Lustrzanka pozbawiona lustra.pdf

(343 KB) Pobierz
http://www.fkn.pl/6,0,1527508,1,1,druk_artykul.html
FKN.PL
Strona 1 z 3
Lustrzanka pozbawiona lustra, czyli Panasonic -
Lumix DMC-G1
AK/16.01.2009 11:03
Co jakiś czas na półkach sklepowych pojawiają się nowe
modele aparatów, które mają zrewolucjonizować
fotografię, jedne z nich są mniej, drugie bardziej udane.
Najnowsza konstrukcja autorstwa Panasonic – Lumix
DMC-G1, oparty na standardzie Mikro Cztery Trzecie – to
jeden z takich modeli. Nie jest on już zwykłym
kompaktem, ale także nie jest lustrzanką. To coś
pomiędzy, nowa kategoria aparatów – kompakt z
wymienną optyką, czy jak ktoś woli, lustrzanka bez
lustra.
Propozycja japońskiego producenta skierowana jest do osób,
które nie mogą się zdecydować na wybór pomiędzy
zaawansowanym kompaktem, a amatorską lustrzanką. Lumix G1
ma stanowić połączenie najlepszych cech obydwu kategorii
aparatów. A jak to wygląda w rzeczywistości? Zobaczmy.
Lumix G1 został wyposażony w matrycę Live MOS CCD o
rozdzielczości 12 mln efektywnych pikseli oraz przetwornik obrazu Panasonic Venus Engine HD, które mają zapewnić
najwyższą jakość zdjęć. I rzeczywiście tak jest. Zdjęcia w dzień, a nawet w pomieszczeniach są ostre, autofokus
działa sprawnie z prędkością porównywalną do lustrzanki.
Pierwszą cechą odróżniającą go od typowych aparatów kompaktowych jest możliwość
stosowania wymiennych obiektywów, dotychczas była ona zarezerwowana dla
aparatów typu DSLR. Póki co mamy do wyboru dwa obiektywy standardu Micro 4/3, a
aparat dostępny jest z obiektywem Lumix G Vario 14-45/3,5-5,6 , który zapewnia
szeroki kąt widzenia, a to już plus, który przemawia na korzyść jego funkcjonalności.
Choć producent przekonuje, że Lumix G1 będzie alternatywą dla lustrzanki m.in. ze
względu na swoje wymiary, to jednak do najmniejszych aparatów nie należy. Mimo to,
dzięki usunięciu pryzmatu i
lustra może pochwalić się
całkiem niewielkimi
wymiarami - 24x 83,6 x
45,2, a także mniejszą
wagą. To co na pierwszy
rzut oka jest zaletą G1 to
imponujące rozmiary
wyświetlacza LCD, który umożliwia kadrowanie obrazów w trybie Live View, zapewniając 100 proc. pokrycie kadru.
3-calowy uchylny, panel można obracać o 180 st., dzięki czemu uchwycenie obrazów z góry czy z ziemi jest
niezwykle proste. Zaskakuje także jego rozdzielczość - 460 tys. pikseli sprawia, że na ekranie widzimy bardzo dobrej
jakości obraz. W odróżnieniu od lustrzanek cyfrowych, G1 wyposażony został w duży elektroniczny wizjer o
rozdzielczości aż 1,44 mln pikseli, z którym nie może się równać żaden inny kompakt! Bardzo użyteczną i ciekawą
funkcją aparatu jest wbudowany czujnik, który automatycznie przełącza obrazy pomiędzy panelem LCD, a wizjer w
momencie zbliżenia do niego twarzy. Możliwość takiego przełączania zapewnia także dedykowany przycisk na tylnej
ściance aparatu. Komfortowa jest również możliwość ustawienia zawartości wyświetlacza i wizjera np. obraz
oglądamy w wizjerze, na panelu, gdzie możemy regulować wszystkie funkcje.
Obudowa aparatu została wykonana z tworzywa, które sprawia, że aparat „nie ślizga
się w dłoni”, a obudowa jest odporna na zarysowania.. Ergonomiczność korpusu
dodatkowo zwiększ wygodny grip. Do tego obudowa G1 jest dostępna w trzech
kolorach - czarnym, indygo i burgundzie, z czego pewnie ucieszą się panie. Aparat
pewnie leży w ręku, a jego konstrukcja umożliwia operowanie przyciskami za pomocą
jednej dłoni. Co prawda przy pierwszym spotkaniu może zdziwić ilość guzików i
http://www.fkn.pl/6,0,1527508,1,1,druk_artykul.html
2009-01-30
57905277.009.png 57905277.010.png 57905277.011.png 57905277.012.png 57905277.001.png
FKN.PL
Strona 2 z 3
pokręteł, jednak tu należy się pochwała konstruktorom aparatu. Rozmieszczenie
przycisków w G1 jest doskonale przemyślane, co sprawia, że po zapoznaniu się już z
wielością jego funkcji i możliwości, wykonywanie odpowiednich nastaw aparatu jest
bardzo wygodne, proste i szybkie. Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym w G1 jest
osobne pokrętło do wyboru trybu pracy ustawiania ostrości mając do wyboru autofokus
ciągły (AFC), pojedynczy (AFS), oraz tryb ręcznego ustawiania ostrości. Na górnej
ściance tradycyjnie ulokowane jest także pokrętło do wyboru trybów fotografowania
oraz programów tematycznych. Dodatkowo pod nim znajduje się pomocnicze pokrętło
służące do wyboru różnych trybów wykonywania zdjęć
seryjnych oraz włącznik. Użytecznym rozwiązaniem jest
pokrętło pod spustem migawki służące do ustawiania
parametrów ekspozycji. Poprzez wciśniecie pokrętła
zyskujemy możliwość regulacji jednocześnie dwóch
ustawień. Funkcjonalność aparatu podnosi także przycisk
Quick Menu, za pomocą którego możemy płynnie
przechodzić przez kolejne ustawienia aparatu, oraz
przycisk AF/AE Lock, za pomocą których szybko i łatwo
dokonamy zablokowania automatyki ostrości i ekspozycji. Z poziomu tylnej ścianki łatwo tez ustawimy czułość ISO,
tryb autofokusa oraz balans bieli. Mamy też możliwość zakodowania dodatkowego przycisku Fn. G1 to aparat dla
ambitnych adeptów sztuki fotografii. Dlatego można nim wykonywać zdjęcia w trybie pełnej automatyki jak i nastaw
manualnych. Daje także możliwość zaprogramowania trzech trybów ustawień własnych.
Dla mniej zaawansowanych użytkowników lub tych, którym zależy
na szybkim wykonaniu poprawnego zdjęcia, G1 oferuje osławiony
już w aparatach kompaktowych Panasonic Inteligentny tryb Auto
(iA) z jego wszystkimi „inteligentnymi” funkcjami, jak śledzenie AF,
wykrywanie twarzy, inteligentny wybór sceny, inteligentny
kontroler ISO i inne. Automatyka aparatu sama dobiera
odpowiednie parametry ekspozycji, dzięki czemu nie musimy
martwić się o prawidłowe ich nastawienie. Co ciekawe, wybierając
jeden z wielu programów tematycznych, użytkownicy zyskują
dodatkowo możliwość „kreatywnej” ingerencji w uzyskany efekt,
np. z możliwością ręcznej kontroli głębi ostrości obrazów. Funkcja
ta szczególnie przyda się przy kadrowaniu zdjęć portretowych, w
celu uzyskania efektu rozmycia tła.
Zdecydowanie jednym z największych atutów aparatu G1 jest ustawianie ostrości. Autofokus działa bardzo szybko i
sprawnie, co przekłada się na szybkość wykonywania zdjęć, a także jakość. Zupełnie rewolucyjny jest zastosowany
w aparacie 23 punktowy pomiar ostrości.
To czego nie da nam żadna lustrzanka, a jest niezwykle przydatne podczas kadrowania, jest możliwość obserwacji
na żywo podglądu efektów ustawienia ekspozycji. Podczas gdy w tradycyjnej lustrzance efekt widoczny jest po
wykonaniu zdjęcia, tutaj na bieżąco możemy korygować te parametry ekspozycji, aż do uzyskania
satysfakcjonującego efektu. Jest to możliwe dzięki temu, że w kadrze obserwujemy dokładnie to, co zostanie
zarejestrowane na zdjęciu. Funkcja ta szczególnie sprawdza się podczas fotografowania ruchomych elementów.
Poniżej zdjęcia testowe wykonane aparatem DMC-G1
http://www.fkn.pl/6,0,1527508,1,1,druk_artykul.html
2009-01-30
57905277.002.png 57905277.003.png 57905277.004.png 57905277.005.png 57905277.006.png 57905277.007.png
FKN.PL
Strona 3 z 3
Zalet G1 jak widać jest całkiem sporo, jednak ta nowatorska konstrukcja nie jest pozbawiona i wad.
Zdecydowanie do minusów aparatu G1 należy lampa błyskowa, która z resztą jak w większości aparatów
kompaktowych jest zbyt słaba. Wykonując zdjęcia nocne z jej użyciem nie zawsze otrzymamy zadowalający nas
efekt. Na plus natomiast jest tzw. gorąca stopka, która umożliwia podłączenie lampy zewnętrznej.
Kolejne wady konstrukcji to wielkość. Wprawdzie aparat jest mniejszy niż większość lustrzanek, to daleko mu do
kompaktu, więc i tak czeka nas noszenie sporego bagażu, o wadze ponad 600 gramów. Poza tym akumulatora nie
zastąpimy paluszkami, jak skończy się w nim energia, a pełne ładowanie zajmuje kilka godzin.
Reasumując, Lumix G1 to niewątpliwie nowatorska konstrukcja, i dla fotoamatora „z zacięciem” jak i
zaawansowanego użytkownika. Funkcji oraz możliwości ustawień aparat ma mnóstwo, natomiast i tak każdy ocenia
zdjęcia, a te mimo, że ustępują jeszcze jakości tym odwzorowanym przez lustro, są dużo lepsze od uzyskiwanych
zwykłym kompaktem. I to chyba najlepsza rekomendacja dla tego aparatu.
Copyright © 2000-2009 by FKN.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
O nas | Prywatność | Reklama | Kontakt
http://www.fkn.pl/6,0,1527508,1,1,druk_artykul.html
2009-01-30
57905277.008.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin