Niebelungenlied - streszczenie.docx

(24 KB) Pobierz

PIEŚŃ O NIBELUNGACH

 

Średniowiecze... epoka, którą wielu zachwyca się i śledzi nie od dziś. Kultura wieków średnich powraca do korzeni, do świata antycznego, jednak staję się też przewodnikiem i wzorem dla następnych pokoleń. Spójrzmy na literaturę ówczesnej Europy: w krajach powstają pierwsze legendy, pierwsze dzieła. Dla Francji będzie to "Pieśń o Rolandzie", dla Hiszpanii- "Pieśń o Cydzie", dla krajów skandynawskich- "Edda", a dla Niemiec - "Pieśń o Nibelungach".
Przypatrzmy się bliżej ostatniej pozycji. Pierwsze dzieło literackie Niemiec, powstałe ok. XIIw., jedyne ujęcie tematu Nibelungów na gruncie niemieckim; poezja bohaterska.
Zacznę od przybliżenia treści tejże książki. Możemy ją podzielić na dwie części: prezentacja Burgundii i Niderlandii (środowiska dworskie Krymhildy i Zygfryda) oraz zemsta Krymhildy.

 

Część pierwsza:

Zygfryd przybywa do Wormacji, aby pozyskać piękną księżniczkę, jednak zanim się to stanie, wykazuje się niezwykłym męstwem w walce z Sasami i Duńczykami (pod dowództwem Liudegasta i Liudegera). W ten sposób pokonuje pierwszą przeszkodę i w nagrodę może ujrzeć wymarzoną Krymhildę. Jednak król Gunter (brat Krymhildy) stawia drugi warunek, aby zdobyć rękę księżniczki: Zygfryd musi pomóc królowi w poślubieniu niedostępnej Brunhildy, władczyni półmistycznej Islandii. Aby to zrobić, wybraniec musi pokonać ją w trzech dyscyplinach. Dzięki podstępowi udaje mu się to, droga do małżeństwa stoi otworem. Wesela dwóch par (podczas nocy poślubnej Zygfryd znowu podstępem wspomaga Guntera) i wyjazd Zygfryda z Krymhild zamyka pierwszy wieloczęściowy segment akcji. Pozostaje jednak zaczyn dalszego ciągu. Sifrid oszukał Brunhildę i postępek ten ciąży na dalszym biegu wydarzeń. Brunhilda nie może pogodzić się z niejasną sytuacją- Zygfryd przedstawił się jako lennik Guntera, tymczasem zachowuje się niezależnie- i aby się przekonać, jak się sprawy naprawdę maja, po dziesięciu latach zaprasza Krymhildę i Sifrida do Wormacji. Wkrótce zaczyna się spór między królowymi o pierwszeństwo, który wykorzystuje Hagen, pierwszy dostojnik na dworze burgundzkich królów, aby pozbyć się niebezpiecznego- w jego przekonaniu- rywala. Akcja się przyspiesza, aż w końcu Zygfryd za zgodą Guntera zostaje zdradziecko zamordowany przez Hagena. Cierpienia Krymhildy i sprowadzenie do Burgundii schedy po Zygfrydzie, Skarbu Nibelunga, zamykają pierwszą część poematu. Zło, najpierw, wydawałoby się, niewinne, motywowane szczerą miłością i oddaniem i relacjonowane przez autora nie bez poczucia humoru (podstępy Zygfryda), przybiera wymiar straszliwej zbrodni i staje się oczywiste, że będzie się odtąd jeszcze potęgowało, ponieważ czyn taki nie może ujść bezkarnie.

 

Część druga:
Przedstawia zagładę Burgundów. Po upływie trzynastu lat król Hunów, Etzel, który właśnie został wdowcem, pragnie poślubić Krymhildę. Ta z kolei zgadza się (nie bez wahania), doszukując się w tym małżeństwie szansy zemsty. Po kolejnych trzynastu latach Krymhilda wyjednuje zaproszenie Burgundów na swój dwór z myślą, aby zgotować mordercom ukochanego- zwłaszcza Hagenowi- zgubę. Tak się też staje, wszyscy giną w krwawym boju. Porwany zostaje Gunter, któremu Krymhilda każe odrąbać głowę i Hagen, którego zabija odebranym mu mieczem Zygfryda. W końcu sama ponosi śmierć z rąk Hildenbranda. Potwierdza się sentencja wypowiedziana na początku i na końcu: "kresem miłości jest ból i cierpienie".

 

"Pieśń o Nibelungach" jest książką trudną i złożoną. Traktuje ona nie tylko o losach dwóch zwaśnionych małżeństw, ale łączy też inne, starsze podania różnych kultur, co owocuje w postaci podwójnych znaczeń, niedomówień oraz kontrastów.
Prof. zw. dr hab. Andrzej Lam doskonale dokonał interpretacji utworu i przedstawił konteksty tam, gdzie większość z nas po prostu by ich nie zauważyła (i nie chodzi tu cokolwiek o ignorancję z zakresu literatury pięknej Europy średniowiecza czy brak wiedzy na temat historii, kultury i sztuki, ale o tę bystrość i przenikliwość czujnego oka i jasnego umysłu krytyka literackiego. Bo nie sztuką jest wynosić na piedestał siebie i swój wielce "pofałdowany mózg"; pisać piękne wywody. Słowa to za mało- sądzeni będziemy za czyny), bynajmniej nie przez wadę wzroku. I tutaj podam kilka co ciekawszych przykładów:

 

- czapka niewidka: początkowo płaszcz z kapturem zapewniający niewidzialność temu, kto go nosi. Potem występował w tej roli tylko kaptur. Właścicielem był Albrich, karzeł z Nibelungii, później poddany Zygfryda. Ten drugi zaś wiele razy z niej korzystał, np. podczas zawodów urządzonych przez Brunhildę pomógł Gunterowi pokonać królewnę; następnie w komnacie, podczas nocy poślubnej, kiedy to odebrał władczyni Islandii pas i pierścień (co pośrednio ukształtowało losy bohaterów w dalszej części pieśni).
- Pas Brunhildy: pas zapewniający niezwykłą siłę. W łożnicy spełnia rolę "pasa cnoty"- Brunhilda go nie ściąga, co powoduje, że król Gunter nie może jej zdobyć i zostaje ośmieszony przez żonę (związany i powieszony na haku tak wisiał do rana). Wraz z utratą pasa Brunhilda traci też swoją niezwykłą siłę, podobnie jak walkiria po utracie dziewictwa.
- Kąpiel w krwi smoka (Fafnira?) uczyniła Zygfryda niepokonanym i odpornym na ciosy ("rogowa skóra"). Pierwotnie była to krew dwóch skłóconych o podział skarbu braci, a spożycie serca jednego z nich dało Sifridowi zdolność rozumienia mowy ptaków. Obok tegoż miejsca rosła lipa i w chwili kąpieli niewielki liść lipowy spadł między łopatki Zygfryda, co było jego słabym punktem (ten sam motyw występował w "Rycerzach Zodiaku").
- Nibelungia: Skandynawia, kraj cudowności. Stamtąd pochodzą wszystkie czary, legendarny skarb przynoszący nieszczęście kolejnym właścicielom. Tam żyją osobliwe istoty, karły i olbrzymy.
- Balmung: miecz Nibelunga darowany przez Szilbunga i Nibelunga Zygfrydowi w zamian za równy podział skarbu (pierwotnie Regin i Fafnir, skłóceni bracia. Fafnir nie dzieli się skarbem z Reginem i w postaci smoka strzeże go. Syfrid następnie gości u Regina i ten prosi, aby bohater zabił i pomścił śmierć ojca. Wykuwa mu miecz- Grama- pierwowzór Balunga).
- Brunhilda w "pieśni o Sygfridzie" jest śpiącą walkirią, którą spotyka Sygurd (Zygfryd) na szczycie gór Hindarfjallu. Bóg Odin ukłuł ją cierniem snu i przeznaczył jej męża (walkirie były dziewicami) za to, że sprzeniewierzyła się jego woli. Złożyła śluby, że nigdy nie wyjdzie za człowieka, który by odczuwał lęk, dlatego tak groźne przeszkody broniły do niej dostępu. Tam uczy Zygfryda run, udziela szeregu rad i przepowiada krótkie życie. Jednak Syfrid żeni się z Gudruną (Krymhildą), a napój zapomnienia tłumi uczucie do walkirii. Następnie za namową Grimhildy (Uoty, matki królów burgundzkich) jedzie starać się o rękę Brunhildy dla Gunnara (Guntera).

 

W "Pieśni..." Brunhilda staje się kobietą demonicznie złą wskutek zawodu miłosnego: to jej miał być przeznaczony Sygurd. Walkiria nieposłuszna woli Odina, obudzona przez bohatera jego nauczycielka, zdobyta podstępem, zmuszona do ukrywania swojego uczucia i poniżona, staje się sprawczynią zbrodni.

 

Kiedy rycerze jadą starać się o rękę Brunhildy, orszak prowadzi Zygfryd, który "drogę znał", co jest uzasadnione jego wcześniejszym pobytem na Isensteinie (zamku Brunhildy). Próbuje uchodzić za poddanego Guntera, aby wykluczyć możliwość, że on sam ubiega się o księżniczkę (W "Pieśni..." Zygfryd miłuje Krymhildę jeszcze zanim ją poznaje). Gest prowadzenia konia jest znaczący: była to powinność wasala wobec zwierzchnika, officium stratoris et strepae. Mimo to Brunhilda tak mówi o Syfridzie: "Bym miała żoną jego zostać, nie lękam się tak bardzo" i pierwszego go pozdrawia.
Kiedy zmuszona dotrzymać słowa zgadza się na ślub z Gunterem i widzi, że Zygfryd i małżonek są równi wobec siebie, czuje się oszukana. Gdy widzi Krymhildę z Zygfrydem przy stole, wybucha płaczem. Motywacja płaczu jest jawnie nieszczera: "[do Guntera] I powód mam do płaczu; Z powodu Twojej siostry mi serce pęka z żalu. Wszak widzę, jak tam siedzi przy lenniku twoim: i płakać nie przestanę, gdy widzę ją tak poniżoną (...) Żal mi jej urody i jej zalet świetnych, Gdybym miała dokąd, uciekłabym stąd chętnie, Bo nigdy bym nie mogła przy was się położyć, Póki nie powiecie, czemu Krymhilda dana Sifridowi". Zazdrość przemawiająca przez królową i jej miłość do Zygfryda owocuje sytuacją w łożnicy: :Rycerzu miły, już tego zaprzestańcie. Bo czego tak pragniecie, to teraz się nie stanie. Chce dziewką jeszcze zostać (pamiętajcie dobrze), Nim poznam całą prawdę [o Zygfrydzie]".

 

Intrygi i w rezultacie kłótnia królowych o pierwszeństwo prowadzą do śmierci bohatera. Wraz z nią nastaje zmierzch bogów, ideału rycerza najznakomitszego.
Nastaje epoka waśni, a kodeks rycerski schodzi na dalszy plan. Aż w końcu giną wszyscy zamieszani w intrygę: Hagen, morderca Zygfryda, zostaje zabity przez Krymhildę Balmungiem, co staje się dla niej zadośćuczynieniem i zemsta się dopełnia. Stary Hildebrand nie może znieść hańby, jaką poniósł znakomity rycerz Hagen z rąk kobiety, i mieczem zabija Krymhildę. "Leżeli oto wszyscy, co śmierć ich spotkać miała".

 

W zakończeniu "Pożegnanie Gudruny z Eddy" Krymhilda przypomina obietnicę Sygurda, że przyjedzie on z Helju na koniu, aby zabrać ją do siebie. Odzyskanie przez nią miecza Zygfryda było zapowiedzią , że po spełnieniu pomsty nadchodzi pora ich ponownego połączenia.
"Tu kończy się opowieść: to jest niedola Nibelungów".

 

 

 

3) Zusammenfassung

Das Nibelungenlied beginnt als Heldenepos. Siegfried von Xanten, Sohn des Königs Sigmund von Niederlande, zieht aus in die Welt. Er beginnt seine Wanderung um die Welt, als er 14 Jahre alt ist. Da er gewaltige Kraft hat, beginnt er bei einem Schmied zu arbeiten. Da dieser sich vor der erschreckenden Kraft Siegfrieds fürchtet, sendet der Schmiedmeister Siegfried in den Wald zu einem Köhler. Auf dem Weg dorthin wird Siegfried von einem Lindwurm überrascht und zum Kampf gestellt. Siegfried enthauptet ihn nach schweren Kampf und badet in dem Blut des Ungetiers, das ihm eine hörnerne Haut verleiht, die ihm am ganzen Körper unverwundbar macht. Nur an einer kleinen Stelle zwischen den Schultern landet ein Lindenblatt, an dieser Stelle schützt Siegfried keine Hornhaut.
Das Volk der Nibelungen, ein kleines Zwergenvolk lebt in Nibelung, was wir uns als Norwegen vorstellen können und dem der gewaltige Nibelungenschatz eigen ist und das gespannt von ihren Höhlen im Berg aus den Kampf zwischen Siegfried und dem Drachen beobachtet hatten, gibt sich zu erkennen und stellt Siegfried vor eine andere Aufgabe. Er solle ihren Schatz in zwei gleich große Haufen teilen, als Dank dafür werden ihm die Zwergenkönige das magische Schwert Balmung geben. Die beiden Nibelungen-Könige streiten jedoch anschließénd weiter über die Verteilung ihrer Schätze und beschuldigen Siegfried der Ungerechtigkeit. Da packt diesen der Zorn und er erschlägt das ganze Nibelungengeschlecht. Er ernennt den letzten der Zwerge, der ihn mit Hilfe einer Tarnkappe überwältigen wollte, großmütig zu seinem Schatzwächter und lässt sich zum König der Nibelungen krönen. Mit einer ausgewählten Schar Recken zieht er durchs Land um Ehre und Ruhm zu gewinnen. Er wird bereits jetzt zur lebenden Legende und gefeiertem Helden. Siegfrieds Jugend ist inhaltlich der erste Abschnitt des Siegfriedliedes
Im Königreich Burgund zwischen Mainz und Worms an der linken Rheinseite lebt zur gleichen Zeit Kriemhild, die mit ihrer Mutter Ute und ihren Brüdern, den Königen Gunther, Gernot und Giselher, die in Worms regieren. Burgund ist damals ein großes Reich und besitzt große Macht und Reichtum. Die Burgunder stammten ursprünglich aus Bornholm und sind später weitergewandert ins Rhonetal. Zu dieser Zeit sind seine Helden auf der ganzen Welt bekannt, zu ihnen gehören Hagen von Tronje, sein Bruder Dankwart, Ortwin von Metz, Gere, Eckewart, Volker von Alzey, Rumold, Sindold und Hunold.
Als Siegfried von der Schönheit Kriemhilds erfährt, fasst er den Entschluss, nach Worms zu ziehen und um sie zu werben. Er zieht mit seinem Gefolge in Worms ein und fordert den König Gunther zu einem Zweikampf um Leben und Tod heraus, als Wettpreis setzt er den ungeheuren Nibelungenschatz und sein Erbe, das Königreich Niederlande. Nachdem es in Worms fast zum Kampf zwischen Siegfried und den Burgundern gekommen wäre, wird er doch als Gast am Hof willkommen geheißen. Siegfried lebt nun einige Zeit bei den Burgundern, immer in der Hoffnung, eines Tages um Kriemhilds Hand anhalten zu können. Auch Kriemhild verliebt sich in Siegfried. Als die Sachsen und die Dänen die Burgunder angreifen, verdanken die Burgunder Siegfried einen glorreichen Triumph, da er ganz alleine Lüdegast, den Dänenkönig gefangen nimmt und so den Kriegszug vor der ersten Schlacht beendet. Bei den nachfolgenden Feierlichkeiten, bekommen sich Siegfried und Kriemhild das erste Mal richtig zu Angesicht.
König Gunther beschließt, nach Isengard, dem heutigen Island, zu ziehen um die Königin Brunhild zu freien. Diese fordert jedoch jeden Verehrer zu einem Wettspiel auf. König Gunther besiegt sie dank Siegfried der ihm unter der Tarnkappe verborgen, bei jeder Prüfung half. Brunhild muss sich nun mit Gunther vermählen. Und als Dank für seine Hilfe verspricht Gunther Siegfried Kriemhilds Hand. Zurück in Burgund wird also Doppelhochzeit gehalten. Die Bräute jedoch verstehen sich von Anfang an nicht. Brunhild, die nennt Siegfried den Lehensmann, also Diener ihres Ehemanns Königs Gunther. Siegfried bediente König Gunther auf Isengard um Brunhild zu täuschen. Kriemhild sieht Gunther und Siegfried als gleichberechtigte Könige und ist aufgrund dieser Erniedrigung von Brunhilde herausgefordert und beleidigt. Vor dem Tempel streiten sie sich heftig und im Zorn offenbart Kriemhild Brunhild wie sie von Siegfried und Gunther getäuscht worden ist und zeigt ihr zum Beweis Brunhilds Ring den Siegfried ihr im Kampf entrungen hat und ihn Kriemhild schenkte. Diesen Ring nahm Wagner als Symbol für sein Stück ,,Der Ring der Nibelungen" das noch heute populär ist und zahlreiche Aufführungen findet. Tief verletz fordert Brunhild Gunther auf, die List zu enthüllen. ,,Wie vernichtet stand Gunther unter den flammenden schwarzen Augen Brunhilds. Ihm war′s, als stünde des Schicksals dunkle Wetterwolke über seinem Haupte und ein Blitzstrahl führe zermalmend auf seinem Scheitel herab (Zitat aus S 57 Zeile 43-45)" Gunther verlangt Siegfried daraufhin einen Eid ab. Er solle beschwören: Nicht er, Siegfried, sondern König Gunther habe Brunhild besiegt und zur Frau genommen. Siegfried bereitet sich auf diesen Meineid vor, doch bevor er es beeidigt, erlässt Gunther es ihm. So erfährt Brunhild, wie sie betrogen worden war und sinnt beleidigt auf Siegfrieds Tod. Nach einigem Zaudern kann Hagen König Gunther dazu überreden, Siegfrieds Tod zu beschließen, um Brunhilds Gunst zurück zu gewinnen und den gewaltigen Nibelungenschatz seiner Staatskasse zufließen zu lassen. Hier endet der zweite Abschnitt des ersten Liedes.
Der dritte Teil beginnt mit der List Hagens. Falsche Boten reiten nach Worms, die eine Botschaft übermitteln, nach der die Dänen und Sachsenkönige Lüdeger und Lüdegast, die Siegfried schon einmal unterwarf, sich erneut zum Krieg gerüstet hätten. Hagen, Heeresgeneral der Burgunder, bewaffnet zum Schein seine Mannen und König Gunther läuft mit hängendem Kopf und Schultern durch die Burg. Als Siegfried von ihm die Neuigkeiten der Boten erfährt, erzürnt er und rüstet zum Kampf. Hagen besucht Kriemhild, deren Oheim er ist und entlockt ihr er mit List - ihre Angst um Siegfried nutzend - und unter dem Vorwand, in der Schlacht auf ihn Acht zu geben, das Geheimnis seiner verwundbaren Stelle zwischen den Schultern. Kriemhild näht Siegfried auf seinen Waffenrock ein Zeichen, damit Hagen weiß, wo er ihn schützen muss. Doch bevor der Heerzug weit gefahren ist, kommen wieder falsche Boten, um ein Friedensangebot zu unterbreiten. Gunther beschließt, um den getürkten Sieg zu feiern, mit Hagen, Siegfried und anderen Recken auf die Jagd zu gehen. Kriemhild, die inzwischen misstrauisch geworden ist, warnt Siegfried inbrünstig, nicht an der Jaagd im Odenwald teilzunehmen. Doch Siegfried lässt sich von nichts abschrecken. Siegfried strahlt als erfolgreichster Waidmann unter der Schar hervor. Doch bei dem Verzehr der Jagdbeute fällt auf, dass Hagen es versäumt zu haben scheint, Wein mitnehmen zu lassen. So macht er sich mit Siegfried und König Gunther zu einer benachbarten Quelle auf, um ihren Durst zu stillen. Siegfried erreicht sie zwar als erster, doch wartet er ab, bis der König seinen Durst gestillt hat bevor er zu trinken beginnt. Als er sich niederbeugt, verstecken die beiden Verräter sein Zauberschwert. ,,Und Hagen ersah das schimmernde Kreuzchen auf dem Rücken des Helden; sein finsteres Auge flammte; hoch auf richtete er sich und nahm das Ziel. Da zischte der Speer; ein Blutstrahl schoss empor und überströmte Hagens Gewand und Angesicht. Mit einem schrecklich Schrei, der wie Löwengebrüll durch das Gebirge rollte, fuhr Siegfried empor; im Rücken stand ihm der Speer, schrecklich war sein Angesicht.
( Zitat Seite 68 Zeile 5-10)". Als der Rest der Jagdgesellschaft eintritt, beschließen sie das niemand erfahren darf, wer Siegfried tötete. Sie tragen ihn, wie es der Brauch war, auf seinem Schild zurück nach Worms und legen ihn vor Kriemhilds Haustür. Hier endet das Siegfriedlied.
Kriemhild versinkt in maßlose Trauer über den Verlust ihres Gatten, und ahnt wohl wer der Mörder war. ,,Brunhild hat′s befohlen, Hagen hat′s vollbracht". Fortan sinnt sie auf Rache. Hagen, der dies sehr wohl weiß und fürchtet, stiehlt Kriemhild gegen das Einverständnis seines Königs, den Nibelungenschatz und versenkt ihn im Rhein.
König Etzel, der Hunnenkönig, uns eher als Attila bekannt, hält Jahre später um Kriemhilds Hand an. Dem Rachegedanken nachsinnend willigt sie ein, und zieht in die Etzelburg bei Ezergom(Ungarn). Sie schenkt dem mächtigen Hunnenkönig einen Sohn, als dieser sechs Jahre alt ist lädt sie ihr Verwandten aus Burgund in die Hunnenfeste ein. Diese freuen sich alle auf die Reise und auf ein Wiedersehen mit Kriemhild. Nur Hagen rät von der Reise ab, doch er findet kein Gehör. So machen sie sich denn auf in die Falle, die Kriemhild ihnen gestellt.
Hagen führt seinen König und seine Recken zur Donau. Wasserjungfrauen, Lichtalfen, da her mystische Feenwesen prophezeien ihm, dass seine Reise mit dem Tod aller Reisenden endet wird, nur ein Priester werde überleben. Hagen von Tronje tötet den Fährmann und rudert allein das ganze Heer von einem Ufer zu anderen. Mittendrin packt er den Priester des Königs und wirft ihn in die Fluten um das Schicksal heraus zu fordern. Der Priester schafft es an Land zu kommen, das nimmt Hagen als Zeichen und erzählt seinen Genossen von der Weissagung der Wassernixen. In der folgenden Nacht wird der Zug überfallen, denn der Fürst dem der Fährmann diente, fordert Rache für den Blutfrevel. Hagen tötet den Fürsten mit Siegfrieds Schwert Balmung
Am Hofe des mächtigen Hunnenkönigs Etzel lebten auch Freunde der Burgunder, die Berner. Zwei ritten ihnen entgegen und warnten die Könige vor der Rachsucht ihrer Schwester. Diese jedoch schenkten der Warnung soviel Gehör wie Hagens Rat. Nach einer kalten Begrüßung weist die verbitterte Kriemhild ihnen einen freien Platz zum Lager zu. Kriemhild, unterstützt von einem Kreise loyaler Ritter, provoziert Hagen, der mit dem Spielmann und Ritter Volker von Alzey, gesondert vom Heereszug auf einer Bank sitzt, zu einem Eingeständnis seiner Mordtaten. Er gesteht den Mord an Siegfried, den Raub des Nibelungenhortes und gesteht ihr, dass er nun Balmung, Siegfrieds magische Waffe führt. Daraufhin verlässt Kriemhilds Recken der Mut und sie wollen die Rache nicht vollziehen. Der Hunnenkönig Etzel, nichts ahnend von den Rachegelüsten und Intrigen seiner Frau, begrüßt seine Gäste freundlich und nach dem Gelage erbietet er ihnen eine Halle als Schlafplatz. Hagen und Volker halten die Nacht über Schildwache. Volker der Skalde, spielt dabei folgendes Lied, dass ich als Beispiel für die andersartige Sprache dieser Sage wiedergeben will:

,,Die lichten Sterne funkeln Ich denke hoher Ehren,
hernieder kalt und stumm; Sturmluft′ger Jugendzeit
Von Waffen klirrt′s im Dunkeln, Da wir mit scharfen Speeren
der Tod schleicht draußen um. Hinjauchzten in den Streit.
Schweb hoch hinauf, mein Geigenklang!! Hei! Schildzerkrach im Sachsenkrieg!
Durchbrich die Nacht mit klarem Sang! Auf unseren Fahnen saß der Sieg,
Du weißt den Spuk von dannen, Als wir die ersten Narben
zu bannen erwarben

Ihr Könige, sonder Sagen,
schlaft sanft, wir halten Wacht !
Ein Glanz aus alten Tagen
Erleuchtet uns die Nacht.
Und kommt die Früh im blutigem Kleid:
Ich grüß dich, grimmiger Schwerterstreit!
Dann musst du, Tod, zu reigen,
Uns geigen!

Die beiden jagen Meuchelmörder in die Flucht und verhöhnen sie. Am nächsten Tag finden Ritterspiele statt. Im Laufe der Turniere tötet Volker einen Hunnischen Ritter. Und nur durch ein Machtwort Etzels konnte Blutvergießen verhindert werden. Kriemhild überzeugt indes Etzels mächtigen Bruder Blödel, die Rache für Siegfried zu vollenden und Hagen von Tronje in Kriemhilds Hand zu bringen, und dafür weite Ländereien, eventuell das heutige Ungarn, zu erhalten. Als Zeichen ihrer Abnabelung zu Burgund und dem Bruch zu ihrer Familie wollte Kriemhild ihren Sohn Ortlieb in der Speisehalle vorführen. Ihr Gatte Etzel ahnte jedoch ihre Rache-Absichten und bot den Burgundern an, seinen einzigen Sohn mit nach Worms zur Ausbildung zu nehmen. Doch Hagen schlug mit harter Rede die dargebotene Friedenshand aus: ,,Euer Wille ist gut, König Etzel, wäre auch nur die Kraft des Knaben so geartet, dass er zu echter Mannheit Hoffnung gäbe; allein ein Schwächling scheint mir Kriemhilds Spross, und schwerlich werden ihn unsere Augen als kühngemuten Recken am Rheine schreiten sehen" ( Seite 95 Zeile 3-7) .
Noch während dies in der Festhalle geschah, entbrannte auch der Kampf Blödels gegen die Knappen der Burgunder. Schließlich liegen alle Burgunder tot auf dem Boden, doch Dankwart, Hagens Bruder, der auch Blödel tötete, erkämpft sich einen Weg in den Festsaal um Hagen zu warnen. Als dieser erfährt, dass alle Knappen tot sind, köpft er Ortlieb, sein Kopf fällt seiner Mutter Kriemhild in den Schoß. Daraufhin entsteht ein brennender Kampf, dem alle anwesenden Hunnen mitsamt Kriemhild und Etzel zu Opfer gefallen wäre, wenn nicht die Berner, die die Burgunder auch vor Kriemhilds Verdruss warnten, diese und ihren Mann mit einigem Gefolge herausgebracht hätten. König Gunther ließ die Berner frei abziehen. Von neuem hetzt Kriemhild die Hunnen auf die Nibelungen, und Hagen provoziert sie bissig. Fürst Iiring von Dänemark forderte Hagen zum Zweikampf, nachdem er ihm eine kleine Wunde schlagen konnte, schickt Hagen ihn in den Tod. Daraufhin stürmen edle Hunnenhelden dem Saal entgegen und sterben von Burgunderhand. Immer wieder stürmte ein Welle Hunnen an, doch Hagen und die Burgunder hielten der gewaltigen Übermacht stand. Nach gescheiterten Verhandlungen wird der Saal in Brand gesetzt, doch auch damit lassen sich die Burgunder nicht besiegen. So zwang Kriemhild den Hunnenhelden Rüdiger, der ein Freund der Burgunder ist und der seine Tochter dem jungen König Giselher versprochen hatte , gegen sie zu kämpfen. Er schenkt, als Zeichen der Verbundenheit, Hagen sein Schild, sodann beginnt der Kampf erneut, dem Rüdiger zu Opfer fällt. Mit großen Ehren wird er von den Burgundern aus dem Saal getragen. So große Klage und Leid zog durchs Land, dass die Berner unter Führung von Dietrich sich Wissen verschaffen wollten was geschehen sei. Doch die Boten, die die Burgunder erreichten, kamen in Waffen. Da entbrannte erneut ein Kampf in dem alle Berner starben und alle Nibelungen bis auf König Gunther und Hagen von Tronje. Da zog König Dietrich der Dänemark selbst zur Stiege und fordert, dass Hagen und Gunther sich ergeben sollten. Doch Hagen rannte gegen Dietrich an. Dietrich bezwang Hagen jedoch ohne ihn zu töten und ließ ihn in den Kerker werfen. Da warf sich auch Gunther den Bernern entgegen , doch auch dieser wurde besiegt und gefangengenommen. Kriemhild verlangte von Hagen zu wissen, wo der Nibelungenhort versteckt sei. Als er es ihr nicht sagte, köpfte sie ihren Bruder Gunther. Doch Hagen freute sich darüber, er wollte nicht, dass irgendein Menschenkind den Nibelungenhort je besitzen solle. Daraufhin tötete Kriemhild auch Hagen mit dem Zauberschwert Balmung. Um die Ehre der tapferen Recken zu wahren, die durch Weiberhand starben, tötete der Waffenbruder Etzels, der alte Hildebrand die schöne Königin Kriemhild, die in der Liebe so stark und noch stärker im Hass gewesen war.
So gehen die letzten Strophen des Nibelungenlieds:

,,So war viel große Ehre gesunken in den Tod,
Die Leute litten alle Jammer und Not;
Des Königs Festlichkeit war mit Leid geendet,
wie immer allerletzt in Leid sich Liebe wendet.

Ich kann euch nicht berichten, was hernach geschah,
Nur dass Ritter und Frauen man da weinen sah,
Dazu die edlen Knappen um ihrer Freunde Tod.
Hier hat die Mär ein End- Das ist der Nibelungen Not."
(seite 111)

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin