Witamy jesień. Z każdym dniem natura prezentować będzie coraz szerszą paletę złota, brązu i czerwieni. Spokój i zaduma przyrody pogłębia naszą duchowość i refleksje. Niestety mamy jednocześnie świadomość końca urlopów i wakacji dzieci. Rozpoczyna się praca, pojawiają obowiązki. Żeby okres jesienno - zimowy nie zaskoczył nas przykrą niespodzianką zdrowotną - uzupełniamy zasób minerałów w naszych organizmach. To one warunkują naszą odporność przeciwko zakażeniom wirusowym i bakteryjnym.
Udokumentowano, że intensywna praca, nauka, sporty, ciąża i karmienie dzieci piersią powodują bardzo znaczne zużycie minerałów (szczególnie magnezu). Przeciętny Polak pracuje na dobę wiele godzin dłużej niż którykolwiek mieszkaniec Europy zachodniej. Zasługujemy, aby mówiono o nas: "pracowity jak Polak". Ten pracoholizm wymuszony jest przez warunki ekonomiczne, w których żyjemy.
Żeby nie zapłacić za to najwyższej ceny, jaką jest zdrowie, jest tylko jeden ratunek - uzupełnianie pożywienia minerałami.
Tym samym głosem mówi szerokie piśmiennictwo naukowe całego świata, również polskie. Katedra Medycyny Rodzinnej Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie w tym miesiącu opublikowała pracę badawczą o zmniejszeniu stężenia ołowiu u osób dorosłych po doustnej suplementacji magnezem. Jeżeli uświadomimy sobie, że ołów jest metalem toksycznym, jedną z najniebezpieczniejszych trucizn dla środowiska naturalnego i biologicznego - zrozumiemy format tego zagadnienia.
Lekarze tej samej instytucji w ubiegłym roku wykonali prace doktorskie, które dokumentowały prostą zależność polepszenia ocen szkolnej młodzieży od suplementacji magnezem.
Istnieje również prawdopodobieństwo chemicznego oddziaływania między metalami toksycznymi i toksynami organicznymi, w wyniku czego powstają połączenia o niezbadanej jeszcze skali szkodliwości dla organizmu.
Są to problemy o wymiarze globalnym, dotyczą nas wszystkich. Cierpi przede wszystkim najwyżej wyewoluowana żywa materia, jaką jest mózg. Zatoksycznienie mózgu nastąpić może już w okresie wczesnego dzieciństwa, a nawet w czasie życia płodowego. Najskuteczniej przeciwdziałać temu można produktami Forever: Lite, Nature-Min, Kids, Garlic-Thyme, Arctic-Sea (Omega 3).
W moim lekarskim działaniu praktycznym spotykam się z wyjątkowo pozytywną oceną Forever Kids. Najczęściej przekazywaną przez rodziców informacją jest fakt, że u dziecka nie pojawiają się infekcje. Na pewno jest to konsekwencją wspomagania odporności poprzez zawarte w Forever Kids: cynk, magnez i witaminę C. Ponadto witaminy A i E przyczyniają się do ochrony układu oddechowego. Istotną zaletą jest także ich dobry smak.
Forever Kids w połączeniu z Omega 3 (Arctic-Sea) stanowią wspaniały zestaw odżywczy dla mózgu niezależnie od wieku. Niacyna (kwas nikotynowy), folacyna (kwas foliowy) i mangan poprawiają pamięć zarówno w wieku szkolnym, jak i u osób sędziwych. Magnez unieszkodliwiając ołów, a cynk neutralizując kadm- przeciwdziałają nadpobudliwości i zaburzeniom koncentracji. A są to jedne z głównych powodów, które skłaniają młodzież do sięgania po narkotyki.
Według rządowych raportów- u obywateli Stanów Zjednoczonych ujawniono drastyczne niedobory witamin i selenu potrzebnych dla prawidłowego funkcjonowania mózgu. Podobna sytuacja występuje w Anglii. Zadajmy sobie pytanie: jak jest u nas?
Dr n. med. Jerzy Oleszkiewicz
zibi123175