Nr 8.docx

(39 KB) Pobierz

EBIB 

Nr 8/2005 (69), Informacja w ochronie zdrowia. Badania, teorie, wizje

 Poprzedni artykuł Następny artykuł  


 

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

 

Halina Lewsza
Biblioteka Pedagogiczna im. Heleny Radlińskiej w Siedlcach
Filia w Mińsku Mazowieckim

Biblioterapia wobec problemów dzieci z rodzin dysfunkcjonalnych

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

 

http://ebib.oss.wroc.pl/2005/common/px.gif

 

Zdrowie jest zbyt cenne,
aby oddać je tylko w ręce lekarzy
prof. Julian Aleksandrowicz

Wprowadzenie

Rodzina stanowi integralną część każdego społeczeństwa, stanowi jego najmniejszą, a zarazem podstawową komórkę. Jest najważniejszą grupą społeczną[1].

Warunkiem prawidłowego rozwoju i niezaburzonego funkcjonowania dzieci jest stworzenie im korzystnych warunków wychowawczych. Najważniejszą rolę w tym względzie odgrywa rodzina. Spełnia ona dwie podstawowe funkcje: utrzymuje ciągłość biologiczną i przekazuje młodemu pokoleniu dziedzictwo kulturowe. O trwałości rodziny decydują jej wartości wychowawcze i czynniki wpływające na integrację rodziny. Wpływ rodziny na ukształtowanie się wzorców, przekonań, wzajemne poszanowanie, świadczenie grzeczności, kultury języka i zachowań na dzieci jest bardzo duży[2]. Właściwe funkcjonowanie rodziny we wszystkich sferach wymaga więc od jej członków spełnienia przypisanych im ról i funkcji społecznych. Mieć rodzinę to znaczy mieć własne zaplecze społeczne. Kiedy dziecko nie ma takiego zaplecza, kiedy w rodzinie następują zaburzenia normalnego funkcjonowania, wówczas mówimy o dysfunkcji rodziny[3].

Zatem rodzina dysfunkcjonalna to taka, która nie potrafi dostatecznie dobrze wypełnić swoich funkcji, a więc taka, która nie potrafi sprostać swoim obowiązkom względem dzieci i innych członków oraz pomyślnie rozwiązywać swoich problemów i sytuacji kryzysowych. Dysfunkcjonalność rodziny może dotyczyć realizacji różnych zadań oraz różnego ich zakresu. Można więc wyróżnić dysfunkcję całkowitą, oznaczającą, że w rodzinie występuje kompletne niepowodzenie w realizacji zadań rodziny i muszą ją w tym zastąpić wyspecjalizowane rodziny bądź instytucje, oraz dysfunkcję częściową, oznaczającą, że rodzina nie potrafi realizować prawidłowo pewnych jej zadań i podstawowych funkcji i że wymaga pomocy wyspecjalizowanych instytucji. Dysfunkcjonalność w obu jej postaciach może obejmować niepowodzenia w zakresie zadań związanych z zapewnieniem prawidłowych warunków bytu, niepowodzenia w zakresie realizacji zadań opiekuńczych i wychowawczych, a tym samym w zakresie zaspokojenia potrzeb i oczekiwań społeczeństwa, niepowodzenia w walce z kryzysem małżeńskim, niepowodzenia w różnych innych sferach życia rodzinnego, np. w sferze zdrowia, edukacji, aspiracji członków rodziny itp.[4]

Dysfunkcjonalność rodziny jest najczęściej wynikiem zbieżności niskiego statusu ekonomicznego, społecznego i kulturowego. Wychowanie i socjalizacja dziecka w rodzinie dysfunkcjonalnej są wypaczone poprzez takie zjawiska, jak: alkoholizm, narkomania, bezrobocie, ubóstwo, nieporadność życiowa i zachwiane normy moralne rodziców, brak opieki, rozwody, przestępczość, w tym przestępczość przeciw rodzinie, niepełnosprawność członków rodziny.

Najtrudniejsze warunki rozwoju mają dzieci w rodzinie zdemoralizowanej, o niskiej kulturze osobistej i poziomie moralnym. Uczą się złego zachowania, gdyż są świadkami wyzwisk, kłamstw, oszustw, rozstrzygania problemów krzykiem. Niewłaściwe wykonywanie obowiązków rodzicielskich w stosunku do dzieci niejednokrotnie przybiera formę zachowań patologicznych. Częstym zjawiskiem jest bicie i wyzywanie dzieci, najczęściej z błahych powodów. Psychiczne i fizyczne znęcanie się rodziców nad dziećmi oraz często dorastających dzieci nad rodzicami jest normą. Nie wiedzą, że można postępować inaczej. Takie sytuacje doprowadzają niejednokrotnie do prób samobójczych lub samobójstw dokonanych. Jest to drastyczna dysfunkcjonalność rodziny w sferze emocjonalnej i wychowawczej.

Alkoholizm jest w naszym kraju poważnym problemem społecznym. Jak wykazują raporty Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej i innych instytucji zajmujących się sprawami rodziny[5], co roku zwiększa się liczba osób pijących. Do podstawowych problemów rodzin nadużywających alkoholu należy: częsta zapadalność na różne choroby, zaburzenia zdrowia i wzajemnych relacji. Alkoholizm jest główną i częstą przyczyną rozpadu rodziny, przestępstw, zaniżania szans życiowych i sieroctwa społecznego dzieci. Dzieci z rodzin uzależnionych od alkoholu bardzo dotkliwie odczuwają nędzę swoich rodzin, nieporozumienia, atmosferę ciągłego lęku i napięcia. Nieznana jest skala narkomanii, ale negatywny jej wpływ na zdrowie i życie rodziny jest powszechnie znany.

Bezrobocie i ubóstwo to kolejny problem społeczny, który zatacza coraz szersze kręgi w naszym kraju. Zagrożone są nim przede wszystkim rodziny wielodzietne lub niepełne z dziećmi na utrzymaniu, mieszkające w małych miejscowościach i wsiach. Standard życia tych rodzin jest na granicy ubóstwa. Brak środków do życia, brak miejsca do nauki i zabawy dla dzieci powodują nieporozumienia, agresję między rodzicami, a u dzieci nadpobudliwość i trudności w nauce.

Nieporadność życiowa rodziców często wiąże się z niskim poziomem wykształcenia, z niemożnością sprostania kłopotom materialnym, alkoholizmem. Funkcja wychowawcza i emocjonalna takiej rodziny wobec dzieci jest zachwiana. Przejawia się w nadopiekuńczości, ograniczaniu swobody dzieci bądź nadmiernym rygoryzmie.

Istnieje również bogata literatura dotycząca niepełnosprawności w rodzinie. Stwierdzono m.in., że inwalidztwo dorosłego członka rodziny prowadzi do obniżenia poziomu życia, trudności w opiece nad dzieckiem oraz dezorganizacji życia rodzinnego. Niepełnosprawność dziecka najczęściej powoduje trudności w nauce, izolację w środowisku rówieśniczym, zaburzenia w sferze zachowań i emocji.

Kondycja dziecka z rodziny dysfunkcjonalnej

Dziecko żyjące w rodzinie dysfunkcjonalnej ma szczególnie niepomyślne warunki do rozwoju. Opiekunowie nie mają ani czasu, ani ochoty lub możliwości na prowadzenie z dziećmi gier i zabaw opartych na dialogu, na ciągłym pytaniu i poszerzaniu granic jego wiedzy. Dzieci z takich rodzin nie mają nikogo, kto byłby ich pośrednikiem w poznawaniu świata.

Jak podkreślają pedagodzy, problemem w szkołach powszechnych są duże grupy dzieci, które nie potrafią dostosować się do wymogów szkolnych i mają trudności w nauce. Widoczne są zaburzone normy moralne i społeczne. Normą są agresywne reakcje dzieci na sytuacje trudne.

Brak kontaktu emocjonalnego z rodzicami, zbyt duże wymagania, krytycyzm, brak wsparcia w chwilach słabości i niepowodzeń doprowadzają często do wstępowania dzieci w szeregi nieformalnych grup, przebywania w patologicznych środowiskach. Konsekwencją jest narkomania, alkoholizm, przestępstwa. Wśród zaniedbanych emocjonalnie dzieci znajdują się również dzieci zalęknione, nieśmiałe, zagubione. Stoją z boku, ukrywając swoje problemy. Większość dzieci z rodzin dysfunkcjonalnych wzrasta bowiem w środowisku niesprzyjającym rozwojowi inteligencji emocjonalnej. Emocje w ich rodzinach są tłumione lub niewłaściwie wyrażane. Lękliwość społeczna, liczne zahamowania, nieumiejętność wyrażania swoich emocji to cechy charakterystyczne dla dzieci z rodzin dysfunkcjonalnych.

Literatura przedmiotu wyraźnie podkreśla, że zaburzenia zachowań rodziców, trwałe trudności ekonomiczne, mieszkaniowe czy zdrowotne „kaleczą” psychikę dziecka. Sylwia Badora o takich rodzinach pisze następująco: Dysfunkcjonalny dom rodzinny staje się źródłem przykrości, podłożem napięć i frustracji, zarówno dla jej dorosłych członków, jak i dzieci, które szczególnie narażone są na skutki braku realizacji podstawowych zadań rodziny. Niektórzy autorzy mówią nawet o krzywdzie dziecka żyjącego w rodzinie dysfunkcjonalnej. Zwykle bowiem rodzice nie dbają o zaspokojenie jego potrzeb, a sposób jego traktowania przez rodziców jest źródłem cierpień i często prowadzi do deformacji jego rozwoju, negatywnych skutków emocjonalnych, zaniżonych osiągnięć edukacyjnych, aspiracji, kariery zawodowej i osobistej[6].

Książka pomocą w terapii dziecka

Dzieciom, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, potrzebna jest pomoc. Należy więc stosować różne metody wsparcia, zaś na poczesnym miejscu można umieścić wśród nich biblioterapię.

Termin biblioterapia wywodzi się od dwóch wyrazów greckich: biblion - co oznacza książkę, i therapeo - leczę. Pojęcie to sięga swymi korzeniami czasów starożytnych. Już wtedy zauważono, że książki mogą przynosić ulgę w cierpieniu, mogą działać kojąco. Nad wejściem do biblioteki w Aleksandrii widniał napis „Lecznica dla duszy”. W 1272 r. w szpitalu Al-Mansur w Kairze stosowano czytanie Koranu.

W Europie teksty religijne oraz świeckie włączono do leczenia chorych w XVIII w. O tym, że w XXI w. biblioterapia przeżywa swój renesans, świadczy jej miejsce w światowej literaturze medycznej, psychologicznej, pedagogicznej, bibliotekoznawczej. W naszym kraju również coraz chętniej sięga się po tę metodę terapii. Świadczą o tym liczne programy biblioterapeutyczne, kursy, warsztaty, konferencje czy wreszcie specjalizacje na wyższych uczelniach. Ciekawa i bogata jest również literatura przedmiotu, która podaje co najmniej kilka definicji terminu biblioterapia i jej funkcji.

W celu zilustrowania, co określa się mianem biblioterapii, posłużę się kilkoma przykładami. Encyklopedia wiedzy o książce podaje następującą definicję: Biblioterapia - stosowanie lektury książek i innych materiałów drukowanych jako środka terapeutycznego w leczeniu chorych[7].

Maria Molicka natomiast ujmuje termin następująco: Biblioterapia jest metodą psychoterapeutyczną, która ma za zadanie wzmocnić i wzbogacić zasoby pacjenta, by lepiej potrafił radzić sobie z trudnościami[8]. Niezwykle istotne w biblioterapii są jej funkcje. Ewa Tomasik wymienia funkcję kompensacyjną, polegającą między innymi na przywracaniu jednostce utraconego sensu życia, oraz profilaktyczną, spełniającą swoją rolę poprzez zagospodarowanie wolnego czasu „wartościową treścią[9].

Jadwiga Andrzejewska mówi natomiast o następujących funkcjach biblioterapii: Są nimi: wychowawcza, która inspiruje do pewnego typu zachowań; utylitarna, pomagająca rozwiązywać niektóre praktyczne zadania życiowe; oraz informacyjna, mająca na celu dostarczanie wiedzy o zdrowiu pacjenta; kształcąca - rozwija umiejętności werbalne i estetyczne, a uwrażliwiająca ukazuje jednostce doznania płynące z jej wnętrza, jak i otoczenia. Ogromną wartość terapeutyczną posiada też funkcja ideologiczna, kształtująca systemy wartości czy cele życiowe jednostki, oraz emocjonalna, która pozwala na przeżycia uczuć często niedostępnych dla świadomości człowieka. Znacząca dla przebiegu efektów terapii jest również funkcja ludyczna, rozrywkowa, relaksacyjna. Uwzględniając cele biblioterapii, należy wymienić jeszcze jedną i chyba najważniejszą funkcję, a mianowicie katartyczną, dostarczającą nowych doświadczeń i wyznaczającą nową jakość życia[10].

Liczne publikacje dowodzą, że na przestrzeni lat wyraźnie wzrosło zainteresowanie tematyką terapii poprzez czytanie. Człowiek, bez względu na swój status społeczny czy stan zdrowia czyta z najróżniejszych powodów. W literaturze upatruje kompensacji, źródła wiedzy o otaczającym nas świecie, informacji o ludziach żyjących blisko i tych mieszkających na antypodach. Czytając beletrystykę stara się konfrontować własne problemy z przeżyciami bohaterów literackich. Literatura piękna bywa źródłem przeżyć estetycznych i moralnych. Szuka się w niej pomocy wówczas, gdy czytający staje się bezsilny wobec trudnych spraw. Stara się znaleźć w niej odpowiedzi na nurtujące pytania natury filozoficznej, etycznej, a niekiedy nawet ekonomicznej. Szuka w niej rozrywki i relaksu, a najczęściej poszukuje przykładów budujących lub odstręczających, a więc nakazów, rad, zaleceń i przestróg[11].

Dzięki literackim bohaterom uczestnik zajęć może psychicznie wzmocnić się, otworzyć na innych, spojrzeć z dystansem na swoje problemy. W przypadku dzieci identyfikacja z bohaterem ulubionej książki może pomóc w wyciszeniu negatywnych emocji i lęków. Ponadto literatura rozbudza twórcze działanie dzieci, kształtuje osobowość. Jest środkiem, który pomaga w rozwiązywaniu problemów pojawiających się w życiu młodych ludzi, które niepotrzebnie przygnębiają, wyczerpują, czynią bezradnymi lub załamują. Dzieci niejednokrotnie potrzebują odnaleźć swój własny, szczególny sens istnienia. Zawiłe problemy rodzinne, brak miłości, odrzucenie, wymagają pociechy, choćby tej płynącej z książek, których bohaterowie przeżywają podobne problemy. Książka powinna być dla tych dzieci „oknem na świat”, powinna być oderwaniem od własnych przeżyć, kłopotów, ukazaniem innego życia. Należy wskazywać lektury, które uczą żyć pozytywnie, które nastawiają aktywnie do życia, pracy, przyjaźni, miłości. Niejednokrotnie dobrze dobrana książka może choć w części zaspokoić potrzeby poznawcze i emocjonalne, może łagodzić napięcia i konflikty, bawić i nieść uśmiech. Ponadto głośne czytanie czy recytacja pomagają dzieciom w nauce poprawnej wymowy.

Jednym z pierwszych przykładów leczniczego działania książki jest Księga tysiąca i jednej nocy. Opowieści Szeherezady, uwięzionej w pałacu, próbującej pohamować krwawe żądze władcy-tyrana, mogą mieć terapeutyczny wpływ na słuchaczy. Podobnie można odwoływać się do innych baśni, które dla terapii odkrył Bruno Bettelheim. Baśń rozwija wyobraźnię i fantazję, wyzwala emocje, uczy empatii i współczucia oraz wyrażania uczuć. Terapeuci widzą wyraźnie w opowiadaniu baśni działania profilaktyczne i lecznicze. Pojawia się w nich wątek walki dobra ze złem. Dobro zawsze zwycięża, warto więc walczyć. Silna identyfikacja dziecka z bohaterem pozytywnym sprawia, że uczy się ono pokonywać trudności, zdobywa wiedzę na temat systemów wartości i wzorców postępowania. Baśnie mają szczęśliwe zakończenie, dają więc radość i poczucie satysfakcji. Kompensują niedostatki miłości, bezpieczeństwa, uznania. Dają wsparcie i przekonanie, że inne dzieci też doznawały przykrości i wychodziły z trudnych sytuacji zwycięsko.

Baśnie o Kopciuszku, Królewnie Śnieżce, Calineczce, Brzydkim Kaczątku, Jasiu i Małgosi, Kocie w butach, O dwóch Dorotkach, Koguciku i Zajączku poruszają problemy braku miłości i uznania, akceptacji dla „inności”, lęku przed porzuceniem, niedobrych relacji w rodzinie czy lenistwa. Bohater wyposażony w niezwykłą moc, jak Harry Potter czy Batman, dają dziecku złudzenie posiadania mocy, za pomocą której zwyciężą przeciwnika, po to, by budować poczucie własnej wartości. Uspokajają i budzą nadzieję na zaspokojenie potrzeb. A bajka terapeutyczna jest przecież utworem mającym na celu uspokojenie i wyciszenie emocji dziecka oraz wspieranie jego rozwoju. Warte polecenia są bajki pisane przez terapeutów. Na naszym rynku księgarskim pojawiły się wspaniałe bajki terapeutyczne Marii Molickiej. W redukcji wszelkiego rodzaju lęków warte wykorzystania są: Mrok i jego przyjaciele, Ufuś, Księżycowy domek, Pewnego późnego popołudnia. Temat przyjaźni porusza Bajka o dwóch ołówkach, problem odrzucenia i niepowodzeń w nauce Bajka o pajączku i Bajka o mróweczce. Dziecko czytając, uczy się zatem, jak postępować w trudnych sytuacjach.

Aby emocjonalnie „otworzyć” dziecko, pomóc mu w werbalizacji i wypowiedzeniu swoich problemów, warto zacząć terapię od pisania listów do bohatera literackiego. Za punkt wyjścia mogą posłużyć książki Krystyny Boglar Brent i Supergigant z motylem, Czarek Ryszarda Kowalskiego, Niedzielne dziecko Gudrun Mebs, Telefon zaufania Stanisławy Platówny czy Mój wielki dzień Janiny Zającówny. Wielu młodych ludzi jest okaleczonych psychicznie. Aby dostarczyć im głębokich wewnętrznych przeżyć duchowych, warto sięgnąć po książki Phila Bosmansa Nie zapomnij o radości, Być człowiekiem czy Człowieku lubię Cię. Młodym ludziom potrzebny jest również relaks. W tym celu można wykorzystać literaturę humorystyczną, wywołującą uczucia radości, oraz skojarzenia z własnymi przeżyciami. Świetnie nadają się do tego książki Joanny Chmielewskiej.

Kłopoty w zachowaniu młodych ludzi, jak już wcześniej wspomniałam, wiążą się często z alkoholizmem ojca, niezaradnością matki, brakiem miłości w rodzinie. Na kanwie książek, przedstawiających kochające się rodziny, warto spróbować pomóc rozwiązać osobiste problemy dziecka - dziecka spragnionego takiej pociechy. Pomoc powinna polegać na oddziaływaniu na ambicję, na wzmacnianiu odwagi, uczeniu mówienia o uczuciach, emocjach. Dobrymi pozycjami są książki Małgorzaty Musierowicz z serii Jeżycjada, gdzie rodzina Borejków stanowi pożądany wzorzec relacji rodzinnych. Bardzo przydatne w terapii będą wszelkie utwory o matce, wywołujące pozytywne emocje. Przykładem może być Zawsze myślę o Tobie. Antologia wierszy o Matce Bożeny Olszewskiej.

Poczucie bezpieczeństwa wzmocnią książki przedstawiające rodziców, którzy gotowi są nieść pomoc w każdej sytuacji i być wsparciem dla dziecka. Przykładem jest Gdy moim oczom Michała Kaziówa, w której autor opowiada, jak przebiega proces akceptacji niepełnosprawnego, niewidomego syna przez jego ojca. Poczuciu bezpieczeństwa sprzyjają również książki optymistyczne, pogodne, jak Pollyanna i Pollyanna dorasta Eleonor H. Porter. Gra w zadowolenie i Księga Radości - to wzorce gier optymistycznych przeciwdziałających czarnowidztwu i złemu samopoczuciu.

Istnieje wiele książek, które mogą dostarczyć wzorców osobowych, dzięki którym dziecko uczy się, jakie wybierać cele i jak je realizować. Bogaty materiał biblioterapeutyczny oferuje nam dziecięca literatura skandynawska czy angielska. Książki Tove Jansson, Selme Lagerlof, Marianne Freriksson, Lucy Maud Montgomery ukazują szeroki wachlarz ludzkich zachowań i wzajemnych relacji, które można wykorzystać w terapii dziecka. Takie bohaterki, jak Pippi Langstrumpf czy Ania Shirley mogą stać się bliskie ze względu na wyjątkową osobowość.

Niniejsza praca nie wyczerpuje oczywiście problematyki biblioterapii, jest jedynie wstępem do bardzo rozległego tematu. Jego celem jest próba przekonania przede wszystkim bibliotekarzy i pedagogów do bardzo ciekawej i wartościowej formy pracy. Moje doświadczenia w pracy z książką pozwalają bowiem na stwierdzenie, że terapia wsparta literaturą ma głęboki sens i przynosi wymierne efekty. Funkcję terapeutyczną literatura spełni poprzez umożliwienie dziecku poznania siebie i otoczenia, zrozumienia swoich problemów i podjęcia próby zmierzenia się z nimi. Motywuje więc do działania i aktywności. W ogromnym stopniu wzmacnia poczucie własnej wartości, wzbogaca i rozwija osobowość dziecka, a także uwrażliwia na ludzkie sytuacje.

Przypisy

[1] POMYKAŁO, W. (red.). Encyklopedia pedagogiczna. Warszawa: Fundacja Innowacja, 1993, s. 699.

[2] RZEŹNIKIEWICZ, B. Książka pomaga w życiu dzieciom w rodzinach patologicznych (zajęcia warsztatowe). Biblioterapeuta 2002, nr 3, s. 16.

[3] Por. z REBER, A. S. Słownik psychologii. KURCZ, I., SKARŻYSKA, K. (red. nauk.), JANASIEWICZ-KRUSZYŃSKA, B. [et al.] (.). Warszawa: „Scholar”, 2002.

[4] BADORA, S. [et al.]. Rodzina i formy jej wspomagania. Kraków: „Impuls”, 2001, s. 5.

[5] Por. z GOLIMOWSKA, St. (red.). Rodziny w Polsce: ewolucja, zróżnicowanie, okres transformacji, praca zbiorowa. Raport Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych 1995, z. 7.

[6] Tamże, s. 55.

[7] BIRKENMAJER, A. [et al.]. Encyklopedia wiedzy o książce. Wrocław: Zakład Narodowy im.Ossolińskich, 1971, s. 303.

[8] MOLICKA, M. Bajkoterapia. O lękach dzieci i nowej metodzie terapii. Poznań: Media Rodzina, 2002, s. 104-105.

[9] TOMASIK, E. Biblioterapia jako metoda pedagogiki specjalnej.In TOMASIK, E. (red.). Wybrane zagadnienia z pedagogiki specjalnej. Warszawa: WSPS im. M. Grzegorzewskiej, 1997, s. 83-85.

[10] ANDRZEJEWSKA, J. Kultura czytelnicza jednostki jako program edukacji czytelniczej i program badań. Studia o Książce 1989, t. 18, s. 47-48.

[11] NOWICKI, J. Książka bez barier. In Materiały z Ogólnopolskiej Konferencji Poznań-Stęszew 18-20 IX 2000 r.Warszawa: Wydawnictwo SBP, 2000, s. 61.

Bibliografia

1. BETTELHEIM, B. Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni. Warszawa: Jacek Santorski Agencja Wydawnicza, 1996. ISBN 83-85386-74-2.

2. BORECKA, I. Baśń, bajka i bajeczka w terapii pedagogicznej. Biblioterapeuta 1999, nr 4, s. 3-4.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin