Tess of the D Urbervilles [1x02] Episode2 (XviD asd).txt

(34 KB) Pobierz
{1}{12}T�umaczenie: caryca84
{12}{105}Durbeyfieldowie s� najwspanialsz�| szlacht� w ca�ym hrabstwie.
{108}{187}Grobowiec rodzinny w Kingsbere| jest twoim dziedzictwem.
{189}{230}Wszystko, co musisz zrobi�, to odwiedzi� krewnych.
{233}{277}Co musz� zrobi�,| aby zdoby� tw� sympati�?
{359}{451}Dlaczego mia�abym si� ba�?|Panie potrzebuj� partner�w, a ja jestem sk�onny im si� narzuci�.
{454}{560}Nigdy mnie nie pokochasz, prawda Tess?|   Nigdy ci� nie kocha�am Alec i nigdy nie b�d� kocha�.
{1036}{1150}O mi�osierny Bo�e,| miej lito�� nad moim biednym dzieckiem.
{1150}{1252}Wiem, �e zgrzeszy�am i musz� zosta� ukarana,
{1252}{1279}ale b�agam ci�,
{1355}{1423}wy�aduj sw� z�o�� na mnie
{1423}{1463}i oszcz�d� me dziecko.
{1550}{1727}On wydobrzeje, prawda?
{1848}{1886}Nie chce ssa� piersi.
{1886}{1980}Nie przestaje p�aka�.
{1980}{2019}Matko, prosz�!
{2019}{2164}John, b�agam ci�,|pozw�l nam pos�a� po pastora Tringhama.
{2164}{2244}Nie zrobimy tego!|Ale je�li dziecko nie zosta�o ochrzczone John...
{2244}{2341}�aden pastor nie przejdzie przez te drzwi,| �eby podpatrywa� moich spraw.|Ojcze, prosz�!
{2341}{2443}Dobry Bo�e dziewczyno,|nie do�� ju� wstydu nanios�a�
{2443}{2541}na nasze dobre imi�?
{2541}{2724}Nie b�dzie pastora pod moim dachem! |Od teraz zatrzymujemy nasze sprawy dla siebie!
{3250}{3431}Chrzcz� ci� Sorrow (po ang. "smutek"),|w imi� Ojca, Syna i Ducha �wi�tego.
{3431}{3494}Powiedzcie "Amen," dzieci.
{3494}{3669}Amen.| Ojcze nasz, kt�ry� jest w niebie, �wi�� si� imi� Twoje.| Do��czcie.
{3669}{3763}Przyjd� kr�lestwo Twoje, b�d� wola Twoja,
{3763}{3834}jako w niebie, tak i na ziemi.
{3834}{3970}Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj| i odpu�� nam nasze winy,
{3970}{4035}jako i my odpuszczamy naszym winowajcom...
{4748}{4815}To b�dzie takie samo dla Sorrow, prawda sir?
{4815}{4853}�ycie po �mierci?
{4900}{4957}Ci�ko powiedzie�.
{4978}{5069}Ale ja go ochrzci�am,| tak jak pastor to robi.
{5109}{5193}Tak, rozumiem ci� Tess,
{5193}{5295}ale brak ci ko�cielnych kwalifikacji.
{5295}{5360}Ale dostanie chrze�cija�ski poch�wek?
{5360}{5432}Obawiam si�, �e nie jest to w mojej mocy.
{5432}{5475}Ale to dziecko,
{5475}{5595}male�kie niemowl�, |kt�re nigdy nie zgrzeszy�o w swoim �yciu,
{5595}{5704}Grzeba� je w nocy z samob�jcami, pijakami i grzesznikami,
{5704}{5768}to... to niegodziwe!
{5768}{5837}S� zasady Tess,|istniej� doktryny!
{5837}{5900}Nie rozumiem ich,| nie wiem co znacz�!
{5900}{6050}Gdyby to dotyczy�o tylko nas dwojga,|ch�tnie da�bym dziecku chrze�cija�ski pogrzeb, ale nie mog�.
{6092}{6232}Mo�e jemu nie zrobi to r�nicy,| je�li tego pastor nie zrobi. Prawda?
{6290}{6379}Prosz� przesta� m�wi� do mnie jak �wi�ty do grzesznicy.
{6379}{6454}Prosz� m�wi� do mnie w swoim imieniu.
{6495}{6590}Czy w Bo�ych oczach to b�dzie to samo?
{6682}{6755}W Bo�ych oczach,
{6755}{6828}to b�dzie to samo.
{6884}{7005}Ale nie mog� zapewni� twemu dziecku| chrze�cija�skiego poch�wku.
{7005}{7138}Wi�c nie lubi� ani pana, ani pana Boga,| a moja stopa wi�cej nie postanie w tym ko�ciele.
{9154}{9221}Prze�lij panu Crick nasze najlepsze �yczenia.
{9221}{9271}B�dzie ci tam dobrze.
{9369}{9442}Obiecaj mi, �e nie powiesz nikomu| o swoich prze�yciach.
{9442}{9556}Co by�o, min�o.|Wiem. Obiecaj mi Tess.
{9581}{9623}Obiecuj�.
{11576}{11658}�atwo nas znalaz�a�?|�ledzi�am wasze stado.
{11658}{11717}Nigdy nie widzia�am| takich pi�knych zwierz�t.
{11717}{11756}Najlepsze zwierz�ta na �wiecie.
{11756}{11817}Najlepsze pastwiska te�.|Znasz te tereny?
{11817}{11931}Nie sir. Chocia� moi przodkowie st�d pochodz�.|Naprawd�?
{11931}{12031}To by�o dawno temu.|Zosta�o ju� zapomniane.
{12031}{12133}Jeste� strasznie blada dziewczyno.|Jeste� pewna, �e podo�asz pracy?
{12133}{12257}To do�� dobre dla takiego szorstkiego ludu jak my,| ale nie mieszkamy na farmie og�rk�w.
{12257}{12402}Du�o czasu sp�dzi�am w domu tej zimy, to wszystko.
{12402}{12457}Umiesz doi� krowy? Nie chc�, �eby mi krowy wysch�y.
{12457}{12539}Poka�� panu, sir, je�li pan chce.
{12539}{12613}Niekt�re doi si� �atwo, inne ci�ko.
{12613}{12698}Zaczniesz tutaj od "Starej pi�kno�ci".
{12698}{12773}Chcesz najpierw jaki� prowiant?|Herbaty?
{12773}{12851}Och, wezm� troch� tego, je�li mog� sir.
{13022}{13120}Nie wiem jak mo�esz to prze�kn��.|Nie pi�em tego od lat.
{13120}{13157}Le�y w moich wn�trzno�ciach jak o��w.
{13480}{13576}Wydaje mi si�, �e krowy nie daj� dzi�| tyle mleka co zwykle.
{13576}{13661}To dlatego, �e s� nowe r�ce po�r�d nas.
{13661}{13741}S�ysza�am, �e mleko idzie w g�r�, do ich rog�w.| To prawda!
{13741}{13811}To jedna z mo�liwo�ci.|Jak uwa�asz, sir?
{13811}{13892}Z anatomicznego punktu widzenia,| musz� przyzna�, �e jestem sceptykiem.
{13892}{13957}Mo�e pogonimy je kijami| i zobaczymy czy to pomo�e.
{13957}{14019}Mo�e zagra im pan na swojej harfie, sir!
{14019}{14091}Obawiam si�, �e tym osi�gn�liby�my| przeciwny efekt do zamierzonego, Izzy.
{14091}{14161}Mo�e pie��. �piewajcie g�o�no panie.|Dobrze i mocno.
{14161}{14287}# Och, �nieg topi si� szybko,
{14287}{14392}# Gdy wiatr �piewa� zaczyna.
{14392}{14489}# I zbo�e dojrzewa szybciej,
{14489}{14580}# Gdy mr�z ju� tak nie �cina.
{14580}{14689}# M�odzieniec do mnie m�wi,
{14689}{14815}# Lecz twarz m� wkr�tce zapomni.
{14815}{14919}# Zanim si� rozdzielimy, powiem mu jeszcze,
{14919}{15012}# Niech wr�ci tutaj, gdy b�dzie w poniewierce.
{15385}{15437}Nazywa si� pan Angel Clare.
{15437}{15479}Angel, Angel, Angel.
{15479}{15598}Syn pastora z Emminster.
{15598}{15703}Jest zbyt mrocznym gatunkiem. |�yje w �wiecie swoich my�li i nie dostrzega nas - dziewczyn.
{15703}{15750}M�w za siebie, Izz Huett.
{15750}{15813}S�uchajcie!
{15813}{15867}�pi na g�rze.
{15867}{15913}Angel w swoim niebie.
{15913}{15995}Tak blisko, a tak daleko.
{15995}{16116}M�wi� wam,|kocham Angela Clare ca�ym mym sercem,
{16116}{16179}ale ci�gle nie potrafi gra�| na tej przekl�tej, zepsutej harfie.
{16708}{16754}Co ci� tu przyci�gn�o Tess?
{16812}{16932}Tylko... czu�am, �e potrzebuj� zmiany.| To wszystko.
{16958}{16989}K�opoty w domu?
{17015}{17181}Niewa�ne. Praca jest ci�ka,|ale Crick to dobry cz�owiek.
{17181}{17259}B�dziesz tu szcz�liwa. |Tak� mam nadziej�.
{17445}{17518}Niekt�rzy m�wi�,|�e gdy ksi�yc jest w pe�ni,
{17518}{17641}wci�� mo�na zobaczy� posta� bia�ej pani|snuj�c� si� na bagnach.
{17641}{17742}Swoj� urwan� g�ow� chowa schludnie| pod swoim ramieniem.
{17742}{17809}Opowiadasz g�upoty, Marian Lewell.
{17809}{17879}To prawda! Prawda jak to, �e tu teraz siedz�.
{17879}{17919}Nie wiem nic o duchach,
{17919}{18030}ale wiem, �e nasze dusze mog� wychodzi�| z naszych cia�, gdy jeszcze �yjemy.
{18140}{18187}Naprawd�?
{18187}{18244}Jak to dziewczyno?
{18244}{18347}Bardzo dobrym sposobem by poczu� jak dusza wychodzi,|jest po�o�enie si� na trawie noc�
{18347}{18518}i patrzenie wprost na jak�� wielk�, jasn� gwiazd�| i poprzez b��dzenie tam umys�em, szybko zauwa�asz,
{18518}{18603}�e jeste� setki mil od swojego cia�a,
{18603}{18659}kt�rego wydajesz si� nie potrzebowa�.
{18659}{18728}Czy to prawda panienko?
{18728}{18769}To tylko...
{18769}{18811}tylko fantazja.
{18811}{18925}Ja mam opowie��. |Czy kto� s�ysza� o Upiornym Wozie z Egdon Slope?| Nie!
{19684}{19765}Psiama�, psiama� i psiako��!|Co za cholerstwo!
{19833}{19913}Tess? Tess! Zaczekaj chwil� Tess!
{19913}{20039}Zaczekaj! Nie szpiegowa�am, by�am tylko na spacerze,| zaczerpn�� �wie�ego powietrza i us�ysza�am harf�.
{20039}{20143}Nie masz si� czego ba� Tess.|Wydajesz si� by� przera�ona tak wieloma rzeczami.
{20143}{20186}Ja?
{20186}{20279}Och nie, sir. Nie rzeczami zewn�trznymi.
{20279}{20318}Masz wewn�trzne l�ki?
{20345}{20391}Tak, sir.
{20391}{20452}Przypuszczam, �e tak.
{20452}{20483}Jakiego rodzaju?
{20506}{20555}Nie potrafi� dok�adnie okre�li�.
{20594}{20656}Og�lnie �yciowe?
{20656}{20700}Tak. Pewnie tak.
{20739}{20784}To raczej na powa�nie, prawda?
{20784}{20835}Ta sprawa z byciem �ywym.
{20944}{21131}Czasem widz� liczby dnia jutrzejszego, wszystkie w linii,
{21131}{21261}zmniejszaj� si� i zmniejszaj�, a� s� ju� daleko,
{21261}{21326}ale wydaj� mi si� takie dzikie.
{21326}{21434}Tak jakby m�wi�y,|"Strze� si� mnie! Nadchodz�!"
{21511}{21566}A czasem...
{21566}{21623}to g�upie.
{21623}{21659}M�w dalej.
{21739}{21802}Czasem zauwa�am dni w roku...
{21845}{21907}..urodziny,
{21907}{22000}rocznice i �wi�ta,|dobre i z�e...
{22043}{22134}..i s�dz�, �e jest jedna data| wa�niejsza od tych wszystkich dat...
{22198}{22237}dzie�, w kt�rym umr�...
{22287}{22325}..po prostu le��c...
{22365}{22455}..przebieg�y i cichy po�r�d innych dni...
{22520}{22559}..czeka na mnie.
{22656}{22702}Kto wie? Mo�e to dzi�.
{22852}{22924}Tess, s�dz�, �e mog� spokojnie powiedzie�, �e...
{22924}{22979}to najbardziej ponura rzecz| jak� kiedykolwiek s�ysza�em.
{23042}{23129}Dobry Bo�e, to przygn�biaj�ce.
{23893}{24008}Na lito�� bosk�, Marian, tyle razy ci m�wi�em!| Przepraszam! To si� wi�cej nie powt�rzy!
{24008}{24077}To samo m�wi�a� ostatnio!|Jest prawie sz�sta, min�o p� dnia!
{24077}{24162}Je�li nie potrafisz wsta�, kto� inny musi to robi�.| Ja ch�tnie mog�.| Ja to zrobi�.
{24162}{24398}Wi�c ustalone.| Od jutra Tess i pan Clare.
{24527}{24657}Nie pchaj si�! Zobaczysz tyle co ja!| To bezcelowe, by� w nim d�u�ej zakochan�, Retty Priddle.
{24657}{24752}Jego my�li nie dotycz� twoich policzk�w!
{24778}{24872}Nie �miej si�, Izz.|Widzia�am jak ca�owa�a� jego cie�.
{24872}{24938}Co widzia�a�?
{24938}{25089}Sta� nad bali� serwatki i jego cie� pada�| na �cian� za nim, blisko Izz,
{25089}{25189}a ona po�o�y�a wargi na �cianie i poca�owa�a cie� jego ust!
{25189}{25251}Och, Izz Huett!
{25251}{25292}No i? Nikomu nie sta�a si� krzywda!
{25316}{25376}Chcia�abym go po�lubi� cho�by jutro.
{25376}{25487}Ja te�.| Po�lubi�abym go i jeszcze wi�cej.
{25487}{25581}Nie mo�emy wszystkie go po�lubi�.|�adna z nas go nie po�lubi.|Dlaczego nie?
{25627}{25709}Poniewa� najbardziej lubi Tess Durbeyfield.
{25709}{2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin