �e mia�e�|przyjemn� podr�.
00:22:47:�ona Zakira,|Haseena.
00:22:50:Nale�a�a do Brooklynu.
00:22:52:Wyk�ada�a psychologi� na uniwersytecie.
00:22:56:Jako pierwsza wykry�a,
00:23:09:�e mam syndrom Aspergera.
00:23:14:Strach przed nowymi miejscami i osobami.
00:23:21:Moj� nienawi�� do ��tego|koloru i g�o�nych d�wi�k�w.
00:23:27:To co odr�nia�o mnie od wszystkich,
00:23:30:zawiera�o si� w dw�ch s�owach,
00:23:34:syndrom Aspergera.
00:23:39:We� to, je�li b�dziesz przez to patrzy�,
00:23:41:to poczujesz si�, jakby� ogl�da� telewizj�.
00:23:44:Wtedy nie b�dziesz si� ba�|nowych miejsc i os�b.
00:23:48:Wci�nij ten przycisk i ogl�daj.
00:23:58:Zabra�am go do stowarzyszenia.
00:24:04:Pani Denim wierzy w to,
00:24:06:�e on jest lepszy od innych.
00:24:09:Mo�e wyrazi� swoj� mi�o��.
00:24:14:To dzi�ki twojej mamie.
00:24:25:To nasze biuro, chod� i rozejrzyj si�.
00:24:29:Co ty robisz?|Chod�.
00:24:32:Gdy przyby�em do Ameryki|nie mia�em nic.
00:24:35:A teraz sam zobacz.
00:24:37:Jestem najwi�kszym dealerem|produkt�w Mehnaz.
00:24:41:Dlaczego?|Bo to jest Ameryka.
00:24:44:Im ci�ej pracujesz,|tym wi�cej osi�gasz.
00:24:47:Amerykanie bardzo ci�ko pracuj�.
00:24:50:- Ameryka!|- Chod�!
00:24:58:To nasze produkty i szczeg�y.
00:25:02:Zobacz adresy i nazwy wszystkich salon�w.
00:25:04:Pojedziesz tam i to sprzedasz, rozumiesz?
00:25:07:- Nie!|- Wkr�tce zrozumiesz.
00:25:15:Mehnaz zio�owe produkty urody.
00:25:18:Mehnaz..
00:25:21:Woda r�ana|czy�ci i wyja�nia twoj� sk�r�..
00:25:27:..i b�yszc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin