00:00:02:*Sp�jrz na siebie w lustrze g�uptasie. 00:00:03:*Nasze style s� r�ne.|*- Pocz�tek jest w naszych imionach 00:00:07:*Ale wci�� wygl�da na to |*jakby�my by�y tym samym. 00:00:11:*Troch� gorzka 00:00:13:*Troch� s�odka 00:00:24:Nawet Anglia jest pe�na z�odziei!|Wi�zienia sa pe�ne! 00:00:28:A oni zamkn�li takiego |gentlemana jak ja w �azience! 00:00:34:Nazywam si� Dev Singh.|Jestem z Indian High Commission. 00:00:39:Sprawa przeciwko tobie jest juz zamkni�ta.| Ale jest pewien problem. 00:00:42:Chawla jest nieugi�ty.| Twoja papiery i paszport s� nieosi�galne. 00:00:46:B�dziesz deportowany do Indii ju� jutro. 00:00:49:Wysy�acie mnie do Indii? |Bracie jeste� wspania�y! Indie, moja jedyna nadzieja! 00:01:00:P�g��wek! 00:01:01:Nie jestem szalony, bracie! 00:01:04:Bracie! 00:01:06:Uspok�j si� cz�owieku! 00:01:09:To jest m�czyzna kt�ry ma by� odes�any do Indii. 00:01:18:Sweety, jeste� pewna tego wszystkiego? 00:01:21:Nie wpakuj� si� przez to w jakie� k�opoty? 00:01:25:Wszystko b�dzie dobrze.|Nikt ci� nie rozpozna. 00:01:30:Dzwo� do mnie codziennie. 00:01:35:Dbaj o mam�. |I nie m�w jej nic a� si� nie odezw� do ciebie. 00:01:42:Jak go nazywasz? Tato? 00:01:47:Tak 00:02:14:M�wi Dr Khurana. Nie jestem pewny.|Przyjd� prosze i sprawd� sam. 00:02:23:Co jest doktorku? Wygl�dasz na zmartwionego.|- Musz� by� zmartwiony... 00:02:25:Ty nie potrafisz uwie�� Raja,|a Devyani jest spi�ta i nerwowa. 00:02:28:A ja przez to cierpi�.|- Jest tylko jedno wyj�cie. 00:02:32:A co je�li Savitri zajdzie w ci���? 00:02:38:Savitri, je�li zajdziesz w ci���,|Raj b�dzie zmuszony si� z tob� o�eni�. 00:02:42:Zap�ac� ci 500,000 za t� robot�. 00:02:49:Ale Raj zawsze jest pijany. 00:02:53:Jak ja to mam zrobi�? 00:02:56:Savitri, ja mam na to lekarstwo. 00:03:03:Viagra jest jak przej�cie lodu w ogie�.|- Przy pomocy tego chwyta si� �ycie jak burza. 00:03:08:Sk�d to masz?|- Z pokoju doktora. 00:03:14:Raj czasem u�ywa paan. 00:03:17:W�� pigu�k� do jego paan. 00:03:46:Wuju Ballu? 00:03:53:Tak, Sweety. 00:03:55:Dobrze �e wr�ci�a�.| Tw�j ojciec by� taki samotny bez ciebie. 00:04:03:Nawet adoptowa� jak�� dziewczyn�.|- Adoptowa�? 00:04:09:Tak, ona jest biedna.|Nie ma nawet odpowiednich ubra�. 00:04:18:Wuju Ballu, gdzie tata? 00:05:51:*Zamknij drzwi 00:05:55:*Poga� �wiat�a 00:05:58:*Zasu� zas�ony 00:06:02:*Sp�jrzmy sobie w oczy 00:06:06:*Kochajmy si� za zamkni�tymi drzwiami 00:06:32:*Uczy�my du�o mi�o�ci! 00:06:36:*Nie jeden raz,|*zrobimy to sto razy 00:07:19:*Dam ci paan... 00:07:23:*z nami�tno�ci� i po��daniem. 00:07:39:*D�wi�k moich bransolet skrad� twoje serce 00:07:43:*Brz�k moich bransolet zrani twoje serce 00:07:46:*�adnego juz wi�cej czekania 00:07:51:*Kochajmy si� za zamkni�tymi drzwiami 00:07:54:*Uczy�my du�o mi�o�ci! 00:08:48:*Zata�cz� do rytmu 00:08:51:*Poka�� ci taniec disco za zamkni�tymi drzwiami 00:09:00:*Zata�cz� do rytmu 00:09:03:*Poka�� ci taniec disco za zamkni�tymi drzwiami 00:09:08:*Poca�uj� ci� ze szmink� na ustach 00:09:12:*Uko�ysz� si� w twoich ramionach 00:09:16:*Niech przeszyje ci� spojrzenie moich oczu 00:09:19:*Kochajmy si� za zamkni�tymi drzwiami 00:09:23:*Uczy�my du�o mi�o�ci 00:09:31:*Zamknij drzwi 00:09:34:*Poga� �wiat�a 00:09:38:*Zasu� zas�ony 00:09:42:*Sp�jrzmy sobie w oczy 00:09:46:*Kochajmy si� za zamkni�tymi drzwiami 00:10:11:Gdzie by�a�? 00:10:20:Co si� sta�o?|Gdzie by�a�? 00:10:25:Bardzo daleko st�d. |Nawet nie wyobra�a�am sobie �e spotkam swojego tat�... 00:10:31:i zobaczy�am ciebie. 00:10:39:Kiedy t�sknisz za kim�,|to boli prawda? 00:10:43:To dziwna rozmowa... 00:10:52:Gdy jeste� szcz�liwy bo znalaz�e�| co� cennego co wcze�niej straci�e�... 00:10:59:troszczysz si� o to. 00:11:03:Nie chc� ci� straci� sprzed moich oczu ani na minut�, tato. 00:11:07:Obiecaj mi to. 00:11:17:By�em taki samotny bez ciebie. 00:11:23:Nie pozwol� ci dzisiaj pi�!|- Dlaczego? Jestem dzi� taki szcz�liwy! 00:11:26:Mam zamiar wzi�� sobie drinka.|- Tato, ostatniej nocy wypi�e� zbyt wiele. 00:11:29:To by�o ostatniej nocy. 00:11:31:Chce jednego! Oddaj mi moj� butelk�.|- Nie tato! Prosz�! 00:11:33:Pu�� moja butelk�! 00:12:08:Wr�ci�a�? By zrujnowa� �ycie mojego brata? 00:12:12:Teddy, przynie� butelk� dla swojego wuja. 00:12:14:Jakim n�dznym uczyni�a� nasze �ycie.|Wyno� si� st�d! 00:12:20:Wynocha! 00:12:23:Wynocha! Je�li poka�esz si� jeszcze raz,|zabij� ci�! 00:12:50:Ju� ranek 00:13:00:Nienawidz� gdy m�wisz o innych m�czyznach! 00:13:06:B�d� czeka� na ciebie!|Przynie� mi paan! 00:13:14:Co tu si� dzieje, Savitri? 00:13:16:Raja nie ma w jego pokoju. |Szuka�am wsz�dzie. Nie ma go nigdzie. 00:13:21:Gdzie on jest? Gdzie poszed�? 00:13:28:Da�em mu co� na uspokojenie.|B�dzie spa� od czterech do pi�ciu godzin. 00:13:32:M�j starszy kolega zbada go wieczorem. 00:13:37:Jeste� pewny, �e on rzuci alkohol? 00:13:40:W tym centrum rehabilitacyjnym,|prawdopodobie�stwo wyzdrowienia wynosi 100%. 00:13:43:Przychodz�c tu z twoim ojcem zrobi�a� to co by�o w�a�ciwe. 00:13:47:Emocjonalne wsparcie cz�onk�w rodziny przyspiesza wyzdrowienie. 00:13:53:Jakie s� inne czynno�ci centrum? 00:13:56:Poka�� ci. 00:13:58:Przyje�d�a tu wielu r�nych ludzi.|Niekt�rzy �eby sko�czy� z alkoholem... 00:14:00:niekt�rzy by wyleczy� oty�o��,|inni by przybra� na wadze... 00:14:03:a niekt�rzy by si� zrelaksowa�.|Nasz masa� Ayurvedyjski jest bardzo popularny. 00:14:07:Doktorze, prosz� tutaj. 00:14:10:Zr�b co� doktorze...|- Co si� dzieje? 00:14:13:Spraw bym schud�! 00:14:28:Samir, prosz�! Pos�uchaj mnie!|- Nie chc� niczego s�ucha�. 00:14:31:Przez ciebie, by�em zamkni�ty |w celi przez dziewi�� godzin! 00:14:37:Ca�e to zamieszanie jest przez moj� bli�niaczk�, Sweety! 00:14:39:Bli�niaczk�! Jeste� we w�a�ciwym miejscu.|Leczymy tu takich. 00:14:52:Raj nigdy nie opu�ci� domu |jak tylko w moim towarzystwie. Gdzie on jest? 00:14:57:M�g�by by� martwy? 00:14:58:Zamknij si� doktorze! 00:15:00:Przy okazji, wychodz�, pa. 00:15:02:Dok�d idziesz?|- Podpisa�am now� umow�. 00:15:05:Musz� zdoby� bogatego rozwodnika.|- A co si� sta�o z naszym kontraktem? 00:15:09:Nie Raj. Jaki kontrakt, cz�owieku?|- Je�li nie jest martwy, to wr�ci. 00:15:14:Jak tylko wr�ci, wyjdziesz za niego.|- Pod warunkiem �e Raj wr�ci. 00:15:17:W mi�dzyczasie,|poradz� sobie z rozwodnikiem. 00:15:20:Je�li Raj wr�ci, dajcie mi zna�. 00:15:44:Gdzie ja jestem?|- Goa. 00:15:52:Ale dlaczego? 00:16:00:Tato, nie znajdziesz alkoholu. 00:16:03:Nie znajd� alkoholu? 00:16:07:Dlaczego nie rozumiesz?|Potrzebuj� alkoholu. 00:16:10:Musisz �y�. Alkohol to twoja s�abo��.| Musisz z tym sko�czy�. 00:16:14:Jak mam �y� bez alkoholu?|- Je�li tylko spr�bujesz, to b�dziesz potrafi� ! Bez tego. 00:16:18:Pi�em od lat! 00:16:22:Pos�uchaj, wiem �e to mnie niszczy,|ale poddaj� si� temu powoli. 00:16:26:Jak mog� to zrobi� tak po prostu?|- A dlaczego nie mo�esz? 00:16:31:Miej lito�� dla swego ojca! 00:16:36:Zobacz jak moje d�onie dr��. 00:16:40:We� moja r�k�, tato. B�dzie dobrze, obiecuj�. 00:18:44:Tata rzuci� alkohol? 00:18:51:Chwilka! Gdzie idziesz?|Najpierw zap�a�. 00:18:54:Tina, pu�� ich. 00:19:00:Ile razy ci m�wi�am by nie zwraca� uwagi na te typki? 00:19:03:To tylko 25 do 30 funt�w.|Jak� to zrobi r�nic�? 00:20:21:Co zrobi�a�?|- Rozwi��� ka�dy tw�j problem. 00:20:28:Wracaj do sklepu. Zaraz przyjd�. 00:20:33:Nie mog� tego prowadzi�. Kto to zrobi�? 00:20:38:Siada�, ale ju�. Siada�. Powiedzia�am siada�! 00:20:44:Wi�cej tu nie przychod�cie! 00:20:53:Odk�d Tina wr�ci�a z Glasgow, bardzo si� zmieni�a! 00:20:58:Tak wiele rzeczy w �yciu si� zmienia,|sytuacje, ludzie. 00:21:03:Czasami rzeczy dziej� si� poza nasz� wyobra�ni�. 00:21:07:Bardzo dobrze zrobi�a� zabieraj�c mnie tu.|- Wszystko si� tak zmieni�o prawda? 00:21:16:Nawet ty si� bardzo zmieni�a�, Sweety. 00:21:20:By zmieni� kogo�, najpierw trzeba zmieni� siebie. 00:21:25:To rodzice daj� swoim dzieciom dobre �ycie. 00:21:29:Ale ty jeste� dzieckiem kt�re wskaza�o |swojemu niesfornemu ojcu w�a�ciw� drog�. 00:21:32:Nie tylko to, da�a� mi nowe �ycie. Alkohol mnie zrujnowa�. 00:21:39:Nigdy nie by�em dobrym ojcem. 00:22:01:Spotkanie u doktora. 00:22:08:Co ty powiedzia�a�?|- Dotyczy to ciebie? 00:22:12:Zachowywa�a� si� jakby� by�a z nim bardzo blisko. 00:22:15:To jest m�czyzna kt�rego najbardziej kocham. 00:22:20:A teraz odejd�. 00:22:30:Przepraszam. Jestem Raj Khanna. Dzie� dobry. 00:22:36:Jestem um�wiony na masa�.|- Na pewno. 00:22:43:Centrum masa�u Ayurvedy. 00:22:46:Kim jest dziewczyna z kt�r� rozmawia�e� wczoraj? 00:22:50:T� dziewczyn� kocham najbardziej na �wiecie! 00:22:55:Dok�d idziesz?|- Jest jaki� spos�b...? 00:22:57:To jest masa�.|Dam ci tw�j masa�. 00:23:00:Kochasz j� najbardziej?|- Kocham. Co to ma by�? 00:23:04:M�j gabinecik. To m�j interes! 00:23:10:Co ty wyprawiasz? 00:23:12:Daj mi troch� nafty. 00:23:15:Co to za �argon?|- Po prostu patrz co robi�! 00:23:20:Wsadz� ci twoje stopy do ust!|- Co to za masa�? 00:23:25:Co to jest?|- Nafta. 00:23:27:Nafta? Po co? 00:23:32:Khanna, zamierzam ci� zabi�! 00:23:35:Przesta�! 00:23:55:Znowu ty?|- Nie przyszed�e� dzi� do klubu zdrowia? 00:23:58:Po wi�cej tortur?|- Wczoraj to by� masa�. 00:24:01:Prawdziwe leczenie b�dzie dzisiaj.|- Prawdziwe leczenie? 00:24:03:Terapia szokowa. 00:24:06:Gdzie uciekasz Khanna?|- Nie id� za mn�! 00:24:15:Wezwij ochron�!|- Co si� sta�o? 00:24:18:Bydl�! Wczoraj zwichn�� mi nog�. |Dzisiaj chce... 00:24:21:da� mi terapi� szokow�!|- Cokolwiek to jest, to dla twojego dobra. 00:24:24:Nie "tato", nie dobra! 00:24:26:Tato musisz to zrobi�. 00:24:32:Nie lubi� tego faceta! 00:24:41:Jak �mia�e� uderzy� mojego ojca? 00:24:45:To tw�j ojciec? 00:24:49:Nienawidz� ci�, nienawidz�! 00:24:56:�adnego �askotania! 00:24:58:Po prostu wyno� si� st�d. 00:25:00:Nigdy wi�cej mnie nie zobaczysz! 00:25:04:Kto to by�? 00:25:08:Spotka�am go w Londynie. 00:25:11:Spotka�a� go? Czy spotyka�a� si� z nim? 00:25:15:Zapomnij o tym tato. Nie chc� go ju� wi�cej widzie�. 00:25:35:Bardzo ...
niefajny