Stosowanie witaminy D w praktyce klinicznej.pdf

(140 KB) Pobierz
679071305 UNPDF
Stosowanie witaminy D w praktyce klinicznej
(tłum. użytkowe Adrian Bakalarz )
Streszczenie
Ostanie badania potwierdziły, że witamina D (cholekalcyferol) znacząco zmniejsza śmiertelność z
powodu niemalże każdej przyczyny, co wywiera nacisk na medyczne, etyczne i prawne implikacje
prawidłowego diagnozowania i odpowiedniego leczenia jej deficytu. Nie tylko jest on powszechny, ale
jest prawdopodobnie regułą, że ma on związek z większością chorób cywilizacyjnych. Końcowym
wynikiem metabolizmu witaminy D jest hormon o cechach sekosteroidalnych, który to hormon posiada
potężne zdolności naprawczo-homeostatyczne oraz plejotropowe (wpływające na więcej niż jedną cechę
ustroju naraz). Hormon ten modyfikuje więcej niż 200 ludzkich genów w wielu tkankach, co znaczy, że
posiada tyle wariantów aktywności ile genów modyfikuje. Jednym z najważniejszych genów
regulowanych przez witaminę D jest gen odpowiedzialny za produkcję katelicydyny, naturalnie
powstającego antybiotyku o szerokim spektrum. Poziom naturalnej witaminy D, jaką mają osoby żyjące
w środowisku dobrze nasłonecznionym waha się między 40 a 70 ng/mL, uzyskuje go obecnie niewiele
osób.
Oszacowanie serum 25(OH)D jest jedynym sposobem na postawienie diagnozy i upewnienia się, że
leczenie jest stosowne i bezpieczne. Istnieją trzy sposoby uzupełniania deficytu witaminy D: światło
słoneczne, promienie ultrafioletowe (UVB) i suplementacja witaminą D. Uzupełnianie deficytu u
zdrowych pacjentów drogą suplementacji w ilości 2 000-7 000 IU witaminy D. dziennie powinno być
wystarczające do uzyskania poziomu między 40-70 ng/mL przez cały rok. Osoby cierpiące na poważne
schorzenia mające związek z deficytem witaminy D (rak, choroby serca, stwardnienie rozsiane,
cukrzyca, autyzm i gro innych chorób) powinny utrzymywać przez cały rok witaminę D na poziomie
55-70 ng/ mL. Osoby takie nie tylko powinny być intensywniej suplementowane witaminą D, ale
również powinny mieć częściej monitorowany poziom wapnia oraz 25(OH) D we krwi. Suplementacja
witaminą D powinna być zawsze terapią pomocniczą u pacjentów z ciężkimi schorzeniami i nigdy nie
może zastępować standardowego leczenia. Teoretycznie, farmakologiczne dawki witaminy D (2 000
IU/kg masy ciała przez 3 dni) mogą wytworzyć wystarczającą ilość naturalnego antybiotyku
katelicydyny, żeby wyleczyć powszechne schorzenia dróg oddechowych takie jak grypa czy
przeziębienie, ale wymaga to przeprowadzenia dalszych badań.
Wprowadzenie
Ostatnie metaanalizy 18 randomizowanych kontrolowanych prób (RCT) odkryły, że cholekalcyferol
(witamina D) znacząco obniża śmiertelność. (1) Odkrycie to jest tym bardziej znaczące, że użyto
relatywnie niskich dawek witaminy D (528 IU (13 mcg)) i wyniki pokrywały się wśród licznych analiz
podgrup. Pomimo niskich dawek stosowanych przez krótki okres prób, obniżono śmiertelność o 7%.
(2)
Lappe ostatnio donosił w pierwszym RCT o roli witaminy D w hamowaniu rozwoju raka narządów
wewnętrznych i odkrył jego 60 procentową redukcję przez podwyższenie poziomu 25(OH)D z 29
ng/mL do 38 ng/mL stosując dawkę 1 100 IU (28 mcg) dziennie. (5) Punkt wyjściowy i wywołany
leczeniem poziom 25(OH)D w krwi stanowiły mocne i niezależnie wskaźniki ryzyka raka. Lappe
pozostawił otwartą kwestię możliwości, że większe dawki i w ten sposób wyższy poziom 25(OH)D
mogą chronić przed nawet większą ilością przypadków raka.
poziom 25(OH)D podaje się w literaturze zarówno w ng/mL jak nmol/L; 1 ng/mL to 2.5 nmol/L.
Poza rakiem, witamina D ma związek chorobami sercowonaczyniowymi, nadciśnieniem, wylewami,
cukrzycą, stwardnieniem rozsianym, stanami zapalnymi jelit, osteoporozą, chorobami przyzębia, zębów,
1
679071305.003.png 679071305.004.png
zwyrodnieniem plamki żółtej, chorobami psychicznymi, reumatoidalnym zapaleniem stawów,
skłonnością do upadków, chronicznymi bólami. (6-10) Ostatnie badania ujawniły znaczące dowody, że
epidemie grypy, a może nawet zwykłe przeziębienie, jest spowodowane sezonowym deficytem
witaminy D, która pośrednio przyczynia się do produkcji katelicydyny. (11) Odkryto, że dawka 2 000
IU witaminy D dziennie niemalże kompletnie eliminuje występowanie przeziębienia i grypy. (12)
Nawet potrójna epidemia wśród dzieci – autyzmu, astmy i cukrzycy typu I - która wybuchła po
powszechnym doradzaniu unikania promieni słonecznych, może być tragicznym następstwem deficytu
witaminy D dziecka w okresie niemowlęctwa lub matki w okresie ciąży.
Twierdzenie, że witamina D może pomóc ochronić się przed takim szerokim spektrum chorób może
zdawać się niedorzeczne, dopóki nie uświadomimy sobie, że witamina D nie jest witaminą. Jest to
raczej hormon o cechach sekosteroidalnych (molekuł spokrewnionych ze steroidami), który to hormon
posiada potężne zdolności naprawczo-homeostatyczne oraz plejotropowe (wpływające na więcej niż
jedną cechę ustroju naraz). Wcześniej często sądzono, że główną aktywnością witaminy D jest jej
funkcja endokrynalna – regulacja poziomu wapnia w surowicy - i w ten sposób jest zaangażowana w
metabolizm kości. Faktycznie, klasyczna praca witaminy D zaczyna się kiedy nerki utleniają 25(OH)D
do 1,25[(OH).sub.2]D, która z kolei w sposób bezpośredni i pośredni utrzymuje poziom wapnia w
surowicy.
Jednakże w przeciągu ostatnich 10 lat stało się jasne, że witamina D obejmuje swoim działaniem
więcej niż sterowanie gospodarką wapniową. (16) Enzym, który następnie hydroksyluje 25(OH)D do
1,25[(OH).sub.2]D (aktywowana witamina D, hormon steroidowy) jest obecny w wielu różnych
ludzkich tkankach innych niż nerki. 1,25[(OH).sub.2]D jest w nich produkowany i bezpośrednio
oddziałuje na wiele komórek przez ich funkcje autowydzielnicze i przypuszczalnie parakrynowe. (17)
Większość organów posiada receptory dla witaminy 1,25[(OH).sub.2]D. (18) Podobnie jak wszystkie
hormony steroidowe, 1,25[(OH).sub.2]D działa jak molekularny przełącznik, aktywując docelowo
ponad 200 genów, a w konsekwencji regulując ich działanie. W ten sposób produkowana w określonym
miejscu 1,25[(OH).sub.2]D znajduje się w większości tkanek ciała, jest pod kontrolą autonomicznej
kontroli autowydzielniczej i ma tyle mechanizmów działania ile genów namierzy. To wyjaśnia dlaczego
ta sama substancja może pełnić rolę w ochronną przed rakiem, grypą, astmą, stwardnieniem rozsianym i
schorzeniami sercowo-naczyniowymi, a nie jedynie leczyć krzywicę i osteomalację.
Twierdzenia te wzbudziły zrozumiały sceptycyzm i wiele pytań. Czy witamina D jest lekiem na
wszystko? Kiedy powinno się zalecić jej stosowanie? W jakiej ilości? Jakiego rodzaju witaminę
powinno się stosować? Jakie ilości powinny stosować dzieci, a jakie kobiety ciężarne i karmiące? Czy
właściwe jest stosowanie wyższych dawek witaminy D jako towarzyszącego leczenia dla którejkolwiek
z powyższych chorób? Jak interpretować wyniki badania witaminy D i jakiego rodzaju test jest dobry?
Jakie jest ryzyko toksyczności?
Innym sposobem postawienia wielu z tych pytań jest "jaki jest idealny poziom 25(OH)D?" Poziom
pozwalający na optymalną przyswajalność wapnia w jelitach to 34 ng/mL (19) i jest on niższy niż
potrzebny do zoptymalizowania działania układu nerwowo-mięśniowego - 38 ng/mL .(20) Ostanie
analizy określiły poziom 52 ng/mL jako zmniejszający o 50 % ryzyko zachorowania na raka piersi .
(21) Niektórzy specjaliści określają dopuszczalny prawidłowy dolny poziom 25(OH)D na okolice 30
ng/mL,(22,23) inni uważają, że taką granicą jest 40 ng/mL(24,25); pod tym względem wśród
naukowców nie ma zgody.
Idealny poziom jest nieznany, ale prawdopodobnie bliski poziomowi obecnemu, kiedy ludzki genom
pojawił się w podzwrotnikowej Afryce. Naturalny poziom taki, jaki został znaleziony przy końcu lata u
30-tu młodych osób, które spędziły lato pracując na dworze to około 50 ng/mL; (26) taki poziom
uzyskuje niewielki odsetek osób. (27) Ponadto, jest to poziom letni, a na końcu zimy poziom witaminy
D u połowy tych samych osób spadł poniżej 30 ng/mL, wskazując, że 50 ng/mL osiągnięte w lecie nie
pozwala utrzymać podobnego poziomu w zimie.
Innym sposobem zadania pytania o idealny poziom witaminy D jest zrozumienie jej unikalnej
farmakokinetyki. Im więcej jest trawionej witaminy D, tym więcej zmienia się w 25(OH)D, a następnie
2
679071305.005.png
w 1,25[(OH).sub.2]D w tkankach. Reakcja zdaje się być niekontrolowana; dziwna, całkowicie
wyjątkowa i potencjalnie niebezpieczna dla steroidowego systemu hormonalnego. Wyobraźmy sobie
sytuację w której poziom kortyzolu, testosteronu, progesteronu lub estradiolu byłby całkowicie zależny
od przyjmowania jego substratu – cholesterolu.
Hollis z zespołem ostatnio wyjaśnił tę zagadkę i wywnioskował, że niewiele osób posiada
wystarczający poziom witaminy D, nawet jeśli przyjmują kilka tysięcy jednostek dziennie. (29) Badał
farmakokinetykę związku macierzystego witaminy D i jej pierwszego produktu przemiany, 25(OH)D, w
dwu grupach; Hawajczyków ze znaczącą ilością ekspozycji na słońce i karmiących kobiet
otrzymujących dzienną dawkę 6 400 witaminy D. Odkryli, że poziom 25(OH)D musi przekroczyć
minimum 40 ng/ mL, a często 50 ng/mL, żeby można było wykryć związek macierzysty w krwi i zacząć
normalizować farmakokinetykę produkcji 25(OH)D. Innymi słowy kiedy poziom 25(OH)D jest wyższy
niż 40 ng/mL związek macierzysty zaczyna być wykrywalny we krwi, a reakcje stają się nasycalne i
kontrolowane (podobnie jak innych hormonów steroidowych), zatem poziom powyżej 40 ng/mL zdaje
się być najniższym limitem 'normalnego' poziomu 25(OH) D.
To oznacza, że dosłownie każdy ma chroniczny niedobór 25(OH)D, przynajmniej w zimie, a
nieobecność związku macierzystego witaminy D (cholecalciferol) w krwi oznacza, że cała dostępna
witamina D jest zużywana na potrzeby metabolizmu i nic nie jest magazynowane. Z tego też powodu
większość osób ma chroniczny głód substratu, funkcjonalny deficyt witaminy D, a w konsekwencji
wyższe ryzyko zachorowalności na tzw. 'choroby cywilizacyjne"
W kręgach naukowych nadal trwa debata nad idealnym poziomem 25(OH)D, a zgoda wymaga
zgromadzenia dalszych wyników badań. Ale czy będziemy czekać z zależnym od pory roku poziomem
25(OH)D, odzwierciedlającym niedostatek światła słonecznego, aż zakończą swoją pracę, poziomem
na którym farmakokinetyka steroidowa witaminy D jest nieprawidłowa, czy może jest bezpieczniej
czekać z poziomem normalnie osiąganym przez osoby w nasłonecznionym środowisku, poziomem przy
którym farmakokinetyka steroidowa jest prawidłowa (>40 ng/mL)?
Kiedy lekarz czuje się komfortowo z idealnym poziomem 25(OH)D rozpoczynającym się od 40 ng/mL,
odpowiedzi na pytania postawione wyżej stają się całkiem proste. Zdrowe osoby powinny uzupełnić
poziom odpowiednimi dawkami witaminy D lub promieniowaniem ultrafioletowym B (UVB), żeby
osiągnąć naturalny poziom 25(OH)D (40-70 ng/mL) przez cały rok, niezależnie od tego czy są to dzieci,
kobiety ciężarne, karmiące, młode zdrowe jednostki, czy osoby starsze.
Jaka jest rola witaminy D w leczeniu –bardziej niż zapobieganiu—chorobom – nie wiadomo, ale
genetyczny mechanizm działania witaminy D może mieć znaczącą rolę. Witamina D na przykład
zmniejsza podział komórek, powoduje ich różnicowanie, śmierć i zapobiega rozwojowi naczyń
krwionośnych. Są to pożądane cechy w leczeniu raka. Prosta analiza zysków i strat sugeruje, że pacjenci
z potencjalnie złośliwą postacią raka mogą sądzić, że mądrze jest utrzymać poziom 25(OH)D na
maksymalnie wysokim poziomie (55-70 ng/mL), zakres który zapewnia, że farmakokinetyka
steroidowa jest prawidłowa. Podczas gdy potrzebne do wyjaśnienia badania RCT są przeprowadzane,
istnieją silne przesłanki dla prowadzenia stosownej diagnostyki i agresywnego leczenia niedoboru
witaminy D. (22,25,30)
Występowanie deficytu witaminy D
Deficyt witaminy D u dorosłych osób w krajach uprzemysłowionych jest raczej regułą niż wyjątkiem.
Duża liczba skądinąd zdrowych dzieci i młodzieży również ma deficyt. Krzywica, choroba rewolucji
przemysłowej, jest obecnie częściej diagnozowana, szczególnie u dzieci karmionych piersią.
Alarmujące dane zgromadzone z badań przeprowadzonych na zwierzętach poświadczają, że deficyt
witaminy D u brzemiennych ssaków powoduje subtelne, ale nieodwracalne zmiany w mózgu u
potomstwa, (38,39) duży niedobór jest powszechny wśród niemowląt i brzemiennych kobiet,
szczególnie pochodzenia afroamerykańskiego. (40) Badania przeprowadzone na populacji 2 972
amerykańskich kobiet w wieku rozrodczym stwierdziły, że u 42% z nich poziom 25(OH)D jest niższy
niż 15 ng/mL, a 12% miało poziom poniżej 10 ng/mL. (41)
3
679071305.006.png
Ponadto definicja deficytu witaminy D zmienia się niemalże co rok, w miarę jak badacze dostrzegają, że
minimalny idealny poziom 25(OH)D jest wyższy niż uprzednio sądzili. Poprzednio wspomniane
powszechnie dostępne badania stosowały nieaktualne najniższe wartości 25(OH) D i z tego powodu
lekceważyły wypadki deficytu witaminy D. Oczywiście im wyższy jest najniższy poziom witamin D
tym większy procent populacji ma deficyt. Jedynie 10% osób w przeprowadzonym powyżej badaniu
miało poziom 25(OH) D powyżej 40 ng/mL.
Metabolizm witaminy D i fizjologia
Czynnikami, które mogą mieć wpływ na produkcję witaminy D przez skórę są szerokość geograficzna,
pora roku, dnia, zanieczyszczenie powietrza, zachmurzenie, zawartość melaniny w skórze, użycie
filtrów przeciwsłonecznych, wiek, powierzchnia zasłoniętego ciała przez ubranie. Kiedy słońce znajduje
się nisko nad horyzontem, ozon, chmury i cząsteczki zanieczyszczeń znajdujące się w powietrzu
odbijają promieniowanie UVB. Z tego powodu produkcja witaminy w skórze nie zachodzi na początku i
końcu dnia oraz przez cały dzień przez kilka miesięcy zimowych na szerokościach geograficznych
powyżej 35 stopnia, a upośledzona jest zawsze, kiedy niebo jest zachmurzone, bądź atmosfera
zanieczyszczona..
W północnej Europie i Kanadzie zimowy okres dla witaminy D może trwać nawet do 6 miesięcy.
Ponadto właściwe stosowane filtry słoneczne, powszechnie występujące okna w mieszkaniach i
samochodach oraz ubrania, skutecznie blokują promieniowanie UVB –nawet w lecie. Ci, którzy unikają
słońca – na każdej szerokości geograficznej – ryzykują deficyt witaminy D niezależnie od pory roku. Na
przykład zadziwiająco duża ilość przypadków niedoboru witaminy D występuje w Miami na Florydzie,
pomimo panującej tam słonecznej pogody i jej podzwrotnikowego położenia. (45)
Afroamerykanie, osoby starsze i otyłe są dodatkowo zagrożone. Ponieważ melatonina w skórze działa
jak filtr przeciwsłoneczny, osoby o ciemnej karnacji potrzebują o wiele dłuższej ekspozycji na
promienie ultrafioletowe, żeby wytworzyć taką samą ilość zapasów 25(OH)D, niż osoby o jasnej
karnacji. (46) Osoby starsze wytwarzają o wiele mniej witaminy D, niż 20 latkowie po takiej samej
ilości czasu przebywania na słońcu. (47) Tłuszcz absorbuje witaminę D, dlatego też otyłość stanowi
duży czynnik ryzyka deficytu, a wśród Afroamerykanów szczególnie wysoki. (48) U każdego kto
pracuje wewnątrz budynków, żyje na wyżej położonych szerokościach geograficznych, zakrywa
ubraniem większą powierzchnię ciała, stosuje filtry przeciwsłoneczne, ma ciemną karnację, jest otyły
lub w podeszłym wieku albo świadomie unika słońca, występuje ryzyko deficytu witaminy D.
Diagnostyka deficytu witaminy D
W wypadku obecności metabolicznych schorzeń kości takich jak krzywica, rozmiękczenie czy
osteoporoza, większość lekarzy przyjmuje, choć może to ulec zmianie, że deficyt witaminy D nie daje
żadnych objawów. Powszechne w każdym gabinecie lekarskim skargi na niedowłady różnego rodzaju,
uczucie ciężkości w nogach, zmęczenie albo łatwe męczenie się, mogą być symptomami deficytu
witaminy D. (49) Tego rodzaju skargi występują często, dolegliwości się trudno leczy i są one łatwe do
zlekceważenia, a mogą być znamienne dla deficytu witaminy D.
Fizykalne badanie zwykle nic nie wnosi, ale może wykazać nadmierny ból w mostku lub piszczeli, jeśli
deficyt jest poważny. W większości przypadków badania nie wykazują odchyleń od normy, pomimo
mogącej być objawem alarmującym, długoletniej obecności częstych infekcji, chorób
autoimmunologicznych, cukrzycy, raka i innych 'chorób cywilizacyjnych' (22,25)
Pacjenci w podeszłym wieku mogący być przykuci do wózków inwalidzkich z powodu miopatii
spowodowanej deficytem witaminy D, zwykle odzyskują mobilność po leczeniu. (50) Ostatnie silne
powiązania deficytu witaminy D z obniżonym nastrojem i osłabieniem funkcji poznawczych u osób
starszych (51) sugerują, że depresyjny nastrój i/lub osłabienie funkcji poznawczych mogą być
obecnymi jej objawami. Ślepa próba wykazała, że podanie 4 000 IU witaminy D dziennie poprawiło
nastrój u pacjentów endokrynologicznych, leczonych ambulatoryjnie, (52) ale nie przeprowadzono
badań, jaki to odniosło skutek na funkcje poznawcze.
4
 
Nawet pomimo nieobecności fizycznych sygnałów, czy symptomów, lekarz powinien sprawdzić
pacjentów znajdujących się w grupie ryzyka. Otrzymanie wyniku poziomu 25(OH)D w surowicy i
właściwe jego zinterpretowanie jest jedynym sposobem na postawienie diagnozy. Poziom 25(OH)D
powinien być sprawdzany przynajmniej dwa razy w roku w przypadku pacjenta u którego istnieje
ryzyko – na wczesną wiosnę (najniższy poziom) i późnym latem (najwyższy poziom). (53) Zalecamy,
żeby utrzymywać 25(OH)D na poziomie wyższym niż 40 ng/mL przez cały rok.
Kluczowym jest pamiętanie, że poziom 1,25[(OH).sub.2]D w surowicy nie ma znaczenia w diagnostyce
deficytu witaminy D. Poziom 1,25[(OH).sub.2]D ściśle kontrolują nerki i jest on często normalny lub
wyższy przy równoczesnym deficycie witaminy D. Dlatego też pacjenci z normalnym lub wysokim
poziomem 1,25[(OH).sub.2]D w osoczu krwi, ale niskim poziomem 25(OH)D mają deficyt witaminy D
pomimo wysokiego poziomu aktywnych hormonów. Lekarze, którzy stawiają diagnozę w oparciu o
poziom 1,25[(OH).sub.2]D w surowicy rutynowo ponoszą porażkę. (25)
Leczenie deficytu witaminy D
Istnieją trzy możliwości leczenia deficytu witaminy D: światło słoneczne, sztuczne promienie UVB i
suplementacja witaminą D. Ekspozycja w południe na światło słoneczne lub sztuczne promienie UVB
(łóżka opalające) całego ciała przez 10-15 minut wprowadza do obiegu 10 000 IU witaminy D w
przypadku większości osób dorosłych o jasnej karnacji skóry. Jedna lub dwie ekspozycje tygodniowo
powinny utrzymać poziom witaminy D na idealnym poziomie, ale powinno się to potwierdzić
sprawdzeniem poziomu 25(OH)D w krwi. Ci, którzy wybierają promienie UVB do nasycenia się
witaminą D, zarówno ze światła słonecznego, jak i sztucznych źródeł, powinni unikać oparzeń
mogących wywołać czerniaka. Ponadto powinni rozumieć, że regularna ekspozycja na promienie UV
postarza skórę i zwiększa ryzyko czerniaka.
Leczenie oznacza ustne przyjmowanie cholekalciferolu, znanego jako witamina D i stanowi większe
wyzwanie niż ekspozycja na światło słoneczne z kilku względów. Po pierwsze, żeby osiągnąć
odpowiedni poziom 25(OH)D zwykle są potrzebne duże dawki witaminy D. Jednym z problemów jest
archaiczna metoda stosowana do określenia ilości – IU (ang. international units) jednostki
międzynarodowe. Tysiąc IU witaminy D wydaje się dużą ilością, a faktycznie jest to tylko .025 mg lub
25 mikrogramy. 1 mcg to 40 IU. Po drugie ilość potrzebnej witaminy D jest zależna od wagi ciała,
tłuszczu, wieku, koloru skóry, pory roku, tego gdzie się żyje i tego ile się przebywa na słońcu. Po
trzecie, w przeciwieństwie do ekspozycji na słońce, chociaż jest to niezwykle rzadkie, w wypadku
suplementacji doustnej istnieje możliwość przedawkowania.
Cholekalciferol jest dostępny bez recepty, a przez Internet można dostać kapsułki 400, 1 000, 2 000 a
(ostatnio) 5 000, 10 000 i nawet 50 000 IU. Suplementacja przez okres 3-4 miesięcy 1 000 IU dziennie,
daje efekt w postaci podniesienia poziomu o około 10-ng/mL. Dlatego też zdrowa dorosła osoba o
normalnej wadze, o mająca poziom witaminy D3 wynoszący 10 ng/mL będzie potrzebowała około 2
000 IU dziennie, żeby osiągnąć poziom 30 ng/mL w okresie, w którym skóra nie będzie wystawiana na
promienie UVB. Nie jest to jednak zależność liniowa; 1 000 IU dziennie podniesie w sposób istotny
niski poziom, ale podobna dawka nie spowoduje dalszego podniesienia poziomu u osób z wyższym
poziomem witaminy D3 (2 000 IU dziennie może nie podnieść poziomu z 30 ng/mL do 50 ng/mL). W
wypadku braku istotnej ekspozycji na słońce pozyskiwanie z diety i suplementacji może się okazać
potrzebne w ilości około 1000 IU (25 mcg) dziennie na każde 15 kg masy ciała np. otyły dorosły
(150 kg) może potrzebować do 10 000 IU dziennie, żeby osiągnąć poziom 50 ng/mL. Pacjenci z
poważnymi schorzeniami mogą potrzebować więcej, jeśli występuje podwyższony metabolizm
25(OH)D.
Jedynym rodzajem witaminy D dostępnym w USA jest ergokalcyferol (witamina [D.sub.2]), dostępny w
kapsułkach 50 000 IU (1.25 mg). Niestety ergokalcyferol normalnie nie występuje u ludzi, a jego
spożycie wiąże się z powstaniem produktów ubocznych normalnie nie występujących w organizmie
ludzkim (54) Jest również mniej skuteczny w podnoszeniu poziomu 25(OH) D. (55,56)
Ostatnio dostępne stały się kapsułki z witaminą D wielkości 50 000 IU. Grey leczył 21 pacjentów z
5
679071305.001.png 679071305.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin