Rob Roy CD 2.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:37:Ch�opcy, obud�cie si�!|Szybko! Wstawajcie!
00:01:44:Biegiem! Sprowad�cie ludzi!
00:02:22:Szukam przest�pcy,|Roberta McGregora!
00:02:25:Je�li my�lisz, �e czeka na ciebie w �o�u,|jeste� g�upcem!
00:02:38:Przeszuka� budynki!|Spali�! Zabi� byd�o!
00:02:41:Prosz� odej�� dalej.
00:02:44:Dziwki si� nie prosi!
00:04:03:Chcesz troch�?
00:04:05:Przepcha�em j� dla ciebie.
00:04:13:Pomy�l o sobie, jak o pochwie,
00:04:16:a o mnie, jak o mieczu.|Pasowa�a� jak ula�!
00:04:22:B�d� my�la�a o tobie jak o trupie,|a� m�j m�� ci� zabije.
00:04:28:A wtedy na �mier� zapomn�!
00:04:33:To prawda. Taki cz�owiek musi|utoczy� krwi, �eby ratowa� honor.
00:04:44:Przeka� mu,|�e Archibald pozostaje do us�ug.
00:05:10:Na co si� gapisz?|Nie by�e� na wojnie?
00:05:14:Jeste� wielkim rycerzem, Archie,|bez w�tpienia!
00:05:43:Je�li nie wyjdzie, b�dzie �le.|Gwa�t to nic, ale spalenie...
00:05:49:Wyjdzie. Za bardzo nienawidzi.
00:05:53:Jest.
00:06:27:To nie grzech,|je�li nie mia�a� przyjemno�ci.
00:07:18:Chod�cie tu!
00:07:25:Jestem Alasdair!
00:07:27:Roy McGregor! Wracajcie!
00:07:34:Tylko to umiecie?!
00:07:41:Wy dranie!
00:07:49:Wracajcie! Ju�!
00:08:09:Mary, co ci jest, jeste� ranna?
00:08:19:O, Mary!
00:08:28:Co ci zrobili?
00:08:34:Pom�cimy ci�,|Rob wybije ich do ostatniego.
00:08:40:On si� nie dowie, nigdy!
00:08:44:- Rob musi wiedzie�.|- Nie dowie si�!
00:08:49:Nie dowie si�!
00:08:51:Ani ja mu nie powiem, ani ty.|S�yszysz, Alasdair?!
00:08:55:- Ale�, Mary...|- On tego chce!
00:08:58:Anglik tego w�a�nie chce, to jego plan!
00:09:04:Przysi�gnij!
00:09:06:- Przysi�gaj!|- Nie mog�, nie mog�!
00:09:09:Mo�esz! Je�li ja znios�am ha�b�,|ty zniesiesz milczenie. Przysi�gaj!
00:09:18:- Przysi�gnij!|- Przysi�gam.
00:09:22:Przysi�gam.
00:09:31:Trzymam ci� za s�owo!|Zapami�taj to sobie!
00:09:56:Wci�� ani �ladu McGregora?
00:09:59:B�dziemy go mieli. Zrani�em jego|honor i b�dzie szuka� pomsty.
00:10:07:Dobrze.
00:10:08:Nie b�dzie ze mn� igra�.
00:10:11:Przy okazji zajmij jego ziemi�|w Lomondside za d�ugi.
00:10:19:�adnych wie�ci|o cz�owieku McGregora?
00:10:23:O tym, kt�ry uciek�?
00:10:26:- �adnych, panie.|- I nie b�dzie.
00:10:29:McGregor ma pieni�dze,|a obwinia tamtego.
00:10:33:Ukry� go, a pieni�dze wyda�, za�o�� si�.
00:10:41:Masz talent intryganta,|zaiste godny polecenia!
00:10:59:Przejrza� ci�, Archie.|Znam te jego docinki.
00:11:03:Nic nam nie zrobi.
00:11:05:Ma 300 akr�w dobrej ziemi|za n�dzne 1 .000 szkockich funt�w.
00:11:11:- Wyj�tkowa cena!|- Archie.
00:11:14:Musimy porozmawia�.
00:11:22:Zwolniono mnie,|z powodu mego stanu.
00:11:25:Jaki stan, Betty?
00:11:27:Wiesz dobrze, to twoje dziecko.|A on o tym doni�s�.
00:11:32:Tw�j brzuch m�wi za siebie|bez moich donos�w.
00:11:37:Archie, co mam robi�?
00:11:41:Usu� je.
00:11:42:Killearn musi zna� wied�m�,|kt�ra to robi!
00:11:46:Za p�no!
00:11:48:Wi�c to nie b�dzie|pierwszy szkocki b�kart.
00:11:52:Kocham ci�!
00:11:55:Mi�o�� to kupa gnoju,|po kt�rej kogut w�azi na kur�.
00:12:29:Wyrz�dzili wielk� krzywd� Mary i mnie.
00:12:33:Nie spodziewa�em si� tego|nawet po Montrosie.
00:12:37:- Musi za to zap�aci�.|- Inaczej, kim si� oka�emy?
00:12:41:Zap�aci, a� mu �ycie zbrzydnie.
00:12:46:Ale pomy�lcie.
00:12:48:Pomy�lcie.
00:12:50:Nawet si�ami ca�ego naszego klanu|nie pokonamy go w otwartej walce.
00:12:56:Ma 10, 20 razy wi�cej wojska|i pot�g� Korony za sob�.
00:13:01:To sprawa honoru!
00:13:03:Skrzywdzi� ciebie i Mary.
00:13:06:Wyjdziemy z honorem. Znacie mnie.|Ale popatrzcie...
00:13:14:Jeden dom spalony, byd�o zabite,
00:13:17:Iecz nikt nie zgin��, nie zosta� ranny.
00:13:27:Rob ma racj�.
00:13:29:Rob ma racj�! Za s�abi jeste�my,|by pokona� markiza Montrose'a.
00:13:37:Cisza! Cisza!
00:13:41:Cisza! Pokonam go. Bez obaw.
00:13:46:Najczulszym miejscem markiza|jest jego sakiewka.
00:13:51:Tam uderzymy.
00:13:54:Skradniemy byd�o, zrabujemy daniny,|a� pustk� zion� jego kufry.
00:14:05:Czekajcie!
00:14:09:Cisza! M�w Morag.
00:14:12:Nie s�yszeli�my Mary.
00:14:14:J� to najbardziej dotkn�o.
00:14:23:Rob ma racj�. Musimy znie�� to,|czemu nie mo�na zaradzi�.
00:15:05:B�dzie �adniej w blasku s�o�ca.
00:15:15:Gdy wstawimy �o�e i po�o�ymy si�,|to b�dzie zn�w nasz dom.
00:15:22:Zabawa mo�e poczeka�.|Mamy du�o pracy.
00:15:28:Duncan!
00:15:48:Powinienem zosta� z tob�,|a nie ucieka� w g�ry.
00:15:53:By�by� ju� martwy.
00:15:55:Wsadziliby mnie do wi�zienia.
00:15:59:Chyba nie. Zabiliby ci�.
00:16:14:Niewiele s�ysza�am,
00:16:15:ale Archie mia� zabra� jakie� pieni�dze.
00:16:18:Cunningham to Archie?
00:16:21:Ma swoje wady, ale to wszystko|przez Killearna. On jest op�tany!
00:16:29:Powiedz mi, o jakiej sumie m�wili?
00:16:33:Archie m�wi�,|�e �atwo zarobi 1 .000 funt�w,
00:16:36:tylko szkoda, �e szkockich,|nie angielskich.
00:16:40:- Jak mia� je zdoby�?|- Tego nie wiem.
00:16:44:KiIllearn m�wi�,|�eby zatrze� �lady.
00:16:50:M�j m�� b�dzie rad,|�e� nam to powiedzia�a.
00:16:54:Mo�e zjesz, odpoczniesz?|�le wygl�dasz.
00:16:58:Zas�u�y�am na to.
00:17:01:Nosz� w sobie b�karta b�karta|i nie mam dla niego domu.
00:17:06:Nakarmimy ci�,|�eby� mia�a si�� urodzi� go.
00:17:12:Oj, dziewczyno, dziewczyno!
00:17:15:G�owa do g�ry.
00:17:18:B�dziesz mia�a dziecko, a ono ciebie.
00:17:21:Ale nie b�d� mia�a Archiego,
00:17:24:a kocham go!
00:17:28:Mimo wszystko!
00:17:31:Czy to nie m�j najgorszy grzech?
00:17:38:Nie, Betty.
00:17:41:Mi�o�� nie jest grzechem, tylko jej brak.
00:17:46:Wiedzia�em,
00:17:47:�e knuj� przeciwko nam. Do diab�a!|Postawi� ich przed s�dem.
00:17:52:Tych dw�ch i Montrose'a,|je�li bra� udzia�!.
00:17:55:I co, przyznaj� si�,
00:17:58:bo brzuchata Betty|zezna przeciwko nim?
00:18:01:- Co ma do tego jej brzuch?|- To dziecko Anglika.
00:18:05:- Powiedz�, �e si� m�ci.|- Niech m�wi�.
00:18:08:- Ona powie prawd�.|- Dla nich to nic nie znaczy!
00:18:13:Stan� przed s�dem.|Alan nie �yje.
00:18:17:Zwr�� si� do ksi�cia Argylla.|On nie sprzyja Montrose'owi.
00:18:21:To wilki ��dne krwi.|Wszyscy jednacy.
00:18:25:Zawsze upierasz si� przy swoim!
00:18:28:�aden s�d nie ska�e tych ludzi|na podstawie zezna� Betty.
00:18:34:Wiem, kt�ry s�d ich ska�e.
00:18:37:Postawi� ich przed nim,|jakem Rob McGregor.
00:18:50:Anglik go nie znajdzie.|McGregor zna
00:18:53:ka�d� ska�� i �cie�k�, a jest|szybszy ni� wojsko na koniach.
00:18:58:Pole� mnie swemu panu.|Znam g�ry i doliny.
00:19:06:Znajd� go, przysi�gam.
00:19:24:Stawaj, Killearn. Mamy spraw�...
00:19:28:Twoja szansa, Guthrie.|Oddasz przys�ug� markizowi.
00:19:33:To nie twoja walka.
00:19:39:A je�li do niej stan�?
00:19:41:To pozdrowisz ode mnie Sibbalda.
00:19:45:Pokonaj go, a wiele zyskasz,|zapewniam ci�.
00:20:30:Prosz�!
00:20:32:- Nie zabijaj mnie! To nie ja!|- Wychod�!
00:20:38:To dziewka m�ci si�.
00:20:41:Cunningham skrzywdzi� j�.
00:20:47:Je�li mi co� zrobisz,|m�j pan ci nie daruje.
00:20:54:Nie dbam o to.
00:21:08:Latarnia.
00:21:19:Wracaj. Sprowad� Betty.|Przes�uchanie przed �witem.
00:21:33:Wchod�.
00:21:59:- Kto tam?|- Alasdoir.
00:22:02:Rob ma Killearna|i chce zaraz widzie� Betty.
00:22:06:Obudz� j�.
00:22:09:Traktujcie j� �agodnie.|Jest na skraju wyczerpania.
00:22:17:Gdzie ojciec?
00:22:20:Cicho!
00:22:26:- Id� �o�nierze?|- Powinni�cie ju� spa�!
00:22:32:Zosta�cie tu!
00:22:44:We� m�j n�.
00:23:34:Mary? Gdzie dziewczyna?
00:23:37:Powiesi�a si� w naszej szopie.
00:23:41:Kaza�a...
00:23:42:Kaza�am si� przyprowadzi�,|bo mam porachunki z Killearnem.
00:23:47:Ja, Betty i jej dziecko,|wszystko z niego wyci�gniemy.
00:23:52:Nic tu po nim,|to tylko moja sprawa.
00:23:57:Jakem twoja �ona, sama j� za�atwi�!
00:24:14:Betty!
00:24:16:To ty?
00:24:18:Betty nie �yje.
00:24:20:Zabi�a siebie|i swoje nie narodzone dziecko.
00:24:26:Pani McGregor?
00:24:29:Biedaczka nie �yje...
00:24:32:Daruj sobie t� ob�ud�.|Ty te� jeste� jej morderc�, ty i Anglik.
00:24:39:Nie przyczyni�em si� do jej ci��y.|A jak by�o...
00:24:44:w Craigrostan?
00:24:46:Sta�e� tam i wytrzeszcza�e� ga�y!
00:24:52:Nie powiedzia�a� m�owi?
00:24:55:Nie jestem idiotk�, �eby pcha� go|w sid�a zastawione przez m� ha�b�.
00:25:01:Masz dla mnie propozycj�?
00:25:06:Napiszesz, �e zabi�e� McDonalda,|ukrad�e� pieni�dze, spali�e� dom.
00:25:13:- Podpiszesz to przed s�dzi�.|- I zapracuj� na stryczek.
00:25:18:Dzi�kuj� pani!
00:25:20:Podpiszesz, i p�jdziesz|dok�d chcesz... dok�d mo�esz!
00:25:28:Nigdy nie zapomn�, Mary,
00:25:32:tamtego widoku...
00:25:35:Wysz�a� tak dumnie z p�on�cego|domu, jak kr�lowa.
00:25:42:Podpiszesz, albo...
00:25:44:Albo co? Powiesz Robowi,|jak Cunningham ci� u�ywa�?
00:25:49:Widzia�em ci� jeszcze raz,|nie tak dumn�,
00:25:52:gdy sta�a� w rzece
00:25:55:i my�a� si� mi�dzy nogami!
00:26:01:Ciekawe, czy wyp�uka�a� Archiego,
00:26:05:czy ro�nie w tobie jego p��d?
00:26:12:Tak.
00:26:16:Ro�nie.
00:26:19:Mam propozycj�, pani McGregor.
00:26:22:Przekonaj m�a, �e Cunningham|sam zabi� i zabra� pieni�dze,
00:26:27:a ja nie powiem, co masz...
00:26:32:w sobie.
00:26:37:Rob nie pokocha takiego b�karta.|Co?
00:26:43:Znasz powiedzonko :
00:26:45:,,M�dry ojciec nie pyta o swoje dzieci."
00:26:48:Jak ty nie powiesz, to i ja nie powiem.
00:26:57:Masz moje s�owo.
00:27:17:Zrani�a mnie! To suka!
00:27:23:Mary! Jeste� ranna?
00:27:25:Jeste� ranna?
00:27:33:Co� uczyni�a, kobieto?
00:27:43:Jestem ci�ko ranny!
00:27:50:Jak dla mnie, za lekko.
00:28:01:- Dlaczego to zrobi�a�?|- Mia�am tyle powod�w, co ty.
00:28:05:Wi�cej.
00:28:07:- Mia� zeznawa�.|- Nic by nie powiedzia�.
00:28:11:- Betty mia�a racj�, jest op�tany!|- To m�j wi�zie�, rozumiesz?
00:28:19:Robercie.
00:28:21:Musisz si� czego� dowiedzie�.|Co� ci powiem.
00:28:27:Wi�c... m�w.
00:28:35:Co?
00:28:37:Nie �yje. Nic nie mog�em zrobi�.
00:28:44:Robercie, pos�uchaj!
00:28:46:Nie czas na rozmowy.|Alasdair!
00:28:50:Utopisz ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin