Kmietowicz F. - Kiedy Kraków był trzecim Rzymem.pdf

(6613 KB) Pobierz
Kiedy Kraków był trzecim Rzymem
1
FRANK KMIETOWICZ
Copyright 1980 by SS. Cyril & Methodius Institution
Polish Press Ltd
16988 Yonka St.
Toronto
Canada
42771388.001.png
2
Przedmowa do drugiego wydania
Po opublikowaniu ksi ąŜ ki "Kiedy Kraków był Trzecim Rzymem " w 1980 roku zacz ą łem
zastanawia ć si ę , czy rzeczywi ś cie wpływy niemieckie spowodowały upadek obrz ą dku
słowia ń skiego Cyryla i Metodego w Polsce?
Zabrałem si ę znów do przetrz ą sania najstarszych wzmianek odnosz ą cych si ę do dziejów narodu
polskiego.
Ogarn ę ło mnie zdumienie, kiedy doszedłem do wniosku , Ŝ e nie cesarstwo niemieckie, ani
te Ŝ bizanty ń skie, ale bogomilcy przetr ą cili kr ę gosłup cyrylo-metodianizmu nad Wisł ą . Tymczasem
oficjalna historia kategorycznie odrzuca mo Ŝ liwo ść istnienia radykalnej sekty w Polsce.
Nieszcz ęś liwe wydarzenia po ś mierci Mieszka II to była tylko "reakcja poga ń ska", o czym dobrze
informuje Wincenty Kadłubek i Jan Długosz.
Niestety, obaj kronikarze raczej niezdarnie starali si ę zatrze ć ś lady po nieprzyjemnym dla nich
odłamem chrze ś cija ń stwa.
Po przetrz ąś ni ę ciu wszystkich argumentów "za" i "przeciw "postanowiłem uzupełni ć
ksi ęŜ k ę "Kiedy Kraków był Trzecim Rzymem " now ą prac ą "Bogomilcy w Polsce".
ź niej natkn ą łem si ę na wr ę cz niemo Ŝ liwe do przyj ę cia wzmianki odnosz ą ce si ę do niszczenia
polskich parafii przez biskupa krakowskiego Jana Muskat ę . One podsun ę ły mi przypuszczenie, te
Muskata mógł by ć likwidatorem cyrylo-metodianizmu w Polsce.
Ksi ęŜ ka "Kiedy Kraków był Trzecim Rzymem" ukazała si ę w Stanach Zjednoczonych. O wydaniu
jej w Polsce nie było mowy. Krajem rz ą dził wówczas "przoduj ą cy w ś wiecie komunizm".
Wszystkie publikacje, które ukazały si ę na zachodzie, były zabronione do kolporta Ŝ u w Polsce.
Mimo drako ń skiej cenzury udało si ę przemyci ć - 10 do 12 egzemplarzy ksi ęŜ ki.
Opanowało mnie niesamowite zdumienie, kiedy bawi ą c w Polsce na wakacjach
dowiedziałem si ę , ze na temat ksi ęŜ ki byty pogadanki w radiu i wzmianki w niektórych gazetach.
W roku 1989 naród polski po raz drugi w ostatnich 70 latach odzyskał niepodległo ść bez
wystrzału. Znikn ę ła cenzura, a wi ę c mo Ŝ na publikowa ć w Polsce co kto chce.
Postanowiłem wi ę c opublikowa ć ksi ęŜ k ę "Kiedy Kraków był Trzecim Rzymem". Prac ę
uzupełniłem informacjami o walkach z bogomilcami w Polsce, oraz niesamowit ą działalno ś ci ą
biskupa Muskaty.
Przy rozpracowywaniu tematu nie mogłem si ę pozby ć natr ę tnej my ś li, jak to si ę mogło
sta ć , Ŝ e przez pi ęć wieków historycy nie potrafili zauwa Ŝ y ć zacierania ś ladów za bogomilizmem
przez kronikarzy?
Jedynym wyja ś nieniem dla mnie jest pró Ŝ niactwo elity narodu. Nie mo Ŝ emy wyzby ć si ę
nieszcz ę snego hasła szlacheckiego - "jedz, pij i popuszczaj pasa", czyli Ŝ yj na poziomie wieprza
tuczonego na słonin ę !
Po drugiej wojnie ś wiatowej zmia Ŝ d Ŝ one Niemcy i Japonia skorzystały z pomocy
gospodarczej Stanów jednoczonych, a ze były to narody z gruntu pracowite, nie tylko szybko
stan ę ły na nogach, ale wysun ę ły si ę na czoło pa ń stw ś wiata.
Z pomocy gospodarczej Stanów Zjednoczonych korzystała równie Ŝ Wielka Brytania i Francja.
Niestety, im zabrakło pracowito ś ci, wi ę c tocz ą si ę w dół i przypominaj a dzi ś polskie "saskie
ostatki''.
Przy powtórnym zdobywaniu niepodległo ś ci naród polski wykazał ambitne tendencje
pój ś cia siadani Niemców i Japonii. W krótkim czasie wysun ą ł si ę na czoło pa ń stw Europy
Wschodniej. Je Ŝ eli z tej drogi nie zboczy, to ma przyszło ść . Polakom nie pozostało nic innego, jak
kompletny rozbrat z wszystkim tym, czym Ŝ yła polska szlachta. Innej drogi nie ma! Pracowa ć !
Pracowa ć ! I jeszcze raz, pracowa ć !
Autor
Grafika: Dennis Orlovsky
Mapy: Stan Klimczak
42771388.002.png
3
WST Ę P
Kiedy po drugiej wojnie światowej zbliŜały się obchody "Tysiąclecia Chrześcijaństwa w
Polsce", w prasie ukazały się liczne artykuły omawiające początki nowej wiary nad Wisłą. Między
innymi znaleźli się autorzy, którzy sugerowali obrządek słowiański Cyryla i Metodego.
Wtedy poderwał się historyk, cieszący się sławą wybitnego uczonego:
Co? Cyrylo-metodianizm w Polsce?
PrzecieŜ o nim nie ma Ŝadnych wzmianek historycznych? Nie! Nigdy nie był! MoŜe tu i tam
nad granicą polsko-czeską powstała jakaś drobna misja, która absolutnie nie odegrała Ŝadnej roli w
dziejach narodu polskiego! Zastanawianie się nad obrządkiem Cyryla i Metodego w Polsce, to czysta
strata czasu i energii!
Właśnie w tej chwili, kiedy historyk gromił ludzi za próbę dyskusji, archeologowie w
podziemiach katedry w Poznaniu znaleźli szczątki pokaźnych rozmiarów świątyni wschodniego
obrządku.
Przypuszczalnie była to cerkiew katedralna Mieszka I.
Brak źródeł pisanych nie upowaŜnia nikogo do twierdzenia, Ŝe jakieś wydarzenie nie miało miejsca.
Około 60 milionów lat temu Ŝyły potęŜne gady - dinozaury, brontozaury, tyranozaury itp. One pisać
nie umiały, a o ludziach w owych czasach jeszcze nikomu się nie śniło. Kto miał o nich coś napisać?
Tymczasem opierając się na pracy archeologów i uczonych pokrewnych nauk, zostały
zrekonstruowane nie tylko "postacie" tych gadów, ale nawet "zwyczaje i obyczaje", choroby itp.
Pewną rolę w lekcewaŜeniu obrządku słowiańskiego odegrało zupełnie błędne identyfikowanie go z
rosyjskim prawosławiem. Co prawda, cyrylo-metodianizm uległ w niektórych krajach latynizacji, w
innych bizantynizacji, niemniej jednak w Chorwacji pozostał wierny Stolicy Apostolskiej od chwili,
kiedy papieŜ zamianował Metodego arcybiskupem, aŜ do naszych czasów. Nie zdołały złamać go
represje biskupów niemieckich, którzy po opanowaniu Watykanu zapowiedzieli zagładę obrządku
słowiańskiego. Przeszedł on zwycięsko powaŜne prześladowania.
"Murowaną" opinię historyków, jako by w Polsce nie istniał cyrylo-metodianizm, podkopały odkrycia
archeologiczne po drugiej wojnie światowej.
W Wiślicy znaleziono chrzcielnicę z IX wieku, zainstalowaną tam na prawie 100 lat przed 966
rokiem. Z tego samego okresu pochodzą fundamenty pod katedrami w Gnieźnie i Poznaniu, i co
ciekawe, swoim układem wskazują na bizantyjskie pochodzenie. Widać, Ŝe były to cerkwie cyrylo-
metodiańskie.
MoŜna więc przypuszczać, Ŝe Mieszko I w 966 roku wcale nie został "ochrzczony", tylko z
obrządku słowiańskiego przeszedł na obrządek rzymski. Cerkwie poburzył, a na ich miejsce zbudował
katedry łacińskie.
Szczątki katedr cyrylo-metodiańskich odkryte zostały równieŜ w Krakowie, Wrocławiu i w
Przemyślu. Im więcej uczeni grzebią w ziemi, tym więcej wydostają z niej poświadczeń, nie tylko o
istnieniu obrządku słowiańskiego na ziemiach polskich, ale i niezwykłej roli, jaką on odegrał w
zaraniu dziejów narodu.
Odkrycia archeologiczne skłoniły niektórych historyków do rewizji poglądów na najstarsze
dzieje Polski. Start dał ks. Józef Umiński, profesor Katolickiego Uniwersytetu w Lublinie, którego
ksiąŜka "Obrządek słowiański w Polsce IX-X wieku i zagadnienie drugiej metropolii w czasach
Bolesława Chrobrego", ukazała się w 1957 roku.
W ramach Tysiąclecia Chrześcijaństwa w Polsce prof. Karolina Lanckorońska otrzymała
stypendium watykańskie na studia z zakresu cyrylo-metodianizmu w Polsce. Wynikiem ich była praca
w języku angielskim, "Studies on the Roman-Slavonic Rite in Poland", wydana przez papieski Instytut
Studiów Wschodnich w Rzymie, w 1961 roku.
O istnieniu i powaŜnej roli obrządku słowiańskiego w Polsce i sąsiedniej Rusi informuje
ceniony w świecie Henryk Paszkiewicz, profesor slawistyki w Anglii, w ksiąŜce "The Making of the
Russian Nation", wydanej w Londynie, w 1963 roku.
Warto nadmienić, Ŝe F.Dvornik, wybitny slawista czeskiego pochodzenia i zarazem księdz
katolicki, w ksiąŜce "Byzantine Missions Among the Slavs", wydanej w New Jersey w 1970 r. wprost
pisze, Ŝe nie ulega wątpliwości, iŜ podczas najazdu Madziarów na Wielkie Morawy w 907 r.
42771388.003.png
4
arcybiskup cyrylo-metodiański schronił się w Małopolsce i z niej kierował rozległa metropolią, która
obejmowała prawie wszystkie ziemie słowiańskie.
Jak to się mogło stać, Ŝe o tym nie wie ani Gall, ani Kadłubek, ani Długosz?
JuŜ ks. Umiński po dokładnym przebadaniu kronik doszedł do wniosku, Ŝe zarówno Gall, jak i
Kadłubek, oraz Długosz, świetnie znali dzieje cyrylo-metodianizmu w Polsce, lecz nie tylko nie
wymieniają go, ale skrzętnie zacierają za nim ślady. "Preparowanie" historii polegające na
wyolbrzymianiu drobnych wydarzeń, to znów bagatelizowaniu powaŜnych wypadków, przemilczaniu
ich, oraz "wycieraniu" ich z pamięci, jest w naszych, tak bardzo "logicznych" czasach zjawiskiem
powszednim, a cóŜ się dziwić średniowieczu?
Drugą sprawą jest termin "Trzeci Rzym". Co on ma znaczyć?
Nie czując się pewnie w Rzymie cesarz Konstantyn Wielki zbudował nad Bosforem miasto,
które od jego imienia zostało nazwane Konstantynopolem. Miała to być druga stolica cesarstwa.
Konstantyn powołał w nim senat, przeniósł tu swoją siedzibę. Na monetach bitych w nowym mieście
kazał umieścić rzymską wilczycę. Słowem, był to dla niego "drugi Rzym".
Konstantynopol utrzymał swa wysoką pozycję w czasach, kiedy rozwinęło się
chrześcijaństwo. Drugi sobór, który odbył się w tym mieście, w 381 roku, postanowił, Ŝe biskup
Konstantynopola jest pod względem znaczenia drugim po biskupie Rzymu, poniewaŜ, jak głosił
dokument, "Konstantynopol jest drugim Rzymem". Sprawę tą potwierdził czwarty sobór, w 451 roku,
przekazując jurysdykcją kościelną biskupowi tego miasta, przeciw czemu zaprotestował papieŜ
Leon I.
Upadek cesarstwa zachodnio-rzymskiego spowodował wzmocnienie pozycji Konstantynopola.
Stał on się stolicą potęŜnego cesarstwa, które uwaŜało się za centrum ówczesnego świata.
Podział Kościoła na "wschodni" i "zachodni" w 1054 roku wzmocnił pozycję patriarchy
Konstantynopola. Został on bowiem "papieŜem" wschodniego Kościoła.
Lecz dla "drugiego Rzymu" nastały cięŜkie czasy. W roku 1457 Turcy zdobyli
Konstantynopol. Cesarz ratował się ucieczką, natomiast patriarcha pozostał na miejscu. Wprawdzie
tureccy zdobywcy zagwarantowali patriarsze wolność w sprawowaniu urzędu, niemniej jednak musiał
się on dostosować do zmienionych warunków Ŝycia. Skończyła się era "drugiego Rzymu".
Rodzina cesarza wschodnio-rzymskiego znalazła się w Rzymie. Przybył tu teŜ Iwan III, księŜe
moskiewski i w 1472 roku oŜenił się z Zofią Paleolog, kuzynką ostatniego cesarza bizantyjskiego.
Moskwa w tych czasach wysunęła się na czoło miast rosyjskich. W roku 1326 metropolita kijowski
przeniósł tu swoją siedzibę.
Iwan III ogłosił się spadkobiercą cesarstwa wschodnio-rzymskiego. Kazał nad swoim tronem
przybić dwugłowego orła, który stanowił herb cesarstwa bizantyjskiego i zlecił swemu metropolicie,
by go koronował na cesarza według wschodnio-rzymskiego obrządku.
Tak powstała idea "trzeciego Rzymu"!
Czy Kraków moŜe pretendować do tytułu "Trzeciego Rzymu"?
Odpowiedź na to pytanie jest w następnych rozdziałach tej ksiąŜki.
5
CZ ĘŚĆ I
OBRZ Ą DEK SŁOWIA Ń SKI
Rozdział I
ROZWÓJ CYRYLO-METODIANIZMU
"Wydarzyło się w owych dniach, Ŝe Rościsław, księŜe słowiański z Świętopełkiem posłali z
Moraw do cesarza Michała, poselstwo, mówiąc następująco: Dzięki łasce Boga jesteśmy zdrowi. I
wielu chrześcijańskich nauczycieli przyszło do nas z Włoch i Grecji i z Niemiec, by nas uczyć w
róŜny sposób. My, Słowianie, jesteśmy prostym ludem i nie mamy nikogo, kto by nas poprowadził do
prawdy i wyjaśnił jej znaczenie. Tak więc, Mistrzu, poślij nam takiego człowieka, który by nas uczył
wszystkich praw".
Taki powód powstania obrządku słowiańskiego podaje "śywot św. Metodego".
Cesarz bizantyjski Michał III odniósł się przychylnie do prośby Rościsława I i wysłał na
Morawy w roku 863 misję, na czele której stanęli Cyryl i Metody, dwaj bracia z Salonik, miasta
greckiego zwanego Sołuniem w języku bułgarskim. Stąd często określa się ich jako "braci
sołuńskich".
Wiadomo, Ŝe obrządek słowiański obok łacińskiego i bizantyjskiego, był jednym z wielu
obrządków jakie chrześcijaństwo wytworzyło w okresie swego istnienia.
Jaki to obrządek?
Lanckorońska podaje Smrzikiem, Ŝe jest to obrządek rzymsko-słowianski, z rzymską liturgią
w ceremoniach, a słowiańską w języku 1 . Stąd naleŜy do zachodniej, rzymskiej liturgii, wyróŜniając się
tylko językiem. Natomiast w ceremoniach róŜni się od bizantyńsko-słowiańskiej liturgii.
Na dowód tego Lanckorońska przytacza tzw. "Mszał Kijowski", najstarszy dokument
obrządku rzymsko-słowiańskiego z X wieku, przechowany w odpisie w Kijowie 2 . Jest to mszał
rzymski, tłumaczony pośrednio lub teŜ bezpośrednio z łaciny na język staro-cerkiewny. Podobne
stanowisko zajmuje T. Lehr-Spławiński, który bezwzględnie obstaje przy tym, Ŝe Cyryl i Metody
przetłumaczyli tylko liturgię zachodnią 3 . Pomaga mu w tym fakt, Ŝe nie wiadomo, jakie księgi
przetłumaczyli Apostołowie Słowian - greckie czy łacińskie.
Odwrotnie twierdzili tradycyjni historycy rosyjscy, według których cyrylo-metodianizm był
niczym innym, jak tylko obrządkiem bizantyńskim z liturgią przetłumaczoną na język słowiański.
Między tymi biegunami uplasowali się rzeczoznawcy, którzy zajmują stanowisko pośrednie.
Dvornik przypuszcza, Ŝe bracia sołuńscy robiąc tłumaczenie z języka greckiego na słowiański,
wprowadzili na Morawach mszę św. Jana Chryzostoma, która wówczas była popularna w
Konstantynopolu 4 .
Z drugiej strony mogli się oni zorientować, Ŝe Morawianie są przyzwyczajeni do obrządku
łacińskiego wprowadzonego tam przez misjonarzy niemieckich i włoskich. Stąd przypuszczalnie
doszli do przekonania, Ŝe msza bizantyńska mogła być mało zrozumiała dla księŜy morawskich,
którzy do niej nie byli przyzwyczajeni. Bracia sołuńscy mogli teŜ pod naciskiem misjonarzy
niemieckich odstąpić od niej.
Cyryl zarzucił liturgię św. Jana Chryzostoma i przetłumaczył mszę łacińską, znaną Grekom
jako "liturgia św. Piotra". Została ona przełoŜona z łaciny na grekę przez św. Hilariona, kiedy on
przebywał w Rzymie.
Przetłumaczona na język słowiański msza obrządku rzymskiego przypadła więcej do gustu
Morawianom, niŜ ta sama msza w języku łacińskim. Z tego okresu pochodzi "Mszał Kijowski",
najstarszy dokument języka starocerkiewnego. Zawiera on 35 modlitw podczas mszy bez kanonu.
Liturgia św. Piotra zachowała się w całości jedynie w Chorwacji według oryginału z XIV
wieku i dziś jest jeszcze tam w uŜyciu.
Mimo wprowadzenia mszału łacińskiego wiele modlitw i ceremonii greckich pozostało.
Okazuje się, Ŝe Cyryl przetłumaczył równieŜ modlitwy z języka niemieckiego na słowiański,
które niewątpliwie odmawiali misjonarze bawarscy na Morawach.
Natomiast historyk czeski J. Yasica wziął pod uwagę wzmiankę w "śywocie św. Metodego",
która podaje, Ŝe Apostoł Słowian odprawiał "mszę św. Piotra". Idzie tu więc o specyficzny rodzaj
naboŜeństwa 5 . Msza św. Piotra stanowi kompilację elementów nie tylko bizantyńsko-rzymskich, lecz
równieŜ syryjsko-afrykańskich.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin