Bezdzietność.doc

(34 KB) Pobierz
Bezdzietność

Bezdzietność

 

Wspomożenie biednych okaż swą łaskawość

Ty co możesz wrócić wzrok niewidomemu

Zazielenić skały falującą trawą

Daj dziecko tej nocy domowi mojemu

 

Napełniłaś lasy kwiecistym spokojem

Aby się pod lato w owoc zawiązały

Jeśli nie ma granic dla wszechmocy Twojej

Czymże jest dla Ciebie jedno dziecko małe

 

Już pulsują pstrągi w ikry ciemnych smugach

Z twardego orzecha wije się leszczyna

Ptak z ciepłego żółtka na świat się wykluwa

O synu Maryi błagam Cię o syna

 

O dwie tylko łaski proszę Boże Wieczny

Daj mi kiedy umrę niebieską dziedzinę

I tak jak poetom płaci się za pieśni

Za mój wiersz - modlitwę odpłać mi się synem

 

Giolla Wright de Macnamee

Wierz pochodzi z końca XIII wieku

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin