Gitarzysta_2010-11.pdf

(41204 KB) Pobierz
Gitarzysta 11/2010
Wejście
Gitarzysta
Ryzyko
Miesięcznik wydawany przez
AVT Korporacja sp. z o.o.
ul. Leszczynowa 11, 03-197 Warszawa
tel. 22-257-84-99, fax 22-257-84-00
Bez obawy, nie mam zamiaru namawiać Was do zagrania w ruletkę
(rosyjską lub tradycyjną), wzięcia udziału w konkursie wiedzy
o materializmie dialektycznym czy zabrania się za pieczenie szarlotki.
W końcu każda z tych rzeczy wiąże się ze znacznym ryzykiem i może
zakończyć się mniej lub bardziej bolesną porażką, no chyba że mamy
szczęście, znamy się na materializmie dialektycznym, a pyszną
szarlotkę potrafimy upiec z zawiązanymi oczami. Właśnie o to chodzi
z tytułowym ryzykiem – pojawia się ono jedynie wtedy, kiedy człowiek
staje przed zadaniem, którego wykonanie wiąże się z nieprzewidywalnymi okolicznościami, lub
wtedy, kiedy ono go po prostu przerasta. A zatem wykonanie tej samej czynności dla jednych
stanowi przysłowiową bułkę z masłem, a dla innych wyzwanie. Nasuwa się więc pytanie,
czy – jeśli od jakiegoś czasu gramy na gitarze i czujemy się z tym coraz pewniej – wykonanie
ulubionych riffów bądź solówek stanowi jakikolwiek problem? Raczej nie, skoro potrafimy ujarzmić
instrument, a zagrywki mamy we krwi... Jednak nie zawsze tak było, ponieważ w pewnym
momencie swojego życia zaczęliśmy grać, a więc... podjęliśmy pewne ryzyko.
Z pewnością każdy gitarzysta, który rozpoczyna swoją przygodę z gitarą, ryzykuje najbardziej,
ponieważ tak naprawdę nie wie, jaki efekt przyniesie jego nowe hobby. Prawdopodobnie przerodzi
się ono w coś więcej i z czasem pozwoli na swobodną, pełną radości grę, ale kto wie, czy nie okaże
się totalnym rozczarowaniem. Ryzyko jest związane nie tylko z poświęconym na naukę czasem, ale
również z tak przyziemnymi kwestiami, jak choćby zakup sprzętu. Sam gitarzysta, będąc na etapie
szczerej fascynacji grą na gitarze, zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy z jakiegokolwiek ryzyka. Więcej
wiedzy na ten temat mają za to rodzice pociechy poszukującej swego miejsca w życiu, bo jak
wiadomo, prawie każde hobby (gra na gitarze nie jest tu wyjątkiem) wymaga sporych inwestycji.
A im dalej w las, tym więcej drzew...
DYREKTOR WYDAWNICTWA
Wiesław Marciniak
WYDAWCA
Tomasz Wróblewski
tel. 609-45-45-60, e-mail: wroblewski@avt.pl
REDAKCJA
Redaktor naczelny: Sławomir Sobczak
Zastępca redaktora naczelnego: Krzysztof Inglik
tel. 22-257-84-28, e-mail: k.inglik@magazyngitarzysta.pl
Sekretarz redakcji: Anna Julia Łagodzińska
tel. 22-257-84-27, fax 22-257-84-32
WSPÓŁPRACA
Krzysztof Błaś, Piotr Dziedzic, Adam Fitas, Bartłomiej A. Frank, Adam Fulara,
Tomasz Hajduk, Marek Kołakowski, Marcin Komorowski, Marek Korbecki,
Piotr Lemański, Artur Lesicki, Michał Lewandowski, Robert Lewandowski,
Maciej Lisowski, Krzysztof Łobodziński, Katarzyna Maliszewska, Michał Pakulski,
Maciej Papalski, Marek Piowczyk, Maciej Polański, Piotr Słapa, Olga Sobczak,
Łukasz Sulkowski, Piotr Szarna, Arkadiusz Ślesicki, Kamil Ursynowicz, Wojciech Wytrążek.
PROMOCJA
Marcin Kubicki
tel. 22-257-84-43, fax 22-257-84-32
Robert Lewandowski
Ewa Owczarek
tel. 22-257-84-87, fax 22-257-84-32
REKLAMA
Szef pionu AVT Online: Marta Zaczek
tel. 22-257-84-76, e-mail: marta.zaczek@avt.pl
Ewa Owczarek
tel. 22-257-84-87, fax 22-257-84-32
GITARZYSTA CD
Krzysztof Maszota
LAYOUT I GRAFIKA
Piotr Wiszowaty
Okładka: Jakub Tarnowski
WITRYNA INTERNETOWA
Wydawca serwisów online: Szymon Narożniak
Redaktor prowadzący serwisu: Marcin Kubicki
tel. 22-257-84-43, e-mail: kubicki@magazyngitarzysta.pl
PRENUMERATA
Kierownik działu prenumeraty: Herman Grosbart
tel. 22-257-84-22, fax 22-257-84-00
ADRES REDAKCJI
ul. Leszczynowa 11, 03-197 Warszawa
tel. 22-257-84-99, fax 22-257-84-00
ADRES DO KORESPONDENCJI
AVT Korporacja, „Gitarzysta”, ul. Leszczynowa 11, 03-197 Warszawa
e-mail do redakcji: redakcja@magazyngitarzysta.pl
Joe Bonamassa ( s. 42) powiedział: „ Życie nic nie znaczy, jeśli nie podejmujemy ryzyka.
Nic nie przychodzi łatwo. W tworzeniu muzyki piękne jest właśnie zmaganie się
z trudnościami” . Warto zauważyć, że mówi to artysta odnoszący olbrzymie sukcesy, ktoś, kto
zna się na swym fachu. Czyż nie byłoby dla niego prościej grać wciąż te same zagrywki, do których
przyzwyczaił swoich fanów? Najwyraźniej nie, przecież za takim podejściem nie kryje się żadne
wyzwanie. Bonamassa twierdzi nawet, że „kiedy sukces przychodzi zbyt łatwo, zaczynamy
pewne rzeczy lekceważyć, a to jest już niebezpieczne” . To słowa muzyka podążającego swoją
własną drogą, który nie boi się nowych wyzwań. Jak się okazuje, jego artystyczne poszukiwania
nie każdemu muszą przypaść do gustu, co udowodnił choćby Gary Moore, krytykując go za
to, że „próbuje grać we wszystkich stylach naraz” („Gitarzysta” 4/2009). Dwa miesiące
później, zapytany o te krytyczne słowa Gary’ego, Bonamassa powiedział: „Mam trzydzieści
jeden lat i moja muzyka jest teraz właśnie taka, a nie inna. A jaka będzie, kiedy będę miał
czterdzieści jeden lat? Nie mam pojęcia i Gary Moore pewnie też nie ma. Czy wolałbym,
żeby moi idole chwalili moją muzykę? Oczywiście, że tak! Ale bynajmniej nie jest to dla
mnie najważniejsze” . Jak widać, muzyczne poszukiwania Bonamassy obarczone są pewnym
ryzykiem, jednak najbardziej istotną kwestią pozostaje tu zgoda ze swoim własnym muzycznym
„ja”. A to z pewnością wymaga gotowości do podejmowania ryzyka.
Jak to wygląda w praktyce? Nie potrzeba zbyt wiele, wystarczy wziąć do rąk gitarę i zagrać coś
zupełnie nowego. Mogą to być nietypowe następstwa dźwięków, nieszablonowe współbrzmienia
akordowe itd. A może coś, co jest bardziej związane ze sprzętem, jak choćby założenie grubszych
strun, aby przekonać się, czy rzeczywiście warto poświęcić opuszki palców w celu uzyskania
(podobno) lepszego brzmienia. Najlepiej przekonać się o tym na własnej skórze. Takim ryzykiem
może być również podjęcie decyzji o nagraniu własnego demo w domu, korzystając z komputera
i dostępnego oprogramowania. Jeśli jesteście już na to gotowi, to zapraszam do drugiego odcinka
z cyklu „Domowe studio gitarzysty” ( s. 46) , w którym zajmujemy się kartami dźwiękowymi
i interfejsami audio.
A tak w ogóle, czy ryzyko jest złe? Oczywiście, że nie! Zmaganie się z nieuniknionymi
trudnościami, piętrzącymi się przed każdym ambitnym gitarzystą, to przecież doskonała okazja
do wspięcia się na wyższy poziom gry. Ważne, by nieustannie stawiać sobie nowe wymagania, nie
zamykając się w ramach jednej stylistyki i powszechnie akceptowanych reguł. Tak naprawdę ryzyko
jest przyjacielem każdego artysty.
Indeks 210072, ISSN 1895-3832, Nakład 14 700 egz.
Prawa autorskie do artykułów opublikowanych w tym numerze
magazynu „Gitarzysta” pochodzących z miesięczników „Guitarist”,
„Total Guitar” i „Guitar Techniques” należą do Future plc group,
UK 2005/2006. Wszystkie prawa zastrzeżone. Więcej informacji
na temat magazynów publikowanych przez Future plc group
znajdziesz na stronie www.futurenet.co.uk
Wydawnictwo AVT oraz redakcja miesięcznika „Gitarzysta” nie ponoszą odpowiedzialności za treść
zamieszczanych reklam, ogłoszeń i anonsów. Redakcja rezerwuje sobie prawo do dokonywania
skrótów i adiustacji nadesłanych tekstów. Wszystkie nazwy produktów wykorzystane w redakcyjnej
części miesięcznika należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach
informacyjnych. Wszystkie ceny podane w części redakcyjnej miesięcznika są rekomendowanymi
cenami detalicznymi brutto, chyba że zaznaczono inaczej. Przedruk, reprodukcja i powielanie
materiałów opublikowanych w miesięczniku, na CD i w witrynie www.magazyngitarzysta.pl
bez pisemnej zgody wydawcy są zabronione.
Sławomir Sobczak
REDAKTOR NACZELNY
Do składu nut wykorzystujemy oprogramowanie firmy Sibelius.
Druk na papierze: Gallery One 80g
Magazyn Fanów Gitary „Gitarzysta” publikowany jest wraz z płytą CD zawierającą kompletne
transkrypcje znanych utworów, warsztaty oraz prezentacje testowanego przez nas sprzętu.
Płyta jest nieodłącznym elementem magazynu i nie może być sprzedawana oddzielnie.
Wydawnictwo AVT Korporacja sp. z o.o. należy do Izby Wydawców Prasy
Foto na okładce: Brad Paisley, fot. Jesse Wild
Listopad 2010 Gitarzysta 3
731841576.022.png 731841576.023.png 731841576.001.png 731841576.002.png 731841576.003.png 731841576.004.png 731841576.005.png 731841576.006.png 731841576.007.png 731841576.008.png 731841576.009.png 731841576.010.png 731841576.011.png 731841576.012.png 731841576.013.png 731841576.014.png 731841576.015.png
W numerze
CD59
Uwaga
płyta została nagrana
w formacie Mixed Mode
1 Dane binarne
2 Wstęp
PREZENTACJE
3 Blade California Custom
4 ESP Horizon NT-7
5 Fender Kenny Wayne Shepherd
Stratocaster
6 Lovepedal Echo Baby
7 Red Witch Famulus
8 Red Witch Fuzz God II
9 DigiTech JamMan Stereo
10 Dunlop Crybaby SW-95 Slash Wah
11 Blade Tetra Standard
12 LTD Surveyor 414
13 Morrison BS700E
14 Ashdown Little Bastard 30
15 SWR Headlite
16 Markbass Compressore
ZAGRAJ JAK...
17-18 Bill Frisell
WARSZTATY
GITARZYSTA
19-20 Akustyk
21-26 Blues
27-28 Funky
29-32 Jazz-rock
33-37 Jazz
38-41 Metal
Mikstura
WARSZTATY
BASISTA
42-44 Tomasz Fulara
45-47 Kamil Skwara
48-50 Krzysztof Ścierański
51-52 Tomasz Grabowy
TRANSKRYPCJE
53 Fleetwood Mac „Oh Well”
54 De Mono „Światła i kamery”
55 Fernando Sor – Etiuda op. 35
56 „Little Brown Jug”
TRANSKRYPCJE
– PODKŁADY
/transkrypcje
Fleetwood Mac „Oh Well”
De Mono „Światła i kamery”
Ważne informacje dotyczące
korzystania z płyty CD dołączonej
do magazynu „Gitarzysta”
Płyta CD jest dwusystemowa (zapisana w standardzie
Mixed Mode CD), co oznacza, że znajdujący się na niej
materiał został podzielony na dwie części. Pierwszą
z nich są nagrania audio, które można odsłuchać na
standardowych odtwarzaczach CD lub za pomocą
dedykowanej do tego celu aplikacji (w systemie
Windows np. Windows Media Player). Na drugą część
płyty składają się pliki, które można przeglądać za
pomocą standardowych menadżerów plików.
W systemie Windows zawartość płyty nie otwiera się
automatycznie po włożeniu jej do napędu CD-ROM.
Aby odtworzyć nagrania audio, należy uruchomić np.
Windows Media Player i odnaleźć zakładkę z nazwą
napędu CD-ROM.
116
731841576.016.png 731841576.017.png 731841576.018.png
731841576.019.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin