{1350}{1423}"The Daily Sentinel",|proszę zaczekać. {1465}{1594}/Burmistrz nie życzy sobie artykułu o cenach|/gazu przynajmniej do nastęnego kwartału. {1599}{1654}Powiedz burmistrzowi,|że czuję się urażony. {1660}{1742}Nie będę ingerował w dziennikarskie zasady,|jakimi rzšdzi się ta gazeta, {1743}{1812}dla politycznych aspiracji|naszego burmistrza. {1813}{1857}/Oczywicie, panie... {1858}{1931}ZIELONY SZERSZEŃ {1932}{2000}I co, Britt? {2009}{2057}Znowu to samo. {2058}{2151}Odesłany do domu|za kolejnš bójkę w szkole. {2152}{2238}Wiem, że brakuje ci matki.|Mnie również. {2270}{2419}Ale ja mam na głowie 750 pracowników,|więc sam musisz zadbać o siebie. {2439}{2536}Jak widzę, nadal cię to przerasta. {2545}{2594}Próbowałem tylko|powstrzymać chłopaków... {2595}{2690}Próbowanie nie jest nic warte,|gdy zawsze kończy się fiaskiem. {2723}{2777}Nie! {2873}{2917}Mylisz, że mnie to cieszy? {2922}{2977}- Tak!|- Otóż nie. {2984}{3073}Nie ma tygodnia, żeby|nie wpakował się w jakie kłopoty. {3082}{3175}Jeli chciałe zwrócić na siebie uwagę,|to dałem ci jej tyle, ile mogłem. {3180}{3252}A ty marnujesz mój czas. {3266}{3347}Tłumaczenie:|sinu6 {3386}{3446}20 LAT PÓNIEJ {4172}{4239}Wy nie wchodzicie. {4458}{4504}Proszę usišć. {4511}{4600}Do wyboru.|Oba sš bardzo wygodne. {4731}{4791}- I cóż mogę dla pana zrobić?|- Jak pan dobrze wie, {4793}{4913}całe życie ciężko pracowałem,|by osišgnšć jeden cel. {4931}{5021}Celem tym,|a udało mi się go osišgnšć, {5027}{5138}było stać na czele przestępczoci|zorganizowanej w Los Angeles. {5139}{5187}Stšd też... {5188}{5322}pańskie założenie, że może pan prowadzić|ten lokal bez mojego pozwolenia, bez opłat, {5323}{5418}i jeszcze sprzedawać narkotyki|jest zupełnie nie do przyjęcia... {5419}{5437}Poważnie? {5438}{5533}...i na dodatek,|uraża mojš godnoć. {5535}{5642}Z tego też powodu musi pan|przepisać ten lokal na mnie... {5643}{5742}- i zostaniecie moimi pracownikami.|- My, pańskimi pracownikami? {5745}{5809}Albo możecie zamknšć interes. {5810}{5852}Wybór należy do was. {5853}{5920}Jak tam się wymawia|to pańskie nazwisko? {5921}{6008}- Czajkowski?|- Chudnofsky. {6138}{6202}Chud-nof-sky. {6235}{6273}Chudnofsky? {6274}{6371}No dobra.|Chudnofsky, pocałuj mnie w dupę. {6374}{6492}Przyłóż usta do mojej dupy|i jš pocałuj. Z języczkiem. {6493}{6554}Połechtaj jš swoimi siwymi wšsami. {6555}{6610}Mam dla ciebie dobre i złe wieci. {6611}{6650}Jeste spłukany. {6651}{6720}Jeste stary, nudny, niestraszny. {6721}{6764}Ubrany w jakie łachy. {6765}{6845}Dla ciebie to już koniec.|To były te złe wieci. {6846}{6930}Dobre sš takie, że możesz|sobie odejć na emeryturę. {6931}{7059}Będziesz sobie grał w golfa,|jadał popołudniowe obiadki, {7069}{7139}bawił się z wnukami,|popijał ziółka na przeczyszczenie {7140}{7194}i inne bzdety starych ludzi. {7196}{7250}A teraz popatrz na mnie. {7251}{7305}Ja mam nazwisko,|które można wymówić. {7310}{7359}Nazywam się Danny Clear. {7360}{7457}Ponieważ sprzedaję czystš metę,|ludzie nazywajš mnie Kryształowy. {7457}{7497}To łatwe. {7498}{7551}Zerknij na ten wypasiony wystrój. {7552}{7651}Wszędzie szkło,|mam też przewitujšcy fortepian. {7674}{7718}Popatrz na moich chłopaków. {7718}{7751}Sš eleganccy. {7752}{7839}Gucci, Armani, znowu Gucci, {7853}{7908}szyty na miarę. {7908}{7998}Tego trzeba,|żeby dzi dostać się na szczyt. {7999}{8035}Nie ciężkiej pracy, {8036}{8103}nie ciuchów Mikołaja z dyskoteki. {8104}{8144}Potrzeba charyzmy. {8145}{8198}Wyglšdasz jak mój wujek Craig. {8199}{8311}Bardzo fajny goć, ale...|no wiesz, jest dentystš. {8312}{8408}Uznajmy to za przemowę pożegnalnš. {8428}{8485}To koniec. {8486}{8590}Sprawd, czy nie ma cię na zewnštrz. {8609}{8716}Naprawdę uważasz,|że nie jestem straszny? {8722}{8776}Nie. {8824}{8871}No dobrze, dobrze... {8872}{8932}Jeste straszny.|Straszny jak cholera! {8933}{8997}- Przecież mówiłe, że nie.|- Nie, nie. Jeste. {8998}{9067}O co chodziło|z tym Mikołajem z dyskoteki? {9068}{9121}Nie wiem!|Przepraszam. {9122}{9156}To było strasznie głupie. {9157}{9199}Powiedziałe, że jestem nudny. {9200}{9267}Moja spluwa ma dwie lufy.|To wcale nie jest nudne. {9268}{9360}Bardzo trudno było jš wykonać. {9363}{9438}- Odpowiadaj!|- Co? {9452}{9517}Co mogę zrobić,|żeby być bardziej przerażajšcym? {9518}{9560}Lepsze nazwisko?|Fajniejsze? {9561}{9638}Musisz być barwniejszy, albo co. {9639}{9728}Może jaki tekst, który wygłaszasz,|zanim kogo zabijesz. {9729}{9814}Ale nie akurat teraz. Ciężko co|wymylić z tš spluwš przy twarzy. {9816}{9881}Przepraszam. {9968}{10059}Dałe mi sporo do mylenia. {10141}{10183}Nie zabijesz mnie? {10184}{10287}Rozumiem. Zostawisz mnie przy życiu,|żebym mógł rozgłosić twojš legendę. {10288}{10379}Zrobię to, człowieku.|Rozgłoszę twojš legendę! {10380}{10425}Zapomniałe walizki! {12222}{12264}Teraz patrz, moja pani. {13664}{13749}Pysznoci. {13863}{13935}Dzień dobry, A... {13964}{14042}- Ana Lee.|- Włanie to chciałem powiedzieć. {14202}{14292}Tego włanie chcesz od życia? {14318}{14422}Czy to...|daje ci uczucie spełnienia? {14436}{14552}Tato, mówiłem ci,|że jutro zapisuję się na ITT. {14554}{14659}Będę zarabiał na życie,|naprawiajšc komputery... {14661}{14788}Całš noc pisałem artykuł o mdłociach,|jakie wywołuje we mnie to miasto. {14791}{14935}O korupcji, przemocy i dekadencji,|z którš stykamy się na co dzień. {14955}{15029}Odwracam stronę... {15037}{15169}i widzę własnego syna,|który przyczynia się do tego chaosu. {15195}{15257}Super, jestem w gazecie. {15258}{15335}Może mylisz, że w ten sposób|upokarzasz mnie, {15336}{15375}ale upokarzasz sam siebie. {15376}{15470}Przepraszam. Jeli ci się nie podoba,|nie drukuj tego. To twoja gazeta. {15471}{15566}- Nie mogę, bo to wieża wiadomoć.|- I całe szczęcie. {15567}{15613}Od lat pilnuję się,|żeby nie trafić na łamy. {15614}{15665}Wywiadcz mi przysługę|i zrób to samo. {15666}{15707}I mówiłem ci, {15708}{15793}przestań przyprowadzać dziewczyny|do mojego garażu. {15794}{15897}Zrób to jeszcze raz,|to zmienię zamek. {15932}{16029}- Podpiszesz to dla mnie?|- Jasne. {16043}{16146}"Nigdy... nie przestawaj... balować." {17016}{17092}Paparazzi! {17093}{17171}/Włšczaj. Możliwe, że jako pierwsi|/pokażemy państwu Britta Reida. {17220}{17263}Halo? {17268}{17320}/WIADOMOĆ Z OSTATNIEJ CHWILI|/JAMES REID (1948-2010) {17321}{17391}/Jak pan sobie radzi|/ze mierciš ojca? {17444}{17515}/Najwieższe informacje:|/James Reid został znaleziony martwy, {17516}{17569}/na skutek reakcji alergicznej|/po użšdleniu pszczoły, {17569}{17637}/zostawiajšc syna|/i swoje imperium. {18268}{18333}/Podczas mojej kampanii|/na stanowisko prokuratora okręgowego {18334}{18379}/spotkałem Jamesa Reida|/po raz pierwszy. {18380}{18508}/Od razu pojšłem, że był|/człowiekiem o niezłomnej uczciwoci. {18525}{18617}/Powięcił się temu miastu,|/prowadzšc działalnoć filantropijnš {18618}{18747}/i swojš gazetę, "The Daily Sentinel",|/lnišcš ostoję prawdy. {18748}{18848}Był naszš Gwiazdš Polarnš.|Wskazywał nam drogę. {18877}{18934}Dziękujemy ci, James. {19240}{19317}Britt, twój ojciec|był wielkim człowiekiem. {19318}{19381}- W czasie mojej kampanii...|- Tak, tak. {19382}{19434}To był najlepszy biznesmen|jakiego znałem. {19435}{19490}- Zawsze na szczycie...|- Tak, tak. {19491}{19549}Britt? {19571}{19675}Britt, moje kondolencje. {19681}{19720}Chciałem ci tylko powiedzieć, że... {19723}{19824}mój ojciec był sędziš sšdu federalnego,|więc wiem, jak to jest. {19825}{19915}Kiedy odszedł, spory majdan|zwalił mi się na głowę. {19916}{19968}Tak jak tobie. {19971}{20033}Gdyby kiedy chciał|z kim pogadać... {20034}{20161}wyskoczyć na drinka,|trochę się zabawić... {20163}{20210}możesz na mnie liczyć. {20213}{20271}Dzięki, stary.|Doceniam to. {20306}{20378}- Trzymaj się.|- Spoko. {20635}{20698}To twoja gazeta. {20729}{20841}Ale to nie znaczy,|że cały ciężar musisz dwigać sam. {20951}{21058}Przyjanilimy się|z twoim ojcem od 45 lat. {21080}{21142}Chcę mieć pewnoć, że gazeta|będzie kontynuować jego wizję, {21143}{21187}żeby był z niej dumny. {21354}{21493}- Co sšdzisz o tym wszystkim?|- Nic nie sšdzę, chłopie. {21509}{21578}Nie wiem, co mam myleć|o tej gazecie. {21579}{21648}Nigdy nawet nie przeczytałem|żadnego wydania. {21663}{21784}Rób sobie z niš, co ci się podoba.|Ja się do tego nie nadaję. {22049}{22147}/Próbowanie nie jest nic warte,|/gdy zawsze kończy się fiaskiem. {22375}{22442}Gdzie mój listek? {22639}{22671}Pieprzone krzaki! {22834}{22916}Kto parzył mojš kawę?! {22917}{22965}Może mi kto wyjanić?! {22966}{23060}To najgorszy dzień w moim życiu!|Kawa smakuje jak gówno! {23072}{23170}- Pańskš kawę zwykle przyrzšdza Kato.|- Kto to, do diabła, jest? {23173}{23250}Zajmuje się samochodami|pańskiego ojca i parzy kawę. {23251}{23315}Zwolnił go pan wczoraj|razem z resztš pracowników. {23316}{23379}Kato ma tu wrócić, natychmiast! {23733}{23776}To ty jeste Kato? {23791}{23863}Mylałem, że ty jeste Henry,|a tamten od basenu to Kato. {23864}{23994}Ja jestem Kato.|Przykro mi z powodu pańskiego ojca. {23996}{24077}Był... skomplikowanym człowiekiem. {24132}{24179}No. {24182}{24262}Mam do ciebie dwa pytania, Kato,|potem będziesz wolny. {24268}{24326}Dlaczego mechanik|mojego taty parzy kawę? {24327}{24414}I dlaczego bez ciebie|ta kawa smakuje jak gówno? {24415}{24474}To łatwe.|Pokażę panu. {24527}{24596}Ja pierdzielę!|Skšd to wytrzasnšłe? {24598}{24648}Sam zrobiłem.|Niech pan uważa. {24649}{24685}Zrobiłe? {25684}{25764}Usišd ze mnš, Kato.|Opowiedz mi swojš historię. {25765}{25865}- Urodziłem się w Szanghaju. Zna pan?|- Jasne. Uwielbiam Japonię. {25870}{25937}Moi rodzice zmarli, gdy miałem 4 lata. {25941}{26037}Do 12 roku życia|moim domem był sierociniec. {26053}{26117}Przykro mi. Moja mama|też zmarła, ...
stanley419