Courths-Mahler Jadwiga - Tajemnicza miłość Anny.pdf
(
619 KB
)
Pobierz
Microsoft Word - Courths-Mahler Jadwiga - Tajemnicza miłość Anny _PERN_.rtf
J
ADWIGA
C
OURTHS
-M
AHLER
tajemnicza
miłość
Anny
OFICYNA WYDAWNICZA „PROFI”
Warszawa 1991
Najmilszy Bracie, Gospodarzu Leśnego Dworu, Malarzu,
Marzycielu i Wspaniały Chłopie!
Czy pamiętasz jeszcze te cudowne dni, kiedy miłość do Doroty
rozpaliła w Twoich żyłach szalejący płomień, a Twoje noce ograbiła
ze zdrowego, kamiennego snu? Wiem doskonale, że wszystko, co
nosiło inne imię niż Dorota Mylius, albo nie miało z nią
jakiegokolwiek związku, budziło w Tobie bardzo umiarkowane
zainteresowanie. Byłeś w tym czasie nie do zniesienia dla wszystkich
ludzi, z wyjątkiem Doroty. Dotychczas nie potrafiłem zrozumieć
Twojego stanu ducha - ale teraz, teraz rozumiem co czułeś. Krótko
mówiąc, chcę się ożenić, i to z dziewczyną, którą darzę bezbrzeżną,
gorącą miłością.
Nie rób takiej zdziwionej miny, Gospodarzu Leśnego Dworu, i
nie próbuj namawiać mnie do rozwagi. Twierdzisz, że jestem za
młody, żeby się ożenić? Słuchaj, mam dwadzieścia osiem lat, doktor,
przyszły docent, zdrowy, silny jak niedźwiedź, metr osiemdziesiąt
wzrostu, nie karany i w posiadaniu odpowiednich środków
finansowych. Mówiąc poważnie, Albercie, nie chcę roztrwonić uczuć
w nadarzających się miłostkach. „Kobiet” nie znoszę
-
chcę być z
kobietą; z kobietą, która mojemu życiu nada prawdziwy sens, będzie
stała u mego boku twardo i zdecydowanie, której ja będę mógł się
odwzajemnić całym moim silnym, niewyczerpanym uczuciem, której
oddam całe serce. Tak sobie wyobrażam małżeństwo, tylko takiego
związku sobie życzę.
Nie będę Ci wyliczał wszystkich zalet uwielbianej przeze mnie
kobiety. Uosabia ona wszystko to, co według mnie byłoby
uzupełnieniem mojego ja. Darzę ją wierną, trwałą i silną miłością, i
chociaż nie powiedziałem jej jeszcze ani słowa o moim uczuciu, wiem
przecież, że tęsknie oczekuje godziny, kiedy zabiorę ją do nowego
domu. Moimi skrytymi sprzymierzeńcami są jej piękne, czyste oczy.
Nie, nie obawiaj się, nie popadnę w nastrój poetycki, chociaż teraz
byłbym nawet w stanie pisać wiersze. Na Twoje szczęście mam nad
Tobą litość.
Ale dość tego - w najbliższych dniach udam się do
emerytowanego sędziego Hartwiga i poproszę go o rękę jego córki
Wilmy, po czym powiem jej, że ją kocham, a każde włókno mojego
jestestwa pragnie w niej widzieć moją żonę.
Jest uboga, ta moja dziewczyna, ale dzięki Bogu mój majątek jest
dostatecznie duży, żeby nie czekać na czasy, kiedy będę zarabiał tyle,
by zbudować mojej żonie ciepłe, bezpieczne gniazdko. Chciałbym,
żeby było jej u mnie dobrze. Całe szczęście, że nasi przodkowie tak
skrzętnie oszczędzali nasz stary, dobry Leśny Dwór
-
rok rocznie
wypełniał starą dębową skrzynię niemałym groszem. Sprawiłeś sobie
teraz sejf, bo skrzynia nie była według ciebie wystarczająco
bezpieczna.
Z
pewnością był to słuszny pomysł. W okolicy włóczy się
hołota najróżniejszego rodzaju i stara skrzynia mogłaby znaleźć
amatorów, z pewnością dużo szybciej niż szczelnie zamknięty,
niedostępny trezor. A jednak, kiedy w ostatnie wakacje przyjechałem
do domu, trezor wydał mi
się obcym ciałem, tak że ukradkiem
pogładziłem starą skrzynię. Była przecież przez setki lat schronieniem
majątku gospodarzy Leśnego Dworu. A teraz Anna-Dora, najmłodsza
gospodyni Leśnego Dworu, przechowuje w niej pamiątki po zmarłej
matce. Biedna Dorota. Jakże szkoda, że musiała umrzeć w tak młodym
wieku. A ty nie chcesz widzieć na jej miejscu żadnej następczyni
-
ze
względu na dziecko. Rozumiem to, Albercie. Nie ma kobiety, która
mogłaby zastąpić Ci ją w pełni, a każda odsunęłaby Ciebie od
Twojego dziecka.
Ale dość tego! Jak tam w domu? Czy Anna-Dora ma już nową
opiekunkę? Wcale się nie dziwię, że niezbyt dobrze się rozumie z
panną Meisenheim. Taka małostkowa, zarozumiała osoba,
posiadająca wdzięk i wszelkie zalety pająka krzyżaka nie pasuje do
nas.
Zwolnij ją i pozwól Annie-Dorze rosnąć jak dzikie źrebiątko, aż
znajdziesz odpowiednią dla niej nauczycielkę! Już nasza dzielna pani
Sonnenmann znajdzie na pewno dość czasu, żeby ze swojego
stanowiska dowodzenia gospodarstwem domowym zatroszczyć się
również o wszelkie naturalne potrzeby Anny-Dory. Nie będzie łatwo
znaleźć odpowiednią osobę. Anna-Dora ma prawdziwie
Hendrichsenowską naturę, dlatego zaakceptuje wolę wyłącznie tych
ludzi, których kocha. Mimo to nie boję się o nią. Jeżeli nie znajdzie się
inne wyjście, przyślesz ją, kiedy już się ożenię, na kilka lat do nas. Z
radością poświęcę czas na jej edukację, a od mojej przyszłej żony
będzie mogła nauczyć się wdzięku, będącego ozdobą każdej kobiety i
niezbędnej ogłady. Z pewnością nie zabrakłoby jej ciepła i miłości. Na
razie jednak najlepszym miejscem jest dla niej Leśny Dwór. Kiedy
porównuję Annę-Dorę z jej rówieśniczkami, spotykanymi tutaj w
Berlinie, jestem bardzo szczęśliwy, że z jej dwunastoma laty nadal jest
dzikusem, którego nie spętała żadna tresura. Dziewczęta w jej wieku
spoglądają już kokieteryjnym i wszystkowiedzącym wzrokiem, flirtują i
zachowują się tak prowokacyjnie, że ja się chwytam za głowę. Nie
pozwól Annie-Dorze pozostać jeszcze w jej spokojnej, rajskiej
nieświadomości.
Na tym chciałbym zakończyć ten mój niekończący się list.
Mógłbym jeszcze całe tomy pisać o tym, co wypełnia moje serce i co
związane jest z Wilmą Hartwig, ale wyobraźnia podsuwa mi
wizerunek Twoich przenikliwych oczu malarza, otoczonych siateczką
zmarszczek śmiechu. Mógłbyś odpłacić mi się za kpiny, którymi jako
głupi chłopak raniłem Twoje uczucia, kiedy mówiłeś o Dorocie. Lepiej
więc zachowam milczenie i przywiozę Wilmę do Leśnego Dworu,
kiedy już będzie moją narzeczoną. W Leśnym Dworze powinna
otrzymać święcenia, aby miejsce to stało się jej domem i aby stała się
prawdziwą panią Hendrichsen. Wierną, szczerą i oddaną.
Pozdrów Annę-Dorę, to dzikie źrebiątko, a także strażniczkę
Plik z chomika:
marylka05
Inne pliki z tego folderu:
Courths-Mahler Jadwiga - Żebracza księżniczka.pdf
(1011 KB)
Courths-Mahler Jadwiga - Danielo, szukam Cię.pdf
(957 KB)
Courths-Mahler Jadwiga - Na przekór złym mocom.pdf
(1006 KB)
Courths-Mahler Jadwiga - Testament starego dziwaka.pdf
(1335 KB)
Courths-Mahler Jadwiga - Uwolnij mnie.pdf
(1170 KB)
Inne foldery tego chomika:
- Joga doprowadziła mnie do przedsionka piekła - świadectwo - POSŁUCHAJ
Pliki dostępne do 01.06.2025
Adoracja
audiobooki
Audiobooki dla dzieci
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin