KATECHEZA 56.doc

(61 KB) Pobierz

 

Krzyżówka

 

 

    Mt 28, 18b – 20

„Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi, Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 18b – 20).

 

 

    Tekst dla uczniów do inscenizacji
 

Narrator: Jurek z Heńkiem i Kaśką wyszli ze szkoły. Na przystanku było sporo ludzi. Na szczęście pierwsi podbiegli do tramwaju. Sprytnie przecisnęli się między wysiadającymi. Zajęli miejsca i zadowoleni patrzyli na tłum wtłaczający się do wagonu. Kaśka syknęła.

Kaśka: „Patrzcie, jaka starucha. Zaraz będzie chciała, żeby ustąpić jej miejsca! Udajemy, że jej nie widzimy”.

Narrator: Rzeczywiście do tramwaju weszła staruszka. Trzymała w ręku siatkę z zakupami i dyszała ciężko. Ktoś pomógł jej wsiąść, a teraz stała obok dzieci, które ostentacyjnie patrzyły w okno i chichotały do siebie.

Narrator: Kiedy Jurek wbiegł do domu ze zdziwieniem stwierdził, że nikogo nie ma. Na szczęście miał klucz. Po pół godzinie zaterkotał domofon. Usłyszał trochę zmieniony głos mamy.

Mama: „Jurek, zejdź na dół, pomożesz mi wnieść zakupy”.

Narrator: Mama stała przy drzwiach blada. Pot spływał jej po skroniach.

Mama: „Coś źle się czuję”.

Narrator: Powiedziała. Jurek porwał siatki z zakupami i powoli weszli na górę. Na schodach mama opowiedziała, że ich samochód zepsuł się na środku skrzyżowania, tato wezwał pomoc techniczną, a ona przyjechała do domu autobusem.

Mama: „Wiesz, najgorsze jest to, że w autobusie było sporo ludzi, potknęłam się wychodząc, a jacyś chłopcy patrzyli na mnie spode łba i słyszałam, jak jeden do drugiego powiedział: Pewnie by chciała, żeby jej miejsca ustąpić. Coś jeszcze po cichu mówili, śmiali się i udawali, że mnie nie
widzą”.

Narrator: Jurek zatrząsł się z oburzenia...

Jurek: „Ja bym takich...”

Narrator: zaczął i nagle głos uwiązł mu w gardle. Przypomniał sobie, jak dzisiaj wracał ze szkoły...

 

Błogosław Panie nas

Ref.: Błogosław Panie nas, na pracę i znojny trud,   

Wszak Tyś sam wybrał nas, by Cię poznał

i wielbił świat – Alleluja!   

1. Z radością wiernych sług bierzemy jarzmo Twe,

  Poznawszy wolę Twą, idziemy pełnić ją.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin