00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:03:/Jake Green. 00:00:05:/Jak si� masz, stary? 00:00:05:/Zaraz. Gdzie� ty by�, do cholery? 00:00:08:/W pobli�u. 00:00:08:/Jake, nikt nie jest w pobli�u przez 5 lat. 00:00:10:/A tak powa�nie, gdzie by�e�? 00:00:15:/Witaj, bracie. 00:00:15:/To na co narazi�e� t� rodzin�... 00:00:17:/- Johnston, na mi�o�� Bosk�!|/- M�g� zosta�... 00:00:17:/Mo�emy sp�dzi� tydzie�, rozmawiaj�c,|/kim m�g�bym zosta�, dobra? 00:00:19:/Przeprosi�em, ale potrzebuj� moich pieni�dzy,|/�eby mie� dobry pocz�tek. 00:00:24:/To nie twoje pieni�dze.|/To pieni�dze twojego dziadka. 00:00:24:/Zosta� jeszcze jeden dzie�. 00:00:27:/Musz� by� jutro w San Diego. 00:00:36:/Wygl�da na to, �e eksplozja|/by�a na zachodzie, mo�e Denver. 00:00:39:/Czy co� si� sta�o? 00:00:41:/Jeste�my atakowani? 00:00:41:/Cze��, Dale, przepraszam,|/�e nie zadzwoni�am wcze�niej, ale... 00:00:43:/O m�j Bo�e! O m�j Bo�e... 00:00:48:/Szeryfie, Robert Hawkins. 00:00:51:/Tak mi przykro. 00:00:51:/Nie wiedzia�am,|/�e twoja matka by�a w Denver. 00:00:53:/Nie by�a w Denver.|/By�a w Atlancie. 00:00:55:/O m�j Bo�e! 00:00:58:/Wiem, �e m�wicie ludziom, �e to wypadek. 00:01:00:/Ale je�li to by� atak, szeryfie,|/i panuje tam chaos, 00:01:03:/to nie chcia�by pan, �eby �li ludzie wiedzieli,|/�e Jericho jeszcze tu stoi. 00:01:05:/To nie ten autobus. 00:01:07:/Riley? 00:01:10:/Eric, spotkamy si� w szpitalu. 00:01:12:/By� tam pusty autobus wi�zienny. 00:01:15:/- Jak masz na imi�?|/- Heather. 00:01:17:/Mi�o ci� pozna�, Jake. 00:01:19:/Odwali�e� tam kawa� dobrej roboty. 00:01:22:/Dzi�ki. 00:01:22:/Co� si� sta�o w Denver i Atlancie. 00:01:24:/I mo�e by� tak, �e obudzimy si�|/i dowiemy si�, i� na tym si� zako�czy�o. 00:01:29:/Ale dop�ki tego nie wiemy, 00:01:31:/mo�emy u�y� naszej wyobra�ni do rozwi�zywania|/problem�w albo do ich tworzenia. 00:02:19:Czy jest jaki� sygna� o|szeryfie, panie Hawkins? 00:02:22:Nie, sir.|Musz� porozmawia� z waszym burmistrzem. 00:02:26:Nadci�gaj� k�opoty. 00:02:46:O m�j Bo�e. 00:02:50:Mamo, gdzie jest April? 00:02:53:Jake, gdzie by�e�? 00:02:53:- Gdzie ona jest?|- Na ko�cu korytarza. 00:02:55:- Co si� dzieje?|- Wywo�aj tat� przez radio. 00:03:00:B�dziesz mog�a chodzi�. Jak si� czujesz? 00:03:05:Jak na wojnie. 00:03:07:April, czy klinika ma|schron przeciwuderzeniowy? 00:03:10:Tak. Co si� dzieje? 00:03:10:Jest �le. Chod�. 00:03:14:Jericho ma dwa podziemne schrony. 00:03:17:Jeden tu pod ratuszem, a drugi w klinice. 00:03:19:A co z piwnicami,|schronami burzowymi? 00:03:22:B�d� lepsze, ni� nic.|Lecz musicie zabezpieczy� domy 00:03:24:ta�mami, plastikowymi workami, 00:03:26:wszystkim, czego mo�ecie u�y�. 00:03:29:Sk�d pan wie o promieniowaniu,|panie Hawkins? 00:03:33:Poniewa� by�em glin� w Saint Louis,|a po 9/11 musieli�my si� szybko doszkoli�. 00:03:38:Najwi�kszym problemem mo�e by� deszcz. 00:03:41:Co? Deszcz zmyje promieniowanie z powietrza? 00:03:43:Tak, i przyniesie je wprost na Jericho, 00:03:45:czyste, skoncentrowane uderzenie, na kt�re|ka�dy, kto b�dzie wystawiony zbyt d�ugo... 00:03:53:Panie burmistrzu. Sir. 00:03:57:Dobra, s�uchajcie.|Podzielimy miasto na dwie cz�ci. 00:04:00:Ka�dy z tej cz�ci mo�e uda� si�|do schronu pod ratuszem, 00:04:02:a wszyscy z p�nocnej cz�ci|p�jd� do kliniki. 00:04:05:Zajmiemy si� tym, tato. 00:04:07:Za ile czasu dotrze tu promieniowanie? 00:04:09:Jestem tu nowy. To wasze miasto. 00:04:12:Jak d�ugo zwykle zajmuje,|by burza dotar�a tu z Denver? 00:04:14:- Jakie� 2 godziny.|- Zgadza si�. 00:04:17:/- 2 godziny.|/- Nie uda nam si�. 00:04:19:Mamy robot� do wykonania, ludzie. 00:04:21:{C:$aaccff}Jericho [1x02] Fallout 00:04:31:{C:$aaccff}t�umaczenie i napisy: radical 00:04:41:Jake i ja bawili�my si� tu,|kiedy byli�my dzie�mi. 00:04:43:Wydaje mi si�,|�e nie by�o tu nikogo od 10 lat. 00:04:53:- Jak wiele os�b mo�emy tu utrzyma�?|- 300. 00:04:55:Wiesz, �e w tym mie�cie|jest prawie 5.000 ludzi? 00:04:57:- Eric?|- Tak. 00:05:00:Upewnij si�, �e wszyscy ludzie, kt�rzy|maj� piwnice, skorzystaj� z nich. 00:05:02:Nie b�dziemy dzi� biega� po domach.|Rozumiesz? 00:05:05:Jasne, tato.|Jimmy. 00:05:16:Kiedy ostatni raz kto� tu by�? 00:05:26:Chyba �artujesz? 00:05:28:Nie mo�na tu wcisn�� ludzi. 00:05:31:Nie ma tu powietrza. 00:05:33:Nie ma tu powietrza.|Mam nadziej�, �e dzia�a wiatrak. 00:05:36:Mamy wiele pracy do zrobienia. 00:05:52:Hej, zaraz. Czekajcie. 00:06:09:Dzi�ki Bogu.|Nie widzia�am nikogo od kilku godzin. 00:06:14:Sko�czy�o mi si� paliwo. 00:06:14:Martwe ptaki le�a�y na drodze. 00:06:16:Tak, widzieli�my je.|Musia�y ulec napromieniowaniu. 00:06:21:Jakiemu napromieniowaniu? 00:06:21:By� grzyb atomowy. Kto� nas zaatakowa�. 00:06:26:O m�j Bo�e. 00:06:31:Prosz� pani, ko�czy nam si� paliwo. 00:06:33:Czy wie pani gdzie w pobli�u|jest jaka� stacja paliw? 00:06:33:A jak my�licie co to jest?|To wypadek, czy... 00:06:36:Prosz� pani, jeszcze tego nie wiemy. 00:06:40:Czy to zdarzy�o si� w Wichita,|poniewa� m�j narzeczony... 00:06:43:Nie, nie, to z�y kierunek.|Wygl�da na to, �e to w Denver. 00:06:48:Potrzebujemy paliwa. 00:06:48:Czy wie pani gdzie w pobli�u|jest jaka� stacja paliw? 00:06:50:Tak. Nie, nie...|Nie dzia�a, zosta�a porzucona. 00:06:59:Mo�emy spr�bowa� dotrze� do rancza|Richmond�w, tam mog� mie� paliwo. 00:07:02:Musi nas tam pani zabra�. 00:07:07:Prosz� pani. 00:07:09:W porz�dku. 00:07:09:Prosz� wsiada�. 00:07:38:Dale. Obud� si�. 00:07:43:Obud� si�, anio�ku. 00:07:45:Mama? 00:07:55:Nie pami�tasz co si� wczoraj sta�o? 00:07:57:Twoja mama odesz�a. 00:08:04:/Gracie! 00:08:07:No dalej, Grace, otwieraj. 00:08:09:Gracie, musimy zrobi� zakupy. Ruszaj si�. 00:08:16:/Uwaga! Uwaga! Nadci�ga radioaktywna|/fala uderzeniowa po ataku nuklearnym. 00:08:21:/Macie mniej, ni� 90 minut,|/by schowa� si� wewn�trz. 00:08:23:/Powtarzam, macie mniej,|/ni� 90 minut, by schowa� si� wewn�trz. 00:08:28:/Schowajcie si� w piwnicach.|/U�yjcie ta�m, by pozakleja� dziury. 00:08:33:/Macie mniej, ni� 90 minut. 00:08:38:/Mo�ecie skorzysta� ze schronu|/w ratuszu lub w klinice. 00:08:40:/Nadci�ga radioaktywna fala uderzeniowa. 00:08:42:/Macie 90 minut, by schowa� si� wewn�trz. 00:08:45:Jeste�my wewn�trz. 00:08:50:Nie jeste� st�d, prawda? 00:08:54:Przyjecha�am z Waszyngtonu,|by przyjrze� si� papierom farm. 00:08:59:Czy B�g mnie karze? 00:09:02:S�dz�, �e powinna� uda� si�|do schronu pod ratuszem. 00:09:04:Tak s�dzisz? 00:09:04:Jake, nigdzie nie id�. 00:09:06:Mamo. Mamo, chc� by� ze mn� wsp�pracowa�a. 00:09:09:- Id� do drugiego schronu.|- Zostaj�. 00:09:11:Mamo, nie wiem jak to naprawi�,|a nie mog� si� na tym skupi�, kiedy tu jeste�. 00:09:16:Prosz�. Nic mi nie b�dzie.|Nic mi nie b�dzie. 00:09:21:Obiecaj mi, �e przyjdziesz do schronu,|kiedy to naprawisz. 00:09:26:- Obiecaj.|- Obiecuj�, mamo. 00:09:33:Chc�, by moi ch�opcy byli ze mn�. 00:09:45:Frank, przesta� grzeba� w telewizorze.|Nie chc� straci� generatora na g�upoty. 00:09:50:Mary, co ci ludzie wci�� tu robi�? 00:09:52:Nie chc� i��. Nie mog� zostawi�|tych pajac�w w swoim barze. 00:09:57:Dobra, s�uchajcie. 00:09:59:Od strony Denver nadci�ga promieniowanie, 00:10:02:je�li nie macie piwnic,|musicie uda� si� do ratusza. 00:10:04:Jest tam schron. 00:10:06:Ja nie id� do ratusza. 00:10:11:Nie macie wyboru, ludzie.|Jeste�cie ewakuowani. 00:10:14:A ty kim jeste�? 00:10:16:Jestem zast�pc� burmistrza. 00:10:21:/Tw�j tatu� uczyni� z ciebie zast�pc�? 00:10:25:Zapomnij o tym, Eric. Powiedzia�e� im. 00:10:30:Zdajecie sobie spraw� z tego,|�e wczoraj wybuch�a bomba atomowa? 00:10:35:No i co z tego? 00:10:35:Je�li mam umrze� w nuklearnym podmuchu,|to niech tak b�dzie, 00:10:37:ale b�d� tu,|graj�c w bilard z moimi kumplami. 00:10:42:Nie umrzesz od fali uderzeniowej. 00:10:47:Zostaniesz napromieniowany. 00:10:52:Przez kilka pierwszych|godzin b�dziesz wymiotowa�, 00:10:54:i straszn� biegunk�. 00:10:57:Twoje w�osy zaczn� wypada�, 00:10:59:sk�ra puchn��, 00:11:04:a organy wewn�trzne przestan� funkcjonowa�, 00:11:06:poniewa�, szczerze m�wi�c,|zostan� ugotowane od �rodka. 00:11:13:B�dziesz stawa� si� coraz bardziej chory,|do momentu, a� nie b�dziesz m�g� si� ruszy�. 00:11:18:A wtedy umrzesz. 00:11:23:Tam, na pod�odze,|obok sto�u bilardowego, razem z kumplami. 00:11:49:Mog�? 00:12:16:Prosz� zaczeka�, zaraz wr�cimy. 00:12:37:/Szeryfie, zg�o� si�. 00:12:40:/Zg�o� si�, szeryfie. Odbi�r. 00:12:40:/Od wczoraj nikt nie s�ysza� o szeryfie.|/By� tam autobus z wi�niami. 00:12:44:/Chyba musimy przyj�� najgorszy scenariusz.|/Jeste�cie zdani na siebie. 00:12:49:/Co z Jimmym i Billem? 00:12:49:/Zast�pca szeryfa tak�e zagin��, b�dziecie|/musieli sobie z tym poradzi� sami. 00:12:56:Nie s�dzisz chyba,|�e o tobie zapomnieli�my, prawda? 00:13:04:- Czy kto� jest w domu?|- Nie wiem. 00:13:08:Nie wygl�da na to, by kto� tu by�. 00:13:11:Pompy s� zamkni�te, wi�c... 00:13:13:Wiecie, jest inne miejsce|w kt�re mog� was zabra�. 00:13:16:S�uchaj, ju� teraz jedziemy na oparach. 00:13:28:Wydajcie d�wi�k, a umrzecie. 00:13:32:Przykro mi, sir,|ale chyba nikogo nie ma w domu. 00:13:39:Pani Sullivan. Co za niespodzianka. 00:13:42:Cze��, Bonnie. 00:13:54:Maski tlenowe, kropl�wki, sprz�t medyczny. 00:13:59:- Kiedy to napisano?|- 1957. 00:14:01:Populacja Jericho wynosi�a wtedy 1.000 os�b. 00:14:03:Zaczynajmy wszystkich przenosi�. 00:14:06:Spr�buje naprawi� system wentylacyjny. 00:14:11:- Wszystko odwrotnie.|- Mog� zerkn��? 00:14:13:Znasz si� na przewodach? 00:14:15:Od szko�y �redniej. 00:14:20:Tak, by�am z tego znana. 00:14:23:�wietnie, sprawd� wiatrak,|chyba jest uszkodzony. 00:14:25:Mo�e wsadzimy inny. 00:14:27:Ka�dy ameryka�ski samoch�d|z po�owy wieku by�by dobry. 00:14:30:I sprawd� szczotki, nie chcemy,|by silnik si� zatrzyma�. 00:14:32:Okay. W porz�dku. 00:14:35:Ty to przejmij, a ja zajm� si� wiatrakiem. 00:14:42:Przepraszam pana, �le pan to robi. 00:14:49:April? ...
masakrus3006