Żyd ministrem Króla Zygmunta.pdf

(70 KB) Pobierz
Żyd ministrem Króla Zygmunta
Żyd ministrem Króla Zygmunta
I.
Rozproszeni po całej kuli ziemskiej żydzi nigdzie nie umieli sobie zjednać sympatyi ludności, pośród
której osiadali. Wyjątkiem niejako w tym względzie jest, a raczej była Polska. Albowiem w wiekach
średnich prześladowani okropnie w całej Europie, a szczególniej w sąsiednich Niemczech - żydzi
tłumnie przybywali do Polski, gdzie stosunkowo gościnnego doznawali przyjęcia. Prawie zupełny
brak przemysłowców z pośród krajowców zmuszał ówczesnych książąt polskich do zaludniania
miast rzemieślnikami sprowadzanymi z Niemiec. Dla tego dość chętnem okiem spoglądano na
nowych przybyszów, których przebiegłość i zdolność do handlu dobrze już była znaną, a przywileje i
nadania zapewniły im opiekę władzy.
Nie możemy na tem miejscu wchodzić w rozbiór znanego dobrze zjawiska, jak się żydzi
odwdzięczyli krajowi, w którym znaleźli bezpieczny przytułek i ucieczkę od prześladowania, ani też
nie będziemy roztrząsać przyczyn, dla czego przyniósłszy ze sobą łamany język niemiecki mówią
nim dotąd, a po tylu wiekach ani pod względem mowy, ani pod względem obyczajów i potrzeb
ducha nic wspólnego nie mają z ziemią, którą za ojczystą powinni uważać. Niemasz wprawdzie
reguły bez wyjątku - są więc i żydzi, którzy zachowawszy wiarę swych przodków przyjęli język i
obyczaje ludności, która ich przygarnęła, ale ilość takich żydów w stosunku do całej ich masy jest
niestety bardzo niewielka.
Żydzi w Polsce szybko zaczęli rosnąć w liczbę i dostatki, a przez połączenie Litwy z Polską i na
Litwie znaleźli obszerne bardzo pola dla swej działalności. Wielki książę Witold wydał, żydom
Brzeskim, Trockim i Grodzieńskim, przywileje, mocą których w prawach zrównał ich z
mieszczanami. Przywileje te określają zajęcia żydów : wydawali oni pożyczki pod zastawy,
zajmowali się szynkarstwem, utrzymywali kramy i drobny handel uprawiali na rynkach i po ulicach;
nadto trudnili się rozmaitemi rzemiosłami. Niewielka. ich liczba uprawiała rolę; inni byli po prostu
mieszczanami1).
II.
Najgłówniejszym zajęciem zamożnych żydów litewskich w XV wieku były dzierżawy (arenda)
podatków i poborów (myto). Komory celne, podatki od wódek, sól, wosk, przewozy, mostowe i t. p.
znajdowały się w rękach żydów. Panowie zawistnym okiem spoglądali na rosnących w bogactwa
żydów- arendarzy (mytników). Starano się ich usunąć, próbowano zbierać podatki przez
urzędników - poborców, ale sposób ten był widocznie nie tak korzystnym dla skarbu wielko-
książęcego, skoro po pewnym przeciągu czasu znów się do żydów zwrócono. I w istocie stosunki z
żydami-arendarzami były niezaprzeczenie najdogodniejsze dla wielkich książąt. Władcy bowiem
Litwy znajdowali się ciągle w kłopotach pieniężnych a żydzi z góry uiszczali znaczną część sumy
dzierżawnej, na zapłatę długów niekiedy lata całe cierpliwie czekali, a bardzo często zamiast
pieniędzy przyjmowali przedmioty w naturze, jako to : wozy i beczki soli, miód, wosk w
kamieniach, pszenicę, a nawet całe stada bydła. Żydzi arendarze gromadzili w ten sposób bogactwa
i z czasem bądź przez kupno, bądź też w skutek przywilejów wielkoksiążęcych, nabywali posiadłości
ziemskie, dość często przyjmując chrześcijaństwo.
Kaźmierz Jagiellończyk umierając w 1492 roku pozostawił synowi swemu Aleksandrowi,
wyniesionemu na wielkie księstwo, sporo długów zaciągniętych u żydów. Z początku wszystko szło
po staremu. Nie bez trudności wprawdzie Aleksander jednak spłacał długi ojcowskie; pobory po
dawnemu oddawano żydom i to tym, którzy je już dzierżawili od króla Kaźmierza. Sprzykrzyła się
jednak wielkiemu księciu i panom ta zależność finansowa, a stąd krok tylko jeden pozostawał do
wyszukania powodów, któreby do wyswobodzenia się z pod jarzma długów żydowskich doprowadzić
mogły. O powód nie było trudno. Były to czasy, kiedy żydów co do jednego wypędzono z Hiszpanii,
a król Jan Olbracht zabronił im mieszkać w Krakowie. Pod pozorem więc religijnym wydano w r.
1495 dekret skazujący wszystkich żydów, którzyby chrześcijaństwa przyjąć nie chcieli, na wygnanie
z obrębu granic wielkiego księstwa Litewskiego. Ma się rozumieć, że wówczas pod naciskiem
dekretu wielu żydów, a szczególniej zamożniejsi, chrzest przyjęli. Tym ostatnim nietylko że
potwierdzono dawne posiadłości, domy lub majątki, ale nawet dzierżawy, jeżeli je mieli. Pozostali
musieli wywędrować do Polski, pozostawiając swoje nieruchomości do szafunku wielkiego księcia
Aleksandra. Prześladowanie to jednak trwało niedługo. Kiedy bowiem Aleksander królem został i na
wojnę z Moskwą potrzebował pieniędzy, w r. 1503, przywrócił żydom prawo osiedlania się na Litwie
w tych miastach, które przed wypędzeniem ich z Litwy zamieszkiwali, pod warunkiem wszakże, aby
jeżeli zechcą wrócić do dawniejszych swych posiadłości, takowe od teraźniejszych posiadaczy
wykupili. Nadto żydzi litewscy obowiązani zostali do utrzymywania wspólnemi siłami, w czasie
wojny oddział złożony z 1000 konnych2).
Powróciwszy na Litwę żydzi w bardzo prędkim czasie zajęli dawne swe stanowisk, a to tem łatwiej,
że w osobie króla Zygmunta I gorliwego znaleźli protektora.
III.
Najznakomitszymi w owym czasie na Litwie między żydami byli trzej bracia Ezofowicze z Brześcia,
Abraham, Michel i Ajzak3). Według wszelkiego prawdopodobieństwa już przed katastrofą 1495
roku, Abraham zajmował urząd horodniczego Kowieńskiego.
Dekret skazujący żydów na banicyję zmusił go widać do przybycia do Wilna dla złożenia rachunków
z dzierżaw, które trzymał4). We współczesnych źródłach nie znajdujemy wcale śladów jego
działalności w ciągu następnych lat dziesięciu. Z tego wypadałoby wnosić, iż dzielił los wygnańczy
swych współwyznawców. Należy przypuszczać, że sprzykrzywszy sobie pobyt zagranicą, wrócił na
Litwę i przyjął chrześcijaństwo, a król Aleksander, ceniąc niepospolite jego zdolności, nietylko
przypuścił go do swej łaski, ale nawet nadał mu szlachectwo i herb Jastrzębiec5). W czasie gdy w r.
1506 Abraham Ezofowicz brał w dzierżawę myto Kowieńskie, był już „starostą miasta Smoleńskiego
i wójtem Mińskim"6). Już wtedy musiał w obec króla znaczne położyć zasługi, skoro otrzymał na
wieczność majątek Wojduny w powiecie Wileńskim, we włości Rakanciskiej, wraz z przywilejem
następującej treści: „Gdy cnotami i godnością każdy ze średniego stanu wznosi się na wyższy
stopień, na którym stanąwszy, daje większe jeszcze dowody wierności ku swemu panu i rozumu w
wypełnianiu jego zleceń, przeto My, zważywszy wierną, sprawiedliwą i nieposzlakowaną służbę
szlachetnego Abrahama Ezofowicza, który w tych czasach najścia nieprzyjaciół na pograniczne
nasze miasta i zamki, zawsze nam się zasługiwał, nie szczędząc ani krwi, ani gardła, chcąc jemu,
jako wiernemu słudze, dać nagrodę i na przyszłość uczynić jeszcze chętniejszym i pilniejszym do
naszej służby, nadaliśmy mu majątek Wojduny etc. i dajemy, darujemy i tym listem na wieczność
zapisujemy go Abrahamowi, jego żonie, dzieciom i ich potomkom i t. d."7)
Wkrótce po wstąpieniu na tron król Zygmunt I potwierdził Abrahamowi wszystkie nadania króla
Aleksandra, jako to majątku Wojdun ze służbami, służb w Smoleńskim powiecie i wójtowstwa
Mińskiego8).
IV.
Skarb wielko-książęcy znajdował się naówczas w bardzo smutnym stanie i brak gotówki dotkliwie
czul się dawał, tem bardziej, że dochody wpływały po większej części w naturze, w postaci
surowych produktów. Za przykładem swoich poprzedników i Zygmunt I musiał zaciągać długi. Już w
rok po swojem wstąpieniu na tron Zygmunt I był winien Abrahamowi około 2.000 kop groszy. Dług
to był częścią jego własny, a częścią jeszcze przez króla Aleksandra zaciągnięty. Król aż do czasu
wybrania tej sumy oddał Abrahamowi w dzierżawę dochody od cła i soli w Koronie i cło woskowe w
Smoleńsku9). Dochody te musiały być bardzo znaczne, skoro niespełna we dwa miesiące Abraham
odebrał swoje 2.000 kop i nadto złożył do rąk królewskich w Grodnie 500 kop groszy, jako
przewyżkę dochodu, za co potwierdzenie królewskie na dalsze zawiadywanie term dochodami
otrzymał10). Jednocześnie król oddał w dzierżawę Abrahamowi Ezofowiczowi, za sumę 900 kop
groszy, na trzy lata myto Mińskie11). Około tego samego czasu musiał Abraham wydzierżawić
mennicę litewską12). W ten sposób trzymając w swych rękach komory i mennicę, główne źródła
dochodów królewskich, był Abraham dla króla najważniejszą w całej Litwie osobą i w ciągłych i
bliskich zostawał z królem stosunkach. Działo się to wszystko w tym samym czasie, kiedy król
Zygmunt przybył do Wilna, a uprzedzony, że niektórzy z panów ciągłe ze zdrajcą Hlińskim
utrzymują stosunki, kazał uwięzi, w Styczniu 1509 roku, Olbrachta Gasztolda, Fedka Chrebtowicza
podskarbiego ziemskiego, Marcina Chrebtowicza koniuszego litewskiego i innych13). W braku więc
podskarbiego król opuszczając Wilno, poruczył Abrahamowi Ezofowiczowi poczynić rozmaite
wypłaty, z których ten ostatni zjechawszy w Czerwcu 1509 roku do Krakowa, przedstawił królowi
rachunek, jako za listami i rozkazami królewskiemi wypłacił 5000 złotych i 809 kop groszy. Sumy
powyższe król pozwolił wybrać Abrahamowi Ezofowiczowi z rozmaitych dochodów: od horodniczego
Wileńskiego, z komory Wileńskiej, z pieniędzy woskowych, z komor Brzeskiej, Łuckiej i
Włodzimierskiej. Abraham nadto otrzymał prawo sprowadzania wosku z zagranicy bez uiszczania
cła i t. p.14). Ze swej strony „Abraham starosta miasta Smoleńskiego, wójt Miński, wywdzięczając
się królowi za doznane łaski i dobrodziejstwa, robi królowi darowiznę tysiąca grzywien swego
własnego srebra na mennicy litewskiej, z których obowiązuje się wybić monetę, dopóki mennicę
będzie trzymał"15). Około tego czasu Abraham Ezofowicz otrzymuje przywilej królewski na dwór
Hrynkowski i dwie ziemie puste w Trockim powiecie16).
V.
Niewątpliwie król już od dawna nosił się z zamiarem powierzenia Abrahamowi Ezofowiczowi kluczów
od skarbu wielkiego księstwa; nikt na Litwie nie był zdolniejszym do administrowania dochodów,
kontroli wydatków i wyprowadzania króla z bezustannych kłopotów pieniężnych. Ale niełatwem to
było zadaniem oddanie świeżemu przechrzcie urzędu, który dawał prawo zasiadania i głosu w
radzie wielkoksiążęcej obok takich panów, jak kniaź Konstanty Ostrogski kasztelan Wileński i
hetman, Mikołaj Radziwiłł wojewoda Wileński i kanclerz, Ostyk wojewoda Trocki i marszałek dworu,
Kieżgajło starosta Żmudzki i kasztelan Trocki, Jurij Hlebowicz wojewoda Smoleński i Stanisław
Hlebowicz wojewoda Połocki, Jan Zabrzeziński wojewoda Nowogrodzki, Iwan Sapieha wojewoda
Witebski i sekretarz najwyższy królewski i t. d. i t. d.17) Uciekł się więc król do innego środka. W
jesieni 1509 r. podskarbim ziemskim litewskim mianowany został pan Bohusz Bohowitynowicz18)
pisarz; krótki jednak czas sprawował ten urząd i sam rezygnował, czy też usuniętym został dla
braku odpowiednich zdolności. Wówczas to król zdecydował się na krok stanowczy i Abrahama
Ezofowicza, starostę miasta Smoleńskiego, wójta Mińskiego, mianował (na początku 1510 roku)
podskarbim ziemskim (wielkim) litewskim. Metryka litewska nie dochowała nam nominacyi
Abrahama19), a źródła współczesne uporczywie milczą nietylko o szczegółach wypadków, które
naznaczeniu temu musiały towarzyszyć, ale nawet, jakby z umysłu, i o samym Abrahamie
Ezofowiczu żadnej nie czynią wzmianki. W każdym razie nominacyja ta nie mogła była być dobrze
przyjętą i niewątpliwie towarzyszyły jej energiczne ze strony panów protesty. Król ze wszystkiego
starał się ciągnąć korzyści, a rozdawnictwo urzędów było dlań źródłem znacznych dochodów. Nie
darmo więc musiała się dostać Abrahamowi tak wysoka godność. Prawdopodobnie musiał on
zwolnić króla z długów, a może jeszcze pewne wydatki z własnej szkatuły obiecał zaspokoić.
Pewnem jest to tylko, że Abraham Ezofowicz utrzymał się na urzędzie podskarbiego i odtąd, jako
członek rady przybocznej króla, poświadczał i kontrasygnował razem z innymi panami przywileje i
dyplomata wy chodzące z kancelaryi królewskiej20). Podówczas, wcześniej nieco, był wydanym
statut króla Aleksandra, według którego podskarbi powinien skarbca pilnować, dochody publiczne
pobierać, koszta wykładać, zarówno pierwsze jak drugie w rachunki wciągać i czuwać nad biciem
monety. Zupełny brak źródeł nie pozwala określić finansowej działalności Abrahama Ezofowicza,
jego wpływu na stan ekonomiczny Litwy i korzyść lub szkodę, jakie mógł na swojem wysokiem
stanowisku przynieść krajowi. Wobec panów litewskich stale dążących do separatyzmu z Polską,
Abraham stał po stronie króla. Zaraz na początku jego urzędowania na sejmie w Piotrkowie
uchwalono, aby wielkie księstwo Litewskie i Prusy wspólnie z Polską uczestniczyły w ciężarach
ustanowionych ku dobru ogólnemu, czyli t. zw. Rzeczypospolitej21).
VI.
Mimo wysokiego swego stanowiska Abraham Ezofowicz nie zerwał stosunków z braćmi, Michelem i
Ajzakiem, którzy pozostali żydami ; kupował od nich adamaszki, aksamit, sukno22) i rozdzielał
między nich korzyści wspólnie osiągnięte23). Nowemi nabytkami ciągle powiększał i tak już bardzo
znaczny swój majątek. W końcu 1510 roku król udziela mu pozwolenie na nabycie od Jana Sapiehy
majątku Nowy Dwór24), a w następnym roku nadaje mu dom w Wilnie25). W tymże samym roku,
podczas sejmu Brzeskiego, król potwierdził Abrahamowi Ezofowiczowi kupno majątku Żerosławki w
powiecie Grodzieńskim26). Nowy nabywca powiększył ten majątek przez kupno służb i ziemi
pustych27). W kilka lat później król znów potwierdza mu kupno folwarku pod Mińskiem28). Rósł
Abraham w skarby i znaczenie, a majątek jego wielkim być musiał, skoro w 1514 roku pożycza
królowi ogromną na owe czasy summę 10.000 czerwonych złotych węgierskich, które król
ubezpiecza na zamku i mieście Koronie i dworze Rumszyszki29).
Na początku następnego roku Abraham nabył od Iwana Sapiehy, wojewody Podlaskiego,
wójtowstwo Mińskie i otrzymał na posiadanie tego wójtowstwa wiecznemi czasy potwierdzenie
królewskie30).
Król pod zastaw Korona, jak nadmieniliśmy wyżej, otrzymał bardzo znaczną summę. Po fakcie
spełnionym nie pozostawało mu nic innego, jak puścić to miasto Abrahamowi Ezofowiczowi, który w
ten sposób do zajmowanych już urzędów dołączył jeszcze tytuł starosty Kowieńskiego31).
Abraham protegował byłych swych współwyznawców. Jego to staraniem i wstawiennictwu
niewątpliwie przypisać należy, że król w r. 1514 uwolnił żydów litewskich od obowiązku
dostarczania 1000 koni na wojnę i dał im prawo wolnego handlu i rzemiosł32), a w osobie Michela
Ezofowicza; brata Abrahama, ustanowił „starszego" z władzą sądowniczą nad wszystkimi żydami
litewskimi33).
Król bezustannie zapożyczał się u Abrahama Ezofowicza i to do tego stopnia, że niepodobna było
przewidzieć konta tej zależności pieniężnej. W 1517 roku na wyjezdnem z Litwy do Polski król
pożycza od Abrahama Ezofowicza, podskarbiego, 2.000 kop. lit., które na Wielkanoc słowem swym
królewskim oddać się obowiązuje34). W końcu następnego roku król prolonguje Abrahamowi
Ezofowiczowi za opłatą 1000 kop rocznie arendę komory mytnej Brzeskiej35). Jeszcze na początku
1519 roku król wziąwszy od Abrahama Ezofowicza soboli, kun; bobrów i kożuchów kunich na
summę 3217 kop - część summy splata a resztę wkrótce oddać się obowiązuje36).
Oprócz znacznych majątków na Litwie posiadał Abraham także i w Koronie dobra i starostwo
Soleckie. Dowiadujemy się o tem z pierwszego testamentu, który spisywał w Brześciu w grudniu
1518 roku. Testamentem tym „Abraham Józefowicz, podskarbi W. Ks. Lit., starosta Kowieński i
Solecki, wyznacza na przypadek swej śmierci dwóch opiekunów : Krzysztofa Szydłowieckiego
wojewodę i starostę Krakowskiego, ze strony dóbr swych w Koronie, a dla dóbr na Litwie Olbrachta
Marcinowicza Gasztolda wojewodę Połockiego, dzierżawcę Mozyrskiego37).
VII.
Czując się bliskim śmierci Abraham Ezofowicz przystąpił, w Brześciu we Wrześniu 1519 r., do
spisania ostatniej swej woli. Synowi Wasilowi (Janowi), zaręczonemu z córką Jurja Iwanowicza
Ilinicza - Jadwigą, marszałkówną dworną, starościanką Brzeską i Lidzką, zapisuje wójtowstwo
Brzeskie, dwory Żerosławkę i Gładkowice, dom w Wilnie i 10.000 czerwonych złotych,
ubezpieczonych na Koronie i Rumszyszkach. W testamencie tym Abraham prosi pana Jurja Ilinicza,
aby się opiekował synem jego i majątkami, dopóki ten do lat nie dojdzie i córkę Ilinicza za żonę
pojmie. - Drugiemu synowi Konstantemu Abraham zapisuje Nowy Dwór, dwór Hrynkowski, folwark
pod Wilnem, dom w Wilnie i 7000 kop groszy litewskich. Małżonce swej Hannie Wasilewnie
Abraham zapisał 1000 kop groszy, wszystkie srebra i dochody z dworów syna Konstantego.
Nareszcie córce Marynie, oprócz gotowej już wyprawy, dochody z dworów syna Wasila; nadto
bracia przy zamążpójściu mają jej wypłacić po 200 kop groszy. Egzekutorami tego testamentu
Abraham wyznacza panów Olbrachta Gasztolda wojewodę Trockiego i Jurja Ilinicza marszałka
dwornego. Testament ten, między innymi podpisali jako świadkowie: żona Hanna, dwaj księża
Brzescy, przeor od świętej Trójcy i proboszcz od św. Ducha, bracia Michel i Ajzak38).
Abraham Ezofowicz musiał umrzeć w końcu 1519 roku, prawdopodobnie zaraz po sporządzeniu
powyższego testamentu. Następcą jego na urzędzie podskarbiego był Bohusz Bohowitynowicz,
powtórnie mianowany w Maju 1520 roku39).
VIII.
Wdowa po Abrahamie Hanna wyszła powtórnie za Jana Swetyckiego40).
Z dzieci Abrahama Ezofowicza córka Maryna wydaną została zamąż do Korony za pana Sobka,
brata Marcina Zborowskiego podczaszego koronnego, któremu wniosła dobra Soleckie41);
Konstanty Abrahamowicz niczem się nie odznaczył. Odziedziczywszy po ojcu majątek Nowy Dwór
takowy odprzedał w 1555 roku królowej Bonie42). Najstarszy syn podskarbiego Jan Abramowicz
dostał się pod opiekę pana Jurja Ilinicza i następnie zaślubił córkę jego Jadwigę43), która zmarła
bezpotomnie w 1536 roku44). Jan Abramowicz ponowił związki małżeńskie z Hanną Lwowną
Kotowicz i umarł przed 1563 r., pozostawiając syna, także Jana i wdowę, która wyszła powtórnie za
Jurja Wasilewicza Tyszkiewicza, dzierżawcę Wołkowyskiego45), następnie (1566-1576 wojewodę
Brzeskiego. Jan II (Janowicz) Abramowicz pisał się na Wornianach. Już w 1580 r. był starostą
Lidzkim, wojskim i namiestnikiem Wileńskim46); 22 Czerwca 1593 roku otrzymał nominacyję na
województwo Mińskie, a w roku 1596 na województwo Smoleńskie. Umarł 19 Kwietnia 1602
roku47). Z żony Doroty Wołłowiczówny48), która zmarła w wieku lat ośmdziesiąt w r. 163649),
pozostawił syna Mikołaja Abramowicza, wojewodzica Smoleńskiego50), starostę Starodubowskiego
i Miadziolskiego, który kolejno zajmował urzędy: cześnika litewskiego (1638), kasztelana
Mścisławskiego (1639), wojewody Mścisławskiego (1643) i wojewody Trockiego (1647);
jednocześnie był generałem artyleryi litewskiej i zmarł w lutym 1651 r.51). Rodzina Abramowiczów
używa herbu Jastrzębiec52) i po dziś dzień istnieje.
W XYIII wieku dała ona jeszcze jednego senatora: był nim Andrzej Abramowicz kasztelan Brzeski
(1757-1763). Należąc do znakomitszych rodzin na Litwie, Abramowiczowie pilnie ukrywali
żydowskie swoje pochodzenie, to też o pochodzeniu tem w żadnym z herbarzy nie znajdujemy
wzmianki.
IX.
Bracia podskarbiego (Michel i Ajzak Ezofowicze) pozostali żydami i szli tą samą co i on drogą. Już w
r. 1513 obaj wspólnie dzierżawili komory: Brzeską, Łucką i Włodzimierską53). W r. 1514, jak
wzmiankowaliśmy wyżej, Michel Ezofowicz mianowanym został „starszym" nad wszystkiemi żydami
na Litwie. Okólnik królewski wydany z tego powodu do żydów brzmi, jak następuje:
„Aby sprawy wasze sprawiedliwie były rozstrzygane, postanowiliśmy żyda Brzeskiego Michela
Ezofowicza starszym nad wami wszystkimi; do niego macie się uciekać w potrzebach waszych i na
jego ręce składać czynsz i serebrszczyznę, którąśmy na was nałożyli" i t. d.54). Na mocy tego
przywileju Michel i Ajzak Ezofowicze w r. 1518 zaskarżyli przed królem starostę, namiestnika i
burmistrzów brzeskich, o to, że ośmielili się osądzić żyda w swoim sądzie55). Michel Ezofowicz
arendował kolejno: komory Łucką i Włodzimierską, woskową i solną56), karczmy, myto i pobory
kleckie57), szynki w Mohylewie58) i Witebsku59). W r. 1523 za summę 3000 kop rocznie Michel
Ezofowicz wziął komory: Drohicką, Grodzieńską, Kamieniecką, Łosicką, Mielnicką, Bielską, Łucką i
Zgłoś jeśli naruszono regulamin