00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:21:Lenny, prosz�. 00:00:23:Nie. 00:00:25:My�la�a� �e ci� nie znajd�|po tym jak mnie kolejny raz upokorzy�a�? 00:00:28:Ja nic nie zrobi�am. 00:00:31:- Przysi�gam, Ja nigdy--|- Nie! 00:00:34:Wiem co robisz. Widz�. 00:00:37:M�czy�ni, k�amstwa.|To ju� ostatni raz, do cholery. 00:00:43:Czego chcesz, kochanie? 00:00:46:Zachowujesz si� tak tylko gdy-- 00:00:51:Co teraz zrobisz?|zetrzesz mnie na proch? 00:00:54:Kto� us�yszy m�j krzyk. 00:00:56:W �r�dmie�ciu L.A.,w nocy? 00:01:02:Kto us�yszy, Rach? 00:01:04:Nikogo nie obchodzisz. 00:01:06:Pozatym... 00:01:08:... to nie b�dzie d�ugo trwa�o. 00:01:10:Prosz�... 00:01:11:... Nie. 00:01:14:Przepraszam.|Ja po prostu nie mog� ju� tego wytrzyma�. 00:01:18:Biedny Lenny. Terroryzowanie twojej|dziewczyny to dla ciebie za du�o ? 00:01:22:Mog� to zako�czy�. 00:01:31:Wszystko w porz�dku? 00:01:35:- Czy on... ?|- Nic mu nie jest. 00:01:36:Nie wstanie przez jaki� czas. 00:01:39:Nie wierzy�am |�e si� naprawd� poka�esz. 00:01:42:Taki by� uk�ad, prawda? 00:01:47:"Jak mam ci dzi�kowa� tajemnicza,|czarnoodziana kromko nocy(:])?" 00:01:52:"Nie trzeba. ma�a damo. Twoje �zy|wdzi�czno�ci s� dla mnie wystarczaj�ce. 00:01:56:Widzisz, by�em kiedy� z�ym wampirem. 00:01:59:Ale mi�o�� i cholerna kl�twa|zmieni�y mnie. 00:02:03:I teraz jestem tylko du�ym, puszystym pieskiem|z gro�nymi z�bami." 00:02:08:"Nie, nie za w�osy. Nigdy za w�osy." 00:02:10:"Ale musi by� jaki� spos�b|na wyra�enie mojej wdzi�czno�ci" 00:02:14:"Nie! Udzielanie pomocy to moja praca. 00:02:19:I d�wiganie ci�aru|seksualnego napi�cia... 00:02:21:... i zadzieranie nosa|jak wspania�y pedzio... 00:02:25:... dzi�ki to naprawd� wystarczy." 00:02:29:"Rozumiem.|Mam siostrze�ca, kt�ry jest gejem, wi�c--" 00:02:32:"Nie m�w nic wi�cej ! Z�o jest ci�gle w pobli�u . 00:02:34:I ju� prawie ca�kowicie zszed� mi|ten eunuchowaty �el kt�ry tak bardzo lubi�! 00:02:38:Szybko! Do anio�mobila! Jak najdalej!" 00:02:47:Id�. 00:02:50:Graj du�ego silnego bohatera|p�ki mo�esz. 00:02:54:Na swojej drodze|napotkasz kilka niespodzianek. 00:02:57:Pier�cie� Amarry... 00:02:59:... wizyta od twojego starego kumpla Spike'a... 00:03:02:... i och, tak... 00:03:04:... twoja makabryczna, okropna �mier�. 00:04:10:Kolejne 40 minut|niezak��conej muzyki, 00:04:13:S�uchasz muzyki|L.A.'s tylko alternatywnej... 00:04:16:...KLA Rock, 00:04:19:Jest 11:05,|Czy wiesz jaka jest twoja karma? 00:04:27:To jest takie fascynuj�ce.|Nasz pierwszy klient. 00:04:30:Wszystko zgodnie z planem. 00:04:33:Widz� dziewczyn� w rozpaczy. Widz� Anio�a ratuj�cego|dziewczyn� przed ch�opakiem narkomanem. 00:04:37:Widz� jej ch�opaka id�cego do wi�zienia. 00:04:39:I widzisz... 00:04:41:...rachunek! 00:04:43:Ta-da! 00:04:48:- Co?|- Nic. 00:04:50:Wykonujesz wspania�� prac�.|Bardzo oficjaln�. 00:04:53:Wi�c dlaczego si� nie cieszy�|z naszego pierwszego klienta? 00:04:56:Poniewa� to nie s� pieni�dze|w twojej r�ce. Tylko faktura. 00:05:00:Jest r�nica|pomi�dzy tym a zap�at�. 00:05:03:Ale ona musi zap�aci�. Faktur�. 00:05:05:To jest regu�a naszego ca�ego spo�ecze�stwa. 00:05:07:Nie-p�acenie. Inna popularna regu�a.|Szczeg�lnie dla wykoleje�c�w. 00:05:11:Nie �ebym sam by� odpowiedzialny|za takie okropne gadanie-- 00:05:14:Co ty m�wisz? Po co si� martwi�? 00:05:17:M�wi�, jakby�my mieli nadziej� wybra� si�| razem w rejs na Bahamy... 00:05:21:...bedziemy potrzebowa�|o wiele wi�cej klient�w ze �rodkami. 00:05:24:I rzeczywisto�ci|w kt�rej b�dziesz Matthew McConaughey. 00:05:27:Cze��, L.A. 00:05:29:Oz? Oh, m�j Bo�e! 00:05:32:Oz, Jestem taka szcz�liwa �e ci� widz�! 00:05:33:Stary dobry Oz. 00:05:37:Oz. Oz! 00:05:39:Pozw�l mi tylko wzi��� w tym udzia�,| ty jeste�.. Oz? 00:05:41:- Zgad�e�.|- To jest takie fajne. 00:05:43:Mam na my�li, �e jeste� tutaj w L.A... 00:05:47:...jeste� uciele�nieniem|tych wszystkich rzeczy z Sunnydale. 00:05:50:Noo, jako� sobie radz� z tym ci�arem . 00:05:52:Dobrze, mamy powa�n�|spraw� do za�atwienia. 00:05:55:- Jak tam wszystko? Jak Bronze?|- Tak samo. 00:05:57:- A gang?|- Dobrze. 00:06:00:Dobrze? Dobrze! 00:06:03:Dobrze. 00:06:05:- Sko�czyli�my?|- Ca�kowicie. 00:06:10:Oh, to jest Doyle.|On, cytuj�, "pracuje tu." 00:06:14:s�ysza�em pog�oski.|Przyj�ci na prawdziw� umow�. 00:06:18:- Jeste�cie detektywami?|- Nie. Jestem aktork�. 00:06:21:ca�kiem zniewalaj�c�. 00:06:23:I spo�r�d wielu moich mo�liwo�ci,|Wybra�am pomoc Anio�owi. 00:06:25:Tak, on jest detektywem. 00:06:27:Czy ma kapelusz i pistolet?? 00:06:29:Tylko k�y. 00:06:30:Noo, to spe�nia swoj� rol�. Gdzie on jest? 00:06:44:- Cze��, ludzie.|- Cze��. 00:06:46:- Oz.|- Angel. 00:06:47:- Mi�a niespodzianka.|- Dzi�ki. 00:06:49:- Na d�ugo zostajesz?|- Na kilka dni. 00:06:52:Oni tak zawsze? 00:06:54:Nie, zwykle m�wimy mniej. 00:06:56:Wejd�cie. 00:06:58:Wi�c. 00:07:01:- Dobrze Ci� widzie�.|- Podobnie. 00:07:04:Przyjecha�em g��wnie na koncert,|ale te� �eby da� ci to. 00:07:09:Moment,|czy to jest to o czym my�l�? 00:07:12:To jest Klejnot Amarry. 00:07:14:Jedyny i ten sam. 00:07:20:Buffy chce �eby� go mia�. 00:07:22:Hej, Buffy. 00:07:23:- Jak tam stara, dobra Buffy, tak czy owak?|- Ona-- 00:07:26:Nadal odwa�na ma�a pogromczyni ,|przygn�biona jak... 00:07:32:...nikt tutaj. 00:07:35:Wszystko dobrze. 00:07:37:Jest Buffy. 00:07:39:Czy w tej chwili mo�emy skoncentrowa� si�|na mo�liwo�ciach kt�re Anio� w�a�nie otrzyma�? 00:07:45:Na co czakasz? W�� go. 00:07:47:Dziwnie si� zachowujesz je�li chodzi o ten pierscie�. 00:07:50:Od kiedy interesujesz si� akcesoriami? 00:07:52:Od kiedy akcesoria s� bezcenne... 00:07:54:...i daj� niezniszczalno�� cz�owiekowi kt�ry je nosi|je�li jest wampirem. 00:07:56:Niezniszczalno��? 00:08:00:Nawet przez ko�ki? 00:08:02:Nie, nic. ko�ki, ogie�... 00:08:04:...a najlepsze jest to,�e nawet nie �wiat�o s�oneczne. 00:08:06:Tylko pomy�l o tym.|opalanie przy basenie... 00:08:09:...spotkania o poranku,|plus kilka klub�w striptizu... 00:08:12:...tam maj� lunch- bufet|kt�ry jest ca�kiem niez�y. 00:08:14:Tak s�ysza�em. 00:08:16:- I to jest od Buffy.|- Tak. 00:08:18:Spike przekopa� Sunnydale|szukaj�c tego... 00:08:22:...ale jedyne co dosta� to pi�� Buffy|i zostawi� to. 00:08:23:Chcia�a �eby to by�o w dobrych r�kach. 00:08:25:- Wi�c wys�a�a ciebie?|- Zmierza�em w t� stron�. 00:08:26:Nawet nie wys�a�a paru s��w? 00:08:28:Wow. 00:08:30:to naprawd�-- 00:08:33:To jest jeden z moment�w kiedy|powinnam trzyma� si� z dala od tematu, nieprawda�? 00:08:37:To podniesie ci� na duchu. 00:08:40:Za�u� go, a ja ci� sko�kuje.|To bedzie fajna zabawa! 00:08:43:Mo�e p�niej. 00:08:45:- Pogi�o ci�?|- Powiedzia�em, p�niej. 00:08:50:W porz�dku,r�b jak chcesz, ale... 00:08:54:...Nadal mam zamiar �wietowa�|z drinkiem. 00:08:56:On by �wi�towa� otwarcie|poczty z drinkiem. 00:08:58:- Idziesz, Oz?|- Tak, m�g�bym cos zje��. 00:09:01:Id�cie. 00:09:54:Bo�e. 00:09:57:Wiesz co jest naprawd� przyjemne? 00:10:00:Jedna z tych paralizuj�cych umys�... 00:10:02:...mia�d��cych g�ow� wizji|od czasu do czasu. 00:10:04:Bo to naprawd� mnie zabije. 00:10:07:Czy mo�na co� z tym zrobi�? 00:10:09:Spos�b le�y poza pocz�tkiem wszystkiego,|przed twoim cytowaniem "Proch�w Angeli"... 00:10:13:...i p�akaniem jak dziecko. 00:10:16:- To jest dobra ksi��ka.|- Tak s�ysza�am. 00:10:18:Ale w�tpi� w to, �e g��wne postacie|to Betty i Barney Rubble... 00:10:23:...Jak tak za�arcie nalega�e�|ostatniej nocy. 00:10:25:R�wnie�, nie s�dz�, �eby Oz by� zadowolony|z nazywania go "m�j ma�y Bam Bam." 00:10:55:S�ucham. 00:10:57:S�ucham? 00:10:59:- Anio�,|- Rachel? Czy to ty? 00:11:02:Oni wypu�cili Lennego.|Prawnik powiedzia� co� o... 00:11:05:...o kwestii interpretacji, 00:11:06:Zaraz tam b�d�. 00:11:16:Anio�. 00:11:19:Masz co� czego szukam.|L�ni�c� b�yskotk�. 00:11:24:M�g�by� te� p�j�� do domu, Spike.|Klejnot Amarry pozostaje ze mn�. 00:11:33:Dlaczego? Bo jestes|teraz "Wampi�ym detektywem" ? 00:11:36:Tak si� boj�. 00:11:38:Co b�dzie nast�pne, wampir kowboj? 00:11:40:wampir stra�ak ? 00:11:42:Oh, wampir baletnica. 00:11:43:Lubi� pracowa� nogami. 00:12:02:Wi�c, b�dziemy si� t�uc, huh? 00:12:04:To twoja strategia,�eby zdoby� pier�cie�? 00:12:05:Mia�em plan. 00:12:10:- Ty? Plan?|- Dobry plan. 00:12:12:Inteligentny, dok�adnie u�o�ony. 00:12:15:Ale znudzi�em si�. 00:12:20:To ca�e obserwowanie, czekanie. 00:12:22:Moje nogi zacz�y dr�twie�. 00:12:26:Dosy� z tym.|Gadaj gdzie jest pier�cie�! 00:12:30:To nie pasuje do twojego stroju. 00:12:43:Cordelia. 00:12:45:Wygl�dasz zniewalaj�co. 00:12:47:- Schud�a�?|- Tak. 00:12:49:Jest �wietna si�ownia na-- 00:12:52:Hej. 00:12:54:Dostan� ten pier�cie�. 00:12:56:To si� nie sko�czy dop�ki jeden z nas|nie zamieni si� w kupk� popio�u. 00:13:00:Wszystko wporz�dku? 00:13:02:- Wa�niejsze, gdzie jest pier�cie�?|- Bezpieczny. 00:13:06:Czego nie mog� powiedzie�|o was dwojgu. 00:13:09:Lepiej zejd�cie mu z oczu.|Spike pragnie krwi. 00:13:11:Zabierz j� do siebie. 00:13:13:Do niego? Dlaczego nie mog� po prostu p�j�� do domu? 00:13:16:Bo on ci� zna.|Mo�e ci� wyw�szy�. 00:13:19:Nie zosta� zaproszony, prawda?|Nie mo�e wej��. 00:13:22:Ale mo�e spali� twoje miejsce na proch. 00:13:24:Kierunek:mieszkanie Doyle'a. 00:13:26:A co z tob�? 00:13:27:On wr�ci po ciebie. 00:13:29:- Wiem.|- Wi�c, co zamierzasz? 00:13:32:Znale�� go pierwszy. 00:13:34:- Dobrze.|- Dobrze, chod�my. 00:13:44:Nie Spice, 00:13:46:To jest ptaszek, kt�ry dzia�a na|Broadwayu. Spike, jak na wy�cigach. 00:13:50:Tak, wampir. Prawda. 00:13:52:Nie. 00:13:54:Dobra. Dzi�ki. 00:13:59:Frankie Trzynogi, wielkie "nie." 00:14:02:Frankie Trzynogi? Znam to. To jaki� rodzaj|trzy no�nego potwora, prawda? 00:14:04:Nie, to cz�owiek. 00:14:07:Wi�c, co ma jego imi� do--?|Oh. 00:14:10:S�uchaj, czemu nie usi�dziesz,|nie rozgo�cisz si�? 00:14:12:Anio� powiedzia� �eby sprawdzi� wszystkie kontakty|a� znajd� gdzie ...
QSeBaQ