przemiany rodziny współczesnej.doc

(152 KB) Pobierz

1. SCHARAKTERYZUJ PODSTAWOWY CEL INSTYTUCJI JAKĄ JEST RODZINA ORAZ JEJ FUNKCJE

Rodzina jako instytucja przede wszystkim kontroluje proces reprodukcji osobni­ków ludzkich. Kontrola ta w społeczeństwach różnego typu przybiera rozmaite postacie, co powoduje, że w polu uwagi socjologicznej pojawia się kulturowa i historyczna zmienność form rodziny.

Proces reprodukcji osobników ludzkich, będących istotami biokulturowymi, jest z natury rzeczy procesem dwoistym. Składa się nań zarówno biologiczna reprodukcja przedstawicieli gatunku homo sapiens, jak i  społeczno-kulturowa reprodukcja członków danej zbiorowości i uczestników danej kultury. Zróżnicowanie społeczeństw i kultur w ciągu dziejów ludz­kości powodować musi rozmaitość społecznej organizacji reprodukcji ludzkiej, a tym samym form rodziny, chociaż wszystkie wyrastają na tym samym podłożu biologicznym.

Pełnią też takie same funkcje, chociaż w poszczególnych społeczeń­stwach waga i sposób realizacji tych funkcji bywają różne. Funkcje te to:

- regulacja zachowań seksualnych

- biologiczne odtwarzanie populacji

- zapewnianie materialnych środków do życia

- socjalizacja nowego pokolenia

- ochrona i wsparcie emocjonalne

- sytuowanie w przestrzeni społecznej i określanie społecznej tożsa­mości

 

2. WYJAŚNIJ SKĄD SIĘ BIORĄ TRUDNOŚCI W DEFINIOWANIU RODZINY

Trudności wynikają z tego, że pojęcie „rodziny" zawiera w sobie dwa powiązane, ale nietożsame elementy. Jednym jest pokrewieństwo o pod­łożu biologicznym, drugim - zamieszkiwanie we wspólnym gospodar­stwie domowym. To ostatnie może łączyć osoby, między którymi nie ma żadnych więzów krewniaczych. Z kolei osoby bardzo blisko spokrewnio­ne biologiczne, np. rodzice i dzieci, mogą żyć w odrębnych gos­podarstwach domowych przestrzennie oddalonych.

Badacze są zgodni, że granice rodziny jako jednostki badawczej nie dają się w sposób zadowalający określić na podstawie kryterium pokrewień­stwa. Pokrewieństwo biologiczne jest bowiem stopniowalne - odzwier­ciedlają to pojęcia „bliskich" i „dalekich" krewnych. Ponadto istnieją „po­winowaci" nie związani więzami krwi, ale włączani do zbioru krewnych. Zasięg granicy zbioru krewnych uważanych za rodzinę jest określany społecznie, a co za tym idzie różnie w poszczególnych społeczeństwach.

Z tego też powodu wielu badaczy zajmujących się problematyką ro­dziny skłonnych jest za podstawowe jej kryterium uznawać nie pokre­wieństwo, ale wspólne zamieszkiwanie. Niektórzy z nich wysuwają nawet postulat, aby w ogóle nie mówić o rodzinie, tylko o gos­podarstwie domowym (domostwie). Ono to bowiem, ich zdaniem, jest w każdym społeczeństwie podstawową komórką społeczną, która okreś­la formę reprodukcji ludzkiej. Inni, nie porzucając ter­minu „rodzina", zwracają uwagę na jego niejednoznaczność i możliwość związanych z nim nieporozumień.

3. JAKIE SĄ PODSTAWOWE UNIWERSALNE ZASADY REGULUJĄCE RODZINĘ

Mimo zmienności form rodziny istnieją co najmniej dwa stałe ele­menty, które pozwalają różne postacie organizacji reprodukcji włączać do tej samej ogólnej kategorii „rodziny".

                Rdzeń rodziny ludzkiej tworzy społecznie uznany związek kobiety i mężczyzny, czyli małżeństwo, oraz dzieci zrodzone z tego związku. Mi­mo rozmaitości form małżeństw, a także sposobów ich sankcjonowania, w każdym społeczeństwie odróżnia się uznane społecznie i sformalizo­wane związki mężczyzn i kobiet od innych ich związków. Odróżnia się również dzieci zrodzone w związkach małżeńskich od dzieci zrodzonych poza nimi.

                     Powszechne jest tabu kazirodztwa, to jest zakaz utrzymywania sto­sunków seksualnych z bliskimi krewnymi (incestu). Zakaz ten ma dwo­jakie uzasadnienie: biologiczne i społeczne. Biologiczne, albowiem pło­dzenie dzieci przez bliskich krewnych (którzy mogą być nosicielami tych samych recesywnych genów powodujących zaburzenia rozwojowe bądź schorzenia) zwiększa  prawdopodobieństwo urodzenia potomstwa nie­pełnosprawnego. Społeczne, albowiem związki między członkami jednej i tej samej rodziny byłyby źródłem konfliktów i prowadziły do rywalizacji wewnątrz rodziny. Powodowałyby także mieszanie się ról w ro­dzinie i zamazywanie granic pokoleń, a tym samym niepomiernie kom­plikowały linie dziedziczenia. Wskazuje się także, iż tabu to, zmuszając do poszukiwania partnerów wśród członków innych rodzin, sprzyja po­wstawaniu powiązań między rodzinami i tworzeniu się wspólnot spo­łecznych.

Jednakże powszechność tabu kazirodztwa odnosi się wyłącznie do najbliższych krewnych, to jest rodzeństwa oraz rodziców i dzieci. W od­niesieniu do dalszych krewnych tabu to przedstawia się rozmaicie w róż­nych kulturach.

4. WYJAŚNIJ W CZYM PRZEJAWIA SIĘ SPOŁECZNY CHARAKTER MAŁŻEŃSTWA

 

Społeczny charakter małżeństwa przejawia się w następujących jego cechach:

 

1) jego zawarcie ma zawsze formę publiczną

 

2) oznacza powstanie nowego typu stosunków społecznych nie tylko między osobami wchodzącymi w związek małżeński, lecz również szerszymi grupami społecznymi

 

3) istnieją zasady regulujące dobór małżeński (nie muszą być one świadome)

 

4) małżeństwo legalizuje związek seksualny

 

5) oznacza powstanie wspólnoty majątkowej podlegającej dziedziczeniu

 

6) małżeństwo jest powołane do rodzicielstwa, daje dziecku jego społeczne pochodzenie, a rodzicom przyznaje prawa rodzicielskie, niezależnie od biologicznego rodzicielstwa

 

7) małżeństwo jako zalążek rodzicielstwa nadaje prawomocność społeczną dziecku, nadaje mu społeczny status poprzez przypisanie do określonej grupy rodzinnej, nadanie nazwiska i prawa do dziedziczenia

 

5. PRZEDSTAW RÓŻNE FORMY MAŁŻEŃSTWA I RODZINY

 

Typologia małżeństwa może być przeprowadzana z zastosowaniem różnych kryteriów, a mianowicie:

 

1) Liczba partnerów w małżeństwie

a) monogamia – jeden partner

b) poligamia – więcej, niż dwóch partnerów w związku; ma dwie formy:

- poligynia (jeden mężczyzna posiada kilka żon)

- poliandria (jedna kobieta żyje z kilkoma mężczyznami)

 

2) Zasada doboru małżonka

a) endogamia – małżeństwo zawierane w ramach własnej zbiorowości

b) egzogamia – małżeństwo zawierane między partnerami należącymi do różnych grup

 

 

3) Hierarchia prestiżu i władzy

a) patriarchat – gdy mąż-ojciec sprawuje władzę

b) matriarchat – gdy żona-matka sprawuje władzę

c) małżeństwo egalitarne (partnerskie) – równy podział władzy i obowiązków między mężem i żoną

 

4)  Dziedziczenie i linia pokrewieństwa

a) patrylineat – dziedziczy się w linii ojca

b) matrylineat – dziedziczy się w linii matki

 

5) Miejsce zamieszkania po ślubie

a) patrylokalne – zamieszkanie w domu męża

b) matrylokalne – zamieszkanie w domu żony

 

6. SCHARAKTERYZUJ RODZINĘ EPOKI PRZEDPRZEMYSŁOWEJ I PRZEMYSŁOWEJ

Epoka przedprzemysłowa

Elementarną cząstką społeczną była rodzina, przez którą rozumiano zbiorowość tworzącą jedno gospodarstwo domowe. Tak ro­zumiana rodzina była nie tylko jednostką reprodukcyjną, ale i produkcyjną, zwłaszcza wśród mieszczan i chłopów.

Postrzeganie społeczeństwa jako złożonego z rodzin utożsamianych z domostwami miało daleko idące konsekwencje społeczne. Każdą tak rozumianą rodzinę uosabiała „głowa domu". Pozycja głowy domu da­wała uprawnienia, które nie zależały od osobistych cech osoby. Najczęś­ciej głowami domu byli mężczyźni będący także ojcami biologicznymi, ale nie zawsze. Bywało, że wskutek splotu różnych okoliczności pozycję tę piastował bezdzietny kawaler lub owdowiała kobieta. Głowa domu miała władzę absolutną, której jedynym ograniczeniem był zwyczaj i opinia pobratymców. Państwo nie interesowało się wewnętrz­nym życiem rodziny ani przejawami domowej tyranii. Jeśli prawo czegoś broniło, to autorytetu głowy domu. Nie znaczy to, że rodzina pozosta­wała poza kontrolą społeczną. Jako jednostka produkcyjna, była powią­zana z otoczeniem społecznym w sposób całkowicie pozbawiający ją pry­watności. Do każdego domu obcy mieli swobodny dostęp.

Rodziny będące zbiorami domowników miały urozmaicony skład. Tworzyli je między innymi służący (najczęściej bezżenni), których aż do XVIII wieku traktowano tak jak krewnych i wymagano od nich wykony­wania takich samych prac jak od członków rodziny biologicznej tej samej płci i w tym samym wieku. Domownikami bywały także osoby zamężne, którym ubóstwo nie pozwalało na utrzymywanie własnego gospodarstwa domowego. W domach rzemieślników i kupców do gospodarstwa domo­wego należeli też uczniowie i terminatorzy, w domach arystokracji - pa­ziowie. Do ówczesnej rozszerzonej rodziny mogli należeć też najróżniejsi krewni.

Wielkość rodzin, gospodarstw domowych była różna. Zależała zarów­no od usytuowania społecznego i położenia ekonomicznego, jak i etapu rozwoju rodziny. Również od regionu. Gospodarstwa domowe szlachty, a zwłaszcza arystokraci, były duże, a nawet bardzo duże. Liczna służba świadczyła o pozycji społecznej i do­dawała prestiżu. Wielkość rodzin mieszczan i chłopów zależała od ich położenia ekonomicznego. Ludzie ubodzy mieli rodziny małe, złożone tylko z rodziców i dzieci, bogatsi - rozszerzone.

Dobór małżeński nie był wynikiem decyzji indywidualnych. O tym, kto z kim może wejść w związek małżeński, decydowało przede wszystkim usytuowanie społeczne. W społeczeństwie stanowym każdy stan, a nie­kiedy nawet jego warstwy były zbiorowościami endogamicznymi. Ponieważ małżeństwo było przede wszystkim związkiem rodzin, partnerów małżeństwa wybierały rodziny zgodnie z swymi politycznymi lub/i ekonomicznymi interesami. Przez małżeństwa rodziny wchodziły w alianse polityczne, łączyły swoje fortuny i rozbudowywały posiadane przedsiębiorstwa. Wśród mieszczaństwa, a także bogatszego chłopstwa zawarcie małżeństwa było zawiązaniem spółki produkcyjnej.

Pozycje ojca, matki i dziecka określały silniej kryteria społeczne niż biologiczne. Mężczyzna będący głową domu był przez wszystkich do­mowników nazywany ojcem, nawet jeśli był bezdzietnym kawalerem. On zaś mówił o swoich domownikach „moja rodzina". Matkami nazywano kobiety matkujące domownikom, nawet jeśli nie miały własnych dzieci.

Ze względu na dużą śmiertelność dzieci wiele rodzin nie miało po­tomstwa, któremu można by przekazać majątek i które mogłoby zapew­nić rodzicom opiekę na starość. Sprzyjało to przemieszczaniu się dzieci między rodzinami, co można uznać za system adopcji niesformalizowanych. Rodziny wielodzietne i ubogie oddawały swoje dzieci bogatszym bezdzietnym krewnym, a nawet ludziom obcym. Brano też na wycho­wanie sieroty, których było dużo ze względu na krótką ówcześnie średnią życia. W ten sposób wiele dzieci stawało się członkami rodziny innej niż biologiczna i tę przybraną uważało za swoją.

Ojciec był absolutnym władcą w rodzinie, podobnie jak monarcha w państwie absolutnym. Ponosił całkowitą odpowiedzialność za wszyst­ko, co działo się w domu, łącznie z opieką nad dziećmi i ich wychowy­waniem. Nadrzędność obowiązków domowych była w rodzinach mieszczań­skich tak oczywista, że nie było rzeczą niezwykłą ograniczanie na ich ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin