"Syn Dawida (Mesjasz) nie prryjdzie wpierw, dop�ki nie ustanie nawet najmniejsze panowanie nad Izraelem" Sanhedrin 88 a Wydanie I rok 1936 Wydanie II rok 1937 Wydanie III rok 1997 (wyd. "Ojcryzna") Wydanie IV rok 1999 to obszerne fragmenty wcze�niejsrych wyda� Wydawca: Goldpol sp. z o.o. ul. Brzoskwiniowa 13 04-782 Warszawa Tytu' orygina'u: "Program �wiatowej polityki �ydowskiej (kon- spiracja i dekonspiracja)" PRZEDMOWII do II wydania Pierwsze wydanie "PROGRAMU �WIATOWEJ POLINKI �YDOWS- KIEJ", kt�re ukaza'o si' 20 marca 1936 r., ro�esz'o si' w ci�gu trzech miesi'cy. e wszystkich stron otrrymuj' zapytania, czy i kiedy uka�e si' drugie. Tote� przerywam inne prace i uzupe'niam wydanie pierw- sze, dodaj�c ponadto rozdzia'y o badaczach Pisma �w. jako sekcie, b'd�cej na u�'ugach �ydowskich i o d�ieniach wprowadzenia ob dku �ydowsko-katolickiego z j'rykiem hebrajskim. enne spostrze�enia z �ycia praictycuiego i z zagadnie� poliiyczno- spotecznych stwierdzaj�, �e my�li podane w tej pracy opieraj� si' istotnie na podstawach realr ych i zgodn h z r zywisto�ci�: Potwierdzaj� to r�wnie� i w lkie wydarzenia w �wiecie, kt�re coraz wyratniej wskazuj�, �e nadchodzi walka mi'dzy kuftur� zachodnio-europejsk�, a wschodnio- azjatyck�. Krwaw� widowni� iych walk, po ujarzmionej ju� Rosji; jest obe- cnie i Belgia, tylko co unikn'ia katastrofy komunistycznej Grecja. W Polsce agitacja komunistyczna prowadzona przez �yd�w prrybiera z dniem ka�dym przera�aj�ce i gro�ne rozmiary. Dlatego to ka�dy, kto si' prryznaje do �wiata chrze�cija�skiego , i kultury zachodnio-europejskiej, powinien zaznajomi� si' z tym z jakich pobudek pochodz� komunistyczne d��no�ci i do jaklch w'a�ciwie prowadz� cel�w. Na te pytania znajduje si' w niniejszej pracy odpowied�. Ks: Dr Stanis'aw Trzeciak zosta' zamordowany w czasie okupacji w Warszawie w niewy- ja�nionych do dzisiaj okoliczno�ciach. TEGO� AUTORA: OBRAZ ROZK�ADU W PROTESTANTY MIE, wykazany na podstawie t'umaczenia Pisma �w. o Zmartwychwstaniu Chrystusa Pana. Warszawa 1902 r. (Kronika Rodzinna). O�WIATA A DOBROBYT - Studium konomiczno-socjalne. Pozna� 1903. Il wyd. t905 CHRYSTUS PA� A KWESTIA SOCJALNA - Pozna� 1906. II wyd. Prze- my�l 1907 WRA�ENiA Z PODRC �Y DO EGIPTU - Pozna� 1904 STOSUNKI POLITYCZNE U �YD�W w czasach Chrystusa Pana. Pozna� 1906. LITERATURA I RELIGIA U �YD6W w czasach Chrystusa Pana, 2 tomy (XIX 347 + 428) Warszawa 1911. ROZW�J NATURALNY CHRYSTIANIZMU z innych ri;ligii albo Teorie pana Andrzeja Nimojowskiego w �wietle nauki. Petersburg 1912. PROKAZA . W BIBLEJKIJA WRfMIENA i w nastojaszczeje wremja s obraszczeniem asobago wnimanja na pa'a�enia waprosa o proka- zje w Rasji. S. Petersburg 1913. (IUAESTlO ALCOHOLICA apud Judaeos temporibus Domini Nostri Je- su Christi ed. I. Rome II. Petropolii 1913 KLIMAT I CHOROBY W PALESTYNIE w czasach Chrystusa Pana (z 34 fotografiami i 14 tablicami) Warszawa 1928. TALMUD, bolszewizm i "Projekt prawa ma'�e�skiego w Polsce". War- szawa 1932. �YD JAKO OBRO�CA �LUB�W CYWILNYCH i rozwod�w dla katolik�w. Wa szawa 1932 MESJANIZM A KWE�TIA �YDOWSKA. Warszawa 1934. (377) DIE PROTOKOLLE DER WEISEN VON ZION - der politische Katechi- smus des Judentums. (In: Gerichts-Gutachten zum Berner P ozess von Ulrich Fieichhauer Erfurt 1935) UB6J RYTUALNY w �wietle Biblii i Talmudu. Warszawa 1935. UB�J RYTUALNY CZY MECHANICZNY? Opinia rzeczoznawcy Ks. dr Sta- nis'awa Trzeciaka wypowiedziana na posiedzeniu Komisji Administra- cyjno-Gospodarczej Sejmu Polskiego, w dniu 54 marca 1936 rok pod przewodnictwem Pana posta Kazimierza Ducha. Warszawa 1936. WST�P Zagadnie� z dziedziny �ydoznawstwa nie mo�na ocenia� ode- rwanie od historii, cry psychiki lub ca'okszta'tu �ycia narodu �y- dowskiego; bo nar�d ten, �yj�cy tradycj�, przechowuje skwapliwie podania ojc�w jako skarb narodowy. Prryswoiwsry sobie ci�g'o�� my�li narodowej, pracuje w pokoleniach ca'ych, a nawet w tysi�- cach lat, nad urz'czywistnieniem swoich idea'�w. Uwa�aj�c si' nadal za "nar�d wybrany", za "nadnar�d", prrypisu- je sobie szc�eg�fn� misj'w �wiecie kt�ra, wed'ug Ahad-Haama, taj- nega wodza �ydowskiego narodu, z ko�ca 19. i z pocz�tku 20. wie- , ku, polega na tym, �eby by� "nadnarodeni", "narodem prorok�w" wcielaj�cym w siebie z pokolenia na pokolenie najwy�szy typ moral- no�ei, by nie�� najtrudniejsze moralne zobowi�zania, bez jakichkol- wiek my�li o tym, czy prrynosi on przez to szkod', czy poiytek lu- dziom, a wy'�cznie tylko w imi' istnienia tego wy�szego typu. Tak w "�ydowskiej En,cyklopedii" przedstawiono idea'y narodo- we Aszera Gincberga, wyst'puj�cego pod pseudonimem Ahab- Haama, ur. 1856 r. w gub. Kijowskiej, zmar'ego w 1927 r., zazna- czaj�c, �e "jako pisarz i jako dzia'acz odegra' on ogromn� rol' w umys'owych i kulturalnych d��no�ciach tydostwa rosyjskiego". "Niekt�re elementy jego narodowo-historycznej nauki, sta'y si' og�ln� w'asno�ci�, a prryswoili je sobie nawet liczni jego przeciw- nicy ideowi, uznaj�c jego autorytet, jako nie�mordowanego bo- jownika idei narodowego odrodzenia... On wyst'puje jako najwi'- cej centralna i najwybitniejsza osobowo�� w �ydowskiej literaturze ostatnich dw�ch dziesi'cioleci". T' sam� bezwzgi'dno�� w d��eniu do wytkni'tego celu, nie zwa- �aj�c na to, czy to przyniesie z'o czy dobro dla ludzi ten sam �le- py fanatyzm, uwaiaj�cy nar�d tydowski za "nadnar�d" i to samo u�prawiedliwianle swoich w'asnych wymys'�w przepowiednia,mi prorok�w, spotykamy r�wniet w "Protok�'ach m'drcbw Syjonu . Ju� w pierwsrych wypadkach rewolucji rosyjskiej, jakkolwiek, jak sam Ahad-Haam m�wi, mia' on o nich tylko kr�tkie inf�rma- cje, przbbywaj�c w Londynie, gdzie by'a tajna siedziba rz�du �y= dowskiego, to jednak te wypadki narywa cudownymi i uwata je ja- ko pocz�tek rewolucji �wiatowej. Z list�w jego wyczuwa si' tajne- go wodza; kieruj�cego ca'� t� akcj�, dla kt�rego rewolucja w Ro- sji nie jest niespodziank�, ani te� powodem do wystarczaj�cej ra- do�ci, bo on wie dobrze, �e rewolucja wybuchnie i w innych kra- jach, a w Rosji razwinie sf' w kierunku �ydowskim i wtedy dopie- ro b'dzie czas na prawdziw� rado��. Do swego prryjaciela Lubarskiego w Nowym Yorku pisze z Con- dynu w dniu 2 kwietnia 1917 r.: "B'dziecie si' zapewne dziwili, �e w tak du�ym li�cie nie znala- z'em miejsca, aby wyrazi� swoj� rado�� z powodu wielkiego prze- wrotu w kraju nasrych urodzin? Moja odpowied� jest akurat taka jak tej matki narzeczonego, kt�ra nie chcia'a bra� udzia'u w ta�- cach w dzie� jej �lubu: "lepiej zaczeka� na obrzezanie". Tymcza- sem �ydzi s� "tancerzarni", tj. ciesz� si' zar�wno w Rosji, jak i tu- taj, a zapewne i u was". 0 tej samej sprawie pisze w dniu 6 kwietnia 1917 r. do Jehosz y Eisenstadta w Genewie: "Wiem jedno tylko, �e naleiy obecnie �y�; gdy� jeszc�e wi'ksze cuda oc�ekuj� nas. B'dzie wielk� niesprawiedliwo�ci� opatrzno�ci je�eli ja, wy i nam podobni, kt�r�y�my �yli w�r�d trosk, nie do�ze- kamy si' rado�ci. A wi'c m�.j drogi jest tutaj nadzieja. Nie mog' wam pisa� szczeg�'owo, lecz na og�' wypadki rozwijaj� si' w spo- s�b pomy�lny dla nas. R�wnie� przewr�t w Rosji, je�eli si' utrry- ma, jak mo�emy si' spodziewa� prryniesie dla nas tylko dobro". W tym samych dniu r�wnie� z Londynu pisa' do dr. Czernowicza: "W kraju nasrych urodzin jest obecnie rado��. Jak mo�na zorien- towa� si' na podstawie kr�tkich informacji, kt�re tutaj dochodz�, wierrymy, �e nadszed' koniec "kr�lestwa niesprawiedliwo�ci"; �e �ydzi r�wnie� odetchn�. Ci'�ko jest przewidzie� wynik cudownych wypadk�w nie tylko w Rosji, lecz r�wnie� na ca'ym �wiecie. By� mo�e zobacrymy jeszcze wi'ksze od tego cuda i w innych krajach". Tak .m�g' pisa� tylko, albo w�dz taj�ego sprrysi'�enia albo je- den z jego najbli�srych wsp�'pracownik�w, znaj�cy cele i plany konspiracji. Dla niego rewolucja w Rosji by'a tylko pocz�tkiem, sy- gna'em rewolucji �wiatowej. Zgadza si' to zupe'nie z tym, co cry- tamy o takiej rewolucji w "Protok�'ach m'drc�w Syjonu": "Kiedy nareszcie zapanujemy niepodzielnie prry pomocy przewro- t�w pa�stwowych; prrygotowanych wsz'dzie na ten sam dzie�, po ostatecznym uznaniu nieu�yteczno�ci wsrystkich rz�d�w istniej�- cych... w�wczas postaramy si', by przeciw nam nie by'o spisk�w". Jakkolwiek coraz powszechniej utrrymuje si' zdanie, wykazane w pi�mie "La Vieille France", �e autorem tych "Protok�'�w..." jest Ahad-Haam i jakkolwiek z drugiej strony �ydzi, zaprzeczaj�c temu, przedstawiaj� owe "Protok�ly..." jako falsyfikat i jako taki og'osi' je s�d w Bernie, 14 maja 1935 c, nale�y jednak zaznaczy�, �e rozpatrywanie tego zagadnienia z punktu widzenia autentyczno�ci, cry fa'szerstwa "Protok�'�w..." wskazuje, �e nie docenia si' tutaj donios'o�ci sprawy w tym pi�mie przedstawionej i nie wchodzi si' w jej "meritum". Zagadnienie autentyczno� ci, cry fa'szerstwa "Protok�'�w m'dr- c�w Syjonu" nie wyczerpuje istoty kwestii i nie-ma g''bszego ani praktycznego znaczenia i jest kwesti� szkoln�, crysto naukow�. C� to mo�e szerszy �wiat obchodzi�, �e jaki� fanatyk obmy- �li' i przedstawi' innym fanatykom plan podbicia �wiata pr�y po- mocy jakiego� narodu, je�li jego nar�d nic wsp�lnego z nim nie ma, ani nie uznaje jego planu, cry programu, a przeciwnie, je�li tego planu si' wyrzeka. Wtedy za ten program odpowiada sam autor, a je�li go nie ma, to wtedy pismo takie z pogard� si' odrzuca, bo nar�d, kt�- remu przypisywano �w program, cafym swoim post'powaniem i zachowaniem si' wykazuje bezpodstawno�� i �mieszno�� podsuwanych mu zamierze�. Wtedy takiego narodu nikt pos�- dza� nie b'dzie o wrogie konspiracje, chocia�by wykazano au- tentyczno�� takiego programu i chocia�by wskazano nawet na grono konspirant�w, z jego 'ona pochodz�cych. Je�li,jednak jest przeciwnie, je�li nar�d wypiera si' podsuwanego mu progr mu, twierdz�c, �e jest on falsyfikatem czy piagiatem, �e pochodzi z wrogiego mu obozu, celem znies'awienia, ale w praktyce i w ca'ym post'powaniu tego progr...
glamdring3