Bochenski---De_virtute_militari.pdf

(639 KB) Pobierz
Bochenski---De_virtute_militari
ś ołnierzom Trzeciej Rzplitej
po ś wi ę cam
1
J.M. Bocheński, O.P.
DE VIRTUTE MILITARI
ZARYS ETYKI WOJSKOWEJ
2
© Copyright PHILED sp. z o.o. 1993
WST Ę P Poj ę cie etyki
wojskowej.
1. Etyka jest normatywną nauką o postępowaniu ludzkim Jest
nauką, to jest systematycznym badaniem pewnego wycinka rze-
czywistości; jest nauką normatywną, bo nie tylko opisuje swój przedmiot,
ale wskazuje jakim on być powinien; jest wreszcie nauką o postępowaniu
ludzkim, to jest omawia ten zespól czynów, które wynikają świadomie z
wolnej woli człowieka.
2. Jako nauka normatywna etyka bada przede wszystkim jaki
jest cel ogólny ludzkiego postępowania i jaki być powinien; następnie
rozwaŜa psychologiczną strukturę czynu, który do tego celu ma pro-
wadzić i analizuje pojęcie normy etycznej, według której czyn ma się
spełniać. PoniewaŜ jednak w postępowaniu ludzkim chodzi nie tylko o to,
aby chcieć, ale takŜe aby rzeczywiście wykonać dane czyny, pod-
stawowym zadaniem etyki jest teoria charakteru i moralnej kultur,
człowieka; gdy mamy do czynienia z etyką opartą na Objawieniu
chrześcijańskim dochodzi jeszcze nauka o łasce czyli nadprzyrodzonej
pomocy, jakiej Bóg udziela do etycznie sprawnego czynu.
PRINTED IN POLAND
Wydawnictwo Philed sp. z o.o.
druk: Oficyna Wydawnicza „Dajwór"
Kraków 1993
3. KaŜda naleŜycie rozbudowana etyka składa się zawsze z
dwóch działów: w pierwszym mowa jest o wspomnianych pięciu
grupach zagadnień, ze stanowiska raczej teoretycznego i ogólnego. W
drugim przechodzi się do bardziej szczegółowej i bardziej praktycznej
analizy poszczególnych cech charakteru. Tymi cechami są tak zwane
sprawności, stale dyspozycję skłaniające do łatwego i energicznego
działania w myśl normy (o ile są dodatnie) albo wbrew niej
5
3
Skład i korekta: Ewa Rosicka
Redaktor tomu: Wacław Rosicki
(gdy są ujemne). Etyka kreśli w tym dziale teorie dodatnich sprawności,
uczy ich szkolenia itd. a takŜe omawia poszczególne normy specjalne
związane z kaŜdą sprawnością.
wszyscy męŜczyźni zdolni do noszenia broni i poniewaŜ przygotowanie do
tej słuŜby wymaga długiego okresu wychowawczego, etyka wojskowa
obowiązuje nie tylko Ŝołnierzy słuŜby stałej, ale wszystkich męŜczyzn w
ogóle. Innymi słowy moŜna to samo wyrazić mówiąc, Ŝe zawód wojskowy
powinien być ubocznym zawodem kaŜdego męŜczyzny. Tak jest
przynajmniej w krajach, które z racji geopolitycznego połoŜenia są naraŜone
na częste wojny -jak np. w Polsce.
W tych krajach etyka wojskowa posiada więc szerszy zasięg niŜ
jakakolwiek inna: jej zasady obowiązują wszystkich męŜczyzn. Nadaje to
etyce wojskowej szczególnie wielkie znaczenie i wyróŜniają spośród innych
etyk specjalnych.
4. Wszystko to dotyczy kaŜdego człowieka. Nie ma ani jednej
spośród sprawności i norm omawianych przez etykę, która by nie
powinna być wychowana względnie zachowana przez kaŜdego
człowieka. Nie moŜe być teŜ mowy o róŜnych etykach w tym znaczeniu,
by np. jednego człowieka obowiązywały takie normy, a innego nie, albo
by pewne cechy charakteru były poŜyteczne dla jednego, a szkodliwe dla
drugiego. KaŜdy człowiek powinien posiadać pełny ludzki i
chrześcijański charakter. Pod tym kątem widzenia nie moŜe wiec istnieć
Ŝadna specjalna etyka nauczycielska, kupiecka ani wojskowa.
7. Istnieje jeszcze inna cecha, którą etyka wojskowa róŜni się od
wielu innych. Udział w wojnie wymaga mianowicie od Ŝołnierza zespołu
sprawności, które bądź nie są wcale potrzebne innym, bądź występować
muszą w psychice bojowej z bez porównania większą silą niŜ u
cywilnych. Wskutek tego etyka wojskowa naleŜy do tzw. „wielkich etyk"
specjalnych. śąda wytworzenia typu charakteru bardzo wybitnie róŜnego
od innych, typu, który przetwarza człowieka do głębi, nadając mu
niezatarte cechy. Jedna tylko etyka stanu duchownego równa się z nią
pod tym względem.
5. Ale ludzie Ŝyją w róŜnych okolicznościach, mają róŜne
konkretne obowiązki do spełnienia i spotykają się z róŜnymi tru-
dnościami. Wskutek tego zdarza się często, Ŝe jeden człowiek musi
znacznie lepiej znać normy dotyczące jednej dziedziny, podczas gdy
drugi powinien lepiej orientować się w innej. Równocześnie ten, czyje
obowiązki wymagają częstszego stosowania pewnych sprawności, a
zwłaszcza wykonywania w pewnej dziedzinie czynów o wyŜszym
napięciu, powinien posiąść takŜe odpowiednio wyrobiony specyficzny
charakter. Tak jest np. ze sprawnością męstwa, która jest wprawdzie
integralną cechą. kaŜdego naleŜycie wychowanego charakteru, ale
przecieŜ występować musi ze szczególną siłą w psychice tych, którzy z
powołania naraŜeni są na większe niebezpieczeństwa.
Wskutek tego, mimo zasadniczej jedności etyki moŜemy
mówić o etykach specjalnych. Tego rodzaju etyki specjalne zakładają
etykę ogólną i rozwijają szerzej zasady dotyczące pewnych dziedzin
zakresów. Istnieć więc moŜe etyka handlowa, naukowa, etyka stanu
duchownego, etyka polityczna - a więc takŜe etyka wojskowa.
8. Wreszcie etyka wojskowa znajduje się w szczególnie
trudnym połoŜeniu teoretycznym. Sama moralna dopuszczalność wię-
kszości innych zawodów nie podlega dyskusji: wszyscy zgadzają się na
ogół, Ŝe wolno być urzędnikiem państwowym, nauczycielem czy
rolnikiem. Natomiast racja etyczna wojny stoi dla wielu pod znakiem
zapytania - a z nią dopuszczalność istnienia wojska i tworzenia
charakteru wojskowego. Etyka wojskowa musi więc przede wszystkim
uzasadnić swoją podstawę, mianowicie dopuszczalność i obowiązek
wojny, określić warunki, w których wolno i naleŜy ją toczyć. Dopiero po
tym wstępie moŜna przystąpić do omawiania właściwych zagadnień
teorii wojskowego charakteru - gdyŜ ten charakter tworzy się na to tylko,
aby móc sprawnie działać na wojnie.
6. Etyka wojskowa jest etyką specjalną ludzi, którzy na stałe
poświęcają się przygotowaniu i prowadzeniu wojny. W ścisłym słowa
znaczeniu jest to wiec tylko etyka Ŝołnierzy słuŜby stałej 1 . PoniewaŜ
jednak warunki nowoczesnej wojny wymagają, by udział w niej brali
1 Tzn.: Ŝołnierzy "zawodowych".
6
7
4
L ZAŁO ś ENIA ETYKI WOJSKOWEJ
etycznym - tak np. uczucie litości u matki, która wzdraga się przed
ukaraniem dziecka, choć to ukaranie jest ze względu na jego dobro
konieczne.
Jeśli natomiast chodzi o miłość, zachodzą u pacyfistów aŜ
dwa nieporozumienia. 2 jednej strony mieszają om miłość chrze-
ścijańską, o której tu mowa, z jakimś tkliwym uczuciem miłości -
podczas gdy miłość jest nastawieniem woli na dobro bliźniego, działać
moŜe zatem nawet wbrew uczuciom, twardo i bezwzględnie. Po-wtóre
pacyfiści słusznie twierdzą, Ŝe miłość w pewnych okolicznościach
skłania do niedochodzenia praw własnych, ale najzupełniej
bezpodstawnie przenoszą tę zasadę na prawa cudze. OtóŜ nieprawdą
jest by naleŜało, a nawet wolno było, w imię miłości zrzekać się praw
nie naszych, ale innych osób. za które jesteśmy odpowiedzialni. Tak
np. ojcu, który widzi, Ŝe Ŝyciu jego dziecka grozi śmierć z ręki
bandyty, nie wolno zrzekać się prawa obrony jego Ŝycia, co więcej
ma on właśnie w imię miłości ścisły obowiązek strzelić do
napastnika.
Tym samym i ta argumentacja radykalnego pacyfizmu upada.
1. Dopuszczalno ść wojny.
l Przeciw dopuszczalności wojny wysuwa się ze strony tzw.
pacyfistów radykalnych głównie trzy grupy zarzutów. Mówi się naj-
pierw, Ŝe jedyną rzeczywistością jest człowiek, podczas gdy społe-
czeństwo jest fikcją, me wolno zatem poświęcać jednostki dla społe-
czeństwa: a Ŝe prowadząc wojnę właśnie takiego poświecenia się wy-
maga, wojna jest etycznie niedopuszczalna. Dalej, w imię tzw. uczuć
humanitarnych albo miłości bliźniego, twierdzi się, Ŝe nie wolno uŜywać
siły do załatwiania swoich sporów z innymi; wojna, będąc właśnie
stosowaniem takiej siły na wielką skałę, jest więc przestępstwem.
Wreszcie wysuwa się zarzut najwaŜniejszy: Ŝycie ludzkie ma być
rzekomo najwyŜszą wartością; nie wolno wiec niszczyć go pod Ŝadnym
pozorem.
Wszystkie te zarzuty oparte są jednak na fałszywych prze-
słankach i wskutek tego niczego nie dowodzą.
2. Najpierw nieprawdą jest, by społeczeństwo było fikcją, gdyŜ
jest ono rzeczywistością najzupełniej realną. Co prawda społeczeństwo
nie jest rzeczą (taką jak np. Giewont albo człowiek), ale niemniej
stanowi coś rzeczywistego: zbiór ludzi zespolonych realnymi relacjami.
Społeczeństwo jest ukonstytuowane przez te relacje, które łącząc ludzi w
dąŜeniu do wspólnego celu (dobra wspólnego) daje podstawę
twierdzeniu, Ŝe społeczeństwo jest czymś więcej niŜ ludzie którzy na nie
się składają. Jako takie społeczeństwo ma własne prawa i w pewnych
okolicznościach moŜe Ŝądać, aby jego członkowie poświęcali własne
interesy ze względu na te prawa. Argument oparty na tej przesłance tym
samym upada.
4. Bezpodstawny jest wreszcie trzeci argument, wychodzący z
załoŜenia, Ŝe Ŝycie ludzkie jest najwyŜszą wartością. Takie załoŜenie
wynika ze skrajnie materialistycznego i indywidualistycznego poglądu
na świat, poglądu, przed którym wzdraga się zdrowy rozum etyczny.
Zawiera on równieŜ podwójny błąd. Najpierw nieprawdą jest, by
cokolwiek ludzkiego stanowiło wartość najwyŜszą: kaŜda etyka za-
kłada, Ŝe człowiek istnieje i ma działać dla wyŜszych, absolutnych i
boskich wartości. Powtóre nawet w obrębie wartości ludzkich za naj-
wyŜsze dobro nie moŜe być uwaŜane Ŝycie doczesne, gdyŜ człowiek
posiada nieśmiertelnego ducha, którego Ŝycie pozagrobowe jest znacznie
waŜniejsze od Ŝycia na ziemi. Istnieją natomiast róŜne wartości wyŜsze
niŜ Ŝycie ziemskie indywidualnego człowieka. Taką wartością jest
najpierw Ŝycie duchowe jego narodu, tj. jego wiara i kultura. Jest nią
dalej samo Ŝycie doczesne społeczeństwa, gdyŜ człowiek stanowi część
społeczeństwa pod względem ciała, i powinien się za nie poświecić.
Wreszcie Ŝycie poszczególnych obywateli zagroŜonych przez
nieprzyjaciela wymaga odparcia go nawet kosztem Ŝycia
napastnika. Nie jest wykluczone równieŜ, Ŝe nawet dobra gospodarcze
mogą w pewnych okolicznościach być bronione oręŜem: tak np.
3. Równie chybiony jest argument powołujący się na tzw.
uczucia humanitarne i miłość. Uczucia same nie mogą stanowić miernika
wartości etycznych, gdyŜ uczucia są funkcjami psychiki niŜszej,
posiadamy je wspólnie ze zwierzętami, podczas gdy etyka obraca się w
sferze ponaduczuciowej. Gdybyśmy mieli w etyce kierować się
uczuciami, w ogóle Ŝadnej etyki nie moŜna by podtrzymywać, gdyŜ
uczucia bywają róŜne i zmienne u róŜnych ludzi. Jest zresztą rzeczą
oczywistą, Ŝe często uczucia są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.
8
9
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin