Petr Zelenka - Bracia Karamazow (Karamazovi) (2008)_pl.txt

(68 KB) Pobierz
{25}{146}Dowiedzieli si� �e w Petersburgu|�yje wnuk czy prawnuk Dostojewskiego.
{150}{171}Pracuje tam jako motorniczy tramwaju.
{175}{271}Wi�c go zapraszaj� do Niemiec na konferencj� literack�,
{275}{346}poniewa� dla nich jest on symbolem rosyjskiej literatury.
{350}{421}Tylko �e on o swoim dziadku nic nie wie,
{425}{471}co wi�cej, nie zna �adnego obcego j�zyka.
{475}{571}Jedyne, co umie powiedzie� po niemiecku to "Mercedes-Benz"
{575}{596}poniewa� uwielbia mercedesy.
{600}{671}Jedzie tam, bo sobie pomy�la�
{675}{721}�e za sw�j referat na tej konferencji
{725}{796}- dostanie Mercedesa.|- On tam wyg�asza referat? - Nie.
{800}{871}Tylko powtarza ci�gle "Mercedes-Benz"
{875}{946}Nigdy nie by� na zachodzie, wi�c jest ca�kowicie obcy.
{950}{1046}Film o tym dlaczego Rosja i �wiat zachodu nigdy si� nie zrozumiej�.
{1050}{1154}- Kiedy to si� dzieje?|- Lata 20-te.
{1325}{1408}t�umaczy�:|ostaszewsky
{1425}{1530}wersja: 25fps, 640x272, XviD. 1.37 GB
{2100}{2175}Tego ja nie wiem.
{2250}{2296}Polacy to organizuj�.
{2300}{2396}W jakiej� fabryce, chyba w stalowni.
{2400}{2471}- W Nowej Hucie.|- W Nowej Hucie, Iwan tu jest.
{2475}{2521}Ivan Trojan, tak.
{2525}{2571}No jasne.
{2575}{2671}To b�dzie festiwal alternatywy.
{2925}{2996}- Pierwsza klasa. Polska.|- Nieco zgrzebnie.
{3000}{3096}Ja lubi� Polsk�.|Mam kumpli Polak�w.
{3100}{3171}Wi�c si� ciesz�,|�e wyrwa�em si� z Pragi.
{3175}{3273}- Kr�cisz co�?|- Ju� sko�czy�em.
{3950}{4072}Dzi� si� uda.|G�b� mam dzi� dobrze rozci�gni�t�.
{5200}{5321}Panowie, to jest Kasia.|Organizator ca�ej akcji.
{5325}{5371}B�dzie si� wami zajmowa�.
{5375}{5471}Dzie� dobry�|Nazywam si� Kasia...
{5475}{5571}B�d� si� wami zajmowa� przez te kilka dni.
{5575}{5697}Je�li b�dziecie czego� potrzebowa�,|dajcie zna�.
{5925}{5971}W porz�dku, b�d� zatem m�wi� po angielsku.
{5975}{6059}Prosz� m�wi� po polsku.
{6175}{6255}Ja jej nie rozumiem.
{6300}{6346}Nazywam si� Kasia...
{6350}{6396}Ju� kapuj�.
{6400}{6481}- Jestem Iwan, cze��.
{6550}{6627}Jezu, co za dure�.
{6675}{6750}Daj spok�j, Ivan.
{7125}{7216}Tak wi�c to jest Nowa Huta.
{7225}{7296}Te oto piece|zosta�y tu postawione w 1950.
{7300}{7371}ale okres �wietno�ci|przypada na lata 70-te.
{7375}{7471}kiedy do pierwotnych dw�ch piec�w|do�o�ono walcowni�.
{7475}{7496}Tak.
{7500}{7546}- Rozumiesz j�?|- Nie.
{7550}{7596}- Wi�c ona ci� kr�ci.| - Daj spok�j.
{7600}{7671}- Kobieta to pozna.|- Kobieta taka jak ty?
{7675}{7755}Taka jak ja, pewnie.
{7950}{8046}- Kasiu, kto tutaj jeszcze wyst�puje?|- Lalkarze z Francji,
{8050}{8169}tancerze z Belgii|i lataj�cy teatr z Belgradu.
{8375}{8444}Halo? �ukasz?
{8500}{8594}Byle szybko, jestem w Polsce.
{8600}{8714}Jak to?! Przecie� wszystko by�o ju� gotowe?
{8775}{8846}No to �wietnie.
{8850}{8921}Straszne.|Szafka jak na wojnie.
{8925}{8996}Depresja, straszne.
{9000}{9078}Ale to jest niez�e.
{9100}{9146}- B�br.|- Rzadko si� to dzi� widuje.
{9150}{9231}Stary, poczciwy b�br.
{9250}{9387}- Ka�dy ma swoje miejsce?|- Ja si� tu nie b�d� przebiera�.
{9400}{9546}- Wsz�dzie jest strasznie brudno.|- C�, nie da si� ukry�, ale...
{9550}{9621}nie b�dziemy si� nad sob� u�ala� w hucie stali.
{9625}{9671}- Mi si� tutaj podoba| - To jasne.
{9675}{9771}Dlaczego tu musi by� "trzy tysi�ce"?|Nie mog� zamieni� na "dwa"?
{9775}{9821}- Dlaczego?|- Nie umiem tego wypowiedzie�.
{9825}{9958}Wi�c nie graj w praskim teatrze|jak nie znasz czeskiego
{10275}{10367}�trzy tysi�ce, trzy tysi�ce�
{10400}{10496}Cz�owieku, mam n� na gardle.|Musz� by� na wiecz�r w Pradze.
{10500}{10571}- W kt�ry wiecz�r?|- Dzi� wiecz�r!
{10575}{10646}- Spektakl?|- Nie. Nocka.
{10650}{10746}- Zapomnia�em o tym.|-No to powiniene� poma�u si� zbiera�.
{10750}{10796}No pewnie.
{10800}{10896}- Poczekaj, na serio?|- Na serio.
{10900}{10986}Jak ty chcesz to zrobi�?
{11000}{11071}- Wi�c zostaw to.|- Nie da rady!
{11075}{11171}- Teatr to przecie� priorytet.|- Przerwa�e� kiedy� zdj�cia?
{11175}{11273}Nie. Nic jeszcze nie nakr�ci�em.
{11325}{11421}Nic jeszcze nie nakr�ci�em,|nie nakr�ci�em...
{11425}{11471}nakr�ci�em, nakr�ci�em...
{11475}{11595}Niespodziewanie - nie nakr�ci�em - nic - nigdy�
{12825}{12908}Tu odbywa�y si� wiece.
{12950}{13057}Tu w latach 80-tych przemawia� Wa��sa.
{13150}{13233}Tam przemawia� Wa��sa.
{13250}{13321}Wa��sa�|Kto to jest Wa��sa?
{13325}{13371}On nie wie kto to jest Wa��sa.
{13375}{13509}- Wiem, ale ty to �le wymawiasz.|Walensa. - Nie, Walesa.
{13750}{13821}Tak wi�c zagramy ca�o��|bez robienia przerw.
{13825}{13896}- Poniewa� Polacy chc� to zobaczy�.|- Jacy Polacy?
{13900}{13971}No Polacy, Kasia, festiwal...
{13975}{14071}Nawet je�li ja z jakiegokolwiek powodu|wyjd�, nie b�dziemy przerywa�.
{14075}{14121}- Dok�d mia�by� i��?|- Moja sprawa.
{14125}{14232}Musimy sprawdzi� na jutro|ile to trwa.
{14250}{14346}Gra� b�dziemy tutaj,|tu b�d� widzowie.
{14350}{14421}Zatem mo�ecie si� porusza�|po ca�ej tej przestrzeni.
{14425}{14471}Dawid, polegam na tobie.
{14475}{14571}Gospoda b�dzie tam z ty�u,|ale to dopiero po przerwie.
{14575}{14718}A wi�c jest to dla was jasne?|Ta? Osw�jcie si� z tym miejscem.
{14775}{14900}Prosz� o uwag�|Informacje na temat bezpiecze�stwa.
{15800}{15846}Oczywi�cie nie musicie nosi� he�m�w.
{15850}{15966}Ale prosz�, trzymajcie si� z dala od k�adki.
{16000}{16096}W poniedzia�ek mia� tu miejsce|nieprzyjemny wypadek
{16100}{16121}Co si� sta�o?
{16125}{16271}Syn miejskiego konserwatora|spad� z k�adki i po�ama� sobie kr�gos�up
{16275}{16321}- O Bo�e...|- Co powiedzia�a?
{16325}{16396}�e syn konserwatora spad�|i po�ama� sobie kr�gos�up.
{16400}{16446}Jakiego konserwatora?
{16450}{16513}Tego tam.
{16525}{16593}No, tamtego.
{16650}{16751}Nie wiadomo, czy dziecko prze�yje.
{16775}{16867}Jest w szpitalu, operuj� go.
{16875}{16956}Siedmioletni ch�opiec
{17025}{17108}I co z t� ciep�� wod�?
{17400}{17471}Rozpoczyna si� rozprawa s�dowa|przeciwko Dimitrijowi Karamazowowi,
{17475}{17571}kt�ry jest oskar�ony o zabicie|swojego ojca Fjodora Karamazowa.
{17575}{17696}Ojcob�jstwo jest najbardziej przera�aj�c� zbrodni�,|jak� zna nasze spo�ecze�stwo,
{17700}{17840}je�li jej nie ukaramy,|zniszczymy podstawy naszej wsp�lnoty.
{17850}{17896}S� momenty,|gdy ludzie kochaj� zbrodni�.
{17900}{18025}M�wi�, �e to staszne,|ale wszystkim si� to podoba.
{18050}{18146}Musimy by� bezstronni,|sta� jedynie po stronie prawa,
{18150}{18238}sprawiedliwo�ci i prawdy.
{18250}{18409}Musimy wyda� wyrok ze �wiadomo�ci�|jaka odpowiedzialno�� na nas spoczywa.
{18725}{18771}Czuj� si� winnym pija�stwa,|rozpusty,
{18775}{18821}pr�niactwa i n�dznego �ycia.
{18825}{18896}Chcia�em zacz�� nowe, porz�dne �ycie|raz na zawsze,
{18900}{18971}jednak los mi nie pozwoli�.
{18975}{19071}Ale �mierci starego pana, mojego|wroga, mojego ojca nie czuj� si� winny.
{19075}{19146}Dimitrij Karamazow jest �otrem,|ale nie jest morderc�.
{19150}{19246}Dimitriji, ja si� was boj�.|Niegdy� rzek�e� do mnie:
{19250}{19321}"W mo�dzierzu ci� ut�uk�"
{19325}{19420}- On tak nie my�la�.|- My�la�!
{19450}{19521}Nie mo�emy by� hardzi|ani wobec ma�ych ani wielkich.
{19525}{19571}Nie mo�emy poddawa� si� nienawi�ci�
{19575}{19696}nawet wobec tych, kt�rzy nas pomawiaj�,|l�� i znies�awiaj�.
{19700}{19771}Jestem ateist�|i napisa�em artyku� o tym,
{19775}{19846}�e ludzie powinni porzuci� wiar�|w nie�miertelno�� i w Boga.
{19850}{19946}Jak tylko ludzko�� wyrzeknie si� Boga,|zniknie moralno��, jak znikaj� okresy geologiczne...
{19950}{20046}a ludzie b�d� szuka� szcz�cia|tu, na �wiecie.
{20050}{20096}I wszystko b�dzie dozwolone.
{20100}{20196}Iwanie, tego, co napisa�e�|nigdy nie b�dzie w stanie sam uczyni�.
{20200}{20271}Nie czuj� si� winnym �mierci ojca.
{20275}{20346}Ojczulek sam szuka� draki.
{20350}{20396}Ale mi si� dzieci uda�y!
{20400}{20496}Dziatki moje, nie wiecie,|�e ojcob�jstwo jest najci�szym grzechem?
{20500}{20521}Wszyscy mnie oskar�aj�!
{20525}{20621}Rzekomo krad�em dzieciom pieni�dze|i zostawia�em sobie.
{20625}{20721}Ale mamy przecie� s�dy!|Niech mi to udowodni�!
{20725}{20796}Prawda, zaczyna�em bez grosza przy duszy,|ale gdy mnie zamordowali,
{20800}{20871}zosta�o po mnie|sto tysi�cy rubli got�wk�.
{20875}{20946}A ja my�la�em, �e ojczulek|gromadzi dla mnie kapita�.
{20950}{21021}Mia�e� b��dne i przesadne|wyobra�enia o swoim maj�tku.
{21025}{21096}I wci�� jestem waszym ojcem,|nawet je�li mnie zamordowali�cie.
{21100}{21171}Nigdy o nas nie dba�e�, tato, o nikogo...
{21175}{21246}- ....ale i tak ci przebaczam|- Ja nie.
{21250}{21346}Dorastali�my w burdzie i w n�dzy.|Wychowywali nas obcy ludzie.
{21350}{21421}- Dziatki moje�|- Daj spok�j z t� komedi�!
{21425}{21496}Jeste� uczonym, Iwan,|a ja jestem komediantem...
{21500}{21571}...od urodzenia, jestem pomyle�cem.
{21575}{21621}Ale za to wierz�!
{21625}{21696}Dopiero ostatnimi czasy|zw�tpi�em, mordercy.
{21700}{21771}B�g os�dzi takiego cz�owieka.
{21775}{21846}Mam trzech syn�w.|Dimitrija, Aloszk� i Iwana.
{21850}{21896}- A ja?|- Ty milcz!
{21900}{21996}Tobie akurat pasuje to nazwisko. Smerdiakow.
{22000}{22046}Zd��y�em si� o�eni�|tylko dwa razy.
{22050}{22146}Mitio, ty jeste� z pierwszego ma��e�stwa,|jeste� najstarszy i najgorszy.
{22150}{22246}A ja twoj� matk� tak kocha�em,|nawet gdy mnie bi�a...
{22250}{22346}- ....uciek�a i umar�a na tyfus.|- Nie pami�tam matki.
{22350}{22371}Ja swoj� pami�tam.
{22375}{22496}Pami�tam jej jasne, sko�ne oczy,|gdy kl�cza�a przed ikonami.
{22500}{22546}Kdy j� wzi��em mia�a 16 lat.
{22550}{22621}Wi�c si� troch� gniewa�a,|gdy urz�dza�em w domu popijawy.
{22625}{22696}- Orgie!|- Dziatki moje!
{22700}{22771}- �wini� jeste�, nie ojcem.|- I ty mi to m�wisz?!
{22775}{22846}A co wy�cie zrobili?|Pochwalcie si�!
{22850}{22921}W szkole wojskowej|zdegradowali mnie za pojedynkowanie si�.
{22925}{22996}- Ja uko�czy�em studia.|- Nauki przyrodnicze! Nie�le...
{23000}{23071}- Ja wst�pi�em do klasztoru.
{23075}{23146}- A ja�|- A ty milcz!
{23150}{23271}Milcz! Wyuczy�e� si� na kucha...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin