three.txt

00:00:01:movie info: XVID  576x336 25.0fps 700.0 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:29:W PIEKIELNYM S�O�CU
00:02:34:Oczekiwali nas, to �mieszne.
00:02:37:To Varconi Bal.
00:02:41:Dzi�kuj�!
00:02:44:Co my�lisz?
00:02:45:To bardzo sprytna kobieta interesu.
00:02:48:-To ta ��d�? |-Tak
00:02:50:Wzywa nas wielki �wiat.
00:02:51:Dobra robota Jack, jest �liczna.
00:02:55:Panie Madson| M�w mi Jack
00:02:57:Gary Richards, jestem waszym kapitanem.
00:02:59:To Jennifer| -Witaj Jennifer. -Bardzo mi mi�o.
00:03:01:Gale| -Witaj Gale.
00:03:03:To Bill| Hej.
00:03:06:A to kto?
00:03:08:To Manuel i Paty, b�d� mi pomaga� na �odzi.
00:03:09:Manuel doskonale zna si� na �owieniu ryb.
00:03:13:Mo�e mnie z�owi� na haczyk kiedy tylko zechce.
00:03:16:B�d� ostro�ny z t� ma�� walizk�, mam tam laptopa.
00:03:19:Tak, prosz� pana.
00:03:24:Wiem o czym my�lisz!| Niegrzeczna!
00:03:29:Musimy porozmawia�! Nie mo�esz mnie zostawi�!
00:03:33:Nie mo�esz mnie tak zostawi�.| M�wi� do ciebie Manuel!
00:03:38:Pos�uchaj przez chwil� Maria..|S�ucham.
00:03:40:Bo�e, o co chodzi?
00:03:42:Powinnam tu zosta� i z tob� porozmawia�.
00:03:44:Chcesz pogada�?| Tak!
00:03:45:Nie chc� ci� wi�cej widzie� w moim ca�ym �yciu!| Rozumiesz?
00:03:51:To zostawi mu �lad.
00:03:53:Zabij mnie, no dalej!
00:03:55:Puszczaj mnie!
00:03:57:Sukinsyn! |Jack, zostaw, nie mieszaj si� w to.
00:04:00:Ma racj�, lepiej si� nie wtr�cajmy.
00:04:04:Uwa�aj!
00:04:08:I wy te�!
00:04:13:Bo�e, to by�o dziwne.
00:04:17:Chod�cie! Zjedzmy co�.
00:04:21:Gary, to Gary
00:04:24:To prawda! Nie jest gejem, tak ci si� tylko wydaje.
00:04:30:Manuel, potrzebujemy now� butelk�| zaszalejemy dzi�...
00:04:35:Za nasz� czw�rk�! A reszta do piek�a!
00:04:38:Za nasz� czw�rk�! A reszta do piek�a!
00:04:44:Napij si� z nami, kolego.
00:04:47:Nie dzi�kuj�!
00:04:49:Pogr��ony w smutku, co? | Przepraszam?
00:04:52:Seniorita, kt�ra kopn�a ci� w jaja...|Kt�r� uderzy�e�?
00:04:54:Siadaj, napij si� z nami.
00:04:56:To nie dla mnie.
00:04:58:Czy czego� jeszcze pa�stwo potrzebuj�?
00:05:00:Nie, w porz�dku, dzi�ki.
00:05:05:Nie powiniene� o tym wspomina�, Jack.
00:05:07:Ten go�� to dupek.
00:06:35:Zn�w na statku.
00:06:38:- Jeszcze Ci ma�o?|- Nie, ju� na to za p�no.
00:06:41:G�owa zaczyna mnie bole�.
00:06:43:Piwo z samego rana ci z pewno�ci� pomo�e, jak dawniej.
00:06:47:O czym ty m�wisz?| Cho� tu!
00:06:49:Albo nie, w porz�dku.| Nie!
00:06:53:O Bo�e!
00:06:55:Powiedz mi na co masz ochot�.
00:07:08:Weso�ych �wi�t!
00:07:17:Chcesz �ebym zdj�a ci spodnie?
00:07:21:Masz zamiar u�y� z�b�w?
00:08:01:Cia�niej.
00:08:04:Powinni�my komu� pozwoli� tu przyj��
00:08:09:Co on by tu robi�?
00:08:11:Kto powiedzia�, �e to b�dzie ON?
00:08:13:A co ONA by tu robi�a?
00:08:16:To wszystko.
00:09:45:Wszystko na tej �odzi od samego rana doprowadza mnie do sza�u.
00:09:55:OK, zatem doszli�cie do porozumienia, kupuj!| Poczekaj chwil�.
00:09:58:Gdzie jest Manuel. Widzia�y�cie go? |Robi dla nas drinki.
00:10:03:A ja czekam od 20 minut na piwo, tam na dole. Czemu to trwa tak d�ugo?
00:10:05:Jaki� problem, panie Madson? |Tak
00:10:07:Problem w tym, �e Manuel nie mo�e przynie�� mi piwa na d�.
00:10:10:Ju� nios� prosz� pana.
00:10:13:Oddzwoni�.
00:10:17:Dzi�kuj�!
00:10:21:Zimne.
00:10:22:Dzi�kuje.
00:10:26:Za bardzo to on si� nie przyk�ada.
00:10:28:Zajm� si� tym.
00:10:30:Trzymaj sta�y kurs.
00:10:33:Nie denerwuj pana Madsona| To on jest tym, kt�ry tu miesza!
00:10:36:To klient! Zap�aci� za to kup� forsy.
00:10:38:Ale nie ma dla nikogo szacunku!
00:10:40:Je�li nie mo�esz sobie z tym poradzi�, to spadaj!
00:10:42:W porz�dku! Ju� mnie tu nie ma!
00:10:45:Schodzisz na l�d w nast�pnym porcie! |O co chodzi?
00:10:49:Po prostu przynie� l�d i piwo na pok�ad, prosz�.
00:11:00:W czym problem Manuel?
00:11:02:Ten facet to awanturnik, to jest problem.
00:11:06:- Dlaczego nie dasz mu tego o co prosi?|- Ty dawaj mu to o co poprosi!
00:11:15:Mam jednego!
00:11:21:Sprowadzi� kobiety.| Nie, pozw�l mu pop�ywa�.
00:11:24:- Mam nadziej�, �e tu si� nie pojawi.|- Bo co zam�wi Margarit�?
00:11:26:Co z nim zrobi� je�li go z�api�?
00:11:28:Zabij�.
00:11:33:O Bo�e, dym!
00:11:36:Kapitanie Richards! |Mamy problem!
00:11:52:Co to?| Ca�a kuchnia w ogniu!
00:11:54:Zobacz jaki wielki! |Co zrobimy Jack?
00:12:02:Do �odzi ratunkowej, robi� co ka��!
00:12:12:No ju�!
00:12:18:Poszed� ca�y sprz�t radiowy!
00:12:30:Widzicie jak�� pla��?!
00:13:00:Kapitanie!
00:13:17:Kapitanie!
00:13:26:Kapitanie Richards!
00:13:32:W�a�nie go znalaz�am.|Unosi� si� na wodzie.
00:13:45:O Bo�e!
00:13:51:Widzia�e� kogo� jeszcze?
00:13:53:Nie widzia�e� Jacka?
00:14:07:Nie mog� uwierzy� w to co si� sta�o.
00:14:10:Jest mi tak zimno.
00:14:12:..tak zimno.
00:14:21:Ju� dobrze. Nic ci nie b�dzie, wszystko b�dzie dobrze.
00:15:44:Dzi�ki za ogrzanie mnie wczoraj.
00:15:47:Ty ogrza�a� mnie te�.
00:15:56:Jak d�ugo tu zostaniemy zanim zaczn� nas szuka�?
00:16:00:Oni nawet jeszcze nie wiedz�, �e zagin�li�my.
00:16:03:Tak, ale jak ju� b�d� wiedzieli?
00:16:05:To mog� by� tygodnie, mo�e miesi�ce..
00:16:08:To nie Miami Beach.
00:16:10:M�wisz to jakby ci� nie obchodzi�o co si� stanie.
00:16:12:Po prostu ciesz� si� �e �yje.
00:16:16:Chcesz jednego?
00:16:20:Nie b�dzie nic innego?
00:16:22:- Masz na my�li lunch czy obiad?|- Nie, nie mia�am nic na my�li.
00:16:26:Mo�e z�owi� ryb� i rozpal� ogie�, je�li b�d� mia� szcz�cie |Jeste� pewien, �e damy rad� rozpali� ogie�?
00:16:33:�e co? - Nie wiem, twoje okulary, tratwa, n�..| Tak zawsze robi� w filmach.
00:16:40:Gogle nie maj� soczewek skupiaj�cych,| nie ma krzemieni na tej wyspie.
00:16:43:Sk�d to wiesz?| Bo mieszka�em w podobnym miejscu.
00:16:46:Wierzysz w to, �e drewnem rozpalimy ogie�?| Nie, nie.
00:16:51:Przepraszam.
00:16:53:Musimy zbudowa� dom.
00:16:55:Dom?
00:18:02:Co robisz?
00:18:05:Jestem ca�a obola�a. Widzia�e� cos?
00:18:09:Nic.
00:18:10:Cho� pop�ywamy zanim si� �ciemni. Poczujesz si� lepiej.
00:18:14:A co z moimi zadrapaniami?| To b�dzie dobre dla nich.
00:18:19:Zostaw swoje ubrania na pla�y, chyba nie chcesz spa� w mokrych rzeczach?
00:18:30:No dalej, nikogo tu nie ma!| -Ty jeste�!
00:18:34:Nie wiem jak� to ci robi r�nic�?| Przecie� ju� spali�my razem!
00:18:39:No dalej, b�d� patrzy� w drug� stron�.
00:18:51:Nie patrz!
00:19:10:Jak mi�o.
00:19:12:No widzisz, musisz nauczy� si� mi ufa�.
00:19:18:Mog� zapyta� o co� osobistego?
00:19:21:�mia�o
00:19:23:Dlaczego uderzy�e� tamt� dziewczyn� w porcie, tamtego dnia?
00:19:26:Nie wygl�dasz na takiego faceta, co bije kobiety.
00:19:28:Ona mnie do tego zmusi�a.| Ona ci� zmusi�a?
00:19:30:Tak, uderzy�a mnie i kopn�a..
00:19:34:Sprawi�a, �e wygl�da�em �le w oczach moich przyjaci�.
00:19:36:My�lisz, �e dlaczego to zrobi�a?| -Nie mam poj�cia.
00:19:38:Nie chcia�a stawi� czo�a swoim problemom.|Za wszystko chcia�a obwini� mnie.
00:19:42:I chcia�a mnie za to ukara�.
00:19:45:Co to za problemy?
00:19:48:Jest w ci��y.|Tak m�wi.
00:19:51:Chce za mnie wyj��.| Ale powiedzia�em "nie".
00:19:57:Masz na my�li to, �e nie jest dziewic�?
00:20:03:A ty by�a� dziewic� jak wychodzi�a� za m��?
00:20:06:- Nie o to chodzi.|- Po prostu odpowiedz na pytanie.
00:20:08:To nie Tw�j interes!
00:20:10:A wi�c tak, rozumiem. Chcesz wiedzie� wszystko o moim �yciu,| ale sama nie m�wisz nic o swoim.
00:20:16:Czujesz si� lepsza!| O czym ty m�wisz?
00:20:19:Jeste� taka sama jak tw�j m��.
00:20:22:Masz pieni�dze, wi�c my�lisz, �e jeste� lepsza od innych.
00:20:25:To nieprawda!
00:20:27:Nie wiesz co my�l�.
00:20:29:To co my�lisz jest g�upie!| G�upie? My�lisz, �e jestem g�upi?!
00:20:33:Powiem ci co�, jedynym powodem dzi�ki kt�remu mo�esz prze�y� |na tej wyspie, jest to �e ja Ci� karmi� i ja si� Tob� opiekuj�!
00:20:40:Nie musz� tego d�u�ej znosi�.
00:20:45:- Mo�esz patrze� w inn� stron�?|- Nie.
00:20:54:�wietny ty�eczek Seniora!
00:20:57:Ma kszta�t idealnego serca!
00:20:59:Mo�e dlatego B�g posk�pi� ci prawdziwego!
00:21:19:�pisz?
00:21:25:Moja matka robi�a tak, gdy by�em dzieckiem.
00:21:29:Kara�a mego ojca, przez nie odzywanie si� do niego.
00:21:31:A wiesz co on mi wtedy szepta�?
00:21:34:Mawia�: "Udawaj smutek i rozkoszuj si� cisz�"
00:21:49:Je�li b�dzie ci zimno, mo�esz si� przysun�� bli�ej.
00:22:20:Idziesz �owi�?| - Na raf�.
00:22:24:Czy to nie jest niebezpieczne?
00:22:26:Najlepsze miejsce do polowania na homary.
00:22:29:Co my�lisz?
00:22:33:O czym? |-O czymkolwiek.
00:22:41:Nie chc� si� z tob� wi�cej k��ci� Manuel
00:22:47:Ja z tob� te� nie, Seniora.
00:22:49:Mam na imi� Jenny, nie musisz nazywa� mnie Seniora.
00:22:54:OK, Jenny. |Mo�emy by� przyjaci�mi?
00:22:57:Jeste�my, przecie� �pimy razem, pami�tasz?
00:24:31:Wiesz gdzie jeste�?
00:24:34:Wiesz kim ja jestem?
00:24:41:Jenny!
00:24:45:Jack?!
00:24:53:- Gdzie by�e�?! Gdzie go znalaz�e�? |-Za raf�
00:24:56:W porz�dku? Co zrobi�e�?| - Nic
00:25:01:Zaprowadzimy go tam.| Hej, kotku. Kocham ci�.
00:25:08:Co tak d�ugo?
00:25:15:Po�� go tu.| Chod� tu kotku.
00:25:20:Spokojnie.
00:25:25:- Co?! Co si� sta�o?!| - Plecy!
00:25:30:Potrzebuje wody.
00:25:32:Masz troch�, prosz� kochanie.
00:25:36:Wypij wod� Jack.
00:25:43:W porz�dku?
00:25:50:Straci�em ci�, straci�em ci�!
00:25:59:O Bo�e!
00:26:03:Nie r�b mi tego wi�cej!| Dzi�kuj�!
00:26:07:Woda.
00:26:12:Ja to zrobi�.
00:26:28:Musz� pole�e�.
00:26:57:�pi.
00:27:01:Wydaje si�, �e nie pami�ta niczego.
00:27:05:Potrzebuje odpoczynku.
00:27:08:G�odna?| -Tak
00:27:16:Dzi�kuj� za uratowanie go.
00:27:22:Prawie tego nie zrobi�em.
00:27:30:Tylko �artuj�!
00:28:22:Gotowi na �niadanie na ciep�o?
00:28:26:Jak to zrobi�e�?!| -Co?
00:28:29:Rozpali�e� ogie�?
00:28:32:Pociera�em kawa�ki drewna, ch�opaki maj� takie umiej�tno�ci...
00:28:37:To niewiarygodne.| My nie mogli�my rozpali� ogniska w �aden spos�b.
00:28:40:A ja nie potrafi� z�apa� homara. |Gdzie go z�owi�e�?
00:28:43:Musisz pop�yn�� w kierunku rafy.. |I musi...