Smarowanie nie takie straszne.doc

(29 KB) Pobierz
Smarowanie nie takie straszne

Smarowanie nie takie straszne!

 



Nareszcie przyszła wiosna. Wielu z Was nie mogło się już doczekać tej pięknej i długo wyczekiwanej pory roku, ale czy przez zimę pamiętaliście o swoim ukochanym rowerze? Wasz rower często stał na balkonie, w piwnicy lub w garażu (powierzchnia mieszkania jest na wagę złota), dlatego nie zwróciliście uwagi, że pozostał brudny i nie nasmarowany. Nie martwcie się w 45 minut zapomnicie o tym przykrym uchybieniu.

 

W rowerach są części, które wymagają częstej konserwacji oraz części, które konserwuje się rzadziej. Do tych ostatnich należą m.in. piasty, środki suportów, łożyska sterów, pedałów oraz wnętrza amortyzatorów. W związku z tym, że demontaż i montaż niektórych z tych elementów wymaga specjalnych narzędzi, radziłbym zlecić to serwisowi (w każdym dobrym sklepie rowerowym). Dlatego chciałbym zachęcić do samodzielnej konserwacji elementów, które wymagają tego częściej, a od których zależy komfort i bezpieczeństwo jazdy (hamulce, łańcuch, przerzutki, golenie amortyzatora, linki przerzutek i hamulcowe). Do tego celu potrzebne będą:

 

- gazety lub kawałek wykładziny PCV (w celu ochrony podłogi)

- gumowe rękawiczki (to dla dbających o stan swoich dłoni)

- kilka miękkich szmatek

- szczotka do zębów lub do rąk (używać tylko do roweru)

- smar (np. FINISH LINE CROSS COUNTRY)

- WD-40 lub odtłuszczacz

 

Smary i odtłuszczacz można kupić w każdym sklepie rowerowym. Alternatywą dla odtłuszczacza może być benzyna, nafta lub zwykła pasta BHP, albo nawet proszek do prania!

 

Jednym z najistotniejszych i najczęściej czyszczonych komponentów jest łańcuch. Oto co trzeba zrobić, żeby przywrócić mu dawną świetność;

 

1. Wyczyść łańcuch i zębatki szczotką z błota i resztek smaru.

2. Spryskaj wyczyszczone elementy WD-40 lub odtłuszczaczem i odczekaj kilka minut. Możesz użyć wspomnianych domowych środków czystości i zmyć je dokładnie ciepłą wodą. Metoda ta jest szczególnie polecana gdy w swoim rowerze masz łańcuch ze specjalną spinką ułatwiającą jego zdjęcie z roweru (m.in. SRAM, WIPPERMANN).

3. Wytrzyj szmatką do sucha łańcuch i zębatki.

4. Na każde ogniwo łańcucha nanieś dokładnie jedną kroplę smaru.

 

Kolejną ważną czynnością jest konserwacja goleni amortyzatora. W tym celu należy wytrzeć w okolicach uszczelnień golenie szmatką lub papierowym ręcznikiem i spryskać je sprayem z teflonem. Ponieważ błoto i piasek skracają żywot amortyzatora nie należy używać smarów, które powodują, że zanieczyszczenia przywierają do goleni. Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie specjalnych osłon neoprenowych na golenie.

 

Smarami teflonowymi smaruje się też linki hamulców i przerzutek w okolicach pancerzy. Ma to na celu łatwiejszą zmianę przełożeń i lepszą pracę hamulców. W tych ostatnich smarowaniu podlegają piwoty, czyli osie obrotu (dotyczy to hamulców typu cantilever i V-breaków). Należy napuścić tam odrobinę smaru pamiętając, żeby nie zatłuścić obręczy, opony i klocków hamulcowych. Ważną częścią układu hamulcowego są dźwignie hamulcowe (klamki). Dobrze nam już znany smar teflonowy nałożony na osie obrotów klamek spowoduje, że hamulce będą działały lekko i płynnie.

 

Rowerzysto, kiedy wykonasz te nieskomplikowane czynności zobaczysz, że było warto. Twój rower będzie jeździł ciszej, hamował lepiej, a amortyzator działał płynniej, bez względu na to czy kosztował kilkaset, czy kilka tysięcy złotych!

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin