25.Powołanie do celibatu.pdf
(
97 KB
)
Pobierz
Daj mi pić
Daj mi pić
http://mateusz.pl/ksiazki/jacd/jacd225.htm
Daj mi pić
R O Z W A Ż A N I A R E K O L E K C Y J N E
XXV. POWOŁANIE DO CELIBATU
1. Bezżenni dla Królestwa niebieskiego
Powołanie człowieka do życia w miłości realizuje się nie tylko w małżeństwie, ale także
w celibacie, czyli w stanie bezżennym. Celibat można określić jako formę miłości, która
wyklucza jednak miłość erotyczną i seksualną.
Jeżeli człowiek rezygnuje z tej tak bardzo naturalnej formy kochania, jaką jest małżeństwo, to
jego decyzja może być usprawiedliwiona tylko ze względu na miłość pełniejszą.
Czystość rodzi
się nie z braku miłości, ale z nadmiaru miłości
— mówi Rabindranath Tagore. Życie
w celibacie nie może być wyrazem egoizmu człowieka, który boi się trudów życia
małżeńskiego i rodzinnego.
Celibat obrany jako pełniejsza forma kochania jest charyzmatem, jest darem samego Boga, jest
powołaniem. Nie wszystkim ten charyzmat jest dany. Jezus powie, że są
tacy bezżenni, którzy
dla Królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje
(Mt 19, 12).
Celibat sam w sobie, jako stan bezżenności, jest rezygnacją z ludzkiej miłości małżeńskiej
i rodzicielskiej. Jest więc pewnym brakiem. Jego wartość wypływa przede wszystkim
z motywacji, dla której zostaje wybrany:
dla Królestwa niebieskiego
.
Aby żyć autentycznie celibatem, nie wystarczy przyjąć go tylko jako warunku koniecznego do
kapłaństwa czy życia zakonnego. Kapłan, kleryk, osoba zakonna winni odkryć w celibacie
wartość, której pragną ze względu na Królestwo Boże. Jeżeli celibat przyjmuje się tylko jako
konieczność życiową, wówczas w sytuacji trudności łatwo dochodzi do niewierności.
Niewierność w celibacie wypływa zwykle z braku głębszej motywacji w przyjęciu tego stanu.
Tylko silna motywacja religijna daje człowiekowi możliwość stawiania czoła nieustannie
odradzającym się pragnieniom związanym z miłością erotyczną i seksualną.
2. Samotność w celibacie
Z celibatem w sposób nierozłączny wiąże się samotność. Nieraz bywa ona bardzo bolesna. Ale
właśnie ta bolesna samotność może stać się miejscem szczególnego spotkania człowieka
z Bogiem.
O ile dla małżonków szczególnym
miejscem
spotkania z Bogiem jest ich miłość małżeńska
i rodzicielska, to dla człowieka żyjącego w celibacie tym szczególnym miejscem jest właśnie
wewnętrzna samotność. Celibat ma bowiem wartość wówczas, kiedy w pustą przestrzeń, jaka
powstaje po rezygnacji z zawarcia małżeństwa, człowiek wprowadza Boga:
Człowiek bezżenny
troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu
— mówi św. Paweł (1 Kor 7,
32).
W celibacie dobrowolnie wyrzekamy się przynależności do jednej osoby, do jednej kobiety, do
jednego mężczyzny, aby móc należeć tylko do Boga. Kiedy dwoje ludzi mówi sobie przed
Bogiem:
Biorę sobie ciebie za męża, za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość
1 z 4
20110222 23:14
Daj mi pić
http://mateusz.pl/ksiazki/jacd/jacd225.htm
małżeńską
, to tym samym wyrażają pełne oddanie się sobie. Odtąd nic ich nie może oddzielić
aż do śmierci
.
Podobnie celibat dla Królestwa niebieskiego wyraża pragnienie bezwarunkowego oddania się
Chrystusowi:
aż do śmierci
. To
aż do śmierci
w celibacie również nie oznacza tylko śmierci
fizycznej. Jest to także
śmierć
dla swoich potrzeb i pragnień związanych z ludzką miłością.
Dokonuje się to jednak za cenę ofiary z siebie: ukrzyżowania siebie z Chrystusem. Dawniej
dobrze wyrażał to symboliczny obrzęd nakrycia czarnym całunem osób składających
wieczystą profesję zakonną.
Wspólnota oraz mocne przyjaźnie mogą okazać się wielką pomocą w zachowaniu czystości.
Ale i one nie usuwają do końca samotności. Człowiek żyjący w celibacie winien kierować
swoimi potrzebami uczuciowymi i ofiarować je Bogu. W ten sposób samotność, nieraz trudna,
staje się szkołą miłości Boga.
3. Potrzeba rozwoju w celibacie
Celibat podjęty dobrowolnie ze względu na Królestwo Boże nie krępuje i nie zubaża miłości
człowieka. Wprost przeciwnie, czyni go bardziej wolnym. Sobór Watykański II stwierdza, że
czystość w
sposób szczególny daje wolność ludzkiemu sercu, by bardziej rozgorzało miłością
do Boga
.
Celibat nie niszczy jednak w człowieku naturalnych potrzeb związanych z męskością
i kobiecością. Nie eliminuje pragnienia wzajemnego dopełniania się z osobą płci odmiennej we
wszystkich płaszczyznach: duchowej, psychicznej i fizycznej.
W celibacie energie związane z ludzką seksualnością nie powinny być dławione, spychane do
podświadomości, ale świadomie akceptowane i angażowane na płaszczyźnie duchowej. Dzięki
nim człowiek może rozgorzeć pełniejszą miłością do Boga i do bliźniego.
Celibat nie został nam jednak ofiarowany jako dojrzały owoc. Jest dany raczej jako ziarno,
które podlega rozwojowi. Jest darem, który podlega nieustannemu rozwojowi. Osoba
przyjmująca ten dar, winna go pielęgnować i doskonalić. Proces doskonalenia daru czystej
miłości w celibacie domaga się ofiarnej pracy nad swoimi ludzkimi potrzebami i pragnieniami.
W ten sposób stopniowo oczyszcza się serce ludzkie (por. Dekrety XXXI Kongregacji
Generalnej Towarzystwa Jezusowego).
Celibat, będąc wartością realizowaną w ludzkiej kruchości, naznaczony jest nierzadko
ułomnością i słabością. Realizowany przez konkretnych ludzi nieraz poważnie oddala się od
ideału. Decyzja życia w celibacie dla Królestwa niebieskiego nie rozwiązuje bowiem
automatycznie wszystkich problemów związanych z emocjonalnością i seksualnością
człowieka.
Zmaganie się o oczyszczenie serca, jak pokazuje nam doświadczenie, nie zawsze jest wolne od
pewnych upadków. Człowiek żyjący w celibacie nie przestaje bowiem podlegać takim samym
pokusom, jakim podlegają inni mężczyźni i kobiety: przede wszystkim pokusie koncentracji na
sobie i ulegania swoim nieuporządkowanym potrzebom. Celibat jako dar samego Boga jest
szansą głębokiego rozwoju osobowego. Jeżeli jednak szansa ta nie zostaje wykorzystana,
zwykle staje się wielkim niebezpieczeństwem. Człowiek wówczas pogrąża się w sobie i swoich
egoistycznych pragnieniach i dążeniach.
Egoizm ten może wyrażać się między innymi w rozwijaniu pragnień i wyobrażeń seksualnych,
w nawiązywaniu więzi erotycznych, w powrocie do niedojrzałych form autoerotyzmu. Słabość
i ułomność w dziedzinie celibatu przeżywa się tym boleśniej, iż zdarza się ona najczęściej
wbrew dobrej woli i pragnieniu pełniejszego oddania się Bogu. W przypadku trudności
2 z 4
20110222 23:14
Daj mi pić
http://mateusz.pl/ksiazki/jacd/jacd225.htm
w celibacie nie wystarczy odwołać się tylko do własnej dobrej woli, zwłaszcza wówczas, kiedy
mają one przewlekły charakter.
4. Pomoce w zachowaniu celibatu
Pamiętając o naszej ułomności towarzyszącej nieodłącznie rozwojowi czystej miłości od
młodych lat aż do późnej starości nie możemy zapomnieć o zasadach ascetycznych ustalonych
przez Kościół. Stosowanie tych zasad wymagają dzisiaj nie mniej niż dawniej
niebezpieczeństwa grożące czystości
— pisze o. P. Arrupe.
Ułomność towarzysząca rozwojowi czystej miłości nie może stać się powodem do
zniechęcenia, jak to nierzadko ma miejsce. Każda ułomność winna być traktowana jako
wyzwanie do wierniejszego korzystania z zasad ascetycznych Kościoła.
Pierwszym środkiem w rozwoju czystej miłości jest głębokie życie modlitwy. Bez zażyłej,
oblubieńczej więzi z Bogiem zachowanie i rozwój czystości staje się zadaniem
przekraczającym siły człowieka.
Doświadczenie pokazuje, iż nic poza Bogiem i Jego miłością nie może ukoić serca, które
dobrowolnie pozbawia się miłości małżeńskiej. Do dojrzałego zachowania celibatu
niewystarczająca okazuje się nawet najbardziej idealistycznie pojęta przyjaźń, miłość bliźniego
czy jakaś aktywność społeczna i duszpasterska. To właśnie dzięki więzi z Bogiem człowiek
żyjący w celibacie jest w stanie przekraczać odradzające się nieustannie pragnienia związane
z ludzką miłością.
Innym bardzo ważnym środkiem do zachowania celibatu jest kierownictwo duchowe.
W przypadku przeżywanych trudności w celibacie jest ono wprost konieczne. W okresie
przygotowania do kapłaństwa i życia zakonnego młody człowiek często nie umie jeszcze
nabierać odpowiedniego dystansu do własnych przeżyć, potrzeb i pragnień w dziedzinie
erotycznej i seksualnej. Dyskretna i szczera rozmowa z kierownikiem duchowym może
uchronić młodego człowieka przed lękami lub też iluzjami, które tak łatwo wkradają się w tę
delikatną dziedzinę ludzkiego życia.
Bardzo pomocnym środkiem w
rozwoju czystej miłości od młodych lat aż do późnej starości
jest także trud wiernego wypełniania powierzonych obowiązków oraz przyjmowanie z pokorą
ciężarów, które niesie samo życie. Wymaga to niewątpliwie od nas dużej wewnętrznej
dyscypliny. Ale właśnie ta dyscyplina pozwala nam ukierunkowywać wszystkie zasadnicze
ludzkie energie ku służbie Bogu i człowiekowi.
Szczególnie ważnym środkiem do zachowania i rozwoju czystości jest pielęgnowanie życia
wspólnotowego i głębokich przyjaźni. Sobór podkreśla, że łatwiej zachować czystość, gdy
wśród członków wspólnoty kapłańskiej czy zakonnej panuje prawdziwa miłość braterska
i pielęgnuje się dobre przyjaźnie.
Przyjaźń w celibacie winna być jednak pojmowana właściwie. Nie mogą cechować ją
znamiona posesywności emocjonalnej. W przyjaźni nie należy się do jednego człowieka.
Prawdziwa przyjaźń nie jest relacją miłości wyłącznej, ale otwiera się na innych. Miłość
wyłączna w relacjach międzyludzkich zarezerwowana jest tylko dla miłości małżeńskiej.
W celibacie miłość wyłączną ofiaruje się tylko Bogu.
Człowiek żyjący w celibacie pozostaje wolny wobec wszystkich. Nikogo nie chce posiadać
wyłącznie dla siebie. Nie pozwala też nikomu się zniewolić. Jest wolny od uczuciowego
związania się z jedną osobą, aby być pełniej dla wszystkich. Może z wielką wolnością, bez
lęku i ciasnoty nawiązywać dojrzałe więzi ze wszystkimi, tak z mężczyznami jak i z kobietami.
3 z 4
20110222 23:14
Daj mi pić
http://mateusz.pl/ksiazki/jacd/jacd225.htm
Kieruje się przy tym nie tylko własnymi pragnieniami i potrzebami, ale także dobrem bliźniego.
Człowiek żyjący dojrzałym celibatem wolny jest również od złudzeń, które tak bardzo łatwo
zakradają się w dziedzinę ludzkiej miłości.
Człowiek żyjący w celibacie winien być świadom najpierw swoich uczuć, jakie rodzą się
w nim w relacjach międzyludzkich. Winien jednak również rozeznawać uczucia osób, pośród
których żyje, aby nie stwarzać pozorów wiązania się z nimi i ofiarowania im swoich uczuć.
Osoby pragnące żyć w celibacie krzywdzą niekiedy innych, ponieważ nie są świadome uczuć,
jakie budzą w innych swoim niedojrzałym zachowaniem.
Stwarzanie pozorów ofiarowania komuś stałego uczucia, zwłaszcza wówczas, gdy ten ktoś
głęboko go potrzebuje, może być nieświadomym, ale bardzo bolesnym ranieniem drugiego.
Zawód i niespełnianie oczekiwań staje się wówczas źródłem wielkiego nieraz cierpienia. Stąd
też osobie żyjącej w celibacie potrzeba ogromnej przejrzystości we wszystkich relacjach
przyjaźni, aby nie stwarzać złudnych oczekiwań zarówno u siebie jak i u innych.
Ażeby żyć sam na sam z Bogiem w celibacie
— pisze T. Merton —
musisz naprawdę umieć
żyć w samotności. A nie zniesiesz jej z pewnością, jeżeli tęsknota za nią zrodziła się
z zawiedzionego pragnienia ludzkiej miłości. Mówiąc bez ogródek próba spędzenia życia
w celibacie — musi okazać się beznadziejna, jeżeli masz tam gryźć się myślą, że nikt cię nie
kocha. Musisz umieć pomijać całą tę dziedzinę ludzkich uczuć i po prostu ukochać cały świat
w Bogu. Wszystkich bliźnich zaś musisz objąć tą samą czystą miłością. Nie możesz żądać od
nich żadnych dowodów przywiązania. Nie możesz też troszczyć się o to, czy ich kiedykolwiek
doznasz. Jeżeli sądzisz, że to jest łatwe, zapewniam cię, że się bardzo mylisz.
P O P R Z E D N I
N A S T Ę P N Y
XXIV. DROGA ŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO
XXVI. EWANGELICZNE UBÓSTWO
na początek strony
© 1996–2000 Mateusz
4 z 4
20110222 23:14
Plik z chomika:
voxmar
Inne pliki z tego folderu:
Jak można wykorzystać proponowane rozw.pdf
(99 KB)
26.Ewangeliczne ubóstwo.pdf
(118 KB)
25.Powołanie do celibatu.pdf
(97 KB)
24.Droga życia małżeńskiego.pdf
(92 KB)
23.Rozeznawanie ważnych decyzji.pdf
(110 KB)
Inne foldery tego chomika:
ACSM
ADOPCJA DUCHOWA
AKCJA KATOLICKA
APOLOGETYKA
APOSTOŁOWIE
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin