00:00:01:napisy do wersji:|A.Touch.of.Zen.1969.DVDRip.Xvid.STyXX.(cd1) 00:00:15:Na podstawie|"Dziwnych opowie�ci z Liu Jai:�cigana dziewczyna" Pu Songlinga| 00:00:22:DOTYK ZEN|Cz�� I| 00:00:40:Wyst�puj�: Hsu Feng, Shih Chun| 00:00:46:Pai Ying, Tien Peng| 00:00:52:Chiao Hung, Miao Tien,|Chang Ping-yu, Sip Han,| 00:01:00:Wang Shui, Wan Chun-san,|Kao Ming, Lu Shih,| 00:01:07:Jia Lu-shek, Man Chuk-wah,|Cheung Wen-men,| 00:01:11:Liu Zhuo, Chen Sai-wei, To Wai-wo.| 00:01:19:Cinematography: Hua Hui-ying| 00:01:39:Original Music Score: Wu Dai-jiang| 00:01:43:Composer: Lok Ming-dao| 00:02:03:Re�yseria: King Hu| 00:04:00:"FORT CHING LU" 00:04:47:"POSIAD�O�� GEN.JUN YUANA"| 00:05:49:"LISTY I HAIKU|US�UGI PISARSKIE"| 00:05:55:"KU SHEN CHAl"| 00:06:04:"MALOWANIE PORTRET�W I WIDOK�W"| 00:07:33:Prosz� o tw�j komentarz Panie.| 00:07:35:- Czy to twje prace?|- Tak. Nie s� raczej ogl�dane.| 00:07:38:Bardzo dobre.| 00:07:40:Chcesz portret panie?| 00:07:46:Owszem.| 00:07:47:Prosz� usi�d�.| 00:08:00:Jak Ci na imi� panie?| 00:08:02:Ouyang Nin.| 00:08:03:Mr. Ouyang.| 00:08:11:Przyjecha�e� z daleka, Panie.| 00:08:13:Sk�d pan wie?| 00:08:15:Wiem wiele|prawie o wszystkich tutaj.| 00:08:21:W�a�nie przyjecha�em.| �y� pan tutaj ca�e �ycie?| 00:08:25:Tak.| 00:08:28:M�g�by Pan ods�oni� czo�o?| 00:08:50:G�owa lekko w bok| 00:08:52:Tak.| 00:09:21:- Mog� zna� pana imi�?|- Ku Shen-chai.| 00:09:25:Inteligent| 00:09:26:Shen-chai!| 00:09:28:Inteligent, gotowy do pracy?| 00:09:32:Chcesz herbaty?| 00:09:34:Jestem zaj�ty.|Mo�e p�niej.| 00:09:36:W takim razie p�niej.| 00:09:40:Panie Ku, kim on jest?| 00:09:43:- Zielarzem.|- Imi�?| 00:09:45:Lu. Co� nie tak?| 00:09:48:Jest st�d?| 00:09:49:Nie. Przyby� tu|na jaki� miesi�c.| 00:09:52:Przebywa blisko �wi�tyni.|Co� si� sta�o?| 00:09:55:Nie, nic.| 00:10:07:Mr. Ouyang!| 00:10:09:Wr�c� jutro.| 00:13:06:"POSIAD�O�� GEN.JUN YUANA"| 00:13:36:Ostro�nie.| 00:13:44:Matko! Mr. Shih!| 00:13:46:Wejd�.| 00:13:48:Nie. Mo�e nast�pnym razem.| 00:13:51:- uwa�aj na siebie. 00:13:54:Matko, ten dom jest teraz zaj�ty?| 00:13:57:Nie wiem, kto ma odwag� �y�|w tym nawiedzonym miejscu| 00:14:08:Mr. Shih przepowiedzia�|mi o twoim losie dzisiaj.| 00:14:11:Jak my�lisz, co mi powiedzia�?| 00:14:13:Nie wiem.| 00:14:19:Chod� co� zjedz!| 00:14:28:Wyczyta� z gwiazd, i� szcz�cie|si� do Ciebie u�miechnie w tym roku. 00:14:31:Sk�d mo�e to wiedzie�?| 00:14:33:On czyta� z twoich d�oni|i czo�a, pami�tasz?| 00:14:41:Powiedzia� te�, i� powiniene�|zdawa� egzamin tego roku.| 00:14:43:- Nie chc�.|- Dlaczego?| 00:14:46:Dlaczego mia�bym s�ucha�|rad �lepca?| 00:14:49:Ka�dej matce|zale�y na synu.| 00:14:52:Nie mo�esz by� zawsze biedakiem!| 00:14:59:Nie b�dziemy bogaci, Matko|ale wystarczy nam by �y�.| 00:15:06:Jak zaoszcz�dze troch�,|to mo�e otworz� szko��.| 00:15:10:To jest �mieszne!|Chcesz by� nauczycielem?| 00:15:14:Nie s�ysza�a�, �e-| 00:15:16:"Bycie urz�dnikiem|wi��e sie z presti�em" 00:15:20:Raczej dotyczy to wykszta�conych!| 00:15:23:Po co studiujesz skoro|nie chcesz by� urz�dnikiem?| 00:15:25:Studiuj� dla wiedzy.| 00:15:26:Sam nie wiesz czego chcesz!| 00:15:32:Przekroczy�e� trzydziestk�|i nie mo�esz znale�� �ony, dlaczego? 00:15:37:Czekam na t� jedyn�.| 00:15:39:Twoja jedyna nie pojawi si�|je�li nie b�dziesz mia� pieni�dzy!| 00:15:47:Wygl�da na to,|i� nie doczekam si� wnuk�w za �ycia.| 00:16:01:"W tych chaotycznych czasach,| 00:16:06:lepiej by� ostro�nym."| 00:16:08:Przesta� z tymi swoimi m�dro�ciami!| 00:16:12:M�dro�ci przydadz�|Ci si� na egzaminie!| 00:16:20:Jeste� do niczego!| 00:23:26:Matko?!| 00:23:27:Co tu robisz?| 00:23:29:Ja...chc� tylko zobaczy�|czy tam kto� jest. 00:23:36:Tracisz rozum.| 00:23:38:Jak kto� m�g�by tam by�?| 00:23:40:Chod� ze mn� do domu.| 00:23:43:Chod�!| 00:23:50:Ruszaj si�!| 00:23:53:Kr�cimy si� tu zbyt d�ugo.| 00:23:55:Sp�jrz na siebie!|Masz brudn� ca�� twarz!| 00:24:32:- Mr. Ku.|- Tak?.| 00:24:34:Chce ci� o co� zapyta�.| 00:24:36:Prosz�, pytaj.| 00:24:38:Tam jest fort Ching Lu?| 00:24:42:Tak.| 00:24:43:Czy by�e� tam?| 00:24:44:Ja tam �yj�.| 00:24:48:S�ysza�em �e, to miejsce jest nawiedzone.| 00:24:52:To zale�y czy wierzy pan w duchy.| 00:25:07:Oprawi� portret p�niej,|Mr. Ouyang.| 00:25:10:B�dzie gotowy jutro.| 00:25:12:Dzi�kuj�.| 00:25:15:Co do duch�w, to wierz� w nie, wi�c istnieni�.| 00:25:21:Ale Konfucjusz nigdy o nich nie wspomina�.| 00:25:26:Niestety nie mog�|zgodzi� si� z Panem| 00:25:30:Do jutra.| 00:25:47:"Wierz� w nie, wi�c istnieni�"| 00:25:59:"ZAKL�CIA CHRONI�CE PRZED DUCHAMI"| 00:27:31:Matko?| 00:27:34:Co tu robisz?| 00:27:36:Ja... 00:27:43:Zawsze musisz zachowywac si� jak szaleniec!| 00:27:46:Pozwol� sobie przedstawi�.|To jest panna Yang.| 00:27:51:To m�j syn!| 00:28:08:Chod�my!| 00:28:13:Panno Yang. Je�li czego� by� potrzebowa�a,|mog� pom�c.| 00:28:26:Matko, kim ona jest?| 00:28:28:Nasz� now� s�siadk�.| 00:28:29:Przestraszy�e� wszystkich|ubieg�ej nocy!| 00:28:33:Ona r�wnie� mnie przestraszy�a.| 00:28:34:Ona �yje tu ca�y czas sama?|Musi by� odwa�na.| 00:28:39:To jest wolno��.|W�a�nie dlatego pozostajemy tutaj.| 00:28:46:Shen-chai!| 00:28:50:Co tam robi�a�, Matko?| 00:28:53:Da�am jej ig�� i nitk�.| 00:28:54:Oni s� biedni. Nie maj� niczego.| 00:29:00:Matko?| 00:29:04:Kto z ni� jeszcze mieszka?| 00:29:06:Jej matka.|Ma prawie 90 lat i jest chora.| 00:29:12:Hej. Po co ten miecz?| 00:29:14:Oh... po nic.| 00:29:19:Jak oni|zarabiaj� na �ycie, matko?| 00:29:21:Panna Yang pracuje dorywczo.| 00:29:24:Wyobra�asz sobie|jak ona ma�o zarabia?| 00:29:30:Hej!| 00:29:32:- Masz ju� po trzydziestce...|- Taka okazja si� nie powt�rzy!| 00:29:35:Nie przerywaj!| 00:29:36:Panna Yang ma ponad 20 lat i jest r�wnie� sama.|Powiniene� si� o�eni�!| 00:29:40:By�aby z was doskona�a para!| 00:29:42:Ona nie ma �adnych przyjaci�,|a ty jeste� samotny!| 00:29:47:Tak wi�c!| 00:29:50:- Ale... matko...|- Co?| 00:29:53:Czy ona si� zgodzi?| 00:29:56:Dlaczego nie?|Jeste�my chyba wystrczaj�co dobrzy dla niej?| 00:29:59:To wszystko.| 00:30:01:Nawet jak ja powiem tak, ona mo�e powiedzie� nie.| 00:30:04:Jej rodzina �yje w n�dzy.|Dlaczego mia�aby si� nie zgodzi�?| 00:30:10:Jutro p�jd�|porozmawia� z jej matk�.| 00:30:25:Przyjd� do domu wcze�niej|tak �eby si� wszystkiego dowiedzie�.| 00:33:41:Matko.| 00:33:43:Przestraszy�e� mnie!|Dlaczego wci�� jeste� tutaj?!| 00:33:46:Wi�c?| 00:33:49:Nic!| 00:33:58:- Gdzie idziesz?|- Do pracowni.| 00:34:01:Mo�e pada�.|Chod� do domu.| 00:34:09:Co powiedzia�a jej matka?| 00:34:11:Chce wyda� c�rk� za m�� - | 00:34:15:ale, panna Yang powiedzia�a nie.| 00:34:18:Dlaczego?| 00:34:19:Powiedzia�a �e nie mo�e wyjawi� dlaczego.| 00:34:22:To przez to �e jeste�my biedni|a ty nie jeste� urz�dnikiem!| 00:34:27:Zn�w o tym samym!| 00:34:28:Lepiej zdaj egzamin w tym roku!| 00:34:34:Matko mo�emy o tym|nie rozmawia�?| 00:34:36:Ona nie odrzuci�aby nas|jakby� dosta� dzi� poczt� 00:34:41:Matko...| 00:34:42:Nigdy sie nie o�enisz|jak b�dziesz tak post�powa�!| 00:34:45:Matko...| 00:34:52:Wybaczcie mi.| 00:34:54:Puka�em, ale nikt nie odpowiada�,|a drzwi by�y otwarte.| 00:34:56:Przepraszam.|To jest Mr. Ouyang.| 00:35:00:Moja matka.| 00:35:02:Prosz� usi���.| 00:35:05:Przepraszam za ba�agan.| 00:35:11:Macie tu sporo miejsca.| 00:35:13:- Jest pan uprzejmy.|- I cicho tutaj.| 00:35:16:Ku. Wyje�d�a Pan jutro?| 00:35:18:- Pow�d?...|- Co� mi wypad�o.| 00:35:24:By�em w pa�skiej pracowni dzi� rano.| 00:35:27:Przepraszam. Tu jest pa�ski portret.|Prosz� oceni�.| 00:35:34:Jest cudowny.| 00:35:36:Ciesz� si�.| 00:35:42:Ma pan wielki talent,|marnuje si� pan w tym miasteczku.| 00:35:47:Jestem prostym cz�owiekiem.|.| 00:35:52:Planuje pan zda� w tym|roku pa�stwowy egzamin? 00:35:55:- Ja...|- Zrobi� herbaty.| 00:35:58:Matko!| 00:36:01:Jestem pewien i� pan Ku jest|wystarczaj�co zdolny �eby zda� egzamin.| 00:36:04:Widzisz? S�yszysz?|Zr�b to w tym roku!| 00:36:10:Je�li chce pan spr�bowa�,|mog� jako� pom�c.| 00:36:14:Spawi�oby to panu zbyt du�o k�opotu!| 00:36:16:Jak dobrze spotka� takiego zbawc�!| 00:36:20:Mog� panu pom�c.| 00:36:22:Jestem naprawd� wdzi�czny,|ale nie planuj� tego w tym roku.| 00:36:27:Pan go nie s�ucha.|Byliby�my bardzo zobowi�zani.| 00:36:29:- Matko...|- Ucisz si�!| 00:36:35:Dlaczego pan tego nie przemy�li?| 00:36:37:To jest do portretu.| 00:36:39:Dzi�kuj� ponownie.| 00:36:42:To nie jest konieczne, sir.|Prosz� przyj�� to jako podarunek.| 00:36:45:To zbyt wiele.|Licz� sobie tylko 5T. za portret.| 00:36:49:Przesta�!|Mr. Ouyang jest porz�dnym cz�owiekiem,| 00:36:52:wi�c skrzystaj z jego propozycji.| 00:36:55:Sir!| 00:36:56:- Do zobaczenia wkr�tce Mrs. Ku.|- Prosz� to wzi��� z powrotem.| 00:36:59:Odwiedz� pa�stwa jeszcze.| 00:37:00:Matko, ty... 00:37:02:Jakie chcesz mie�|imi� na portrecie, panie?| 00:37:08:Przyjd� juro do twojej pracowni|i wybior� imi�.| 00:37:13:Prosz� bardzo, sir.| 00:37:27:Ten Mr. Ouyang to mi�y cz�owiek.| 00:37:30:Powiniene� go pozna� lepiej.| 00:38:04:Czekaj!| 00:38:05:Kto tam?| 00:38:10:Kim jeste�?| 00:38:27:- Genera� Shih.|- A ty kto?| 00:38:50:Pomocy!| 00:39:02:- Wr�bita!|- Mr. Shih!| 00:39:10:- Wszystko w porz�dku?|- Jeste� ranny!| 00:39:12:Czuj� si� dobrze.| 00:39:14:- Dzi�kuj�.|- Nic si� nie sta�o.| 00:39:16:Gdzie jest moja laska?| 00:39:18:Zapomnia�e� laski!|Ukryjmy si� przed tym deszczem.| 00:39:21:Gdzie jest moja laska?| 00:39:27:Moja laska... gdzie ona jest?| 00:39:31:Twoja g�owa krwawi.|Potrzebujesz lekarza.| 00:39:37:Moja laska...| 00:39:44:Panno Yang.|Prosz� spojrze�.| 00:39:50:Id� i przynie� jakie� drewno na opa�.| 00:40:07:Rozpozna� Ci� Ouyang?| 00:40:09:Nie, ale kim jest tamten?| 00:40:15:Id� i powiedz jutro Lu.| 00:40:19:"KLINIKA DR LU MENG"| 00:40:24:Przezi�bi�a si� pani| 00:40:27:Ale to nic powa�nego .| 00:40:30:Przemoczy�am si� w deszczu wczoraj,| 00:40:34:jak spotka�am wr�bit�. 00:40:39:Potem trz�s�am si�.| 00:40:42:Matko poczujesz sie lepiej, po zio�ach Dr ...
luksio1234