Reporter: Jak się masz?
Robert: Dobrze, co u ciebie?
Reporter: Miałem okazję porozmawiać z tobą raz czy dwa...Jak leci?
Robert: Raz lub dw..ieście (śmiech)
Reporter: Nawet nie wiem o co Cię pytałem.
Robert: Nie wiem czy cokolwiek powiedziałem. Chyba tylko "Cześć, jak leci?"
Reporter: Teraz pewnie znasz każdego prezentera MTV.
Robert: Taak. Ale nigdy nic nie mówiłem. 200 wywiadów, a ja nie wypowiedziałem nawet słowa.
Reporter: Dzisiaj się to zmieni. Co masz dzisiaj do powiedzenia? Jest pan na czerwonym dywanie podczas gali wręczenia Oscarów. Przykro mi, ale muszę to powiedzieć - udało Ci się!
Robert: To niesamowite. Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałem pomyślałem "Nie, nie nie. Jaja sobie ze mnie robicie. Pewnie będę musiał zrobić coś naprawdę głupiego."
Reporter: Ten rok możesz określić mianem nieprawdopodobnym. Czy dzisiejsza gala jest wg ciebie najbardziej nieprawdopodobną rzeczą? Czego spodziewasz się po dzisiejszej gali?
Robert: Nie wie, nie wiem co z tego wyjdzie.
Reporter: Miło Cię znowu widzieć
Robert: Dzięki. Ciebie też.
Reporter: Twoja sława przyszła znienacka. Wiem, że pracujesz już od jakiegoś czasu. Jak to jest nagle znaleźć się w centrum zainteresowania?
Robert: Ciągle nie mogę do tego przywyknąć.Gdy jechałem na galę, cały czas się śmiałem. To całkowicie niedorzeczne.
Reporter: Producent zadzwonił do ciebie i powiedział, że chce abyś wręczył komuś Oscara?
Robert: Tak.
Reporter: A ty powiedziałeś?
Robert: Ja się zgodziłem.
Reporter: Oczywiście!
Robert: Najpierw myślałem, że to jakiś żart ale teraz wydaje się, że jestem na gali i żart okazał się prawdziwy.
Reporter: Wiem, że niedługo zaczniesz zdjęcia do drugiej części 'Twilight' - 'New Moon'. Czy w międzyczasie pracowałeś nad innymi projektami?
Robert: Tak, niedługo film "Little Ashes" ujrzy światło dzienne.
Reporter: To nie jest w stylu "Twilight", prawda?
Robert: Prawda, to coś zupełnie innego. To film o Dalim. Jeden z trzech filmów jakie do tej pory o nim nakręcili. Zagrałem w nim jeszcze przez "Twilight". Premiera zaplanowana jest bodajże na 8 maja.
Reporter: Ostatnio gdy Cię spotkałem, rozmawialiśmy o Edwardzie Cullenie i o tym jak dziewczyny odnoszą się do tej postaci. Oczekują od Ciebie, że będziesz taki jak on. Czy tak jest?
Robert: Chyba najlepiej będzie, jeśli nic na ten temat nie powiem. (śmiech)
Reporter: Nie możesz być prawie tak samo czarujący, jak postać którą grasz. To niemożliwe.
Robert: Raczej nie. To są pomysły ludzi.
Reporter: Co możesz nam powiedzieć na temat tegorocznych prezenterów?
Robert: Nic na ten temat nie wiem.
Reporter: Rozmawiałeś już z producentami?
Robert: Tak, miałem już próbę i totalnie nawaliłem więc pewnie będzie ją trzeba powtórzyć.
AriZonA01