Gazeta-tpd-2005.07.21.Nr_29.pdf

(5935 KB) Pobierz
Nr_29
KOLOROWY
PROGRAM TV
JAK MINE£Y DNI CZAPLINKA ? str. 5
GAZETA POWIATOWA Nr 29 (93) Rok III 21.07.05 Cena 2,00 zł (w tym 7% VAT) ISSN 1731-5646
W MORZU BEZROBOCIA JESZCZE
OKO£O 50 LUDZI STRACI PRACÊ
Str. 7
W numerze:
Sylwetki:
dr Tomasz Siwiecki
– neurochirurg.
Zawód i powo³anie.
Str. 8-9
m k
87652137.027.png 87652137.028.png 87652137.029.png 87652137.030.png 87652137.001.png 87652137.002.png 87652137.003.png 87652137.004.png 87652137.005.png 87652137.006.png 87652137.007.png
Str. 2
OPINIE
tygodnik pojezierza drawskiego 21.07.2005 r.
Partyjny bezpartyjny czyli kandydat wszystkich
„PREZYDENTKA” Ola Jakubowska
i “PREZYDENT” W³odzio Cimoszewicz
Z okazji zbliżającej się 25 roczni-
cy Sierpnia 80 zapytaliśmy prze-
chodniów o to, czy aby nie tęsknią
do powtórki POLSKIEGO SIERP-
NIA, by przywrócić Polskę Polakom,
w tym i gminy ich obywatelom?
Tadeusz Nosel
„polskiego” wieszcza opublikowała te-
lewizyjna PANORAMA i nic się dalej
nie stało. Gdyby taki bzdet wyszedł z
ust ministra spraw zagranicznych realnie
istniejącego państwa, na przykład Fran-
cji lub Niemiec, tenże minister zostałby
natychmiast zdymisjonowany przez
premiera albo nawet w trybie trudnym
do przewidzenia - przez Naród. W Pol-
sce jednak Naród to już skorupa do ni-
czego niepotrzebna, balast – WEDLE
MINISTRA JEJ SPRAW ZAGRA-
NICZNYCH.
Kiedy prezydent Warszawy Lech
Kaczyński odwołuje się do tradycji Po-
wstania Warszawskiego i Armii Krajo-
wej, to wzywa do budowy państwa
polskiego, które to, co nazwano trans-
formacją, rozszabrowało po około pół-
wieczu dyktatu i szabru moskiewskiego.
Odbudowywać po dwóch takich epoko-
wych szabrach (rozbiorach), to trzeba
mieć do tego nie tylko chęci, ale i siły. Ale
i możliwości. A tych już jakby niejed-
nym brak. Dlatego chyba maniana prezy-
dencka forująca Cimoszewicza w sonda-
żach daje wyniki wysoko nad propozy-
cją Kaczyńskiego - państwa polskiego
po polsku. Część eseldowców - pezepe-
erowców uwłaszczona na majątku pol-
skim sposobi się do roli nowej arystokra-
cji. Tylko patrzeć, jak na “prezydentkę”
wystartuje prawodawczyni Aleksandra
Jakubowska odbierając głosy Cimosze-
wiczowi. W Oli nadzieja?
Część strachając się przed możliwo-
ścią wyjścia na jaw tego, co wyjawione
- państwo polskie skierowałoby na drogi
polskiego rozwoju (np. możliwość lu-
stracji dziennikarzy), dalej służy temu,
co zawsze – swemu strachowi. Ale, jak
zrozumieć resztę? Zmęczona, niechętna
myśleniu, działaniu, albo – to nowa ja-
kość. Nowy obywatel. Już nie naród. Już
ktoś innej jakości. To znaczy bez wi-
docznych właściwości. Myśliciel euro –
socjalny, bo Europa da. Tak, jak dała do
tej pory.
Powyższe zapisałem natchniony
tekstem spłodzonym w jednej ze złocie-
nieckich instytucji kultury. Zapisano
tam dosłownie: przedmiotem naszego
działania jest: wzbogacanie osobowości
człowieka, kształtowanie moralnych,
patriotycznych i ideowych postaw spo-
łeczeństwa, kształtowanie umiejętności
współżycia młodzieży i dzieci w grupie,
rozwijanie kultury pracy, wypoczynku
i życia codziennego, tworzenie nawy-
ków do korzystania z dóbr i udziałów w
ich tworzeniu, organizowanie spektakli,
koncertów i wystaw, odczytów, spo-
tkań, imprez rozrywkowych i tury-
stycznych, organizowanie kół zaintere-
sowań, sekcji i zespołów artystycz-
nych, prowadzenie działalności w zakre-
sie świadczenia usług wydawniczych
oraz prowadzenie innej działalności go-
spodarczej z wykorzystaniem uzyska-
nych środków na realizacją zadań statu-
towych, gromadzenie, przechowywanie
i konserwacja zbiorów bibliotecznych na
miejscu oraz ich wypożyczanie, organi-
zowanie wypożyczeń międzybiblio-
tecznych, uzupełnianie zbiorów biblio-
tecznych, prowadzenie poradnictwa fa-
chowego odnośnie zbiorów bibliotecz-
nych i możliwość korzystania z nich,
współdziałanie z bibliotekami szkolny-
mi, projekcje filmów, działalność eduka-
cyjna na rzecz upowszechniania wiedzy
o filmie.
Trwająca od wielu już lat gremialna
ucieczka Polaków od uczestniczenia w
życiu społecznym ma rozmiary epide-
mii. Objawia się także wyjątkowo nie-
chętnym stosunkiem do różnego rodzaju
głosowań, udziału w referendach i w in-
nych formach politycznych wyborów.
Do tego wszystkiego przeżywamy w
tych latach największą liczbowo emigra-
cję w historii kraju nie tylko za chlebem,
ale i z braku jakiegokolwiek sensu dalsze-
go tu istnienia w mentalnych granicach
odziedziczonych po PEERELU. Powo-
dem tego jest też i pewnego rodzaju
dyktat strukturalny narzucony państwu
polskiemu przez potęgi gospodarcze
Europy, a dyktat temu państwu prze-
szkadzający w normalnym rozwoju,
wręcz niszczący go codziennie.
Dopokąd opinie te od wielu już lat
były werbalizowane na antenie Radia
Maryja, dopotąd spotykały się z kontr-
reakcją mediów zwanych polskojęzycz-
nymi, gdyż z lwią przewagą w nich ka-
pitału nie polskiego.
Media, te największe, też są winne
sytuacji, w jakiej znalazła się głodna i
nędzarska Polska. W niej media od cza-
sów zakończenia wojny zawsze były na
obcych usługach. W Polsce międzywo-
jennej odwrotnie, taka to wtedy była,
jakże inna, Niepodległość. Już niemal
wszyscy zgadzają się z tym, że to, co
było mówione o sprawach polskich na
antenie Radia Maryja, w tym i o spra-
wach gospodarczych, stanowi teraz
wzorzec rozpoznawczy rzeczywisto-
ści polskiej. Patrz, np. tygodnik Wprost.
Najbardziej odległe od tej nie tylko
katolickiej, ale i polskiej rozgłośni, media,
od pewnego czasu jako odkrycia dnia gło-
szą to, co to Radio głosiło wiele lat temu.
Ale, teraz, praktycznie, to nie ma już
Polski, nie ma takiego realnie istniejącego
państwa. To też wynik wieloletniej dzia-
łalności na terytorium tej niby Polski
różnych sił, z których istotną składową
są wszelakie służby specjalne. - Państwo
polskie to kramik, na którym każdy, kto
tylko chce, może za bezcen kupić sobie
to, co tylko zechce i uwieźć stąd gdzie
tylko chce – to definicja państwa pol-
skiego podana niedawno na użytek Ko-
misji Sejmowej ds. PZU przesłuchiwa-
nego byłego premiera Leszka Millera,
premiera też i od półtora miliona mo-
skiewskich dolarów.
Ktoś, jakby z zupełnie innej strony,
Janusz Korwin Mikke, do fotela prezy-
denta RP startuje pod kabaretowym, ale
jakże żałobnym hasłem – BY SŁUŻBY
SPECJALNE POLSKI SŁUŻYŁY
POLSCE. Nasz (?) minister spraw zagra-
nicznych niedawno powiedział, że po-
czucie narodowości to balast, to zbędna
skorupa, której należy się jak najszyb-
ciej pozbyć. Owo wystąpienie nowego
Pan Miros³aw, lat 50,
mieszkaniec
Powyższy program pracy obowią-
zuje w jednej ze złocienieckich instytucji
samorządowych. Nie tylko zorientowa-
ni w zagadnieniu wiedzą, że to w więk-
szości tak zwana złocieniana – maniana,
ale opłacana z kasy gminy, z kieszeni
podatników. To rząd około ośmiuset
tysięcy rocznie. Tego rodzaju działal-
ność w konsekwencji prowadzi do zni-
kania Złocieńca z mapy kraju. Coraz
więcej ludzi z przerażeniem już to do-
strzega. Wyobraźmy sobie, że oto nagle
burmistrzem Złocieńca zostaje wspomi-
nany prezydent Warszawy Lech Ka-
czyński i dostaje taki dokument do pod-
pisania. I co wtedy? No, i co wtedy?
Wtedy w “taakiej gminie” zaczęłaby się
Polska... , czy kiedykolwiek się zacznie?
Nadzieja w prezydentce Oli Jakubow-
skiej. Ola, startuj, odbierz głosy wiecz-
nie budującym i wiecznie bezpartyjnym
– Włodzimierzom Wszystkich Polaków.
Ola (już nie Jola) jest wasza i nasza. Ola
ponad podziałami.
zachodniopomorskiego,
spotkany w Czaplinku;
spotkany w Czaplinku;
- Moim zdaniem, proszę panów,
jest potrzebny taki Sierpień. Proszę
panów: korupcja, złodziejstwo, ob-
sadzanie stanowisk ludźmi bez wy-
kształcenia, wszystko na zasadzie
znajomości i kumoterstwa. Nawet
Prezydent mamił magistrem! W gmi-
nach ludzie pracują bez kompetencji,
ci ludzie nie mają żadnego pojęcia o
tym, czym powinien być rozwój na-
szego kraju. Tu na wszystkich wyso-
kościach władzy jest tak samo. W
dzisiejszym FAKCIE można przeczy-
tać, że szykuje się trzydzieści tysięcy
odpraw dla odchodzących urzędni-
ków. Nawet ci, którzy za swoją pracę
obecnie siedzą w wiezieniu, takie
odprawy dostaną. Paranoja.
Gazeta Powiatowa
Dariusz, lat 30, Czaplinek;
- To mi pan ćwieka zabił. Nie będę
się wypowiadać. To co mam do po-
wiedzenia, to jest standard, ale nie
wyjawię go. Mieszkam w Czaplinku.
Redakcja: Kazimierz Rynkiewicz
- redaktor naczelny (tel. 0504 042 532);
Współpraca: Tadeusz Nosel, Antoni
Gadzina;
Reklama i druki:
Michał Hnat - tel. 0500-075-383
Adres redakcji:
Drawsko Pom., Plac Gdański 3,
tel. 363 27 24;
email: wppp1@wp.pl
Wydawca:
Wydawnictwo Polska Prasa Pomorska,
Kazimierz Rynkiewicz, 73-150 Łobez, ul.
Słowackiego 6, tel./fax (091) 3973730; e-
mail: wppp1@wp.pl; NIP 859-001-19-30;
Konto: BS Goleniów o/Łobez
04-9375-1038-2600-1919-3000-0010
Redakcja zastrzega sobie prawo skra-
cania i adiustacji tekstów. Materiałów
nie zamawianych nie zwracamy. Nie od-
powiadamy za treść reklam, ogłoszeń.
Nasze Wydawnictwo wydaje:
„tygodnik łobeski”, „tygodnik pojezierza
drawskiego” i „gazetę gryficką”.
DRUK: WPPP - Łobez.
Tel./fax (091) 39 73 730;
SKŁAD KOMP.: WPPP - Łobez.
Bartłomiej Rynkiewicz.
Nakład: 1000 egz.
Alicja, mieszkanka Wierzchowa,
studiuj¹ca w Szczecinie
turystykê i hotelarstwo na
Uniwersytecie Szczeciñskim.
- Może jest to potrzebne, by
przypomnieć o wielu bolączkach
codzienności, ale broń Boże w sen-
sie przewrotu. Dzisiaj, do tego
wszystkiego, bardzo wielu ludzi
zwyczajnie nie wie, co to jest Polski
Sierpień.
mieszkaniec
zachodniopomorskiego,
mieszkaniec
zachodniopomorskiego,
spotkany w Czaplinku;
87652137.008.png 87652137.009.png 87652137.010.png 87652137.011.png 87652137.012.png 87652137.013.png
tygodnik pojezierza drawskiego 21.07.2005 r.
WYDARZENIA
Str. 3
OpóŸnienia w op³atach
za wieczyste u¿ytkowanie
Radny Jan Owodziñ: szkie³ko i oko Komisji Rewizyjnej Rady Gminy Wierzchowo
DELEGACJE, GMINNA KASA
NA SŁUŻBOWE WYJAZDY PRYWATNYMI
SAMOCHODAMI - DO KONTROLI
UMiG W CZAPLINKU
WYS£A£ PONAD
500 UPOMNIEÑ
(ZŁOCIENIEC) W urzędzie
Miasta i Gminy Czaplinek wystawio-
no ponad pięćset upomnień za na-
leżne za 2005 rok (termin minął
30.03.05 roku)opłaty roczne za wie-
czyste użytkowanie.
(n)
(WIERZCHOWO) Zasadność
wyjazdów samochodami prywatny-
mi do celów służbowych oraz zasad-
ności wszystkich delegacji we
wszystkich jednostkach podle-
głych Urzędowi Gminy Wierzchowo
– to temat kolejnej kontroli Komisji
Rewizyjnej Rady Gminy Wierzcho-
wo. Jej przewodniczący, Jan Owo-
dziń, powiedział nam; - Kierowana
przeze mnie Komisja Rewizyjna od
bardzo dawna jest zainteresowana
tym tematem. Są domniemania, że
niektóre wyjazdy nie były zasadne.
Podobnie musimy zbadać wykorzy-
stanie niektórych samochodów pry-
watnych do celów służbowych.
Mamy na ten temat uwagi skłaniają-
ce nas do zbadania sprawy. Dodam,
że na przykład określona osoba
może poruszać się jednym samocho-
dem, a czyni to kilkoma. Powtarzam,
takie są sygnały do nas dochodzą-
ce, a my mamy obowiązek zbadania
ich, co uczynimy. -
Koniec pracy i definitywny pro-
tokół przewidziany jest na koniec
sierpnia. Przewodniczący Komisji
powiedział Tygodnikowi, że być
może na tych wyjazdach uda się za-
oszczędzić trochę gminnego gro-
sza, gdyż do takich celów między
innymi jego Komisja powstała . ( n )
Kto dyrektorem Szko³y
Podstawowej w Kluczewie?
KOMISJA JU¯ JEST.
DYREKTOR
poszukiwany
BURMISTRZ CZAPLINKA
NA ZWOLNIENIU LEKARSKIM
(CZAPLINEK) Burmistrz Mia-
sta i Gminy Czaplinek poinformował
o powołaniu Komisji Konkursowej
do przeprowadzenia konkursu na
stanowisko dyrektora szkoły pod-
stawowej w Kluczewie. Szczegóło-
we informacje na ten temat w czapli-
neckim urzędzie.
(n)
(CZAPLINEK) Burmistrz Cza-
plinka CYRYL TURCZYK od dwu-
dziestego siódmego czerwca tego
roku przebywa na zwolnieniu lekar-
skim. Kilkanaście dni temu opuścił
szpital w Szczecinie i obecnie prze-
bywa już w domu w Czaplinku, gdzie
kontynuuje rehabilitację po leczeniu
szpitalnym. W tych dniach nie mo-
żemy jeszcze podać dokładnego ter-
minu powrotu pana Cyryla do pracy
w Urzędzie Miasta i Gminy w Czaplin-
ku, tym niemniej, w imieniu wszyst-
kich Czytelników Tygodnika życzy-
my, by stało się to jak najrychlej.
Do chwili choroby burmistrz Cza-
plinka dwa razy w tygodniu przyjmo-
wał interesantów osobiście w urzę-
dzie. Obecnie te spotkania sekreta-
riat urzędu zorganizował następują-
co: w imieniu burmistrza z interesan-
tami spotyka się jego zastępca ZBI-
GNIEW BARTOSIAK. Chętni do
spotkań z burmistrzem w urzędzie
winni wpierwej zadzwonić pod nu-
mer 375 50 31. Tam zostaną umówieni
na konkretny termin spotkania się z
tym urzędnikiem. Tadeusz Nosel
W sierpniu bêdzie
dokumentacja
CZY
W NIWCE
POWSTANIE
SK£ADOWISKO
ODPADÓW
(CZAPLINEK) Z końcem
czerwca tego roku w Czaplinku zo-
stała zawarta umowa pomiędzy
Gminą Czaplinek a firmą GEOTAG
Sp. z o.o we Wrocławiu na wykona-
nie dokumentacji dotyczącej wa-
runków gruntowo – wodnych
umożliwiającej założenie sieci mo-
nitoringu lokalnego dla składowi-
ska odpadów w miejscowości Niw-
ka. Termin wykonania zadania wy-
znaczono na 21 sierpnia 2005 roku.
Koszt wykonania zadania to kwota
15.250 złotych.
(n)
87652137.014.png 87652137.015.png 87652137.016.png 87652137.017.png 87652137.018.png
Str. 4
Z ¯YCIA POWIATU
tygodnik pojezierza drawskiego 21.07.2005 r.
Sonda ze strony 2 cd.
MODERNIZACJA
KOT£OWNI
W PODSTAWÓWCE
Pani Edyta z Gdyni
W Czaplinku z dwiema córecz-
kami (Martyna i Klaudia) przebywa
na wakacjach. Tu też sama spędziła
dzieciństwo.
- Myślę sobie, że coś takiego jest
bardzo potrzebne, tyle, że aby to nie
odbyło się siłą. Trzeba bardzo uwa-
żać, aby to nie odbyło się przy użyciu
siły, ale zdecydowane zmiany są bar-
dzo konieczne. Byłoby przy okazji
bardzo dobrze, gdyby nasi politycy
myśleli troszeczkę więcej o sprawach
nas wszystkich dotyczących, a mniej
o prywacie. Więcej troski codziennej
o zwykłych ludzi, a nie o siebie. I by
byli bardziej uczciwi. Bo ich brak
uczciwości zjechał na sam dół i też
odbija się na ludziach. Naszych po-
lityków należy przycisnąć nieco, i to
od tych najniższych szczebli, od
gmin przede wszystkim. I dalej, i
wyżej, bo im wyżej, to tym większe
szambo.
(CZAPLINEK) Burmistrz miasta
i gminy Czaplinek, Cyryl Turczyk, w
okresie miedzy sesjami Rady Gminy,
to jest od 27 kwietnia do 30 czerwca
bieżącego roku wydał trzynaście
zarządzeń. O dwóch z nich (działka w
użyczenie dla Stowarzyszenia
PARK Bielawa i Konkurs na dyrek-
tora podstawówki w Kluczewie pi-
szemy w osobnych notatkach. Dalej
pozostałe zarządzenia.
Jedno z tych zarządzeń dotyczy
inwestycji pt. Modernizacja kotłow-
ni węglowej na gazową w budynku
Szkoły Podstawowej przy ulicy
Wałeckiej 49 w Czaplinku. (n)
Tak te¿ mo¿na wypocz¹æ
£¹cz¹c przyjemne z po¿ytecznym
Odwiedzając dziecięco-mło-
dzieżowy obóz wypoczynkowy w
Lubieszewie, poprosiliśmy o kilka
zdań na gorąco wypowiadanych
przez samych uczestników letnie-
go spędzania czasu wolnego nad
jeziorem Lubie.
Magda Kiszko - Jestem ze Zło-
cieńca. Opiekuję się tutaj dziećmi.
Jest bardzo fajnie. Dzień w sumie
wygląda tak jak biwak, czyli rano
wstajemy o ósmej, później jest gimna-
styka, następnie są jakieś zajęcia
sportowo-rekreacyjne, później jest
obiad o 14.30, następnie idziemy się
kąpać, jeśli np. jest ciepło, jeśli pogo-
da sprzyja, są różne wycieczki, m.in.
możemy iść na konie. Jest tutaj wiele
atrakcji, różne konkursy, zawody
sportowe, tor z przeszkodami, prze-
chodzimy np. przez taką pajęczynę,
porozumiewamy się za pomocą alfa-
betu Morse’a - to dopiero będzie, bo
uczestnicy tego jeszcze nie wiedzą.
Później jest kolacja, a po kolacji za-
zwyczaj jest ognisko, jakieś zabawy
przy ognisku, jest też dyskoteka.
Tygodnik Pojezierza Draw-
skiego. - Z racji Twojego wieku po-
myślałem, że jesteś normalną
uczestniczką tego obozu, a usłysza-
łem, że jesteś opiekunką. Co robisz
prywatnie ?
Magda Kiszko - Prywatnie
przede wszystkim zajmuję się na-
uką. Jestem uczennicą. Teraz będę
w maturalnej klasie ogólniaka.
Uczę się w Szczecinku i praktycz-
nie mnie w domu nie ma, ponieważ
jestem w internacie, a w roku szkol-
nym całe dnie spędzam na nauce.
TPD - A jak to się stało, że zna-
lazłaś się w tej świetlicy, że tak pięk-
nie pracujesz tutaj z dziećmi?
Magda Kiszko - To, że się tutaj
znalazłam, to efekt tego, że już przed
pięciu lat, kiedy wstąpiłam do Oazy
i później jakoś tak, wiadomo, że
świetlica jest na dole, spotkania
oazowe są na górze, więc to jakoś się
tak ze sobą połączyło i praktycznie,
jeśli się schodziło na dół, to wiado-
mo było, że do świetlicy, a tam bar-
dzo fajnie się z dziećmi pracuje i to
jakoś tak przyciągnęło mnie do tej
pracy.
TPD - Cieszę się, że kogoś takie-
go jak Ty spotkałem tutaj. Jednak
powrócę jeszcze raz do tego o czym
rozmawiamy. To ciężkie zajęcia, któ-
re tutaj masz?
Magda Kiszko - Zajęcia są na
pewno satysfakcjonujące i myślę, że
naprawdę są bardzo miłe. I jeśli się
wkłada w nie serce, to tak naprawdę
nie są one takie ciężkie. To zależy też
od sytuacji. Jest się czasem zmęczo-
nym po dniu pracy. Jak teraz na week-
end pojechałyśmy do domu, to prak-
tycznie cały czas chciało nam się
spać. Ale tutaj tego się tak nie czuje.
TPD - Z tego, co usłyszałem, re-
nomowane liceum w Szczecinku,
plany zawodowe, co do studiów -
kilka słów na ten temat.
Magda Kiszko - Ja chodzę na
profil biologiczno-chemiczno-fi-
zyczny i i coś na pewno z tym chcia-
łabym studiować. Tak myślę o Po-
znaniu, Szczecinie, Akademia Me-
dyczna, ale również wydziały takie
jak biologia czy chemia. Oprócz
tego, coś takiego, żeby pracować w
laboratorium.
TPD - Dziękuję bardzo.
Rozmawiali: T. Nosel & A. Gadzina
Pani Wies³awa
gospodyni domowa, Czaplinek;
- Nie mam pojęcia. Trzeba iść dalej
do przodu, a taka powtórka mogłaby
temu przeszkodzić. Nie ma co sięgać do
tamtych lat. Im szybciej będzie do przo-
du, tym Polska będzie lepsza. Mnie się
wydaje, że tam dalej będzie lepiej.
Pani Ula z Wierzchowa
- Pytanie jest ciekawe. Odpo-
wiem na nie następująco: raczej tak!
W Wierzchowie na razie żyje mi się
dobrze. A powtórki Sierpnia pol-
skiego to chce się też i z samej cieka-
wości, ale i z potrzeby.
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Postęp” w Złocieńcu
og³asza
przetarg ustny nieograniczony
na ustanowienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu
mieszkalnego położonego w Złocieńcu przy ulicy Zwycięstwa 3a/7.
Wspólny cel
W BROCZYNIE BÊDZIE
KANCELARIA PARAFII
(CZAPLINEK) . Urząd Miasta i
Gminy Czaplinek zawarł umowę z
Parafią Rzymskokatolicką pw. Matki
Bożej Wspomożenie Wiernych w
Broczynie na najem pomieszczenia o
powierzchni 20,40 mkw.wraz z udzia-
łem w działce o powierzchni 0,300 ha
położonego w Broczynie. Idzie tu o
pomieszczenia po Poczcie Polskiej.
Celem dzierżawy jest urządzenie
tamże kancelarii parafii. Umowa zo-
stała zawarta na czas określony – do
13 czerwca 2008 roku.
Agnieszka i Marcin Kostrzewa
spotkani na byłym
złocienieckim deptaku:
- Pytanie jest skomplikowane.
Polski Sierpień powinien się teraz
powtórzyć. Nawet tutaj w Złocieńcu
chcielibyśmy o własnych sprawach
decydować jako jego mieszkańcy.
Uważam, że powtórka Sierpnia była-
by w tym pomocna.
Marcin, mąż Agnieszki; - Uwa-
żam tak samo, jak to było słychać w
wypowiedzi mojej żony. -
Sondę przygotowali: TNiAG
Powierzchnia użytkowa lokalu 58,15 mkw. (3 pokoje,
kuchnia, łazienka , W.C., przedpokój).
Przetarg odbędzie się w dniu 04.08.2005r. o godz. 10.00
w siedzibie Spółdzielni w Złocieńcu przy ulicy Obrońców
Westerplatte 3.
Cena wywoławcza 54.070,00 zł.
Wadium w wysokości 3.000,00 zł należy wpłacić najpóźniej do dnia
03.08.2005r. na rachunek bankowy Bank BPH SA 0/Złocieniec
55106000760000402020000170.
Spółdzielnia zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu bez
podania przyczyn. Więcej informacji można uzyskać pod nr tel.
0-94 3672216 lub w biurze Spółdzielni.
(N)
87652137.019.png 87652137.020.png 87652137.021.png 87652137.022.png 87652137.023.png
tygodnik pojezierza drawskiego 21.07.2005 r.
Z ¯YCIA POWIATU
Str. 5
Ile wa¿¹ 4 z³ote czyli komedia polska dla piêciuset!!!
PRZETARGI
W CZAPLINKU
JAK MINÊ£Y DNI CZAPLINKA?
(CZAPLINEK) Dwudziestego
siódmego lipca 2005 roku w Czaplin-
ku, w Urzędzie Miasta i Gminy o
godzinie 10.00 odbędą sie przetargi
na oddanie w użytkowanie wieczy-
ste na okres 99 lat nieruchomości
położonych w mieście przy ulicy
Lipowej: 1. nieruchomości oznaczo-
nej numerem działki 238 o po-
wierzchni 0,098 ha, cena wywoław-
cza 15.7000,00 zł. 2. nieruchomości
oznaczonej numerem działki 322 o
powierzchni 0,1263 ha, cena wywo-
ławcza 18.100,00 zł. 3. nieruchomo-
ści oznaczonej numerem działki 323
o powierzchni 0,1091 ha, cena wy-
woławcza 15.600,00 zł.
Zgodnie z Planem Zagospoda-
rowania działka przeznaczona jest
pod zabudowę mieszkaniową. ( n )
(CZAPLINEK) Krótka sonda
uliczna na tytułowy temat pokazała,
że dwudniowa impreza cieszyła się
ogromnym powodzeniem nie tylko u
rodowitych czaplinian, ale także u
przebywających tu wczasowiczów.
Sprawcy wszystkiego, pracownicy
CZOK-u, prace zakończyli o godzi-
nie siódmej rano w poniedziałek.
Obowiązki służbowe nie pozwoliły
im nawet na choćby krótki pobyt na
koncercie Lombardu i Michała Wi-
śniewskiego, który w ocenie jego
uczestników był wręcz wspaniały.
Ludzie są zachwyceni nim do dzisiaj.
Amfiteatr był wypełniony do ostat-
niego miejsca. Potężny tłum przysłu-
chiwał się też spoza terenu amfite-
atru, ale w Czaplinku tak bywa od lat
i nikt tam z tego powodu nie rozrywa
szat, choć koncerty były biletowa-
ne. Dochód z nich w całości został
przeznaczony na cele charytatywne.
O jednym z nich (Pomnik Papieża
Jana Pawła II) pisaliśmy poprzednio.
Część darowizny artystów zostanie
przeznaczona na budowę DOMU
AGNIESZKI – dziewczynki kaleki.
O godzinie 16.00 pierwszego
dnia imprezy przy ulicy Długiej w
Czaplinku został położony kamień
węgielny pod tę budowę. Agniesz-
ka oczywiście była na koncercie.
Michał Wiśniewski podczas wystę-
pu osobiście zwracał się z serdecz-
nym słowem do dziewczynki.
Agnieszka nie ma jednej z rąk.
Nie ma nóżek. Ma tylko trzy paluszki
u tej jednej ręki. To właśnie dla niej,
wielu dobrych ludzi spieszy z co-
dzienną pomocą. Także Telewizja
Polska 1. Wspólnie z Michałem Wi-
śniewskim darczyńcy postanowili w
Czaplinku postawić Dom Agnieszki
z przeznaczeniem na pomoc jej po-
trzebujących. W miejscu przyszłej
budowy postawiono już płot poka-
zujący, że prace budowlane ruszą
niebawem. Telewizja Polska i Urząd
Miasta w Czaplinku do tej pory do
tego celu skutecznie zachęciło wielu
sponsorów. W Czaplinku jest już
nadzieja, że Dom Agnieszki zacznie
powstawać od września tego roku.
W sprawę Agnieszki zaangażo-
wała się cała Polska – jak informowa-
no Tygodnik w różnych miejscach w
Czaplinku. Idzie tu nie tylko o rze-
czony Dom, ale także o codzienne
utrzymanie Agnieszki. O jej rehabili-
tację. Dołączyły miasta partnerskie.
One sfinansowały zakup protez nó-
żek i rączki. Agnieszka już próbuje
nie tylko samodzielnego chodzenia,
ale i dłuższych spacerów. Lada mo-
ment potrzebne do tego wszystkie-
go sprawności zostaną przez
Agnieszkę i jej opiekunów wypraco-
wane.
Na nic zdały się obiecanki dyrek-
tor CZOK-u Janiny Gąszcz, że prze-
bierze się w kostium płetwonurka i
zejdzie na dno jeziora Drawsko. Nie
było czasu na taką sposobność –
powiedziała dyrektor.
Dni Czaplinka zakończyły się
późną nocą z niedzieli na poniedzia-
łek. Tak, jak przewidywaliśmy,
uczestniczyli w nich bywalcy takich
imprez nie tylko z terenu powiatu
drawskiego. Artyści, rękodzielnicy i
rzemieślnicy, by wystawić się w Cza-
plinku, zjechali tu z całej Polski, bo
wiedzieliśmy – tak mówili – że w
Czaplinku czekają na nas, jak każde-
go roku.
Finał Dni Czaplinka to zabawa dla
wszystkich, dla całej tu obecnej Pol-
ski – informowano nas. Zespół
LOMBARD do tego wszystkiego
koncertem przerzucił pomosty po-
rozumień między wieloma pokole-
niami. Nierzadko dziadek tańczył z
wnuczką. Występ Michała Wi-
śniewskiego, istny show, wspa-
niała oprawa – to wedle rozeznania
Tygodnika z tych dwóch dni Cza-
plinka ludziom w serca zapadło
najbardziej. - Oprawa całości,
wspaniali tancerze, wielkiej klasy
wokalistka – to najczęstsze wypo-
wiedzi na ten temat.
Zadowolona była też Policja. Nie
było znaczniejszych niedobrych
wydarzeń, nie było bijatyk. -
Wszystko poszło jak po maśle –
powiedziano nam.
W Czaplinku w tych dniach na-
dal pozostaje aktualne zaprosze-
nie do Kina Letniego. Ostatnio wy-
świetlono w nim komedię polską,
która zgromadziła pięciuset wi-
dzów, a to też za sprawą wolnego
wstępu. Bo, tak mówiono w Cza-
plinku, dzisiaj w tym pięknym mie-
ście turystycznym cztery złote to
dla wielu znaczący grosz. W przy-
szłości, z okazji nie tylko DNI MIA-
STA, ale i przy innych wielkich
wydarzeniach, nawet wagi ojczyź-
nianej, dobrze by było, gdyby się
o wadze dla wielu tych czterech zło-
tych pamiętało. Tadeusz Nosel
STYPENDIA SOCJALNE W GMINIE
850 razy TAK!
(CZAPLINEK) Przy staraniu się
o stypendia socjalne należy wyka-
zać się posiadaniem gospodarstwa
rolnego. Taka informacja musi być
zawarta we wnioskach o stypendia.
Urząd Miasta i Gminy Czaplinek w
tych dniach 850 razy potwierdził ta-
kie informacje.
Unijny wymóg w Czaplinku spe³niony
(n)
AZBEST
ZIDENTYFIKOWANY
I SPISANY
Jak daleko z Czaplinka do Unii
SZKOLENIE
PO EUROPEJSKU
(CZAPLINEK) Pod koniec czerw-
ca w Czaplinku gościł specjalista do
spraw Programów Europejskich In-
stytutu InBIT w Szczecinie. Popro-
wadził tu szkolenie adresowane do
właścicieli małych i dużych przedsię-
biorstw w zakresie możliwości pozy-
skiwania dotacji z funduszy unijnych
w ramach programu PHARE 2003
oraz ZPORR „MIKROPRZEDSIĘ-
BIORSTWA”.
(CZAPLINEK) Od końca kwiet-
nia bieżącego roku na terenie Gminy
Czaplinek inwentaryzowano wyro-
by zawierające substancje niebez-
pieczne dla zdrowia ludzi i zwierząt.
Zawierające przede wszystkim
azbest. Inwentaryzację zakończono
z ostatnim dniem czerwca. Teraz jest
sporządzane sprawozdanie na temat
ilości i miejsc występowania sub-
stancji niebezpiecznych w codzien-
nym życiu. Sprawozdanie zostanie
przesłane do Urzędu Wojewódzkie-
go w Szczecinie. (n)
(n)
87652137.024.png 87652137.025.png 87652137.026.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin